The best of One Piece
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 2 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
RedHatMeg

Piracki oficer

Licznik postów: 661

RedHatMeg, 28-04-2009, 18:57
Ponieważ w temacie: "Lista najsłynniejszych scen anime" dawaliście mnóstwo bardzo dobrych scen z One Piece, pomyslałam, ze warto byłoby ułożyć listę 50 (albo mniej) najlepszych scen z naszego ukochanego anime/mangi. Pod typem możemy ewentualnie porozmawiać na to, co nas w nich urzekło.

To teraz moje typy (na razie te bardziej poważne):
1.Pożegnanie Merry
Dobra, nie lubię tej sceny, ale nie można odmówić jej epickości. Ten moment, kiedy wszyscy płaczą, patrząc jak Merry powoli płonie, a potem statek mówi im, że chciałaby ich zawieźć odrobinę dalej. No i, rzecz jasna, ta przemowa Luffy'ego. Dla mnie nie ma bardziej epickiego i dramatycznego momentu w całym OP.
2.Ostatni występ Piratów Rumba
Tak, ta scena jest piękna. Piraci, którzy zaraz umrą, po raz ostatni biorą do ręki instrumenty i grają na nich ukochaną piosenkę "Sake Binksa" - to w przeszłości, a w treaźniejszości Luffy i jego nakama śpiewają tę samą piosenkę przy radosnych dźwiękach z Tone Diala. Na końcu zaś słynne "Kwartet, trio, duet, solo" - wypowiadane przez Brooka z coraz większym smutkiem i tak przepełnione tragizmem, ze sama się rozpłakałam.

No, to teraz...
3.Utrata ręki przez Shanksa (i wszystkie wypadki, które to poprzedziły, poczynając od momentu, w którym Higuma wrzucił Luffy'ego do wody).
Pamiętam, że kiedy pierwszy raz oglądałam odcinek czwarty, ta scena, gdy Luffy krzyczy: "Ale Shanks...Twoje ramię!", przyprawiła mnie o ciarki.
4.Mówka Shanksa do bandytów
Chyba wszyscy znają ten cytat, jeśli nie po polsku, to chociaż po angielsku. Dotąd wesoły Shanks staje się poważny i groźny, bo tym razem jego przyjacielowi grozi realne niebezpieczeństwo. A Higuma odkrywa, że nie wolno nie doceniać przeciwnika. To moment, który bardzo wpłynął na Luffy'ego. Wiele razy znajdzie się w podobnej sytuacji i postąpi właśnie tak jak jego idol.
5.Uderzenie Tenoriyuubo (czy jak mu tam...)
Jak Luffy idzie po tych schodach z tym chłodnym wzrokiem wlepionym w tego gościa, aby mu potem przyładować...ach, toż to czysta poezja.

To tyle. Dodam coś potem, jak będzie mi sie chciało to omawiać.
yuck^^

Kapitan z nowego świata

Licznik postów: 530

yuck^^, 28-04-2009, 19:06
6. Zoro ryzykuje życiem, aby ocalić Luffy'ego (TB i walka z Kumą). Ten moment oglądałem kilkanaście razy podczas całego odcinka. Właśnie po tej scenie, zacząłem na poważnie szanować Zoro jako kompana Luffy'ego.
Monkey.D.Gruby

Piracki wojownik

Licznik postów: 114

Monkey.D.Gruby, 28-04-2009, 19:18
7. Scena gdy Luffy jest gotowy na śmierć w Lougetown i żegna się z załogą
Dr.Agon

Piracki wojownik

Licznik postów: 134

Dr.Agon, 28-04-2009, 19:21
8. Przekonanie Robin (Saga Enies Lobby/ CP9)
Jedna z niewielu scen, przy których popłakałem się i miałem gdzieś cały świat, to była chwila w której podniosłem rękę i krzyknąłem na cale gardło "IKKKKEEEEE!!! MUGIWARA!!!!!"
Jolly

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,506

Jolly, 28-04-2009, 19:27
9. Pożegnanie z Vivi (Alabasta)
Mimo że nie lubię tej sagi, ta scena mnie bardzo wzruszyła.

10. "Nami jest moją nakama" (Arlong Park)
Raczej nie przytoczyłam tego zbyt dokładnie. Chodzi mi o scenę, kiedy Arlong mówi, że Nami jest jego kartografem, a Luffy, że nie, że ona jest w jego załodze.
Blek

Imperator

Licznik postów: 2,588

Blek, 28-04-2009, 20:00
11. Walka Luffy'ego z Usopp'em (Water 7)
Nie tyle pożegnanie z Merry było wzruszające, co ta walka. Aż mi się żal zrobiło słomianego strzelca. Najwspanialszy moment w One Piece.
Musopp

Wilk morski

Licznik postów: 79

Musopp, 28-04-2009, 21:12
12. Odprowadzanie Robin przez Lucciego i Spandama

Gdy Robin traci nadzieje, że już nikt jej nie może pomóc, przez korytarz przelatuje przeciągły krzyk Luffy`ego. Dreszczyk. Smile
RedHatMeg

