Król Piratów
Licznik postów: 4,474
Miejscowość: Isola
Legendarny pierwszy oficer
Wiek: 27
Licznik postów: 1,368
Pan Ciemności
Licznik postów: 5,049
(07-09-2019, 11:49)niudeb napisał(a): Tak jakos wpadlem po meczu Slowenii z Polską na ten temat :p ( o ile to cos mozna bylo nazwac meczem, raczej parodią)
Ja akurat w piątki od 19:30 do 21:00, grywam w piłkę i tak samo było tym razem, gdyż wolę sam grać, niż patrzeć, jak inni to robią, ale część osób specjalnie się wcześniej zwinęła, żeby zdążyć na mecz. Ja uznałem, że obejrzenie drugiej połowy w zupełności wystarczy, no i załapałem się nawet na obie bramki. Ciekawe, czy osoby, które częściowo zrezygnowały z grania na poczet meczu, żałują decyzji? xD
(07-09-2019, 11:49)niudeb napisał(a): Niedawno doszlismy do wnioskowŚledziłem, co pisaliście w tamtym temacie, ale jakoś nie chciało mi się wypowiadać, bo nie pamiętam już zbyt dobrze Dressrosy, czy FI, ale raczej nie wydawało mi się, żeby tamten kolega trollował. Wano faktycznie momentami wydaje mi się długie, a niektóre wątki, może nie tyle niepotrzebne, co raczej dostające zbyt dużo czasu antenowego - ale to tyczy się całego OP, a nie tylko Wano. Przykładem tego typu dłużyzny było chociażby pieczenie tortu. O ile ukazanie całego procesu było spoko, o tyle poświęcanie wielu paneli, by pokazać kucharzy, którzy robią praktycznie to samo, było dla mnie stratą czasu.
Ten od standa, zwanego Green day oraz ten błotny koleś
Orange Town - Przybycie Luffy'ego w poszukiwaniu pierwszego załoganta i przy okazji uwolnienie ludzi od Morgana i jego syna. Tu chyba nie było ciemiężenia ludzi, tylko Helmeppo się za bardzo panoszył
Syrup Village - Ochrona wioski przed inwazją piratów, cwany lokaj, ukrywający swoją prawdziwą tożsamość
Baratie - obrona pływającej restauracji w ramach spłaty długu za zniszczenia
Arlong Park - wyzwolenie biednych, ciemiężonych ludzi, spod tyrani ryboluda, mającego układy z marynarką
Logue Town - Zaopatrzenie się przed wyprawą na GL i potyczka z marynarką
Reverse Mountain - ochrona wieloryba przed rabusiami
Wisky Peak - "walka" o życie na fałszywym terytorium, a właściwie zlanie wszystkich, jak leci przez Zoro i starcie z Luffym
Little Garden - walka z kolejnymi nasłanymi agentami Croca
Drum Island - poszukiwania medyka i przy okazji wywalenie Wapola, ludzie za rządów Daltona nie wyglądali nie uciemiężonych, jedynie mieli mały wybór medyków
Alabasta - Odzyskanie deszczu, w sumie, nie wiem, czy podciągnąć to pod ratowanie ludzi i kraju, ale raczej tak, w przeciwnym wypadku ludzie nie mieliby, co pić, a rebelianci wytłukliby się z armią królewska, dodatkowo nie wiemy, jak wyglądałyby rządy Croca
Jaya - poszukiwanie informacji, doświadczenie kpin, odbicie złota, należącego do Cricketa, czy jak on tam miał
Skypiea - walka ze względu na status kryminalisty. Przez dłuższy czas ludziom żyło się w miarę dobrze, jedynie nie mogli psioczyć na Enela. Shandianie chcieli na siłę odzyskać swoją ziemię, ale poza tym, też nikt ich nie atakował. Dopiero na końcu Enel stwierdził, że wszystkich zniszczy - raczej to takie na siłę robienie z Enela wielkiego złego, równie dobrze mógłby olać wszystko i sobie odlecieć na swojej arce
Long Ring Long Island - Gry/zawody pirackie
Water 7 - Próby naprawienia statku i częściowy rozpad załogi
Ennies Lobby - Bitwa o Robin na wyspie sądowniczej
Thriller Bark - walka o odzyskanie cieni (z grubsza własnych)
Sabaody - próba przeprawy i całkowity rozpad załogi
Amazon Lily - próba powrotu do załogi i udowodnienie kobietom swoich intencji przez Luffy'ego
Straw Hats Separation - poszczególne przygody Słomianych bez ratowania kogokolwiek itp.
Impel Down - Włamanie do więzienia w celu odbicia Ace'a
Marineford - Wielka Bitwa o Ace'a
Return to Sabaody - Ponowne spotkanie, demonstracja sił i udana próba wyruszenia na GL
Fishman Island - Zlanie kilku natrętnych kryminalistów, pokazanie ryboludziom, ludzi z jak najlepszej strony
Punk Hazard - Ratowanie biednych, otrutych dzieci
Dressrosa - Ratowanie uciśnionych ludzi (głównie wymazanych z pamięci i zamienionych w zabawki)
Zou - Dość płynne ukazanie przeszłych wydarzeń(w tym leczenia rannych i tłuczenia niedobitków od Jacka) oraz spory postęp wątku ze znalezieniem OP
Whole Cake Island - Odbicie Sanji'ego i pokazanie jego dzieciństwa
Wano - Odbicie Wano z rąk tyrana i uratowanie biednych, ciemiężonych ludzi
(07-09-2019, 11:49)niudeb napisał(a): - Przede wszystkim usunalbym te podobienstwa Luffy'ego do Gol D. Rogera. Slomiany kapelusz nigdy by nie nalezal do Rogera, a z mariejois usunalbym ten wielki zamrozony slomiany kapelusz.Mi ten wątek nie przeszkadza, zwłaszcza, że OP w dużym stopniu, opiera się na przekazaniu woli. Trochę podobnie było w Naruto, pokolenie Hashiramy, nie zdążyło wszystkiego uporządkować, dlatego resztę zostawiło następnym pokoleniom.
(07-09-2019, 11:49)niudeb napisał(a): - FI bylby tylko krotkim arcem, nie byloby w nim walk.W jakiś sposób, trzeba było pokazać Lyffy'ego jako bohatera i pokazać, co ciekawego potrafi po TSie. Coś, jak początkowy OP, w którym Słomiani, wchodzili we wrogów, jak w masło. Nie pamiętam za dobrze tego aktu, bo mangę czytałem od pewnego momentu w Dressrosie. Wiem, że mi się trochę dłużył, podobnie, jak PH, ale to mogła być wina Toei. A samą Dressrosę, pamiętam, że dobrze wspominam. Kojarzę, że wyczekiwałem kolejnych rozdziałów z wypiekami, na twarzy.
(07-09-2019, 11:49)niudeb napisał(a): -Nigdy nie wprowadzilbym postaci Fujitory i zielonego byka, sam fujitora jest dla mnie bezbarwna postacia. Pozbawil sie wzroku z zupelnie niezrozumialego powodu.Ja tam akurat rozumiem powody Fujitory, na każdym kroku widział zepsucie świata, to miał dość patrzenia na to. Niewykluczone, że do takiego stanu rzeczy, doprowadziły rządy WG i zepsutej szlachty (patrz incydent w Grey Terminal).
(07-09-2019, 11:49)niudeb napisał(a): Zoro Sanji i Luffy byliby juz od samego poczatku na poziomie najlepszych ludzi bialobrodego. Po prostu w czasie walk dawalbym retrosy z ich treningow, albo zamiast robienia time skipa, zrobilbym oddzielny arc dla treningow, mysle ze to byloby lepsze.Retrosy z ich treningów, by się przydały. Bo jak wyruszali, byli już potworkami, dlatego fajnie, by było wiedzieć, skąd się wzięła ich monstrualna siła.
(07-09-2019, 11:49)niudeb napisał(a): - Nie wprowadzalbym rodziny sanjiego do mangi, ani nie porywalbym sanjiego do big mom.Moim zdaniem fajnie, że ich wprowadził. Dostaliśmy informacje, dlaczego Sanji znalazł się tam, gdzie jest. W dodatku dostaliśmy pokaz nowego rodzaju siły/technologii - kombinezony bojowe, armia klonów itp. Mieliśmy okazję lepiej poznać BM i jej ekipę. Zobaczyliśmy, co u supernovy - Bege. Dostaliśmy próbe zamachu i obalenia jednego z Yonko. Dzięki temu poznaliśmy ich monstrualną siłę. Moim zdaniem ważny i potrzebny wątek/akt.
