Witam.
Tak jakoś postanowiłem zrobić fanpage'a na którym będę umieszczał nowe rozdziały związane z moją pseudomangą itd. jakby to kogoś zainteresowało to niech śledzi(Choć w to wątpie ). Będzie to shounen.
Jak ktoś okaże zainteresowanie, to może nawet umieszczę zarys fabuły. xd

No wg. mnie zamiast zapowiadać jak jakąś grę, powinieneś od razu z czymś się pokazać  Bo poza tym że to ma być shonen, nic nie wiadomo.

No więc tak. Podam parę informacji.
1. W pierwszym poście zapomniałem dać link, więc trzymajcie - https://www.facebook.com/Rysownik-pseudo...534170436/
2. Rysunku w 1 rozdziale nie są najlepsze, ale wydaje mi się, że źle nie jest i oczywiście z biegiem czasu będę starał się je poprawiać itd. więc jak ujrzycie 1 stronę rozdziału to pls nie wychodzcie odrazu
3. Tak jak pisałem, będzie to shonen, ale będzie przewijał się w nim również mały wątek miłosny i to nie w postaci gagów.
4. Historia na 99% będzie miała ok. 100 rozdziałów(jak nie więcej) ale nie jestem tego pewien, bo nie wiadomo jak to będzie z tym itd. ale ostrzegam, że zapewne będzie to tasiemiec.
5. Tutaj mały zarys fabuły:
Główny Bohater(najprawdopodobniej Miko, ale tego jeszcze nie wiem, bo mogą jeszcze dojść małe zmiany) pochodzi z rodziny profesjonalnych zabójców. Zostaje wylany z domu, ponieważ jest ładnie mówiąc beztalenciem. Przechodząc przez las zostaje zaatakowany przez tygrysa, który rozszarpuje go całego, ale na szczęście cudem udaje mu się przeżyć. Zostaje przypadkiem odnaleziony przez pewnego starca(Najprawdopodobniej będzie się nazywał Isao, ale tego również nie jestem pewien). Młody Miko sprzecza się z Isao, ale ten uświadamia mu pewne rzeczy i Isao zostaje jego mistrzem.
Mniej więcej tak to wygląda, wydaje mi się, że nie jest źle, ale później będzie lepiej.
6. Główny bohater ma 12 lat, wydaje mi się, że jest to najlepszy wiek, bo ma dużo czasu żeby się rozwinąć itd.
7. W 7 punkcie nie pozostaje mi nic innego jak tylko was zachęcić do czytania w czasie wolnego czasu, dla relaksu czy coś, bo zapewniam was, że może nie będzie to coś pokroju Dragon Balla, One Piece'a czy innego Naruto, ale napewno nie będzie słabe.
8. Niestety nie posiadam jeszcze na tyle dużych umiejętności, aby dobrze posługiwać się piórem ze stalówką, więc pierwsze rozdziały niestety będą rysowane tylko ołówkiem, ale niech was to nie odstrasza, bo to raczej nie jest jakaś tragedia W późniejszym czasie będę używał również pióra i pewnie na te rozdziały bez tuszu, również położe kiedyś tusz.

To już chyba tyle, wydaje mi się, że o niczym nie zapomniałem. Jakbyście mieli jakieś pytania tu zadawajcie je tutaj lub na fanpage'u na pewno odpowiem

Czekam na rozdziały.

Chętnie poczytam
Jeśli fabuła będzie dobra, to rysunki nie powinny mieć znaczenia, ważne żeby napisy były czytelne. Twórca One Punch Mana nie jest wybitnym rysownikiem.

Mam pytanie na temat świata, czy jest to nawiązanie do świata rzeczywistego, czy uniwersum wymyślone od podstaw? Czy będą tam jakieś super moce, specjalne techniki, style walki, uzbrojenie itp. itd?

1.Moje wymyślone uniwersum.
2.Będą super moce, specjalne techniki itp.

Póki co brakuje mi tu jednej konkretnej rzeczy, z której ten gatunek jest znany - celu. Bohater będzie chciał zostać najlepszym zabójcą i udowodnić rodzinie, że się mylili? Może chcesz iść w mroczniejszą mangę i bohater postanowi zabić głowę rodziny i przejąć władzę? Może coś innego?

Niee... Bohater kompletnie będzie chciał się od nich odciąć, nie interesuje go droga zabójcy.  Co do celu hmm... wolałbym narazie go nie zdradzać, ponieważ Bohater na początku nie będzie go miał. W późniejszym czasie zdarzy się pewna rzecz, która da mu ten cel i będzie on związany z twoją 2 opcją.

Takie małe info - pierwszy rozdział pojawi się na 99% w niedzielę.

