Witam was serdecznie drodzy użytkownicy . Jako, że w pewnym stopniu zaraziłem dość sporo osób chorobą, która nazywa się ONE PIECE, postanowiłem, że dam wam coś równie dobrego.
Otóż tą wyśmienitą w mojej opinii rzeczą jest manga GantZ.
Na początku tego tematu chciałbym przedstawić krótkie info o samej mandze, a potem dać własne przemyślenia na temat tego tytułu.


Tytuł: GANTZ
Autor: Hiroya Oku
Ilość Rozdziałów: 266+
Gatunek: SF, Horror, Shounen, Dramat
Zalecane: 18+, nerwy ze stali, żołądek z blachy ^_^

Opis ze strony GantZ Senpuu

Cytat:Manga Gantz jest jedną z najprężniej rozwijających się historii wśród obecnie wydawanych serii. Seria zadebiutowała w październiku 2000 roku. Nowe chaptery wychodzą zazwyczaj co dwa tygodnie w młodzieżowym piśmie Young Jump. Po szczegóły, które opisują tę pozycję, jak i próby wyjaśnienia fenomenu, jaki ją otacza, zapraszamy do tego działu.

Cytat:Zapewne wiele osób czytających mangę "Gantz" sięgnie po animowaną wersję tej historii. W tym dziale omówimy odcinki, przedstawimy twórców i wykonawców tego anime. Anime zostało podzielone na dwa sezony po 13 odcinków. Sezon pierwszy zaczęto nadawać 12 kwietnia 2004, a skończono 26 czerwca, natomiast drugi pojawiał się regularnie w japońskiej telewizji od 26 sierpnia do 18 listopada.

Opis ze strony Yakusoku-Scans

Cytat:Kurono Kei jest przeciętnym 16-to latkiem, jest trochę leniwy i nie ma żadnego doświadczenia z kobietami. Pewnego dnia na stacji metra spotyka swojego dawnego kolegę ze szkoły Kato Masaru. Podczas pomagania bezdomnemu, który spadł na tory, zostali praktycznie rozniesieni na strzępy przez nadjeżdżający pociąg. W jednej chwili widzieli światła nadjeżdżającego pociągu, a chwile potem... znaleźli się w zwyczajnym pokoju w którego centrum stoi dziwna czarna kula, która prawdopodobnie zgromadziła Kurono i Masaru jak tez i kilka innych osób, które powinny nie żyć. Kula każe im zabić... kosmitów . Kurono i reszta postaci potrafi myśleć jedynie o powrocie do domu a nie uda im się to dopóki nie wykonają misji, które zleca im czarna kula. Wrogowie nie znają litości a Kurono zdecydowanie nie podda się i zrobi wszystko co w jego mocy by przeżyć i wygrać... nic wiec dziwnego ze inni widza w nim kogoś kto może pomoc im przetrwać. Czy uda im się wrócić do domu ? Skąd wzięli się ci kosmici ? Czego chcą ? Po co te zadania ? Czym jest ten Gantz ?

Garść potrzebnych linków: KLIK Znajdują się tam linki do polskich skanów i całej reszty bajerów.

Teraz jak obiecałem na początku, opiszę swoje odczucia odnośnie tego tytułu.
Gdzie usłyszałem o tytule?
-Na stronie Senpuu został wywieszony news o nowo powstałym serwisie Gantz'a. Postanowiłem zobaczyć co i jak.
Czemu zacząłem to czytać?
-Nie mogłem znaleźć niczego sensownego. Wszędzie tylko Naruto, Bleach i "Sajlor Muny", a gdy pojawiało się coś sensownego to, albo projekt porzucony, lub jakość wykonania przyprawiała o dreszcze.
Aż tu nagle pojawił się na horyzoncie GantZ. Wciągnęło mnie bez reszty. 110 rozdziałów przeczytałem przez dwa wieczory(jedyna dobra pora do czytania tego).
Jak stoi technicznie?
-GantZ ma bardzo dokładną i ładną kreskę. Układ kadrów etc. jest w porządku i miło się czyta. Postacie są bardzo dobrze dobrane. Każda ma jakieś sensowne problemy i umiejętności. Nie ma za bardzo wylansowanego głównego bohatera, który nie jest wcale nietykalny jak w większości serii. Postacie przychodzą i odchodzą, świat GantZ'a jest o tyle prosty i genialny, że przyprawia o dreszcze. Fabuła jak już wspominałem wcześniej przyprawia o dreszcz, a mówiąc o serii pojawia się nastrojowy klimat. W każdym razie cokolwiek więcej napiszę będzie stratą dla czytelników.

