Wow :o dzisiejszy odcinek, zdecydowanie polecam :o pierwsza część odcinka to jest właśnie ten prawdziwy epicki łanpis z dawnych lat. Do sceny w której Dofla się podnosi nie mogli wybrać lepszego soundtracku zatrzymanie nogi też wyszło świetnie. Druga część trochę bardziej chaotyczna, ale też dobra. Świetnie przedstawione szaleństwo Dofli z narracją Trebola. Co mi się nie podobało w tym odcinku to przekolorowanie haki i ten komiczny cios Gumiaka

+1 do posty Pajmona. Nie podobało mi się też combo Luffy'ego, które w mandze wypadło 10x lepiej, a tutaj było po prostu max średnio.

Dla mnie lekkie rozczarowanie jest zbyt kolorowo
Co walka z królewskim haki to inne kolory w tym odcinku wyglada jak getsuga.

Nosz kurde Pajmon, zrobiłeś mi takiego hajpa na ten odcinek, już myślałem, że się pierwszy raz od roku nie zawiodę a tutaj kupa. O animacji nie wspominam, bo to wiadomka. Czekam tylko na odcinek z G4,a później już tylko mieć nadzieję, że od Zou się jakoś wszystko polepszy. A może narzekam, bo już przyzwyczaiłem się do słabej dresrosy w anime...
Btw. czy tylko mi nie podoba się animacja królewskiego haki? Jakieś pioruny i innne czary mary, co to ma być w ogóle.

Spoiler

IsshoFujitora, ej no co Ty masz do tego odcinka? Jak na Toei to wyszło przezajebiście. Nie wiem, może ja nie mam za dużych wymagań co do tej serii i tego studia po tym, co ostatnio serwują, ale IMO odcinek miodny.

Zderzenie haki wyszło świetnie, reszta taka se.

To jest jeden z tych lepszych odcinków .. minusy to czasami słaba animacja i nadmiar błyskawic i kolorów z zderzeniem haki. Poza tym najlepszy moment to chyba jak Mingo wstaje. Zatrzymanie nogi było okej, ale dla mnie lepiej w Mandze, m. Wogóle to Haki Mingo, kiedy był mały i był torturowany to tego nie było w Mandze? .. tak samo tego jak wybierał sobie broń i owoc od Trebola? .. To też było fajne mimo tego, że to wstawki fillerowe.

nadrobilem anime i w sumie to zaluje, bo wolalem zyc w niewiedzy, ale po kolei:

-gamma knife, ktory mial niesamowity potencjal, wyszedl co najwyzej srednio, caly klimt zabity przez cenzure, przeciaganie, slaby soundtrack i kreske,

-countershock i proba dobicia Doflamingo przez Lawa kolejny mega potencjal na kozacka scene, ktora znowu wyszla srednio, przez durne przeciaganie czolgania sie Lawa i przydlugie retrosy.

-moment w ktorym Dofla podnosi sie po countershocku scena ta to jakas podla kpina, nie dosc ze kreska jak z przedszkola, to ta perspektywa o.O

- Luffy parujacy noge Dofli IMo najwiekszy potencjal, bo scena mogla wyjsc meeeega i byc rownie epicka co Shanks blokujacy Akainu, wystarczylo dac ten soundtrack "Straw Hat Pirates Begin Counterattack" i dobra kreske. Jednak zamiast tego Toei postanowilo do*ebac blyskawice w kolorach teczy :wstyd: :wstyd:
fajnie ze animuja haki, ale bez przesady,co to wgle ma byc, Luffy z Dofla ciskaja blyskawicami bardziej niz Palpatine, do tego ten fioletowy kolor, przeciez to nie wyglada ani troche epicko, tylko smiesznie i tandetnie

podsumowujac, to anime jest od TS jest takim kalem, ze od ogladania go mozna dostac raka, z calego serca wspolczuje ludziom ktorzy sie jaraja obecnymi odcinkami.