(07-09-2019, 11:49)niudeb napisał(a): Dalbym arc wojny czterech Yonko po obaleniu Kaido. Sojusz Big mom z Czarnobodym vs Shanks i Luffy( po zajeciu miejsca Kaido).Nie sądzę, żeby BM, była na tyle głupia, by układać się ze zdrajcą, jakim jest BB.
(07-09-2019, 11:49)niudeb napisał(a): Nigdy nie wprowadzilbym postaci Sabo ani syna bialobrodegoRola Sabo jest istotna - prawdopodobnie niewykorzystany potencjał owocu ognia, swego rodzaju następca Ace'a, który ginąć, pozostawił niedosyt.
(07-09-2019, 11:49)niudeb napisał(a): Dal osobny arc dla rewolucjonistow i marynarki.Zdecydowanie przydałoby się więcej wątków z rewolucjonistami, mogliby dostać swoją osobną historię okładkową, skoro nie ma na nich czasu w fabule. Albo właśnie dać ich w tych momentach, w których Oda na siłę próbuje rozciągać rozdziały, żeby na ostatniej stronie dać cliffhangera.
(07-09-2019, 11:49)niudeb napisał(a): Generalnie zrobilbym silniejszych rewolucjonistow po time skipieFajny byłby wątek rekrutacji rewolucjonistów. W sumie Toei, ma kolejny pomysł na fillery - ukazanie drogi jakiegoś rewolucjonisty od pomywacza, do pro koksa. Awans Sabo został dość spłycony i szybko pokazany. Jeśli już przy fillerach jesteśmy, to mogliby zrobić kilka odcinków o tym, jak preTS-owy Zoro staje się silniejszy, polując na piratów.
(07-09-2019, 11:49)niudeb napisał(a): , dal nowych dwoch admiralow, ktorzy poziomem odbiegaja od admiralskiego( i co najwazniejsze, ktorz uczestniczyli w wojnei z bialobrodym i sa nam znani)Co do wprowadzenia słabych admirałów, jestem raczej sceptyczny. Jeśli już, to wówczas wolałbym, żeby było ich więcej Czyli np. Standardowo 1 Admirał floty, 2 normalnych siłowo admirałów (Kizaru + ktoś jeszcze), a do tego 2-3 nieco słabszych.
(07-09-2019, 11:49)niudeb napisał(a): Bialobrody zaatakowalby Impel down, uwolnilby Luffy'ego. Luffy nie zrobilby nigdy roozroby w ID, po prostu mialby szczescie, ze Bialy postanowil uzyc wiezniow z ID, by zaatakowac baze marynarki. Generalnie Walka na pelnym morzu o Ace.Z jednej strony fajnie, by było, gdyby Biały chciał zwiększyć w ten sposób swoje siły, ale jednak lubię ten wątek, że Luffy potrafi narobić sporego zamieszania.
(07-09-2019, 11:49)niudeb napisał(a): Luffy i Law nie musieliby ratowac Dressrosy. Wiedzac, ze organizowany jest tam turniej, poszliby tam szukac sojusznikow do walki z KaduTo brzmi całkiem fajnie.
(07-09-2019, 11:49)niudeb napisał(a): W tym arcu pojawilby sie jakis Oficer Yonkou od Big mom, Shanksa, Czarnobodego, i Kaido, turniej bylby ciekawszy i trudniejszy, nagroda ta sama.Walki z różnymi YC, na poziomie Snacka, też by były fajne. Chociaż z drugiej strony, wydaje mi się, że Yonko mają swoje sposoby, na zdobywanie owoców, więc niekoniecznie kwapiliby się dla jednego ognistego owocu. Inaczej jest w przypadku BB, którego armia wciąż jest w fazie rozwoju.
(07-09-2019, 11:49)niudeb napisał(a): Ludzie byliby niezadowoleni po obaleniu Doflamingo, okazaloby sie, ze byl dla nich dobrym przywodca.Tylko po co Luffy miały wtedy pokonywać Doflamingo, skoro ten nie robiłby niczego złego? Musiałby chyba sam ich zaatakować, albo odpowiedzieć za dzieciaki z PH. No i w sumie przemyt broni. Dobra w sumie, faktycznie mieliby powody, by go obalić i dość ciekawe, by to było. Aczkolwiek na wątek ludzi, zamienionych w zabawki nie narzekałem :p
(07-09-2019, 14:56)wuzzek napisał(a): cofnąłbym wizerunek FrankiegoDość dużo osób(w tym ja
(07-09-2019, 14:56)wuzzek napisał(a): biegnięcie luffiego na je&*^& szczyt góry do dofli to jak lądowanie goku na namek, 5 minut na 20 chapterówTo wbiegnięcie do jaskini i ten wątek kajdanek Lawa, też był irytujący.
