@janek z
Rozumiem. Też jest sporo walk, które nie lubię pomimo faktu, że posiadają płynną animację.

Nanatsu no Taizai - najgorszy shonen

O miano najgorszego shounena jest równie zacięta walka, co o miano najlepszego.

Polecam na przykład spróbować Katekyo Hitman Reborn! (który był już nawet gdzieś wyżej wspomniany). Po 20 odcinkach oglądania fillerów nagle okazuje się, że tam jest jakaś fabuła XD W zasadzie jedyna dobra rzecz w tym anime to openingi.

Ale jest łądna, ja rozumiem że dla ciebie dobra animacja to oznacza wiele ruchów na raz? Coś jak to?

Niby skąd taki wniosek? Nie chce mi się analizować całej tej krótkiej sceny, ale przecież tam po prostu postać stoi w jednym miejscu, a w następnej klatce np jego noga nagle jest już na przeciwniku- dwie klatki, bez żadnej płynnej animacji, po prostu nałożony jest na to losowy efekt, który zakrywa przeciętną animację. Postaci przez parę sekund stoją całkowicie statycznie, gdzie tylko w tle coś się rusza. Nie mówiąc już o skopanej dynamice, gdzie np jest jakiś skok, ktoś komuś trzyma miecz i nagle przez parę sekund stoją w kompletnie zamrożonych klatkach. To nie jest w żadnym wypadku nawet ładna animacja, tylko mega średnia, ozdobiona zewnętrznymi efektami.

Najpiękniej zanimowana sekwencja walki z shonenów to chyba do dzisiaj to:

https://www.youtube.com/watch?v=XrdbZT5luns

(do 1:20)

Idealna płynność i czystość, postaci przez cały czas są bardzo dobrze i wyraźnie narysowane, nie tracą swojej formy jak w przypadku np Paina, do tego nie ma tu kompletnie żadnych zewnętrznych efektów nałożonych na rysunki, nie ma dziwnych przycięć i nienaturalnych pauz. Czyste mistrzostwo rysunkowej animacji, polegające na poklatkowym połączeniu setek idealnie narysowanych rysunków. Nie wiem czy widziałem w innym, jakimkolwiek shonenie tak czystą walkę, polegającą jedynie na ruchach postaci, bez żadnych wielkich dymów, ataków na pół ekranu i tanich rozwiązań. Bez obrazy, ale tamta scena z Nanatsu no Taizai to jest jakieś pójście na łatwiznę i nie ma tam ani grama ładnej animacji, która zdarza się w większości innych serii.

Mimo wszystko "rozjeżdżanie się" postaci i dużo efektów też może wyglądać dobrze, tak jak tutaj:

https://www.youtube.com/watch?v=Ar7fHWRMNoE

Efekty są dopełnieniem całości, a nie jedynym czynnikiem który tworzy płynność w animacji. Ruchy postaci są płynne i całe dobrze zanimowane sekwencje są czasem przerywane krótkimi, statycznymi momentami. Do tego wykorzystanie stylistyki Moba, który sam w sobie jest karykaturalny pozwala na pokazanie postaci w ten sposób bez komicznych wstawek.

@Mikisi 

Najpiękniej zanimowana sekwencja walki z shonenów to chyba do dzisiaj to:

A co powiesz o 133 ep Naruto? 

To nie shonen ale animacja TOP:

To nie shonen ale animacja TOP:

o to wyglada fajnie :d, ale i tak jakos nie jestem w stanie obejrzec shingeku no koyjin. Przeczytalem dokads mange, jakis motyw mi nie przypadl i nie chce mi sie juz wracac do tej historii , za duzy hajp obecnie na tytanow ( brzmie jak hipokryta, bo hajp w innych seriach mi nie przeszkadza, ale nagie tytany to tez slaba zacheta XD)