Do utworzenia tego tematu, zainspirował mnie ten filmik:
Są tutaj opisane różne przeszkody, kiedy gracze zawieszali się na danym etapie rozgrywki niekoniecznie przez trudność rozgrywki, wynikająca z intencji twórców.
Poniżej moje przykłady:
1.
Indiana Jones and Emperors Tomb. Podwodna walka z Krakenem. Trzeba było podłożyć ładunki wybuchowe na 4 kolumnach, żeby zrzucić potworowi całe sklepienie na łeb. Dysponowaliśmy kuszą, strzelającą harpunami, a do utrudnień należały małe meduzy, które się do nas przylepiały i przyciągały do potwora. Gdy za bardzo się zbliżyliśmy, to nas łapał i pożerał. Z kolei, gdy sami chcieliśmy podpłynąć do kolumny, to Kraken wyrzucał z paszczy powietrze, które odpychało bohatera. Gdy strzelało się w ciało bossa, z tej kuszy, to nic się nie działo, ale za to jak strzelało się w te małe meduzy, to ginęły lecz i tak szybko się rodziły nowe. Dlatego uznałem, że ta broń, jest bezużyteczna. Doszedłem do wniosku, że chodzi o to, żeby dać się nieco oblepić tym meduzom i ściągnąć w stronę kolumn, następnie szybko podłożyć ładunki. Namęczyłem się, ale PRAWIE udało mi się wygrać. Prawie, bo gdy wybuchała ostatnia kolumna, potwór mnie złapał i pomimo wybuchu i wygranej, stało się coś z kamerą i nie dało się dalej grać w grę. Byłem zniechęcony, a jednak rozwiązanie okazało się prostsze. Trzeba było strzelać Krakenowi w OCZY. Wówczas bestia odpływała, meduzy znikały, a my mogliśmy swobodnie podpłynąć do wybranej kolumny i podłożyć ładunek.
2.
Prince of Persia (bodaj Piaski czasu) - w trakcie walki z niektórymi bossami, trzeba było ich zaatakować, a następnie szybko klikać w jeden klawisz. Domyślnie był to LPM i jak bardzo, bym sięnei starał, to nie udawało się. Dopiero, jak zmieniłem atak na klawisz z klawiatury, to cała sekwencja, stała się banalnie prosta.
3.
Harry Potter i Komnata Tajemnic - tuż przed walką z bazyliszkiem, nie wymieniłem składników na eliksir życia i wszedłem w księgę zapisu. Ściana za plecami Harry'ego się zamknęła i zapis, wczytywał się w momencie, gdy miałem resztkę życia (padałem na 2 hity). Innym razem pominąłem animację w pokoju Slytherin, gra się zapisała, a ja ją wyłączyłem, a gdy następnego dnia chciałem wczytać, to miałem przed oczami tylko czarny ekran.
4.
Hobbit - miałem problem z momentem, kiedy trzeba było przekraść się za trollami. Dopiero po jakimś czasie zorientowałem się, że tam leżą liście i trzeba iść ścieżką między nimi (2 inne osoby, w tym jedna dorosła również, nie wiedziały o co chodzi).
5.
Shrek 2 - walka finałowa z Wróżką Chrzestną. Trzeba było wskakiwać na stół, brać z niego warzywa i rzucać w przeciwniczkę. Tyle, że wiele razy stół się bugował(tekstura graficzna się między innymi psuła) i nie udawało się niczego z niego zabrać.