Zdecydowanie zgadzam się z Partyjoke. Samo zderzenie haki jeszcze jakoś wyszło ale pierwszy moment z zatrzymaniem... oczekiwałem zdecydowanie więcej no i gdzie jest ta złość na twarzy Luffiego?

Odcinek nie był zły, widać, że się postarano przy nim bardziej niż zwykle, ale brak animatorów, którzy zapewne pracowali nad specjalem/pracują nad kinówką dał się mocno we znaki i dostaliśmy chyba zero dobrej sakugi.

Współczuję tym, którzy mają dzisiejszy odcinek przed sobą xd jedno wielkie nic. Jedyny + jest taki, że w zapowiedzi na kolejny odcinek jest chyba

Spoiler

G4

a myślałem że dojście do tego momentu zajmie im trochę więcej czasu.

Spoiler

Tak jak myślałem, przy takim ważnym wydarzeniu jak pierwsze użycie G4 toei podaruje nam wyjątkowo przyzwoitą animacje. Na prawdę dobrze oceniam ostatni odcinek. Pierwszy cios wyszedł świetnie, było czuć tę moc. Drugi podobał mi się mniej, no ale było spoko (oprócz faila z klapkami). Fajnie, że lekko podfillerowali koniec odcinka, ale nie podobało mi się jak ręka Luffiego rozciągneła się na absurdalną długość i wymierzyła cios Doflamingowi. Tzn. animacja tej akcji była spoko, ale akcja sama w sobie mi się nie podobała, wolałem jej mangową wersję. Podobało mi się również, w jaki sposób Luffy wymawia Gia Fosu (w stylu Kumadoriego). Obawiałem się trochę jak będzie animowane (a raczej, że nie będzie), odbijanie się luffiego od ziemi i od powietrza, na szczęscie wyglądało to spoko. No, ale nie wiadomo jak będą animować przy następnym użyciu. Odnosze wrażenie, że G2 też było lepiej animowne przy 1-2 użyciu i bardziej było tam czuć moc. Zawiodłem się trochę natomiast na soundtrackach. Tzn. nie było tragicznie, ale myślę, że mogli lepiej je dobrać. No i jestem pełen obaw co do następnych odcinków, bo po tytułach widać, że będzie sporo przedłużania (mniej niż jeden chapteer na odcinek).

Okropnie się zawiodłem tym odcinkiem. Z zapowiedzi myślałem że każda sekwencja w tym odcinku będzie miała taką animację jak ta, kiedy Luffy czwarty bieg odpala ( chodzi mi o ten gumowy styl jednego z animatorów, którego jestem fanem). Na przemianie się zakończyło, bo każda inna rzecz była po prostu przeciętna. I jeszcze ta ręka która się ciągnie w nieskończoność, ech.

Ja tam jestem zadowolony z najnowszego odcinka. Gear 4 solidnie zrobiony przez animatorów. Na pewno ten odcinek bardziej mi się podobał niż Pica vs Zoro. Przynajmniej nie ma jakiś nie potrzebnych wstawek z poprzednich odcinków. Odcinek jak najbardziej na +

Nie sądziłem, że to kiedykolwiek powiem, ale Toei się postarało. Po raz pierwszy stwierdzam, że anime wygląda lepiej niż manga (w tym przypadku). Dla niedowiarków polecam pobrać sobie odcinek w HD i obejrzeć na kompie. Na necie słaba jakoś+Flash player psuje dynamiczność/animac
je.
Naprawdę płynnie to wyszło. Spójrzie chociażby na te skakanie Luffiego w 12:56. Dawno im tak nie szło. No oczywiście są pewne "ale" w animacji, ale to w takich mniej ważniejszych scenkach. Ważne, że G4 wyszło.
Te czerwone elementy też ładnie wyglądają i udźwiękowienie nieźle dobrane.
Jeden z minusów to oczywiście ta rozciągająca się ręka przy Kolubrynie, która dobrze została wspomniana przez przedmówców.
Możemy mieć tylko nadzieję, że nie był to pojedynczy przebłysk Tołei (no tak pewnie jest xD) i że poziom się utrzyma.
9/10