Piracki oficer

Licznik postów: 661

RedHatMeg, 28-04-2009, 21:16
yekk^^ napisał(a):6. Zoro ryzykuje życiem, aby ocalić Luffy'ego (TB i walka z Kumą). Ten moment oglądałem kilkanaście razy podczas całego odcinka. Właśnie po tej scenie, zacząłem na poważnie szanować Zoro jako kompana Luffy'ego.
Miałam to samo. Dopiero ta scena otworzyła mi oczy na to, że Zoro jest najlepszym przyjacielem Luffy'ego. Fakt, że gotów był oddać za kapitana życie, rezygnując z własnych ambicji, sprawił, że Zoro bardzo zyskał w moich oczach.
Monkey.D.Gruby napisał(a):7. Scena gdy Luffy jest gotowy na śmierć w Lougetown i żegna się z załogą
I ten uśmiech, kiedy mówi: "Zoro, Sanji. Przykro mi, zaraz zginę." A oni desperacko próbują zniszczyć platformę, aby go uratować.
Dr.Agon napisał(a):8. Przekonanie Robin (Saga Enies Lobby/ CP9)
Jedna z niewielu scen, przy których popłakałem się i miałem gdzieś cały świat, to była chwila w której podniosłem rękę i krzyknąłem na cale gardło "IKKKKEEEEE!!! MUGIWARA!!!!!"
Nie ma co - piękny i nastrojowy moment. Dziewczyna chciała umrzeć, ale zobaczyła, że są ludzie, którym na niej zależy.
jolly-roger napisał(a):9. Pożegnanie z Vivi (Alabasta)
Mimo że nie lubię tej sagi, ta scena mnie bardzo wzruszyła.

10. "Nami jest moją nakama" (Arlong Park)
Raczej nie przytoczyłam tego zbyt dokładnie. Chodzi mi o scenę, kiedy Arlong mówi, że Nami jest jego kartografem, a Luffy, że nie, że ona jest w jego załodze.
Nie wypowiem sie, bo nie pamiętam.
Black Z napisał(a):11. Walka Luffy'ego z Usopp'em (Water 7)
Nie tyle pożegnanie z Merry było wzruszające, co ta walka. Aż mi się żal zrobiło słomianego strzelca. Najwspanialszy moment w One Piece.
Ktoś musiał to przytroczyć.
Arhang

Wilk morski

Licznik postów: 59

Arhang, 28-04-2009, 21:18
13. Zoro uzywa resztek sil i zadaje atak Kumie by uratowac Luffy'iego..
uzywa Shishi Sonson (Lion's Song)
Picia000123

Kapitan z paradise

Licznik postów: 314

Picia000123, 28-04-2009, 21:31
Moje ulubione to jak Zoro przyjmuje ból Luffiego, walka Usopp Vs Luffy i "śmierć " Going Merry
Ned

Szczur lądowy

Licznik postów: 2

Ned, 28-04-2009, 22:14
To może troche weselszych momentów

14. Ognisko w noc przed wyruszeniem na poszukiwanie złota w Skypiea

15. Party w Water7 po zniszczeniu Enies Lobby

16. Wszystkie party na statku Słomianych po wstąpieniu nowego towarzysza do załogi
Jolly

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,506

Jolly, 28-04-2009, 22:20
Z weselszych - okrzyk odwagi Zora (Skypiea), czyli ucieczka z ołtarza ofiarnego. 17?
Alessander

Wilk morski

Licznik postów: 65

Alessander, 29-04-2009, 19:57
jolly-roger napisał(a):Z weselszych - okrzyk odwagi Zora (Skypiea), czyli ucieczka z ołtarza ofiarnego. 17?
Aż sobie na jułtubie znalazłem ową scenę, to jest cudowne. [Obrazek: rotfl.gif]
http://www.youtube.com/watch?v=Jsu85sNQjDs
RedHatMeg

Piracki oficer

Licznik postów: 661

RedHatMeg, 29-04-2009, 20:44
Przekonałeś mnie, Aless. Nawiązanie do Tarzana, zaróno okrzyk, jak i sam pomysł z ljanami (nie wiem jak to się pisze). Monumentalny moment w całej sadze Skypea :] .
Pamiętajcie - sceny należy skomentować!
I jeszcze:
18.Ace śpiacy w restauracji, kiedy wszyscy są przekonani, że zjadł żuka-truskawkę i umarł.
Łeb w misce, łyżka trzymana kurczowo w ręce, ogólna konsternacja. Nagle podnosi głowę i wszyscy podskakują ze zdziwienia. A potem znowu zasypia. Narkolepsja to smutna przypadłość.
19.Mówka Bellamy'ego
Już sama aparycja Bellamy'ego mnie odrzucała. Wielka głowa, jedno oko nieproporcjonalnie większe od drugiego, te mięśnie pod różową koszulką (nie lubię umięśnionych, wiem, dziwna jestem :zalamany: ) i jeszcze uśmiech jak u niedorozwiniętego dzieciaka. A w momencie, kiedy zaczął tę swoją przemowę o tym, że marzyciele są głupi i żałośni, chyba wielu osobom otworzył się w kieszeni nóż. Oto dwaj piraci, któzy mają wielkie marzenia, stoją i pozwalają się poniżać dryblasowi pozbawionemu zasad. Pięści Bellamy'ego i ciskane w nich butelki są przeciwstawione sile woli i spokojowi Luffy'ego i Zoro. A potem, kiedy chłopaki wychodzą, Czarnobrody mówi im, że to oni wygrali.
Wielu porównuje tę scenę do tego momentu w barze Makino, kiedy Higuma atakuje Shanksa. Jest to pewne nawiazanie do tego, co Rudowłosy mówił Luffy'emu o tym, że nie ma o co robić awantury.
Jolly

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,506

Jolly, 29-04-2009, 20:52
Czas na jakąs walkę.

20. Walka Zoro z Mihawkiem (ha! musiałam)
Ich pojedynek jest niesamowity, ale właściwie należałoby zwrócić tu uwagę na słowa Hawkeye'a po walce - "żyj, trenuj i spotkajmy się w przyszłości".
Ach, kiedy będzie ten obiecany rewanż...?
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź