Bleach - Gotei 13[Spoilery]
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
1 2 3
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Ginko

Kapitan z nowego świata

Licznik postów: 430

Ginko, 03-04-2009, 20:27
xaxs napisał(a):Mnie najbardziej dziwi, że Aizen taki mocny diabelsko, skąd i jakim sposobem jestem ciekaw on taki.
Wiesz, nie wypuścili by pierwszego lepszego leszcza na eskapade przeciwko gotei, to musiał być ktoś bardzo mocny. No i na brak popisów jego mocy również nie można narzekać, demoniczna magi na najwyższym poziomie bez inkantacji, zarżnięcie całej rady 46, ciachnięcie Ichigo prawie na pół, powalenie Grimmjowa samym reiatsu.
xaxs

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,221

xaxs, 03-04-2009, 20:37
No wlasnie ciekaw jestem skad on ta moc ma. Z tą moca demoniczna to juz jako vice kapitan szalał co w flashbacku mielismy okazje zobaczyc.
BlackKuma

Król piratów

Licznik postów: 3,505

BlackKuma, 04-04-2009, 00:54
xaxs napisał(a):No wlasnie ciekaw jestem skad on ta moc ma.
A kogo to nie ciekawi? Wink

[ Dodano: 2009-04-03, 23:56 ]
xaxs napisał(a):Wiesz oni wiedzą więcej niż my Tongue Mnie najbardziej dziwi, że Aizen taki mocny diabelsko, skąd i jakim sposobem jestem ciekaw on taki.
Sraty taty, nie wiedzą więcej niż my, chyba, że zaglądają do głowy Kubo Tongue
Co do Aizena, to co w tym dziwnego, że taki z niego koks, skoro to główny ZŁ :]
xaxs

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,221

xaxs, 04-04-2009, 01:02
BlackKuma napisał(a):Co do Aizena, to co w tym dziwnego, że taki z niego koks, skoro to główny ZŁ


Nie znosze takich tłumaczeń. Bo główny bohater więć bla bla bla bo główny antybohater to bla bla. srutu tutu z czymś takim. Marze cały czas o jakimś realistycznym i sensownym całkowicie bez widocznego takiego podziału. Zdarzają się chociaż lubią to zaburzać później często :/ Nawet jeśli średnie takie np. anime jest to dla mnie warto oglądać choćby tylko z tego względu.


Z tym zaglądaniem do głowy Kubo to wiesz- nigdy nie wiadomo czy im jakoś tego nie przybliżył czy jaka inna cholera Tongue Raczej wątpię żeby coś takiego wzięło się z nikąd.
BlackKuma

Król piratów

Licznik postów: 3,505

BlackKuma, 04-04-2009, 01:19
xaxs napisał(a):BlackKuma napisał/a:
Co do Aizena, to co w tym dziwnego, że taki z niego koks, skoro to główny ZŁ



Nie znosze takich tłumaczeń.
Nie znosisz, ale to prawda ;P Jeżeli Aizen nie byłby potężny to jak mógłby zagrozić SS i reszcie świata? Nie da razy inaczej, a zresztą pasuje to do niego Big Grin
RdR

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,157

RdR, 04-04-2009, 01:51
A może Aizen w rzeczywistości jest słaby jak diabli, tylko zahipnotyzował wszystkich swoim mieczykiem, i walczy z nimi w ich umysłach ?
xaxs

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,221

xaxs, 04-04-2009, 02:31
W sumie mogłoby i tak być, coś na zasadzie walki z Hitsugayą, bo przecież gdyby nie hipnoza to w życiu by ta walka taka krótka nie była. Chociaż średnio kojarze całą mechanike działania tego jego Zanpaktou więc ciężko powiedzieć.

@BlackKuma

Czyli z tego by musiało również wychodzić, że silniejszy od Vasto Lorde musi być co jest oczywistą bzdurą. Mam tylko nadzieje, że sytuacja między nim a Espadą nie wygląda na zasadzie- Aizen jest znacznie silniejszy od Espady :| bo to już byłoby dno totalne- zrozumiałe byłoby jakby go słuchali dzięki obietnicy np. podbicia Seirei czy masowych stołów szwedzkich w świecie materialnym.
BlackKuma

Król piratów

Licznik postów: 3,505

BlackKuma, 05-04-2009, 21:30
xaxs napisał(a):Czyli z tego by musiało również wychodzić, że silniejszy od Vasto Lorde musi być co jest oczywistą bzdurą.
A dlaczego niby nie może być silniejszy od VL? Tongue
xaxs napisał(a):Mam tylko nadzieje, że sytuacja między nim a Espadą nie wygląda na zasadzie- Aizen jest znacznie silniejszy od Espady :| bo to już byłoby dno totalne- zrozumiałe byłoby jakby go słuchali dzięki obietnicy np. podbicia Seirei czy masowych stołów szwedzkich w świecie materialnym.
Na pewno samymi obietnicami nie utrzymałby w ryzach całej Arrancarskiej zgrai Tongue a wątpię, żeby wszystkich zahipnotyzował tylko. Musi być silny co z resztą widać. Jeżeli nie byłby silny nie mógłby w ryzach utrzymać całej Espady. Poza tym słucha go Gin, który na pewno nie jest zahipnotyzowany, a jak można się domyśleć po pewnych wydarzeniach jest niezłym koksem.
RdR napisał(a):A może Aizen w rzeczywistości jest słaby jak diabli, tylko zahipnotyzował wszystkich swoim mieczykiem, i walczy z nimi w ich umysłach ?
Nie wierzę w to za bardzo, bo jak wytłumaczysz jego Czarną trumnę, którą prawie zabił Komamurę i chyba na Ichigo tez jej użył, a wszystko to bez wypowiadanej inkantacji. Tak samo w starciu z Tessaiem, który użył bardzo potężnego Kidou, a on je zablokował mimo wszystko słabszym zaklęciem, bez wypowiedzianej inkantacji do tego będąc porucznikiem. nie wierzę w to, żeby to była tylko hipnoza.
xaxs

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,221

xaxs, 05-04-2009, 22:40
Czemu nie miałby być silniejszy od Vasto Lorde? Bo skąd niby miałby posiąść taką moc skoro już Adjuchasi bywają równi bądź silniejsi od Kapitanów. Gdyby był silniejszy od Vasto Lorde to wystarczyłoby mu jedno większe zamieszanie w Seiretei choćby to jakie się zrobiło gdy Ichigo i reszta wpadła żeby załatwić wszystkich z Gotei 13 -,-


Arrancarzy w przeciwieństwie do zwykłych Hollow'ów myślą logicznie i mają właśne ambicje i mam nadzieje, że to na tym polega (przynajmniej z tymi silniejszymi bo wiemy że nie wszyscy Espada są groźni).
Gin i Tousen to wiadomo- pewna dodatkowa siła perswazji też jest, szczególnie Gin, który po tych flashbackach jeszcze bardziej podejrzaną postacią się zrobił Tongue
Grigorij

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,334

Grigorij, 10-09-2009, 15:05
Gin - ma fajny styl i jest śmieszny
Byakuya - lubię jego charakter, no i ma wypasioną moc
Komamura - za wygląd, i trochę za charakter
Zaraki - tłumaczyć chyba nie trzeba
Kurotsuchi - chociaż wredota z niego straszna, to często bywa śmieszny, a do tego ma fajny wygląd i sposób walki
Kami

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,155

Kami, 10-09-2009, 20:53
Moje Typy to:

Zaraki Kenpachi - wyjaśnienia są chyba zbędne Smile .

Kyouraku Shunsui - ma strasznie podobny do mojego styl bycia :] .

Kurotsuchi Mayuri - muszę przyznać, lubię gościa. Fajnie wygląda bez farby i naturalnie ma świetną Vice-kapitan :hyhy: .

Ichimaru Gin - w jakimś stopniu postać podobna do mnie.. no może po za tą niespokojną częścią charakteru.

Yamamoto Genryuusai Shigekuni - chciałem zagłosować na niego, jednak przez przypadek zaznaczyłem Ukitake Tongue . Staruszek dysponuję niepojętą potęgą, a przy tym jest niezwykle odpowiedzialny. Większość osób go nie lubi, gdyż jego decyzje mogą się wydawać zbyt surowe, czy nawet wręcz despotyczne, jednak mało kto rozumie, jak trudno je podjąć. Tak ważne stanowisko wymaga ogromnej odpowiedzialności. Sytuację można porównać do decyzji Kreona (z Antygony Sofoklesa), który borykał się z podobnymi problemami. Nie chciał zostać uznany za króla-chorągiewkę, więc nie mógł zmienić swoich wyroków. Przykro to stwierdzić, ale w takich sytuacjach życie jednostek niewiele znaczy.. Powinniśmy cenić tą postać, gdyż wnosi ona sporo do samej mangi i wymaga zrozumienia, nie apriorycznego potępienia Smile .
Bartsuke

Pirat

Licznik postów: 46

Bartsuke, 10-07-2010, 22:12
1 Hitsugaya - młody i gniewny to lubie.
2 Kyouraku - wiecznie zaspany nic mu się nie chce lubi wypić :rotfl:
3 Kuchiki - to tego zostałem zmuszony Tongue
Larry

Piracki oficer

Licznik postów: 647

Larry, 13-08-2010, 11:21
Mayuri - Po raz kolejny podkreślę, że uwielbiam oryginalność, a on jest cholernie oryginalny. Wygląda jak totalny psychol i jest totalnym psycholem. Trochę drażnił mnie podczas SS sagi, ale to się zmieniło zaraz po niej(czyli już w fillerach z Bounto), a po walce z Szayelem, został jednym z moich ulubionych kapitanów.
Zaraki - Za ten swój sposób bycia, za design, za walkę z Ichigo i Nnoitrą, i za ten swój uroczy śmiech Smile .
Gin - Lubiłem go od początku, za ten wredny uśmieszek, oraz sarkastyczne wypowiedzi. A po ostatnich chapterach lubię go jeszcze bardziej(kto czyta mange, ten wie).

Co do reszty: Yamamoto nigdy nie lubiłem, Soifon też, Unohana jakaś taka nijaka, Aizen to dupek, Byakuya jest zbyt zadufany, Komamura jest nieciekawy, Kyoraku nie lubię za Starka, Tousen nijaki, Hitsugaya i hate it, Ukitake taki troszkę lamus.
retor

Szczur lądowy

Licznik postów: 2

retor, 13-08-2010, 11:48
Ichimaru Gin bezapelacyjnie jako najlepsza postać z mangi ma fajny wyraz twarzy i tajemniczy charakter.
Jest jeszcze Hitsugaya też go lubie za ban kai
darkstar123

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,321

darkstar123, 13-08-2010, 13:34
Zaraki jest zajebisty. Miło się ogląda jak rzuca się na przeciwnika z ogromną rządzą mordu, czego brak niestety naszej ukochanej truskawie.
1 2 3
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź