Ćwiczenia
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 4 gości
1 2 3
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
xaton

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,120

xaton, 11-03-2009, 19:22
Tomlast napisał(a):-czy picie mleka po ćwiczeniach da jakiś efekt?

Z tego co wiem to po ćwiczeniach gdy rozbudowują ci się mięśnie organizm potrzebuje dużo białka więc takTongue.
SLAWO89

Piracki wojownik

Licznik postów: 139

SLAWO89, 11-03-2009, 19:28
Tomlast napisał(a):-jak długo teraz trzeba by dać odpocząć mięśniom aby pracowały pełną parą? mimo wzrostu siły szybciej się męczę przy robieniu pompek itp...


Przerwę możesz zrobić. Jeśli chcesz mieć bardziej wytrzymałe mięśnie to rób mniejszym ciężarem więcej powtórzeń.


Co do mleka to pij nie zaszkodzi a pomoże Big Grin
hans14

Kapitan z paradise

Licznik postów: 338

hans14, 11-03-2009, 20:25
Ja bym poleca zamiast mleka jajka, wszystko albo bialko.
Tomlast

Super świeżak

Licznik postów: 182

Tomlast, 11-03-2009, 21:48
A zna ktoś dobre ćwiczenia na mięśnie brzucha ale żeby to nie były brzuszkiTongue Coś na domowe warunki i bez sprzętu z siłowniTongue
RdR

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,157

RdR, 11-03-2009, 22:21
Szóstka Weidera, wpisz sobie w google, bez problemu zrobisz w domowych warunkach, pytanie tylko ile dni wytrzymasz ? xD Ja w gimnazjum się w to bawiłem i na 22 drugim dniu odpadłem, nie dało rady dalej xD.
BlackKuma

Król piratów

Licznik postów: 3,505

BlackKuma, 15-03-2009, 22:28
Tomlast napisał(a):od 2 tygodni ćwiczę non stop dzień w dzień do upadłego:

No to powodzenia życzę, jeśli nie masz żelaznej woli Zoro to poćwiczysz jeszcze z tydzień, dwa i przestaniesz. Nie ćwicz dzień w dzień chyba, ze lubisz.
Trzeba dać odpocząć mięśniom, no chyba, ze robisz tylko pompki, brzuszki itp. to można codziennie robić Wink
Tomlast napisał(a):-jak długo teraz trzeba by dać odpocząć mięśniom aby pracowały pełną parą? mimo wzrostu siły szybciej się męczę przy robieniu pompek itp...
Możliwe, że robisz za dużo lub za mało. Może też wykonujesz ćwiczenia nieprawidłowo. Jednakże na twoim miejscu bym się tym nie zniechęcał, bo efekty nie będą widoczne z dnia na dzień Wink
xaxs

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,221

xaxs, 16-03-2009, 06:07
1. Najprostsza motywacja- ćwicz z kumplem, albo ustalajcie sobie jakie ćwiczenia będziecie robić, zawsze to będzie ta myśl "on zrobił a ja nie zrobie? tak być nie może Tongue "

2. Do upadku mięśniowego nie ma co ćwiczyć. Jak są zakwasy to dobrze stare dobre powiedzenie "są zakwasy znaczy, że rośnie". Oczywiście po pewnym czasie znikają prawie na dobre nawet przy intensywnym wysiłku. Ćwiczenia zaczynaj spokojnie, najpierw się do nich przyzwyczaj dopiero później zwiększaj intensywność i utrudniaj je. Kwestia jak ćwiczyć jest zależna od tego co chcesz osiągnąć, ogólne założenie jest:
-krótkie przerwy,dużo powtórzeń na wytrzymałość
-dłuższe przerwy,mało powtórzeń (za to mocno obciążające mięśnie ćwiczenia) na siłe

Ćwicz seriami np. 3 serie po 10 powtórzeń, zaczynaj od największych grup mięśniowych, ćwicz tak 3-4 razy w tygodniu wystarczy.


