Może to nie do końca teoria, ale bardziej temat do dyskusji o możliwej teorii. Jak wiemy, "w starej erze" o miano najpotężniejszych piratów walczyły takie sławy jak Shiki, Roger czy Whitebeard. Było zaznaczone, że WB był jednym z głównych rywali Rogera, ale generalnie nie był zainteresowany zostaniem królem piratów. Jedyna scena jaką mieliśmy z udziałem obu tych panów to scena, gdy pili sake i w pokojowych nastrojach prowadzili konwersacje. Nie mniej jednak obaj byli wymieniani jako najpotężniejsi w swoich czasach. Białobrodego poznajemy już jako podstarzałego, z relatywnie młodą załogą. Bo przecież Marco, Jozu, BB czy Vista są mniej więcej w wieku Shanksa, a niektórzy nawet młodsi. Czy nie zastanawialiście się kiedyś kto należał do ekipy WB w czasie jego wieku średniego? Bo skoro na statku Rogera Shanks i Buggy byli dzieciakami, to w tym samym momencie "obecna" ekipa WB też jeszcze nie wiele znaczyła. A przecież WB już wtedy był przedstawiany jako rywal króla piratów. Oznacza to jedno z dwóch:
1. WB był takim kozakiem, że w pojedynkę był na poziomie Yonko i ich załóg. Był takim Mihawkiem, który pływał samotnie i rozpierdzielał wszystko w drobny mak. <- brzmi trochę naiwnie, prawda?
2. WB miał swoją załogę, w której kilka osób było kozakami, którzy byli w stanie minimum nawiązać walkę z takimi tuzami jak Rayleigh, Scopper, Oden, Nekomamushi, Inaurashi i inni z załogi Rogera.

Jednakże Oda nigdy nie dał nam żadnych podpowiedzi na ten temat. Jedyna retrospekcja WB dotyczyła momentu, gdy sam był dosyć młody i nie skupiła się na przedstawieniu żadnej siły postaci.
Co o tym wszystkim myślicie? Czy Oda trzyma w rezerwie jakąś silną postać, albo załogę piracką po WB? Czy znaczą oni cokolwiek w Nowym Świecie? Czy jeśli kiedykolwiek się pojawią to będą protagonistami czy antagonistami?

Wydaje mi się, że było mówione iż WB prime miał moc dzięki której mógł zniszczyć świat.
Jako stary schorowany dziadek, który już nie miał "defa" pomimo ciężkich obrażeń oklepał Akainu i wytrzymał masę innych ataków.

Traktował załogę jak "dzieci" więc jego załoga nie musiała być bardzo silna a on sam wystarczał na walki albo/lub Marco, Vista etc już jako dzieci byli silni i pływali z WB od małego.

Dodatkowo Marco jako jego prawa ręka, wcale nie musi być młody - jego owoc Feniksa etc
Jest też opcja, że źle oceniamy wiek pozostałej załogi i się po prostu dobrze trzymają.

Podsumowując, nie ma czegoś takiego jak stara załoga WB i Ci którzy byli pokazani byli jego załogą. - Nawet gdyby inne "dziadki" jeszcze żyły pojawili by się na pogrzebie.
Nie wierzę, że OP z przed TS wybiło całą "starą" załogę w bitwach.

(20-03-2018, 21:29)ARRRGH napisał(a): 1. WB był takim kozakiem, że w pojedynkę był na poziomie Yonko i ich załóg. Był takim Mihawkiem, który pływał samotnie i rozpierdzielał wszystko w drobny mak. <- brzmi trochę naiwnie, prawda?

Oczywiście mogę się mylić ale wątpię aby Białobrody miał jakąś wcześniejszą załogę. Oczywiście jakieś przetasowania mogły być ale jego załoga tj. jako kapitana to Marco + dawny dowódca drugiej dywizji. Cała reszta nie była zbytnio znacząca więc wątpię by kiedykolwiek było o nich wspomniane. Dodatkowo wątpię by dowódca drugiej dywizji był zdrajcą bo do Teach rzekł "jesteś jedynym którego nie nazwę synem", a co za tym idzie ten dawny dowódca nie odstawił żadnej dziwnej maniany. 

Czemu Białobrody został nazwany rywalem Króla Piratów? Prawdopodobnie dlatego, że był najpotężniejszą postacią w załodze, którą widzimy w wspomnieniu. Prawdopodobnie to ta załoga rywalizowała z Rogerem. Jednak ze względu, że nie widzieliśmy kto był tym drugim oficerem moje przypuszczenia mogą być mylne. Ja bym postawił na Kaido/Weevila. Pierwszy zbyt łatwo i szybko odpuścił Shanksowi podczas wydarzeń na MF. Dodatkowo jak zobaczyliśmy go pierwszy raz w mandze to był "smutny/zdenerwowany" na śmierć Białego, chyba też był wcięty ale to chyba. Dlatego nie jestem pewny czy Kaido wykonał swój ruch aby zabrać tereny Białego czy po to aby go wesprzeć przeciwko marynarce?! Natomiast Weevil nazywa siebie synem Białobrodego. Oczywiście wszyscy interpretujemy to przez pryzmat jego mamuśki, która stwierdziła jesteś prawdziwym synem Białobrodego ale nie wykluczałbym by to była nadinterpretacja więzi między właśnie Newgate a jego załogantami. 

W sumie tyle napisałem a nic nie wniosłem do dyskusji. Więc finalnie... Moim zdaniem Białobrody nie miał żadnej innej załogi poza obecną, a sławę zdobył jako pirat w poprzedniej załodze. Rana na klatce piersiowej pochodzi z porażki jego dawnej załogi, gdzie jako jedyny nie przegrał, a walka między nim a Regerem zakończyła się ponieważ płynął w ich kierunku Garp z ekipą.

Cytat:Marco, Jozu, BB czy Vista są mniej więcej w wieku Shanksa,

Skoro Katakuri ma 48, to Marco też spokojnie może mieć conajmniej tyle(Poza tym kto wie czy owoc feniksa nie wpływa na jego wygląd więc może być nawet starszy) a Jozu i Vista to według mnie minimum  50 - 60 lat, szczególnie Vista który nawet wygląda dosyć "staro"  
 

Cytat: A przecież WB już wtedy był przedstawiany jako rywal króla piratów. Oznacza to jedno z dwóch:
1. WB był takim kozakiem, że w pojedynkę był na poziomie Yonko i ich załóg. Był takim Mihawkiem, który pływał samotnie i rozpierdzielał wszystko w drobny mak. <- brzmi trochę naiwnie, prawda? 
2. WB miał swoją załogę, w której kilka osób było kozakami, którzy byli w stanie minimum nawiązać walkę z takimi tuzami jak Rayleigh, Scopper, Oden, Nekomamushi, Inaurashi i inni z załogi Rogera.

WB był rywalem Rogera, co nie znaczy wcale że ich załogi musiały być na podobnym poziomie. Dam taki przykład, wielu ludzi mówi o Lawie że to biały nowej ery, no powiedzmy że relacje WB-Roger, Luffy-Law w jakimś stopniu są podobne, teoretycznie Luffy i Law mimo sojuszu są rywalami do tronu, ale czy taki Bepo i Jean Bart mieliby jakiekolwiek szanse w walce z Zoro i Sanjim? Garp też był rywalem Rogera, ale czy to znaczy, że Bogart był wstanie rywalizować z Rayem?


No i patrząc jak to wyglądało w załodze BM - (Słodkich Dowódców i Streusena), to nie sądzę aby u WB był wcześniej ktoś na poziomie Marco,Jozu Visty,

Zastanawiałem się nad tym jakiś czas temu i przy okazji analizowałem załogę BM, w której tylko Strausen jest starszy.

Co do WB, to widzieliśmy, że kiedyś pływał pod bandera kogoś innego. Możliwe, że był to właśnie przypadek, w którym załogant był silniejszy od Kapitana.

Roger zaczynał z piractwem w wieku około 20 lat, a został ścięty około 50tki, więc trochę miał okazję popływać. Niewykluczone, że w szczytowej formie był już w wieku 30/40 lat albo właśnie dopiero pod koniec. Jeśli pod koniec, to wtedy dowódcy Białobrodego byliby już wystarczająco  starzy, by coś znaczyć (starsi i silniejsi niż obecni SHP). Sam WB jednak zapewne był jeszcze silniejszy.

Biorąc pod uwagę, jak wyglądają modele załogowe BM i Kaido - 1 Yonko przekozak i 3 - 4 dowódców, to niewykluczone, że potęga WB polegała na jego własnej sile, a także licznej flocie sojuszników.

 Biorąc pod uwagę słowa WB na temat Ace'a - "co im się tak spieszy do piractwa", można podejrzewać, że on sam zaczął przygodę z piractwem być może w wieku 25-30 lat i możliwe, że właśnie w takim wieku widzieliśmy go w retrospekcji.

Oczywiście bardzo chciałbym, żeby były jednak jeszcze jakieś asy ze starej załogi i są na to jakieś szanse, ale może tak być, że tylko Roger miał taką modelową załogę samych gwiazd jak SHP obecnie.

Chyba Kuma na TB powiedział o SHP, że są załogą, w której NIE tylko kapitan jest gwiazdą, a z tego można wywnioskować, że większość załóg opiera swoją siłę na kapitanie i liczebności.