Także myślę, ze Moria pokonałby Croca, jego moc owocu jest idealna do podstępnych ataków np. ta klatka z cienia, jeżeli złapie do niej Croca to już po nim,

Zrobić co zechce, to znaczy co?

Wrzucić do wody. To trochę chamskie by było ale może tak zrobić.

Ale z tego co wiem podłoże, przy używaniu tej techniki jest normalne, ale mogę się mylić.

Cytat:
Także myślę, ze Moria pokonałby Croca, jego moc owocu jest idealna do podstępnych ataków np. ta klatka z cienia, jeżeli złapie do niej Croca to już po nim,


Zrobić co zechce, to znaczy co? Bo w wiesz cały czas zapominacie (bo nie tylko ty) że Croc to logia... xP

Klatka z tego co wiem jest sześcianem więc ma 6 ścian I jak mówi xaton mógłby go wrzucić do wody, albo trzymać jako piasek do kuwety dla kota XP

Ano, to faktycznie tylko jak bardzo wytrzymała jest tak klatka, bo może się okazać że taki zwykły Desert Spada (nie wiem czy dobrze napisałem) starczy.

Z tego co było widać Moria nie dał rady rozwalić tej klatki, a pochłonął 1000 cienie co dawało mu niewyobrażalną siłę fizyczną. taka klateczka na pewno jest wytrzymała, bo zrobiona jest z cienia, którego Luffy nie mógł przebić.

Cytat:Z tego co było widać Moria nie dał rady rozwalić tej klatki, a pochłonął 1000 cienie co dawało mu niewyobrażalną siłę fizyczną.

Ale później Luffy'emu udało się ją rozwalić... :niepewny:

Ale później Luffy'emu udało się ją rozwalić... :niepewny:

bo Moria już ją nieźle uszkodził była w strzępach. Oglądnij, albo przeczytaj epka z tej walki to zobaczysz

Nienawidzę Mori, ale jeśli chodzi o walkę z Croc'iem to wszystko się może zdarzyć. Croc walczył skuteczniej z Luffym, niż Moria, ale Luffy na obydwu znalazł sposób. Każdy podaje różne techniki, którymi jeden pokonuje drugiego. Ale sama nie mam zielonego pojęcia który by wygrał, może ktoś mnie przekona? :oczami:

Corc nie ma szans na rozwalenie sześcianu z cienia. A jakby w to wpadł to tylko plum do wody, albo odcinamy cień i w tym momencie można już tylko zacytować legendarne hasełko Ichimaru Gina "Bye Bye!".

Cytat: albo odcinamy cień

Przecież Moria nie może obciąć cienia, którego nie widzi, a ta skrzynka mu to uniemożliwia.

Ale on ma nad nią kontrolę, więc może w każdej chwili otworzyć ją, złapać cień i ma Croca w garści.

Gdy by walczyli w Arabaście,Moria odciął by mu cień a bez niego Croco miałby szanse tylko w nocy.Ale z tego że nie lubię Morii stawiam że szanse mają równe XD.

Kierowanie się tym kto kogo lubi w tej sprawie jest GŁUPIE! Ludzie tu się pojedynek ocenia, a nie kto kogo lubi

Jeśli Moria by myślał bardziej logicznie niż w walce z Luffym to mógł by go pokonać (z czego nie mówię że w ogóle nie myślał, bo niektóre pomysły były fajne) . Ale tak jak już mówiłam wszystko się może zdarzyć.

Według mnie wygrałby Crocodile. Ma może niższe bounty od Morii, ale bardziej wyspecjalizował swoją moc, a Moria polega głównie na swoich podwładnych, i tak naprawdę, to za dużo nie robi.Poza tym kiepsko wykorzystuje swoje zdolności.
To tylko moje zdanie .