3. Kocham to podejście typowego "sezonowca" :oczami: W domu za dużo masy mięśniowej nie zrobisz tego bądź pewien, siłownia ogólnie mówiąc nie gryzie Tongue No i zdecydowanie porządna dieta bo inaczej organizm nie będzie miał jak zbudować tej masy mięśniowej. Mase na brzuch to poszukaj czegoś takiego jak ABS 2 (taki zestawik ćwiczeń) Jeśli chodzi o reszte ciała...jak w domu to jakieś przysiady czy pompki z workiem ziemniaków na plecach Tongue

4. Na sztukach walki się nie znam więc polecam http://www.sfd.pl

5. Też się nie znam Tongue całe życie bójki mnie omijają :hyhy:


Komimasa napisał(a):Nie znam się dokładnie ale podobno winno się ćwiczyć z napiętymi mięśniami, jest wtedy trudniej ale nie ma zakwasów.

Chodzi o to żeby wykonywać ćwiczenia utrzymując stale napięcie mięśniowe (w żadnej fazie ruchu mięsień nie może się rozluźnić). Nie ma to żadnego związku z zakwasami tylko z jakością treningu.

xaton napisał(a):Co do 2 i 3 naraz...jak ma się zakwasy to szybciej tkanka mięśniowa przybywaTongue.

Bzdura. Zakwasy to (i tu się spotkałem z różnistymi wersjami ale obie są conajmniej w sporej części prawdziwe) zwiększone stężenie kwasu mlekowego w mięśniach oraz mikrourazy mięśni po ćwiczeniach. Po prostu wiesz, że wymęczyłeś mięśnie i tyle.
Tkanka mięśniowa rośnie (uwaga!) jak odpoczywamy, szczególnie jak śpimy. Ćwiczenia tylko pobudzają do "rośnięcia"

Tomlast napisał(a):Chodzi mi jeszcze po głowie: HMB+ Kreatyna , słyszałem ze to połączenie jest skuteczne, a obie substancje raczej nieszkodliwe i nie są to typowe koksy, co Wy na to?

Zwykłe suplementy. Nic wspólnego z koksami nie mają. Żeby coś więcej doradzić musiałbym kumpli spytać bo ja sie nie bawiłem bo mnie nie stać ale uważam to za przesade. Szczególnie jeśli jesteś początkujący i ćwiczysz w domu.

Pełna regeneracja mięśni trwa jeśli dobrze pamietam koło 72 godzin, tak więc teoretycznie powinny wrócić do siebie ale to zależy od wielu czynników (intensywność treningu, dieta, przyspieszanie regeneracji)

Za błędy składniowe i inne z góry przepraszam Tongue starałem się pisać normalnie ale ciężko na zarwanej nocce z książkami Confusedpi:
Tomlast

Super świeżak

Licznik postów: 182

Tomlast, 25-03-2009, 14:34
MhM teraz do tych specjalistów od 6 weidera: czemu po 7 dniach treningu nie mam zakwasów ani nic? czy to tak ma być?


Ostatnio wykminiliśmy rękawice bokserskie, walczymy co drugi dzień i czuje mocne zakwasy, większe niż po zwykłych ćwiczeniach, czy to dobry znak? czy raczej zbyt wielkie przeciążenie?
xaxs

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,221

xaxs, 25-03-2009, 16:39
Przeciążenie będziesz czuł, zmęczenie danej partii mięśni, ogólny ich spadek siły. Zakwasy nie wiele mają do przeciążeń.


Możliwe jest, że ćwiczenia a6w robisz nie prawidłowo. Jakoś ciężko mi jest wyobrazić sobie jak ktoś może to robić i nie czuć pieczenia mięśni po wykonaniu Tongue
Papillon

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,142

Papillon, 27-03-2009, 22:29
a6w wykonałem i myślę że poprawnie choś nie przyniosły mi efektu jaki oczekiwałem lepszy na brzuch jest ABS II .

Jeśli chodzi o sport to najlepszy jest Rower i bieganie kiedyś jak miałem więcej czasu to biegałem po 10 km z odważnikami 1,5 kilograma a teraz lipa . Brak czasu to choroba społeczna ;/
xaxs

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,221

xaxs, 27-03-2009, 22:51
Papillon napisał(a):kiedyś jak miałem więcej czasu to biegałem po 10 km z odważnikami 1,5 kilograma

Szkoda stawów.


Jaki najlepszy sport to już zależy od preferencji danej osoby Wink Ja np. nie znosze biegać- 10 min biegania i mam dość bo jestem wynudzony jak diabli, a wiem że niektórzy potrafią tak o sobie biegać nawet godzine i mieć frajde z tego.


Z ćwiczeniami na brzuch to nie jest kwestia, że ten zestaw lepszy a ten gorszy. Po pierwsze wszystko zależy od celu jaki chcesz osiągnąć. Drugą sprawą jest że na każdego z nas inaczej działają ćwiczenia. Cel i ćwiczenia mogą być identyczne dla dwóch osób- jedna może mieć znakomite rezultaty podczas gdy druga osoba kompletnie nic.

A z tym wykonaniem a6w to zależy jak jest opisane Wink Mi troche zajęło czytania, myślenia i rozpytywania zanim byłem pewny, że dobrze wykonuję...ale głównym minusem a6w jest monotonia :looka:
Picia000123

Kapitan z paradise

Licznik postów: 314

Picia000123, 27-03-2009, 23:04
No wiesz, najlepiej, to trenuj długo, i nie na odwal, to znaczy wybieraj ćwiczenia na te partie ciała, które aktualnie chcesz usprawnić. A jeżeli chcesz usprawnić wszystko na raz, to wybierz taką systematykę, żeby była dla ciebie najkorzystniejsza.(np. rano bieg, później podnoszenie ciężarów, następnie podciąganie się itd.).
Jeżeli podczas walki nie możesz zrobić ofensywnego ruchu, to wtedy spróbuj wytrącić przeciwnika z równowagi, np. podetnij go, zrób niespodziewany unik, złap go za rękę i przerzuć, czyli zrób cokolwiek żeby się na chwilę zawahał, a wtedy zaatakuj w odsłonięte miejsce. Wiem że to trochę nie fair, ale aby się przełamać, może pomóc.

Więcej pomysłów nie mam, mam nadzieję że pomogłem :] .
xaxs

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,221

xaxs, 27-03-2009, 23:10
Picia000123 napisał(a):później podnoszenie ciężarów, następnie podciąganie się itd.).

Na jedno wychodzi Tongue Nie traktuj podciągania jako coś całkiem innego tylko dlatego, że tu używasz ciężaru własnego ciała (głównie dlatego, że dla znaczącej większości osób ten ciężar starcza aż nadto).

Wszystko zależy od celów i sposobów jakich chcesz użyć do wyćwiczenia się. Później należy się troche dowiedzieć jak np. porządnie poćwiczyć, czy biegać tak żeby efekty były optymalne.
Papillon

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,142

Papillon, 28-03-2009, 15:25
xaxs napisał(a):
Papillon napisał(a):kiedyś jak miałem więcej czasu to biegałem po 10 km z odważnikami 1,5 kilograma

A z tym wykonaniem a6w to zależy jak jest opisane Wink Mi troche zajęło czytania, myślenia i rozpytywania zanim byłem pewny, że dobrze wykonuję...ale głównym minusem a6w jest monotonia :looka:

Ja obejrzałem kilka filmików jak wykonywać a6w i mi to wystarczyło .

A co do stawów to faktycznie się troszkę niszczą a efekty to daje Smile
xaxs

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,221

xaxs, 28-03-2009, 15:47
Papillon napisał(a):Ja obejrzałem kilka filmików jak wykonywać a6w i mi to wystarczyło .

A co do stawów to faktycznie się troszkę niszczą a efekty to daje


Po filmiku jednak nie dowiesz się wszystkiego czego trzeba wiedzieć.

Efekty może i daje- ale stawy ważniejsze. Efekty możesz mieć z wielu różnych ćwiczeń, a jak sobie rozwalisz staw kolanowy to miłego męczenia się z nim życzę....-,-

Jak chcesz wzmocnić siłę nóg to lepiej na siłowni- są dobre przyrządy i stawów nie rozwalisz. Do tego jeśli twoim celem jest szybsze bieganie i poprawa kondycji, to sprinty i bieganie na długi dystans, lub HIT'a zastosować.
1 2 3
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź