NIby też wierzę w to, że Messi ma wpływ na powołania, ale z drugiej strony nie można wykluczać takiej koncepcji trenera. Icardi nie jest jedyną gwiazdą która nie pojechała na MŚ (np. Sane). Za to zdarzają się takie kwiatki jak Peszko także ten ...

Dybala sam miał problem ze sobą, żeby jechać na mundial ponieważ gra w podobny sposób na podobnej pozycji co Messi i albo siedzi na ławie, albo zmuszony jest grać z nim na boisku w zupełnie innej roli niż jest przyzwyczajony, przez co sam siebie nie widzi w drużynie, póki jest ona zrobiona pod Leo. Konflikt na linii Dybala-Messi jest wyssany z palca, ba chłopaki bardzo się lubią.

Z Icardim problemu nie ma Messi tylko pół drużyny. O ile jego decyzje pozaboiskowe da się usprawiedliwić i w szerszym kontekście własciwie jest bohaterem pozytywnym, o tyle jego osoba po prostu popsułaby atmosferę w kadrze i o tym wypowiadał się nawet kucharz reprezentacji, a co dopiero gadać o Messim.

Media mogą sobie pisać, ale w temat trzeba się wgryźć głębiej. Messi ma sporo do powiedzenia na wiele tematów zarówno w Argentynie jak i w Barcelonie (choć na powoływanie trenerów), ale to nie jest tak, że ma problem z Icardim i Icardi z automatu nie jedzie. Dybala ma problem z taktyka jako taką. itd. itp.

Zaryzykowałbym stwierdzenie, że Messi więcej miał do powiedzenia w 2010 roku.

Nie jestem zbytnio w temacie więc taki głos jak twój się przyda @Gogolius . Ogólnie coraz zabawniej się robi, najpierw problemy Hiszpanii, teraz molestowanie kucharki w Argentynie, czekam tylko na Francję i jakieś przygody z ruskimi prostytutkami

@Gogolius tak też może oczywiście być bo jak piszesz, że trzeba się głębiej w temat zapuścić czego osobiście nie zrobiłem, ale na temat Icardi'ego to czytałem, że on przespał się z żoną któregoś dobrego kolegi Messiego i między nimi istnieje jakaś kość niezgody. Nie wiem natomiast ile w tym prawdy, ale myślę, że nie jest to sytuacja wyssana z palca tylko przez pismaki.

"Icardi przespał się z kobietą kolegi z reprezentacji (i jednocześnie kolegi Messiego)". Tak prawda, ale to jest właśnie pismakowe przedstawienie sytuacji.
Icardi uwiódł kobietę ziomala z repry, więc w ogóle dno, nie chcemy go.

Ale wchodzimy w temat głębiej. Icardi był dobrym kumplem zarówno swego kumpla jak i jego kobiety (trójka przyjaciół). Kumpel nie za bardzo dbał o swoją kobietę (delikatnie mówiąc). Właściwie małżeństwo ziomków Icardiego się absolutnie sypało/się posypało, laska była nieszczęśliwa, a Icardi ją wspierał. Koniec końców ona związała się z nim, odeszła od swojego partnera, a Icardi dał jej i jej dzieciom poczucie bezpieczeństwo i de facto stworzyli normalną rodzinę. Dlatego napisałem wcześniej, że koniec końców Icardi jawi się w tej historii jak postać pozytywna.

Problem w tym, że ta sytuacja po prostu miała miejsce. Że po prostu siedzi w głowach kolegom Icardiego, nie wszyscy znają szczegóły, nie wszyscy mu wierzą itd. i po prostu się tam ludzie zastanawiają. To samo w sobie prowadzi do konfliktów i rozmów na zasadzie "stroję po stronie/przeciwko Icardiego".

Więc jest problem, którego tak szybko się nie da załatwić. Ale szczęście w nieszczęściu polega na tym, że Icardi jest absolutnie zastępowalny w reprezentacji Argentyny, nie jest czołowym grajkiem reprezentacji i ogólnie więc wszystko się ładnie łączy w 2+2=4 i Icardi został w domu.



Co do Hiszpanii to wg mnie to po prostu kolejny dowód na to, jaką głupotą jest klauzula odstępnego w tamtejszych kontraktach (prawie tak głupi motyw jak współwłasność piłkarzy dzielona na dwa kluby jeszcze do niedawna we Włoszech). Tak naprawdzę spierniczyli wszyscy w tej sytuacji:
- Perez bo nie pogadał jak człowiek z prezesem federacji
- trener bo mógł się dogadać, że temat ogłaszają po mundialu
- prezes federacji bo uniósł się honorem i zignorował petycję piłkarzy

No zrobiono wszystko w tej Hiszpanii żeby doszło do sportowego samobójstwa reprezentacji, ale myślę że nie będzie tak źle. Wprawdzie możemy mieć powtórkę z 2014 i wpierdziel z mocną drużyną bo zaczynają z Portugalią (w 2014 dostali baty od Holendrów), ale dwa pozostałe zespoły w grupie nie są na poziomie Chile 2014 i Hiszpania powinna sobie z nimi poradzić = wyjdzie z grupy. Będą po trzech meczach i dwóch tygodniach współpracy z Hierro i konflikt może wygasnąć. Natomiast jak przegrają z Portugalią i potem np. zdobędą 4 punkty i nie wyjdą z grupy to wina będzie ewidentna.

Jesli ktoś tu poza mną lubi strzałki, schematy i w ogóle całe to taktyczne pierdololo tutaj znajdzie analizy kilku drużyn mundialowych po angielsku. Jest i wzbudzająca tak wielkie emocje Argentyna.
Tu z kolei obszerny tekst o sytuacji z trenerem Hiszpanów, który powinien trochę ją rozjaśnić. Po naszemu tym razem.

Co do Argentyny to pamiętam jak się meczyli wiele razy w eliminacjach z takimi co ten super boski atak powinien wszystkich pochłonąć.
A ta ich obrona jest raczej gorzej niż średnia chociaż bramkarz tak typowo OK.
Na prawde, moze byc tak jak dla mnie z grupy nie wyjdą. Ale zobaczymy ^^

Nie sądziłem że Saudowie to aż takie ogóry.

@aswerus A co powiesz o nich teraz? xD

Nie widziałam całego meczu, tylko od 75 minuty, ale z tego co widziałam, to Rosja grała mocno tak sobie, po prostu Arabia była tragiczna. Co nie zmienia faktu, że teraz będzie pianie, pompowanie balonika i układanie hymnów pochwalnych na cześć reprezentacji...

Już się nie mogę doczekać meczu Rosji z Urugwajem. I tego łomotu, jaki dostaną. Bo mam przeczucie, że jest to mocno prawdopodobny scenariusz.

Nie widziałam całego meczu, tylko od 75 minuty, ale z tego co widziałam, to Rosja grała mocno tak sobie, po prostu Arabia była tragiczna. Co nie zmienia faktu, że teraz będzie pianie, pompowanie balonika i układanie hymnów pochwalnych na cześć reprezentacji...

Wystarczy popatrzeć na to z kogo złożona jest kadra Arabii Saudyjskiej - 3 w lidze hiszpańskiej, a reszta liga z 3 drużyn z Arabii Saudyjskiej  https://pl.wikipedia.org/wiki/Mistrzostw..._Saudyjska

@Aelin Poprzestańmy na ogórach. W końcu może nas czytać dziatwa.
@ARRRGH Ponoć Saudowie nieźle zaprezentowali się w sparingu z Niemcami, ale po tym co dziś widziałem podejrzewam, że ci drudzy byli pijani, niewyspani i przekupieni.

@ARRRGH Przynajmniej zgrani

@Gogolius w takim przypadku przyznam Ci 100% racji i powiem, że się myliłem bo jak widać aż tak głęboko tego tematu jak Ty się nie sięgnąłem. Jednak co do sytuacji Argentyny na MŚ podtrzymuje zdanie i myślę, że za daleko nie zajdą. Mimo wszystko to jednak z mądrym dobrze pogadać bo jak się czyta komentarze na forach stricte piłkarskich/wybranych klubów to nie da się dyskutować jak ludzie.

Ponoć Saudowie nieźle zaprezentowali się w sparingu z Niemcami

Nie ma co patrzeć na treningi/sparingi przez mundialem, bo tam się wszyscy oszczędzają. Oprócz takich Saudów... i Glika

Oczywiście masz dużo racji, ale biorąc pod uwagę różnicę skilla pomiędzy Niemcami a Saudami ktoś tu musiał wyłożyć na sparing lachę wielkości Alp.