A nowy słomkowy to..
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
 Uwaga: To jest publiczna ankieta, więc każdy może zobaczyć na co zagłosowano.
1 2
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
IsshoFujitora

Kapitan z paradise

Licznik postów: 373

IsshoFujitora, 14-10-2019, 03:19
No właśnie kto? 
Obecnie jest ich dziewięciu (nie licząc Luffiego), a mówił, ze chce 10 więc jest jeszcze miejsce dla jednego, a kandydatów parę.
Wymienię tutaj wszystkich, którzy przychodzą mi na myśl. Nie każdy w sumie ma duże szanse, ale wiem, że czasami ich typowano (dawniej i nie dawniej)
Zatem: 

Caesar Clown - Znamy go już od Punk Hazard, więc dosyć długo. Bywało tak, że nowego słomkowego pierw musieliśmy poznać i przejść z nim to i owo (zazwyczaj skonfrontować się). Z nim tak właśnie było. Jego gagowość dobrze uzupełnia załogę + profesja jako Chemik. Niektórym może się wydawać, że Ceasar jest zbyt "zły" (eksperymenty na dzieciach), ale Franky też miał swoje za uszami za rabunki, burdy itd (kto wie, może był wstanie zrobić coś więcej). No i dołączając do załogi miałby szanse odkupić swoje grzechy.

Momonosuke - Odgrywa dużą role w tej sadze i też znamy go już od Punk Hazard. Dziecka (to chyba dziecko, co?) w załodze jeszcze nie było, a wiadomo, że Roger miał Shanksa i Buggiego. Ponadto, skoro Roger miał u siebie Odena, szoguna Wano, to i Luffy może mieć swojego, przyszłego szoguna Wano. Taki schemat, który lubi się powtarzać. 

Otama - Też dziecko jak Momo. Fajnie byłoby mieć Kunoichi w swojej załodze, mega uzupełnienie no i co najważniejsze, skumplowała się z bratem Luffiego, Acem, a ten obiecał, że ją ze sobą zabierze. Fajnie by było, jakby to Luffy dopełnił "przysiegę" Ace i zabrał ją ze sobą w świat. Tym bardziej, że nie widziała jeszcze świata poza Wano. 

Carrot - Nie wiele o niej powiem w sumie, ale Minka w załodze jeszcze nie było. No i mówiła też, że marzy o podróżowaniu, przygodzie i jest z nami już od WCI. A jej ssj wygląda na mega silne Big Grin

Nikt z tej czwórki - Możliwe, że ktoś z Elbafu?

Macie jakieś własne typy?
[Obrazek: tumblr_naauoiAyXx1rib6ggo2_500.gif]
ARRRGH

Sogeking 2024

Licznik postów: 3,650

ARRRGH, 14-10-2019, 08:53
Moim zdaniem Carrot. Jestem przekonany, że kolejną postacią będzie kobieta, a nie ma na ten moment lepszej kandydatury.
Co do Momo i Tamy to dopuszczam taką opcję, bo również Roger miał na swoim statku dwójkę smyków (Buggy + Shanks).
Hinczykbn

Pierwszy oficer

Licznik postów: 998

Hinczykbn, 14-10-2019, 10:28
Dobry temat, chętnie poznałbym również zdanie ludu kogo by chcieli widzieć w SHP.

- Ceasar został już przewinięty przez Bege więc odpada, z 4 którą wymieniłeś najmniej by się wpasował w ekipę. Za dużo zła wyrządził chłopak.

- Momo ma zostać nowym Shogunem Wano, nie ma czasu pływać po wodach.

- Otama wydaje się być stanowczo za słaba, Luffy pływa tylko z "mocnymi zawodnikami" każdy z SHP daje mniej lub bardziej radę w walce, nie ma tu miejsca na randomy jak w innych załogach.

- Carrot z tej 4 najbardziej wpasowana w klimat załogi, w końcu jakaś postać żeńskiego typu. Idealna na bocianie gniazdo, motywacja dla Chopka by stać się silniejszym, sama w sobie jest silna.

Z postaci których nie wymieniłeś to oczywiście sternik Jimbei - ale On już jest członkiem, tylko ma dotrzeć na Wano.

Moim typem z poza listy jest Marco, chciałbym by doszedł do SHP. Było by to turbo wzmocnienie. Jest też złamany po wszystkich akcjach jakie spotkały jego byłą załogę, więc nie jest na pewno w swoim prime, co też jest dla mnie plusem. WB kazał swojej załodze na Marineford chronić Lufka więc poniekąd dopełnił by swojej powinności, i po stracie kapitana, Ace i iluś członków załogi pomógłby zdobyć tytuł króla Luffiemu. Marynarka by się konkretnie wściekła, gdyby dowiedziała się że były 1 dowódca 1 dywizji WB dołącza do SHP.



Edit: Chętnie zobaczyłbym i całą 4 którą wymieniłeś w załodze ale na to nie ma czasu. Etap przygodowy się zakończył, teraz czas zdobyć tytuł króla. Za to jak już Luffy zdobędzie tytuł króla, wtedy mogą znowu szukać sobie przygód po nieznanych wodach/wyspach i można pozbierać przyjaciół do wspólnej wyprawy. Na obecną chwilę, nie widzę jak Słomiany się gdzieś osiada na stale, jest na to za dziecinny - w sensie niedojrzały i zbyt głodny przygód.
Spoiler

[Obrazek: ENEL-GOD.png]

CCORD

Gorosei

Wiek: 27
Licznik postów: 4,965

CCORD, 14-10-2019, 18:56
Na ten moment mój głos idzie na Carrot. Wiele razy było o niej pisane w różnych tematach, a po jakimś czasie ja sam się przekonałem i popieram tę teorię. W załodze nie mamy żadnego Minka, ani nikogo kto władałby tego typu mocą. Do tego Chopper czułby się mniej osamotniony jako zwierzak. Martwi mnie tylko, że - poprawcie mnie jeśli się mylę - ostatnio Carrot ma znikomą rolę.

Tym niemniej bardzo chciałbym zobaczyć w załodze Giganta. Luffy to nie BM, nie musi mieć w drużynie każdej rasy, ale ma już szkieleta, cyborga, renifera, być może minka-królika, to chętnie zobaczyłbym i coś większego. A żeby się zmieścił na Sunny, to niech będzie karłem.
Ja tam nigdy się jakoś na tego Ceasara nie jarałem. Znaczy byłby logią (inb4 owoc Monet u Carrot), ale był zbyt zły, a wynalazców już mamy w postaci Franky'ego (do maszyn, jak na cieślę przystało) i Choppera (do leków, czyli bardziej dziedzina Ceasara). I trochę Usoppa. 

Momonosuke jak Hinczyk mówi, już ma co robić na Wano, jak skończą. A Sanji pewnie by się w końcu wykrwawił, albo chłopaka zakatował Big Grin

Otama raczej nie ma w moich oczach wielkiego potencjału bojowego, a sam jej owoc też jest mocno sytuacyjny i ciężko mi sobie wyobrazić żeby miał jakieś zastosowanie jak już wyjedziemy z Wano. Niech wpadnie w oko Momo, czy coś, ale na załodze nie mam dla niej miejsca.

Sorry chłopaki, taka prawda, nawet jeśli nie ma owocu śniegu, to Carrot ma największy potencjał bojowy (i największe pole do rozwoju), do tego jest dziewczyną, których dość mało w załodze, a tym bardziej takich furry ^^
 
niudeb

Król Piratów

Licznik postów: 4,474
Miejscowość: Isola

niudeb, 14-10-2019, 19:10
Szczerze, to nie widzę miejsca na carrot, oda olał jej temat dawno temu.

Gigant? Może, gdyby to nei byla koncowka op, a tak elbaf może być przedostatnia wyspa na raftel

Caesar? Noo jego temat jest już chyba dawno rozwiązany, za jego gaz na Zou I dzieci na punk hazard, to nie ma czego szukać, Franky to przy nim baranek.

Momosuke-ma obecnei największe szanse, wlasciwie myślę, ze juz jest częścią tej zalogi, co byście nie powiedzieli to spędził 1/3 czasu mangi u slomiany h, taka Vivi w vivre cards została uznana za byłego slomkowego, to i momo można uznać. Poza tym stołek shoguna poczeka, będzie trzeba odbudować wano, a momo mógłby prosić zoro o dodatkowe nauki. Widzę tutaj duże szanse.