Sztampa i totalny brak polotu z tego co tutaj przedstawiłes fabularnie.

Jednak wrzuciłem trochę wcześniej i 1 rozdział już na fanpage'u. Spytałem się paru osób jak oceniają i były podzielone opinie , ale głównie, że tragedia(Głównie rysunki). Nie liczę też na sztuczne mówienie typu. "Dobre blablabla" tylko jak jest tragedia, to napisać, że tragedia, do upy itd. i też co poprawić. No ogólnie liczę na szczerość i jak krytyka, to konstruktywna.

Fanpage: https://www.facebook.com/Rysownik-pseudo...534170436/

Ile czasu to rysowales? Zgłos się do potężnego Hujrula on potrafi rysować i na pewno coś doradzi z tego co słyszałem jest tu na forum co najmniej jeden dobry mangaka co nie ma ksywy Dahaka.

Już dostałem opieprz od paru panów, którym obiecywałem bardzo dużo, "aż za dużo". Obiecuje, że w 2 rozdziale już nie będzie takich mazgajów i wezmę się porządnie do roboty.

Rysunki wypada mocno poprawić, chyba, że nie będziesz rysować mangi, tylko komiks. Wówczas wystarczy zmodyfikować kreskę na bardziej symboliczną i nie przejmować się zdolnościami rysunkowymi. Co zrobisz, to już Twój wybór

Co do kwestii technicznych, to dobrze, że jednak później zacząłeś dodawać napisy w komputerze, dopiero po narysowaniu, bo te ręczne nie są zbyt czytelne.

Zostawiasz bardzo dużo pustej przestrzeni i to nieco kłuje w oczy. W mandze zwykle wszystko jest ciasno zmontowane. Z tego, co kojarzę w niektórych web-komiksach wykorzystuje się dużo "światła" w przestrzeni. Zatem znowu sugestia zmiany konwencji.

Inna sprawa, że jak już masz tyle wolnej przestrzeni, to możesz ją wykorzystać, żeby zmieścić napisy.
Dodam jeszcze, że kolejność czytania jest taka:
12  ko 
34  mi
56  ny

A nie taka:
14  k i
25  o n
36  m y

Tak samo kolejność czytania dymków. Od prawego górnego rogu w prawo, potem trochę w dół i od prawej strony.
U Ciebie (w rozmowie tego Isao z młodym) było tak, że pierwsza wypowiedź była na górze, druga nagle na dole i trzecia znów na górze.
Popraw też kwestię znaków interpunkcyjnych.

Jeśli chodzi o historię, to nie wiem, czy bym się zorientował o co chodzi, gdyby nie wcześniejsze wytłumaczenie na forum.
Jakiś typek wywalił skądś dzieciaka nie wiadomo skąd i za co. Nie wiadomo, co ich łączy.
Później dzieciak zostaje zaatakowany przez dzikie zwierze, prawie martwego znajduje go jakiś leśny dziad (chybia ciekawsze, by było, gdyby dziad załatwił tego zwierza jednym ciosem, ratując skórę młodemu, ale to tylko moje zdanie). 
Później widzimy kogoś podobnego do "Piccolo" lub jak kto woli "Szatana Serduszko", który nie wiadomo gdzie i po co przyszedł. Podejrzewam, że ma być pokazana siła tego gościa w walce z tym drugim (ojcem?), ale trudno będzie oszacować na jakim obaj są poziomie, bo nic nie wiadomo. 

To z grubsza tyle, jak jeszcze coś mi się nasunie, to dam znać.

Chciałeś surowej i konstruktywnej krytyki, więc mam nadzieję, że nie brzmię jak jakaś chamska menda
Nie poddawaj się i powodzenia!

No na pewno dzięki za poradę dotyczącą dymków.
Co do historii, to nie było tego wytłumaczenia na początku, ponieważ chcę je dać trochę później gdy Miko będzie opowiadał swoją historię Isao.
Co do akcji z dzikim zwierzęciem, to może i tak, ale chciałem pokazać młodemu co go czeka w tym wielkim świecie
Serio Szatan Serduszko? Nie myślałem, że aż tak podobny xd Od razu mówię, że nie będzie walczył z ojcem. Są to dobrzy koledzy, a Ojciec po prostu nasłał tego psychola na swojego dzieciaka, wmawiając mu, że jest straasznie silny, bo w końcu to jego dzieciak A i nigdzie nie przyszedł, siedział se w chałupie po prostu i nagle zadzwonił do niego ojciec głównego bohatera wmawiając mu jakieś głupoty dotyczące głównego bohatera.

No i czegoś takiego oczekiwałem i nie, nie brzmisz jak chamska menda xd
Nie zamierzam