Gaikotsu Kishi-sama, Tadaima Isekai e Odekakechuu
Skeleton Knight in Another World
https://myanimelist.net/anime/48760/Gaik...dekakechuu
6/10

Bohater obudził się w świecie fantasy w ciele swojej postaci z gry. Generalnie jest szkieletem w potężnej zbroi z wypasionym ekwipunkiem i mocami. Standard. Fabuła z grubsza to ratowanie niewolników różnych ras, a misje niewiele różnią się od siebie.
Niektóre moce jak chociażby ninjutsu (współistniejące z magią - nie wiem, czym to różni się jedno od drugiego nie licząc inkantacji) nawet fajnie zostały pokazane, ale tak poza tym to szału nie ma. Ale nic ciekawszego nie miałem pod ręką, to obejrzałem.

@Mordoc ciekawy jestem czy masz może Myanimelista, którego aktualizujesz na bieżąco

(13-08-2022, 22:02)UzumakiNaruto napisał(a): @Mordoc ciekawy jestem czy masz może Myanimelista, którego aktualizujesz na bieżąco

Od jakiegoś czasu zacząłem dodawać obejrzane tytuły na MALa. Wcześniej jednak oceniałem na Filmwebie i zapisywałem sobie na mojej liście w excelu, więc musiałbym to wszystko tam poprzenosić, a jest tego ponad setka i trochę mi się nie chce :p

https://myanimelist.net/profile/MordocKraxus

Otome Game Sekai wa Mob ni Kibishii Sekai desu 
Trapped in a Dating Sim: The World of Otome Games is Tough for Mobs
https://myanimelist.net/anime/50461/Otom...Sekai_desu
7/10

Główny bohater był zmuszony przez siostrę, żeby przejść grę, w której się randkuje. Jednak w świecie tej gry istniała magia, poszukiwacze przygód, a także technologia taka jak mechy. Standardowo zginął i odrodził się w świecie tej gry jako jakiś random. Jednak przez to, że znał świat i fabułę, to wiedział jak postępować, a co za tym idzie zdobył całkiem dobrą technologię i spory majątek. A mimo to miał w jakimś stopniu pod górkę, ponieważ nie należał do szlachty.

To co mi się podobało najbardziej to bohater, który dla niektórych był dupkiem, sprowadzał bogatych zarozumialców na ziemię i się trochę nad nimi pastwił i z nich nabijał. Sam z siebie nie był jakiś super potężny, ale jak przyszło do walki w mechu, to dysponował naprawdę potężnym ekwipunkiem, który gwarantował mu wygraną. Dzięki swojej hardej postawie był w stanie sprawić, że wcześniejsi wrogowie zaczynali darzyć go szacunkiem. 

Jeśli chodzi o świat, to jest to miejsce, gdzie w większości przypadków rządzą kobiety, a do tego większość z nich ma paskudne charaktery. Ale główny bohater sobie nie pozwalał, więc gdy tylko znalazł kruczek, żeby legalnie któremuś ze służących obić mordę bez konsekwencji, to z tego korzystał z dziką satysfakcją wymalowaną na twarzy (ten wyraz twarzy był po prostu świetny xD).

Sabikui Bisco
https://myanimelist.net/anime/48414/Sabikui_Bisco
8/10

Dobra i przede wszystkim oryginalna seria zamknięta w jednym sezonie.  Zastanawiałem się, czy ocenić na 7, czy na 8, ale oryginalność wygrała, zwłaszcza na tle poprzednich serii, które ostatnio obejrzałem.

Ciekawy i dość kolorowy (zasługa animatorów i grafików) świat choć postapokaliptyczny, ale bogaty w różne stworzenia/potwory, które musiały dostosować się do panujących warunków. Wiele miejsc pokrywa śmiercionośna rdza, która jako śmiertelna choroba dotyka także ludzi, a obecne lekarstwa tylko spowalniają jej rozwój.

Jednym z bohaterów jest młody i utalentowany lekarz, który próbuje opracować lek wykorzystując nielegalne składniki.
W serii występują ciekawe walki i silne postacie, a także nie tak często spotykany styl walki za pośrednictwem łuków i mocy... grzybów. Trochę dziwne się to wydaje, ale w Dorohedoro, a także w Boku no Hero Academia także występowała tego typu moc.

Główny antagonista, który pociąga za sznurki, manipuluje i stosuje inne nieczyste zagrywki jest na pewno interesującą postacią. Ogólnie do bohaterów raczej nie można się przyczepić. Nie było ich przesadnie wielu, ale każdy z nich miał sensowny udział, znaczenie dla fabuły i osobowość. Jeśli miałbym wskazać jednego, którego najbardziej polubiłem, to byłby to:
Rzadko piszę o muzyce, ale tym razem pozwolę sobie zaznaczyć, że spodobał też mi się ending

Paripi Koumei 
Ya Boy Kongming!
https://myanimelist.net/anime/50380/Paripi_Koumei
7/10

Legendarny chiński strateg Zhuge Liang (Kongming) odradza się we współczesnej Japonii. Tam spotyka utalentowaną dziewczynę, która marzy o zostaniu wielką piosenkarką. Jej śpiew mu imponuje, więc postanawia zostać jej strategiem. W normalnych warunkach można by nazwać go menadżerem, ale ukazane jest jego taktyczne podejście analogiczne jak podczas bitew. W ten sposób krok po kroku pomaga głównej bohaterce spełniać marzenia. Całkiem przyjemnie mi się to oglądało.

Kyoukai no Kanata
Beyond the Boundary
7/10

Anime oparte na niedopowiedzeniach, tajemnicach i budowaniu relacji między postaciami. W tle zjawy/demony i zwalczający je strażnicy. Główny antagonista mocno sztampowy. Gdy się po raz pierwszy pojawił, to od razu wiedziałem "ta postać będzie głównym złym" :p
Początkowo trochę powoli i nudnawo się rozkręcało, ale końcówka wyszła w porządku.
Chociaż jednego wątku nie ogarniam - w spoilerze.
Nie wiem, co bym mógł więcej na ten temat napisać, ale ogólnie oglądało się w porządku, aczkolwiek bohaterowie jakoś nie zrobili na mnie wrażenia.

Edit:
Kinówka wyjaśnia wiele wątków i w sensowny sposób domyka serię:
https://myanimelist.net/anime/28675/Kyou..._Mirai-hen

Trapped in a Dating Sim: The World of Otome Games is Tough for Mobs

@Mordoc dał 7/10. Ja dam max 6/10. Nie podeszło mi to jakoś specjalnie, przede wszystkim walki.

Yakkyoku - na ten moment 8/10 (jest obecnie 9 odc pierwszego sezonu). Dawno nie trafiłem na tak przyjemnego isekaia. Wiele sztampowych rzeczy jak w całym tym gatunku, ale mimo wszystko podoba mi się. W skrócie lekarz/farmaceuta z naszego świata trafia do miejsca gdzie cywilizacja nie jest jeszcze tak rozwinięta, ale za to istnieje tam magia. Budzi się w ciele kilkuletniego chłopca, który jest synem najlepszego lekarza w kraju. Odkrywając swoje magiczne umiejętności i utrzymując w pamięci wiedzę z poprzedniego życia dąży do poprawy życia innych ludzi i zapewnienia im porządnej opieki zdrowotnej.

Kinsou no Vermeil (Vermeil in Gold)To będzie najdziwniejsze moje polecenie do tej pory. Ogólnie 7.5/10 może nawet 8/10. Klimatem zalatuje jak Isekai, ale nie ma tu motywu odrodzenia w innym świecie. Młody uczeń akademii magii marzy, aby zostać najsilniejszym magiem na świecie. Mimo dobrych wyników w szkole, aby przejść do kolejnej klasy musi przywołać swojego chowańca i zawrzeć z nim pakt. Niestety z jakiś powodów to jedyna rzecz, która mu nie wychodzi. W jego ręce trafia tajemnicza księga, dzięki której jest w stanie przywołać demona, który zostaje jego sługą. Demon ma wygląd seksownej kobiety, która jest tak napalona, że każdy z was małe zboki chciałby mieć taką przy swoim boku. Jak potoczą się ich przygody (szkolne i łóżkowe) musicie zobaczyć sami
Jedyne co mnie trochę boli w tym anime to walki, które mogłyby być trochę lepsze i dłuższe, ale obecnie w historii pojawiają się potężne postacie więc może coś się ruszy w tej kwestii.

(13-09-2022, 12:17)Marshal napisał(a): Jedyne co mnie trochę boli w tym anime to walki, które mogłyby być trochę lepsze i dłuższe, ale obecnie w historii pojawiają się potężne postacie więc może coś się ruszy w tej kwestii.

Tak już niestety jest z anime typu ecchi, że udają, że są czymś innym i im to nie wychodzi ;/
Już lepiej jakby w tego typu seriach skupili się na samym ecchi, a nie wymyślali wielkie klimaty fantasy, które kuszą widza takiego jak ja
Jedyne dobre anime z tego gatunku, które kojarzę to Tsugumomo.

(13-09-2022, 12:17)Marshal napisał(a): To będzie najdziwniejsze moje polecenie do tej pory

Co Ty wiesz o dziwności :p

Ja ostatnio obejrzałem:

Nande Koko ni Sensei ga?!
oraz
Miru Tights

I w sumie dałem radę do końca, w zasadzie nawet nie było źle. Głównie dlatego, że oba tytuły mają dość krótkie odcinki. Pierwsze mają po 10 minut, a drugie 4-5, więc idzie łatwo przebrnąć.

Nande Koko ni Sensei ga?!
7/10

Komedyjka, w której kilku uczniów wchodzi w relacje ze swoimi nauczycielkami i tak jak zgodnie z opisem, co chwilę znajdują się z nimi w dziwnych sytuacjach. Sam tytuł znaczy mniej więcej "Co tu robi moja nauczycielka?!" i jest to flagowe zdanie tej serii, które zostaje przynajmniej raz na odcinek wypowiedziane.
Trochę absurdalne są te sytuacje i częstotliwość spadania staników, ale jako krótki odmóżdżacz nawet spoko.

Miru Tights
6/10

Tutaj poszedłem za ciosem, jak już obejrzałem jedno dziwne anime, to stwierdziłem, że obejrzę drugie (strach pomyśleć, co znajdę następne), zwłaszcza, że odcinki są 4/5-minutowe.
Takie tam luźne historyjki typu okruchy życia, ale jak tytuł mówi skupiające się na rajstopach (WTF xD). Według tego anime mało istotne jest, co się dzieje, bo seria kadrowana jest na nogi i tyłki bohaterek, dlatego animatorzy dużą uwagę skupili na animacji rajstop - serio w tym temacie byłem jednocześnie zdziwiony i pod wrażeniem. Nie spodziewałem się, że takie anime może mieć na tyle spory budżet, żeby aż tak dokładnie zrealizować wygląd jednej z części garderoby.

W obu seriach dałem takie oceny, bo wiadomo było czego się spodziewać, więc nie czuję się oszukany jak w przypadku anime ecchi udających fantasy, a czy był to gatunek dla mnie to już inna sprawa. Gdyby odcinki były dłuższe, to raczej nie zdecydowałbym się na seans. W każdym razie dobre na odmóżdżenie przed snem.

(13-09-2022, 15:16)Mordoc napisał(a): Nie spodziewałem się, że takie anime może mieć na tyle spory budżet, żeby aż tak dokładnie zrealizować wygląd jednej z części garderoby.

Wszystko z donejtów od simpów stópkarzy

Wychodzi anime blue lock. Przeczytałem póki co ok 100 chapterow mangi i muszę powiedzieć że warto. Nie jest to typowa sportowa historia. Zdecydowanie bardziej przypomina to shounen i kreska jest kozak (w mandze). Jest obecnie inne piłkarskie anime, ale ta historia jest zdecydowanie bardziej mięsista, mimo że z typowym footballem aż tak dużo wspólnego nie ma.
Mały spoiler
W momencie gdy bohater odkryje w czym kryje się jego największa zaleta robi się bardzo ciekawie.

(05-10-2022, 15:47)Marshal napisał(a): Mały spoiler

a jakiś większy spoiler? o czym to jest

Związek piłkarski w Japonii uznaje ze najwyższy czas zdobyć mistrzostwo świata w piłce nożnej, ale ich największym problemem od lat jest brak klasowego napastnika w reprezentacji. Powstaje projekt (blue lock), który ma stworzyć najlepszego napastnika na świecie. W tym celu dziesiątki zawodników zostaje zamkniętych w ośrodku szkoleniowym i poddawani różnym testom, walczą o miano najlepszego.
Sposób w jaki jest narysowana manga bardzo mocno do mnie trafia i mam nadzieję że w anime to się nie zmieni.


EDIT:
Pierwszy odcinek anime wychodzi 09/10/22

Jestem teraz z manga na bieżąco i jaram się mocno. Czekam na nowy rozdział, dawno nie czułem takiego hypu czytając mangę. A co do anime - obejrzałem pierwszy odc i jest dobrze oprócz samego początku. Mam nadzieję że kolejne mecze nie będą tak zanimowane jak ten pierwszy, ale ogólnie widać potencjał. Dziwne ze wycięli cała scenę w związku piłkarskim bo była dosyć istotna.