Otama mi jakoś nie pasuje. Może Ace to jakis argument, no niby czemu nie, ale nei wiem, tak jakos, na pewno ma szanse
[Obrazek: il_340x270.2655346462_d9ok.jpg]


Spoiler

[Obrazek: jotaro.png]

 
lebroniasty

Nowicjusz

Licznik postów: 12

lebroniasty, 14-10-2019, 22:22
A ja bym widział jakiegoś członka od pokonanych (prawdopodobnie) załóg Big Mom i Kaido. Tylko sprawa rozchodzi się o to, czy Yonko będzie ukatrupiony, tak jak mówił Law, że chce zabić Kaido, czy tylko pokonany - "skopię ci dupsko BM" vel Luffy i pyk do więzienia ID, a wtedy może jakaś skrucha któregoś i te sprawy. 
W Totolandzie pewnie będzie wojna o przywództwo po BM, więc Kata odpada Wink ale Wano ma być wyczyszczone ze złych więc może tu, ale znowu mało znamy załogę Bestii. Jack odpada, bo wiadomo Zou, Kinga nie znamy z charakteru w ogóle (pewnie podrasowany Magellan), za to Queen został trochę w gagowy sposób pokazany. Może ktoś nowy z jakimś Zoanem w garści, bo takiego w załodze nie ma. A może ten Marco z innej pokonanej załogi Yonko. Albo teraz po wielkiej bitwie albo później wcale.
A przebranżowić złego na dobrego to nic wielkiego i tu mi się pojawia w głowie obraz lezącego Katakuriego i degustującego donuty...
Swoją drogą, ilu morderstw dokonali Słomkowi? Chyba tylko ta Monet przez Zoro, a tak to tej granicy zbytnio nie przekraczają, więc odciętej z hektolitrami krwi prze Enme i Shusui głowy Kaido nie ma co oczekiwać.
niudeb

Król Piratów

Licznik postów: 4,474
Miejscowość: Isola

niudeb, 14-10-2019, 23:30
(14-10-2019, 22:22)lebroniasty napisał(a): Swoją drogą, ilu morderstw dokonali Słomkowi? Chyba tylko ta Monet przez Zoro, a tak to tej granicy zbytnio nie przekraczają, więc odciętej z hektolitrami krwi prze Enme i Shusui głowy Kaido nie ma co oczekiwać.

https://www.youtube.com/watch?v=BHvS1GsBi0s zoro pozabijal uczonych magistrow  z wano xD , ale w mandze to off screen
https://www.youtube.com/watch?v=JqSkmcKwq1w
luffy kogos kiedys zabil w kinowce

No i robin pozlamala kilka kregoslupow, mysle, ze luffy i zoro maja na koncie troche morderstw, ciezko mi uwierzyc, by kazdy  mogl przezyc ciecie zoro, czy uderzenie luffy'ego, no ale to bajka, to  kregoslupow nie maja Xd ( znaczy maja tylko wtedy, kiedy autor ich potrzebuje)
[Obrazek: il_340x270.2655346462_d9ok.jpg]


Spoiler

[Obrazek: jotaro.png]

 
Ad3k

Kapitan z paradise

Licznik postów: 328

Ad3k, 15-10-2019, 04:10
(14-10-2019, 18:56)CCORD napisał(a): Martwi mnie tylko, że - poprawcie mnie jeśli się mylę - ostatnio Carrot ma znikomą rolę.
większość słomków ma znikomą rolę póki co na wano ;D
(14-10-2019, 23:30)niudeb napisał(a): o i robin pozlamala kilka kregoslupow, mysle, ze luffy i zoro maja na koncie troche morderstw
ja myślę, że większość cięć zoro to śmierć, część kopów sanjego to śmierć, nawet zgniecenie przez 20metrowego choppera kończy się dla randoma śmiercią, o robin nie wspominając, luffy też, nawet nami swoimi piorunami napewno niejedno zatrzymanie serca wywołała... Usopp za pomocą roślin, które zjadają żywcem też raczej robi coś Tongue 
Można by wymieniać w kółko... Myślę, że ilość trupów, które słomkowi pozostawili za sobą mogłaby być liczona w tysiącach.
Pytanie tylko -czy mordowanie śmieci jest złe? Chyba nie... Każdy normalny dąży do uśmiercenia, bądź w najlepszym wypadku kapitulacji czarnych charakterów...
W świecie rzeczywistym powinno być tak samo, ale niestety świat stoi na głowie i nawet nie można zabić jak się nakryje na gorącym uczynku gwałciciela, czy stręczyciela... 
Kolesiostwo nie tylko w RL, ale i w "bajce" - marine, tenryubito, cp... Smile 
Jeśli słomkowi nie zabijają to ja przestaję to oglądać... Ja zawsze sobie nad interpretuje... może... Ale przecież niektórych ciosów to naprawdę nie da się przeżyć będąc randomem bez haki, bądź ważnej fabularnej misji.