Król Piratów
Licznik postów: 4,474
Miejscowość: Isola
(07-09-2019, 15:59)Mordoc napisał(a): Wano faktycznie momentami wydaje mi się długie, a niektóre wątki, może nie tyle niepotrzebne, co raczej dostające zbyt dużo czasu antenowego - ale to tyczy się całego OP, a nie tylko Wano.
(07-09-2019, 15:59)Mordoc napisał(a): Mi ten wątek nie przeszkadza, zwłaszcza, że OP w dużym stopniu, opiera się na przekazaniu woli. Trochę podobnie było w Naruto, pokolenie Hashiramy, nie zdążyło wszystkiego uporządkować, dlatego resztę zostawiło następnym pokoleniom.Za bardzo oklepane dla mnie, ten watek juz jest w kazdym shonenie
(07-09-2019, 15:59)Mordoc napisał(a): Moim zdaniem fajnie, że ich wprowadził. Dostaliśmy informacje, dlaczego Sanji znalazł się tam, gdzie jest. W dodatku dostaliśmy pokaz nowego rodzaju siły/technologii - kombinezony bojowe, armia klonów itp.
(07-09-2019, 15:59)Mordoc napisał(a): Mieliśmy okazję lepiej poznać BM i jej ekipę. Zobaczyliśmy, co u supernovy - Bege. Dostaliśmy próbe zamachu i obalenia jednego z Yonko. Dzięki temu poznaliśmy ich monstrualną siłę. Moim zdaniem ważny i potrzebny wątek/akt.
(07-09-2019, 15:59)Mordoc napisał(a): Nie sądzę, żeby BM, była na tyle głupia, by układać się ze zdrajcą, jakim jest BB.
Z kolei, nie widzę sensu, by BB miał układać się z innym Yonko, w celu innym niż zdrada i zdobycie nowych mocy.
Co do sojuszu Luffy'ego i Shanksa, to ich współpraca raczej przeczy ich obietnicy.
(07-09-2019, 15:59)Mordoc napisał(a): Co do wprowadzenia słabych admirałów, jestem raczej sceptyczny. Jeśli już, to wówczas wolałbym, żeby było ich więcej Czyli np. Standardowo 1 Admirał floty, 2 normalnych siłowo admirałów (Kizaru + ktoś jeszcze), a do tego 2-3 nieco słabszych.
(07-09-2019, 15:59)Mordoc napisał(a): No i w sumie w ID siedzi sporo niegodziwców, nawet jeśli są oni silni, to raczej nie do końca pasują do koncepcji poczciwego Newgate'a.
Na szczęście dostaliśmy taki pomysł w przypadku BB, więc jestem usatysfakcjonowany.
(07-09-2019, 15:59)Mordoc napisał(a): Chociaż z drugiej strony, wydaje mi się, że Yonko mają swoje sposoby, na zdobywanie owoców, więc niekoniecznie kwapiliby się dla jednego ognistego owocu.Zawsze mozna zmienic nagrode albo dodac jakies motywacje.
Legendarny pierwszy oficer
Wiek: 27
Licznik postów: 1,368
Król Piratów
Licznik postów: 4,474
Miejscowość: Isola
(07-09-2019, 15:59)Mordoc napisał(a): Rola Sabo jest istotna - prawdopodobnie niewykorzystany potencjał owocu ognia, swego rodzaju następca Ace'a, który ginąć, pozostawił niedosyt.
Pokazanie ścieżki rozwoju w pewnym sensie supernovy w Armii Rewolucjonistów.
(07-09-2019, 15:59)Mordoc napisał(a): Co do syna białobrodego, to znowu nie wiemy, jaki jest jego cel, a ponoć edytor Ody był podjarany jego rolą.
Może wygląda na durnego i ma głupkowatą, wręcz tępą aparycję, ale ten wątek z rozwalaniem ludzi białego i opinia silnego jak WB, za młodu, zdecydowanie przemawia na plus istnienia Weeviela.
Pan Ciemności
Licznik postów: 5,049
(07-09-2019, 16:37)niudeb napisał(a): Za bardzo oklepane dla mnie, ten watek juz jest w kazdym shonenie .Tylko, że warto zwrócić uwagę, ile lat OP wychodzi. To raczej te inne, młodsze shouneny, można za to skarcić.
(07-09-2019, 16:37)niudeb napisał(a): Wlasciwie z tej technologii to ja nie pamietam juz duzo. Moim zdaniem okazalo sie lipna w porownaniu do geniusza Vegapunka i jego armii Kum, czy tez Caesara i jego trujacego gazu na punk hazard, na zou, czy tez broni, ktora miala zabic big momZmodyfikowani genetycznie ludzie, którzy od dzieciaka potrafią wszystko rozwalić, to słaba technologia? Podejrzewam, że gdyby nie arogancja braci Sanji'ego i jakieś chęci do treningu, to ze spokojem, mogliby się oni znaleźć na poziomie YC albo i dalej.
(07-09-2019, 16:37)niudeb napisał(a): To akurat na plus, ale Oda zawsze mogl to zrobic tak jak autor w hajime no ippo, ze potrafil olac na jakis czas bohatera, i zajac sie inna postacia, ktora jest jego rywalem. Nie potrzeba bylo mieszac Luffy'ego we wszystkie wydarzenia w OPTu się zgodzę, ale wówczas musiałby stworzyć inne postacie, które w miejsce Luffy'ego walczyłyby z antagonistami. Coś za coś.
(07-09-2019, 16:37)niudeb napisał(a): Co do monstrualnej sily, to uwazam, ze sila Yonkou jest przesadzona w OP.Mi ona nie przeszkadza, skoro są moce i ekipa, trzymająca się od lat na morzu, to musi być potężniejsza od jakichś leszczy, którzy dopiero wypłynęli. Dlatego ci nowicjusze muszą wymyślać sposoby i się bardzo starać, by nadrobić straty do weteranów.
(07-09-2019, 16:37)niudeb napisał(a): Luffy obiecal Shanksowi, ze spotka go izwroci mu kapelusz, jak bedzie wielkim piratem. Jakby zostal yonko to mysle, ze byloby w porzadku. Jakies jeszcze inne obietnice byly skladane? Bo pokonanei wszystkich Yonkou, to luffy sobie wymyslil dopiero po time skipie :p.Luffy powiedział, że przewyższy Shanksa i zostanie królem piratów, dlatego Rudy dał mu ten kapelusz. To, żeby zwrócił mu go, gdy będzie wielkim piratem, raczej w domyśle znaczyło, że chodzi o tytuł Króla Piratów.
(07-09-2019, 16:37)niudeb napisał(a): No to by bylo w sumie w porzadku + silniejsi viceadmiralowie, jak juz wspominales. Wszystko jest lepsze niz dwóch randomow znikad na poziomie admirala.Prawda, chyba, że dostaniemy jakąś genezę tej dwójki, to będę usatysfakcjonowany. Bo to jest ogólnie dziwne, że gdzieś po świecie krąży sobie 2 mega potężnych koksów, rosnąc w siłę do niebotycznych rozmiarów i przechodzi to wszystko niemalże bez większego echa.
(07-09-2019, 16:37)niudeb napisał(a): . A na dodatek luffy jak na slabiaka odgrywa zbyt wielka role w najwazniejszych wydarzeniach ;p.To ze względu na jego moc tworzenia sojuszy xD Taka już idea Ody ;/
(07-09-2019, 16:37)niudeb napisał(a): W kazdym razie jedyna taktyka Bialobrodego na marineford bylo isc, walczyc, zginac i narazic wszystkich na smierc, to stawia go u mnie w negatywnym swietle.Trochę Squardo namieszał jednak.
(07-09-2019, 16:37)niudeb napisał(a): Zawsze mozna zmienic nagrode albo dodac jakies motywacje.Tylko wtedy, skąd taki Doflamingo, miałby mieć nagrodę, na którą zęby ostrzyliby sobie Yonko?
(07-09-2019, 17:04)wuzzek napisał(a): armia klonów już prawdopodobnie się więcej nie pojawi, a kombinezony to najgorsza wymówka do boosta w op dla Sanjiego, to już chyba lepiej jakby ktoś silny Sanjiego pilnował, a ten by go oklepał nową techniką.Armia klonów, może się przydać w ostatecznej bitwie, tak samo jak armia randomów z Santa Maria.
(07-09-2019, 17:04)wuzzek napisał(a): a g2 Luffiego zostało wymyślone jadąc rocketmanem, także tu po prostu inspiracja silnikiem parowymNie kojarzę, żeby to było wspominane.
(07-09-2019, 17:18)niudeb napisał(a): Potencjal? w sensie, co oczekiwalbys w tym przypadku? jest pewnie wiele takich owocow, co krotko widzielismy, i nie poznamy ich calego potencjalu .Dostaliśmy silnego Ace'a, który ładnie mieszał na Alabascie, następnie został złapany i koniec. Bez jakichkolwiek fajerwerków i ukazania go, jak wygrywa z jakimś trudnym przeciwnikiem. Pierwszą poważną walkę, jaką dostał, to po prostu przegrał i to praktycznie off panel.
Wydaje mi sie, ze sabo zostal wprowadzony tylko po to, by moc jakos wcisnac luffy'ego w watki z dragonem, a potencjal owocu i tak nei zostanie wykorzystany.
(07-09-2019, 17:18)niudeb napisał(a): Zobaczymy, moze za szybko oceniam. Dla mnie, jesli Oda chcial pokazac cala moc bialego mogl pokazac ja na marineford.Wtedy BB, był schorowany, a widocznie Odze potrzebny był kolejny koks do fabuły.
(07-09-2019, 17:18)niudeb napisał(a): Syn bialobrodego to dla mnie kolejna postac obok Fujitory, i zielonego byka, ktora pojawila sie znikad. Porownalbym to troche z kinowkami OP, zawsze w nich pojawia sie b. silny przeciwnik znikad, shiki moze jest wyjatkiem, ale ten admiral, czy czlonek zalogi rogera, to jakies czary mary.Tu się zgodzę, ale jeszcze wstrzymam się z psioczeniem na te postacie, bo może Oda jakoś to uzasadni :p
Król Piratów
Licznik postów: 4,474
Miejscowość: Isola
(07-09-2019, 17:44)Mordoc napisał(a): Zmodyfikowani genetycznie ludzie, którzy od dzieciaka potrafią wszystko rozwalić, to słaba technologia? Podejrzewam, że gdyby nie arogancja braci Sanji'ego i jakieś chęci do treningu, to ze spokojem, mogliby się oni znaleźć na poziomie YC albo i dalej.
Do tego dodajmy moce kombinezonów bojowych. Boost do siły, szybkości, a w dodatku dodatkowe efekty, jak latanie, ogień, błyskawice, trucizna, niewidzialność. Przecież to praktycznie kilka mocy diabelskich owoców w jednej rzeczy, a w dodatku bez defektu tonięcia w wodzie.
Pan Ciemności
Licznik postów: 5,049
(07-09-2019, 17:54)niudeb napisał(a): - zmodyfikowani bracia sanjiego pokazali, ze bez kombinezonow sa leszczami.bo się obijali i nie wykorzystali swojego potencjału fizycznego, zaczęli opierać się właśnie na tych kombinezonach.
(07-09-2019, 17:54)niudeb napisał(a): - kombinezony? no dobra sprawa, ale nie przypominam sobie, by duzo im pomogly na wyspie big mom.Sporo im pomogły, to dzięki nim Sanji mógł uciec z Luffym. W dodatku bodaj Niji, zarzucił kukowi, że jest strasznie wolny.
Legendarny pierwszy oficer
Wiek: 27
Licznik postów: 1,368
(07-09-2019, 17:44)Mordoc napisał(a): Nie kojarzę, żeby to było wspominane.
(07-09-2019, 17:44)Mordoc napisał(a): Armia klonów, może się przydać w ostatecznej bitwie,
Pan Ciemności
Licznik postów: 5,049
(07-09-2019, 19:42)wuzzek napisał(a): bo nie było, albo to nie tłumaczył Luffy; w W7 Luffy g2 nie miał, a na EL już tak, a działanie tej mocy jest bardzo podobne do działania silnika parowegoGrubymi nićmi szyte, zwłaszcza, że G3, to już inna bajka.
(07-09-2019, 19:42)wuzzek napisał(a): z tymi kombinezonami to mnie zastanawia, jeśli Trójki nikt nie używał, bo była Sanjiego, skąd każdy wiedział, co to i jaką ma mocTo chyba było ich standardowe wzornictwo. W końcu w komiksach też było na ten temat. Zastanawia mnie tylko, kto wynalazł kombinezony i w jakim okresie oraz jaki czas, przedstawiają komiksy.
Legendarny pierwszy oficer
Wiek: 27
Licznik postów: 1,368
Pan Ciemności
Licznik postów: 5,049
Król Piratów
Licznik postów: 4,474
Miejscowość: Isola