Na końcu chciałbym dodać, że manga wg. dorównuje One Piece, lecz oczywiście nie gatunkowo, ale wykonaniem. Bardzo polecam tym, którzy chcą się oderwać od shonenów bez klimatu.
To naprawdę wprowadza w inny świat. Lepszego gatunkowo tytułu do tej pory nie widziałem.

Końcowa ocena mangi 8,7/10.
To w moim rankingu to bardzo wysoko z racji tego, że wymagam .

Mam wrażenie, że zapomniałem czegoś napisać, ale pewnie obejdzie się bez tego. Generalnie jeszcze raz bardzo zachęcam do czytania.

Zapraszam do dyskusji.

Kurcze zaciekawiłeś mnie tą serią naprawdę zapowiada się ciekawa , klimatyczna opowieść. Ale cóz człowiek może nie ma tutaj komnaty ducha i zcasu żebys tak mieć 5 godzin więcej w ciągu dnia tylko 24 za mało.. Na naukę nie starcza i jeszcze te turnieje w wakacje ale napewno to zajrzę ,świetna recenzyjka

Musze przyznac ze manga jest jedna z lepszych jakie czytalem a czytam ja juz ze 2 lata (z przerwami). Poprostu naprawde wgniata w ziemie i uwazam ze z OP nie ma tego co porownywac poniewaz GANTZ jest bardziej realny pod wzgledem walk ludzkich emocjii itp.


Ogolnie manga tak fantastyczna i zaskakujaca ze nie wiem co pisac a nie chce streszczac serii czy cos takiego


Co do anime to daje rade ale strasznie schrzanili koncowe odcinki ;/ Jak by anime szlo krok w krok za manga to bylo by cos

Z Gantz zetknąłem się niedawno na manga-lib, przeszukiwałem stronę w poszukiwaniu jakiejś interesującej mangi, a że coś tam o Gantzie słyszałem to postanowiłem przecxzytać.
Manga moim zdaniem świetna, a z OP nie ma jej co porównywać ponieważ to całkiem inna bajka. Gantz jest bardziej realny. Jednak OP i tak zajmuje moje 1 miejsceXD
Przeczytałem całe 119 rozdziałów i jestem pozytywnego zdania co do tego tytułu, spoiler/jednak trochę mnie zniechęciła mnie śmierć Masaru:/ a nawet bardzo/spoiler. Dalsze epy jednak trochę to zrekompensowały

Bardzo dobra produkcja zarowno jako manga jak i anime. Anime obejrzalem jednym tchem, a mange zaczelem czytac odrazu jak pojawila sie w PL wersji (no niestety kuleje z anglika gdyz nigdy nie uczylem sie go w szkole, jedynie co wynioslem z internetu ;-)), i chodz dopiero od 10 przetlumaczonych chapterow zaczela odbiegac od anime to robi sie interesujaca. Szkoda tylko, ze projekt yakusoku scans tak zwleka z wydawaniem kolejnych chapterow .

Czy są jakieś chaptery po polsku o numerach wyższych niż 119 ?

Nie i szybko się na to nie zanosi RdR strasznie wolo to idzie, codziennie zaglądam na animan, ale nic nie ma :/

Kurde szkoda bo to jedna z najlepszych serii z jaką się spotkałem. Szkoda że anime ma tylko 26 odcinków.

Wiem, że mają jeszcze inne tytuły, ale ociągają się strasznie, aktualki na ich stronce nie było do wieków. Jeżeli w końcu jakaś będzie to max 5 rozdziałów na krzyż

Denerwuje mnie strasznie to że takie serie nie są ekranizowane w całości jak np. Naruto. Przecierz to jest 100x lepsze niż Naruto czy Bleach, a gnoje mi kończą na 26 odcinkach, seria trzyma w takim napięciu że jak dla mnie to przerasta ludzkie pojęcie, oglądając te anime momentami czułem że zaraz eksploduje z nawału emocji. Takich ludzi, którzy kończą tak wspaniałą serię na 26 odcinkach i to jeszcze tak ciulatym zakończeniem zabił bym gołymi rękoma.

Ja czytałem tylko mangę jak jest z anime, warto?

Dopóki treść zgadza się z mangą to WARTO a nawet BARDZO, ale mnie osobiście zakończenie bardzo zawiodło ;(

To zkończenie zgodne z mangą, czy nie i czy cała seria jest z nią zgodna?

Z tego co się orientuję to anime jest zgodne z mangą chyba do okolic 20 odcinka, a ostatnia misja i zakończenie jest wymysłem twórców anime.

Jak je oceniasz? Warto zaglądać do anime? Może się skuszę