Tite zniszczył quincych. O ile przy arrancarach, można zrozumieć, że oni mają różne swoje przemiany i moce, bo pochodzą od hollowów. To quincy powinni biegać z łukami, a niektórzy z mieczami. Ogólnie, quincy to ludzie, którzy mają moc zabijania hollowów. Espada już wyglądała bardziej poważniej.

Quincy staje się Bogiem. Bankai Kyoraku, który nie ma żadnej logiki. Nanao i jej zanpakuto, który jest chyba największym asspullem w tej mandze......... Z każdym rozdziałem autor coraz bardziej niszczy swoją mange, podobna sytuacja, jak z Naruto XD

Ok powrót Kiry?Wtf?Plus teraz biega sobie z dziurą w klacie?

hahaha wtf?? XD
Kira z wywietrznikiem w bebechach wielkosci pilki do koszykowki wciaz zyje :rotfl: :rotfl: :rotfl:

ale w sumie to jezeli wylaczy sie mozg, obrazki oglada sie fajnie, Kyoraku nie zostal zeszmacony, bo koniec koncow, razem z nanao udalo mu sie zabic boga, takze za to propski dla Kubo :p

Teraz kolei Kiry na uzycie bankai i ostateczne zabicie ptaszka.

No i koncowka ktora daje hint do kolejnej debilnej mocy, tym razem zwiazanej z "miracles", a wiec pewnie cos w stylu, ze to co niemozliwe dzieki jego mocy staje sie mozliwe xDDD znaja kubo to wysoce prawdopodobne.

Swoja droga jedynmy sensowny przeciwnik jaki mi pasuje do Gerarda to Zaraki

Ja już nie wiem, jak komentować najnowsze rozdziały. Ciekawe jaką transformację zaprezentuje nam kolejny Quincy. XD Nie mógłby Kubo po prostu przeskoczyć tych walk i przejść już do Ichigo i Ishidy?

eeeeeeeeeeee, wait, to kira to jest zombie czy jak? Pogubiłem się, tym sobie piega z dziurą wielkości opony jak gdyby nigdy nic.... wtf

Jeżeli chcecie wiedzieć wcześniej, bo domyślam że poruszą ten temat w mandze, dlaczego Kira żyje i dlaczego może latać z dziurą w ciele to odsyłam do nowelek.

Dziwne ptaszki i recykling pomysłów. Ciężko się to ogląda.

Kira z dziurą w klacie dalej żyje, a Bóg zamienił się w chodzące kurczaki. Chyba nawet, tak durne to Fairy Tail nigdy nie było......

Kyoraku nie zostal zeszmacony, bo koniec koncow, razem z nanao udalo mu sie zabic boga, takze za to propski dla Kubo :p

Mam odmienne zdanie. Nanao musiała ratować Kyoraku (głównodowodzącego), no i nie zabili Boga, bo zamienił się w kurczaka.

Warto wspominieć, że ostatni rozdział Bleacha zajął ostatnie miejsce w rankingu WSJ, tak więc jeśli sprzedaż mang zmaleje mocno, to może tytuł zostanie anulowany. :hyhy:

to może tytuł zostanie anulowany

Nawet niech nie próbują...czekam na anime...Bleach muzyką bije wszystko.

Postacie z bleacha zmartwychwstają jeden po drugim, niedługo prześcigną dbz i naruto, jeżeli już tego nie zrobili.

podsumowujac caly chapter jednym zdaniem:
rozmiar ma znaczenie :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Postacie z bleacha zmartwychwstają jeden po drugim, niedługo prześcigną dbz i naruto, jeżeli już tego nie zrobili.

W sumie w Bleachu to nic dziwnego, nadal nie wiemy co się dzieje z obywatelami SS jak zginą skoro sami są już mieszkańcami "zaświatów", musi być w tym jakiś głębszy sens, na razie świat SS powoli się rozwija, wiemy już,że oprócz Króla mają też swoich pomniejszych bogów tak jak ten co był Ręką Króla.

Aż żal komentować ostatnie wydarzenia. Nie dziwię się, że to coś jest ostatnie w rankingu WSJ. Zero emocji w walkach, tylko zapętlony schemat shinigami miażdżą Quincy->Marvel Team miażdży Czarnych->Shinigami rozwalają Marvel Team. Nie mówiąc o tym, że Kubo nie ma już pomysłów i ściągnął pomysł z Espady 0....

Mam nadzieję że koniec końców nie będzie tylko rósł i rósł, a zobaczymy coś bardziej widowiskowego

A najbardziej mnie boli że ten arc, jakoby ostatni, nie pełni roli dopełnienia, a raczej wypełnienia. Finiszery dostają postacie które nie miały okazji wykazać się wcześniej -> Nemu & Nanao. Aż boję się myśleć komu przypadnie zaszczyt wykończenia Gerarda - z tej ekipy która tam teraz siedzi tylko Shinji nie miał jakiejś dłuższej walki ani power-upu jak dotąd.
No i w sumie Hirako jest w drodze -,-