ps. nie wspomniałem o brooku i frankym, bo brook udaje, że tnie, a franky strzela papierowymi kulami XD


ps2. jaka nudna byłaby ta manga, jakby po każdym z dziesiątek tysięcy ciosów pokazywali efekty w postaci śmierci randomów...
Inna sprawa jak ktoś mówi o zabijaniu ważnych postaci XD ale chyba zabójstwo to zabójstwo, bez względu na to kogo.
Czasem czytam wypociny...
IsshoFujitora

Kapitan z paradise

Licznik postów: 373

IsshoFujitora, 15-10-2019, 09:44
(14-10-2019, 22:22)lebroniasty napisał(a): Swoją drogą, ilu morderstw dokonali Słomkowi? Chyba tylko ta Monet przez Zoro.
Monet nie została zabita. Zoro po prostu "zasymulował" cięcie, sprawiając wrażenie, że Zoro na prawdę chciał ją przeciąć w pół. Było to tak bliskie i realne, że Monet niemal poczuła jak ją Zoro przeciął. Zemdlała prawdopodobnie ze strachu(?), a potem została przygnieciona gruzem czy czym tam. 
Swoją drogą, to bardzo ciekawa technika. Jakby wzięta z któregoś Demonicznego Miecz, które Zoro wtedy miał. Zobaczyłbym ją ponownie.
[Obrazek: tumblr_naauoiAyXx1rib6ggo2_500.gif]
Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 5,839

Mordoc, 15-10-2019, 11:21
Monet chyba zginęła, bo Ceasar przebił jej serce, myśląc, że ma serce Lawa.

Co do trupów w OP, to Słomiani nikogo nie zabili. Tutaj rzadko kto ginie, a zwłaszcza w walce ze Słomkami. Po prostu hp przeciwników spada do zera i są niezdolni do walki - coś jak w pokemonach.
Kiedyś myślałem, że Doflamingo zabił Bellamy'ego za niesubordynację, a potem się okazało, że przeżył.

Jeśli chodzi o właściwy temat.
Ceasar odpada, on cały czas jest zły, nie zmienił się. Nadal ma te swoje knowania. Pozostali Słomiani, jeśli są na bakier z prawem, to jednak mają też szlachetne cechy. Franky rozłożył dach dla przegrańców losu, więc to zupełnie inna bajka, drobne przewinienia i okradanie piratów, to co innego, niż eksperymenty na niewinnych dzieciach.

Momo raczej musi przypilnować Wano po odbiciu tego kraju. Może jak podrośnie, to się wybierze z Luffym na jedną z jego późniejszych wypraw. Są tam jakieś przesłanki, że w przyszłości będzie silny, bo trenuje, a w dodatku jego ojciec, był ukazany jako potężny wojownik, ale raczej nie nastąpi to w najbliższym czasie.

Tama, co tu dużo mówić, meh, byle random był w stanie ją porwać, więc średnio to widzę. Niby ciekawa moc, bo mogłaby mieć coś w deseń przywołańców, ale i tak jest jeszcze o wiele za wcześnie, by dołączyć do załogi. Zwłaszcza, że teraz będzie coraz trudniej i potrzeba coraz mocniejszych ludzi do pomocy.
Buggy i Shanks na statku Rogera, nie byli aż takimi dzieciakami, mogli mieć z 15 lat i więcej.

Marco jest jednak za mocny i chociaż chciałbym go po stronie SHP, to sporo namieszałby w układzie sił. No i generalnie SHP, już mają medyka.
Każdy Słomek, który dołącza, ma jakiś cel w tej podróży i niewiele poza tym, zaś Marco nie musi się tym przejmować, ma jakby swoją załogę, w dodatku jako były vicekapitan WBP, może sobie płynąć, gdzie tam chce, ale woli się opiekować osadą jego byłego kapitana. Jako lider jakiejś dywizji pasuje, ale nie jako właściwy członek. Bo on już ma jakąś przynależność. Z Frankym było podobnie w sumie, ale on nie był na tyle potężny, żeby się samemu bronić przed rządem itp.

Najbardziej pasuje mi Carrot, ma marzenia, jest młoda(w sensie jest szansa na progres), doświadczyła smutnej historii - zginął Pedro, którego wolę raczej odziedziczyła. Pokazała, że jest silna, zwłaszcza w trybie Sulonga. Bez tego również słaba nie jest, dlatego nie będzie zawadzać w załodze, bo jest na wystarczająco wysokim poziomie.
No i przede wszystkim już się zgrała z załogą w trakcie WCI. Franky, gdy dołączał, też był mocno zamieszany w akt, w którym się pojawił.

Czekamy jeszcze na Jinbe, ale to też inna sytuacja, bo on już relację z Luffym ma od dawna, zanim w ogóle poznaliśmy jego załogę. On cały czas był od nich oderwany, jako Shichibukai sam poszedł do więzienia. Podróżował też samotnie. Jego przynależność, to FI, a nie sama załoga. Może nie będzie u niego jakiegoś wielkiego progresu, ale jego doświadczenie się przyda. No i generalnie poziomem się wpasuje w SHP, zwłaszcza po Wano. Czyli nadal nie będzie to takie namieszanie w układzie sił, jakie miałoby miejsce, gdyby dołączył Marco.
Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

niudeb

Król Piratów

Licznik postów: 4,474
Miejscowość: Isola

niudeb, 15-10-2019, 11:38
@Mordoc czyli chcesz powiedzieć, że dla inteligencji wano jest jeszcze nadzieja, stracili tylko paski hp, ale ozyja Big Grin?

Zoro dostal w aniem list gończy za morderstwa
[Obrazek: il_340x270.2655346462_d9ok.jpg]


Spoiler

[Obrazek: jotaro.png]

 
Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 5,839

Mordoc, 15-10-2019, 13:17
(15-10-2019, 11:38)niudeb napisał(a): Zoro dostal w aniem list gończy za morderstwa
Wydaje mi się, że jemu przypisano morderstwa kogoś innego. Z tego, co kojarzę, jeden typek pachniał krwią.

(15-10-2019, 11:38)niudeb napisał(a): czyli chcesz powiedzieć, że dla inteligencji wano jest jeszcze nadzieja, stracili tylko paski hp, ale ozyja

Sam pisałeś, ze w mandze poszło off panel :p
No i w sumie, po czym poznałeś, że są martwi? Odciął im głowy?
Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

Dejo

Gorosei

Wiek: 32
Licznik postów: 4,614

Dejo, 15-10-2019, 15:44
Krótko bez zbędnego pitolenia, nikt nie dołączy jest już na to za późno, Wano to był ostatni moment, a żadna postać nie jest dostatecznie rozwijana w tym akcie, aby uznać ją za przyszłego słomka... Carrot miała potencjał ale w obecnej historii zostało całkowicie odsunięta na bok, dlatego z całą pewnością piszę: NIKT.

To znaczy inaczej, ostatecznie dołączy Jinbe, ale nowych członków nie będzie, poza tym załoga składa się z tylu kamratów ilu chciał Luffy

0.Luffy
1.Zoro
2.Nami
3.Usopp
4.Sanji
5.Chopper
6.Robin
7.Franky
8.Sunny
9.Brook
10.Jinbe
 [Obrazek: v19QS9s.gif]
Spoiler

[Obrazek: FPZJ5OUUcAIsrmt?format=jpg&name=large]

niudeb

Król Piratów

Licznik postów: 4,474
Miejscowość: Isola

niudeb, 15-10-2019, 16:50
Noo nie wybornie tego, bo to wyglądało jak jego jedna z wielu walk, gdzie nikogo nei zabił

@Mordoc ale w arcu z crocodilem wypomniano mu, że zabil Mr. 7, zanim zaczęła się akcja op, tego mu nie odbierzesz Xddddd
[Obrazek: il_340x270.2655346462_d9ok.jpg]


Spoiler

[Obrazek: jotaro.png]

 
Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 5,839

Mordoc, 15-10-2019, 17:45
(15-10-2019, 16:50)niudeb napisał(a): @Mordoc ale w arcu z crocodilem wypomniano mu, że zabil Mr. 7, zanim zaczęła się akcja op, tego mu nie odbierzesz Xddddd
Nie mogę tego znaleźć, ale kojarzę, że gość miał inny numer :p
Może później zrobię rozeznanie.
Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

1 2
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź