I jak tam czujecie? kto w tym roku sięgnie po uszatka? Obecnie faworytem jest Bayern, ale jak widać tez ma swoje problemy. W kazdym razie potrafia odrabiac glupie straty, graja do samego konca i strzelaja do samego konca.  Generalnie w ligach giganci tak nie przekonuja. Manchester city i Liverpoool cos slabo. Psg tez. Juventus to juz w ogole Bayern w sumie dominuje jak zawsze, ale za duzo bramek traci . Chelsea zawodzi w lidze.


Druga sprawa to sukcesy brzeczka: 


https://twitter.com/FlashScorePL/status/...4082271233

https://twitter.com/ELEVENSPORTSPL/statu...7196472320
https://twitter.com/ELEVENSPORTSPL/statu...7588841477

https://twitter.com/ELEVENSPORTSPL/statu...4997811202
https://twitter.com/ELEVENSPORTSPL/statu...0591366144

Ma gosc reke do zawodnikow !!!
https://static.fangol.pl/content/5/b/2/5...29-598.png

Akurat to, że Juve nie idzie w lidze to największe błogosławieństwo od lat Ile można wygrywać pod rząd, wystarczy.
Z Liverpoolem bym się nie do końca zgodził , sporo remisów fakt ale jednak nadal mają wszystko wzglednie pod kontrolą czego nie można powiedzieć o MC.

Średnio, średnio Milan, szkoda by tracić przewagę w bezpośrednim starciu, oby to jeszcze ugrali. Wogole, Rabiot wydawało by się że miał lepszą pozycję wyjściowa od Ramseya (Obaj panowie raczej rozczarowywał i w Juve), a tu proszę o Ramseyu cisza, a Rabiot znowu na wylocie choć jakoś wątpię że będzie łatwo teraz chętnego znaleźć, skoro nawet latem konkretnych ofert nie było.


EDIT.
Oto chodzi!!!! JEDZIEMY W TYM ROKU, MOWIMY NIE DLA MISTRZOSTWA W TURYNIE

Oto chodzi!!!! JEDZIEMY W TYM ROKU, MOWIMY NIE DLA MISTRZOSTWA W TURYNIE
+ 0Cytowanie (zaznaczony fragment) Zgłoś

noo jak na razie juventus bardzo sie stara, by oddac komus innemu tytul. Po kiego kupili tego Ronaldo?  nie ma roznicy, a nawet jest gorzej, choc to nei jest wina Ronaldo, bo duzo im strzela, sprawdza sie, ale jest gorzej niz bylo wczesniej  

https://static.fangol.pl/content/3/8/2/3...1f-598.png

Ciekawe, czy Piątek odejdzie z Herthy i czy po jego odejściu Hertha będzie na pierwszym miejscu w lidze, tak jak teraz Milan :p

A działacze Napoli zachłanni. Nie wiem, czemu tak im zależy, żeby oddać Milika za darmo, tracąc miliony, które mogliby zarobić.

@Mordoc
1.Bo de Laurentiisa na to stać, a jest to typ osoby która woli przeziębić sobie uszy byle tylko zrobić pod górkę innym. Niby miał powiedzieć agentowi Milika, że odejdzie z klubu tylko na jego zasadach.
2.Milik wielkrotnie dostawał od Napoli oferty przedłużenia kontraktu, i według de Laurentiis całkowicie je zlewał, nie odpowiadając Wogole. MILIK miał nie chcieć przedłużać że względu na starty własnych biznesów .... A problem jest tego typu że w kontrakcie piłkarze Napoli mają takie zapisy, że klub ma pełne prawa do ich wizerunku, czyli Milik teoretycznie nie może wykorzystywać swojego wizerunku bo klub dowali mu wielomilionowa karę.
3.Po trzecie, zaczął romansować z Juventusem a tego się w Neapolu nie wybacza.
W każdym razie Milik musiał rzeczywiście czymś Laurentiisa ostro w$_+$+rwic, a dodatkowo wyszło jeszcze tak że Sarri który chciał Milika w Juve został zwolniony, więc automatycznie temat został szybko ucięty, tym bardziej że Napoli podbijało stawkę, więc Juve wolało przeskoczyć na Dzeko na ściągnięciu którego zależało Pirlo... Milik miał być częścią domina transferowego i przejść do Romy w miejsce które zwolni Dzeko, niestety tutaj ponoć jakieś dziwne klauzule kontraktowe (związane ze stanem kolan Milika), podobno doprowadziły do tego że sam Arek zrezygnował.

Prostu sporo miał pecha + plus jakiś niedokonca jasny konflikt z klubem, koronawirus-zwolnienie Sarriego, i inne dziwne zawirowania, niemal w jednym momencie. Sprawiły że znalazł się w ciemnej dupie... Gdyby chodziło tylko o przejście do Juventusu, i Juve byłoby 100 procent zdecydowane to prędzej czy później by się dogadali z Napoli, i pewnie teraz Milik byłby w Turynie, no ale widać że ewidentnie Milik nadepnął na odcisk, no i teraz będą go trzymać do końca kontraktu, no chyba że ktoś wyłoży tyle ile powie Napoli, choć mocno wątpliwe... Zresztą teraz im i tak nie zależy, te kilkanaście milionów w klubowej kasie nie zrobi im wielkiej różnicy, spokojnie mogą go przetrzymać do końca kontraktu.

Chelsea zawodzi w lidze.

Przez chwilę wydawało się, że już idzie ku lepszemu, jednak to była kwestia skumulowania spotkań z drugą połową tabeli. Ogólnie to teraz idzie słabo, ale mam nadzieję, że Roman żadnych pochopnych kroków nie podejmie. Nastąpiła bardzo duża przebudowa składu i to rzadko klika tak od razu. Wiadomo, chciałbym top4, ale jak się nie uda, a będzie widać progress, to będę zadowolony.

No i przewidywanka:
Anglia - Liverpool
Niemcy - Bayern
Hiszpania - Atletico (chociaż niezbyt za nimi przepadam, ale coś ciekawszego niż Real/Barca).
Francja - wiadomo
Włochy - hmm...może Inter. Fajnie by było jakby się udało przerwać serię Juve. Jak nie teraz to kiedy?

A LM wygra ktoś z finalistów z poprzedniej edycji, albo PSG albo Bayern.

Z Liverpoolem bym się nie do końca zgodził , sporo remisów fakt ale jednak nadal mają wszystko wzglednie pod kontrolą czego nie można powiedzieć o MC.

City grając dwa zaległe mecze są... 2pkt przed Liverpoolem.

Najpierw trzeba te mecze wygrać Ale fakt, zaje$+#+Lem się nieco s wywodzie i zapomniałem że mają mniej rozegranych spotkań, mój błąd .

Generalnie ciekawa sytuacja w Europie - dużo najmocniejszych drużyn w kryzysach. Bayern i Liverpool pierwsze, ale nie można powiedzieć, że w gazie - pierwsi mają spore problemy w defensywie i gdyby atak z Lewandowskim na czele nie nadrabiał, to byłoby krucho. Liverpool to w ogóle nie ma obrony, bo wszyscy stoperzy kontuzjowani a pierwsze miejsce mają teoretycznie, bo 1 mecz mniej ma United, które przy ewentualnej wygranej wychodzi na prowadzenie. We Francji każde inne miejsce PSG niż 1 jest sensacją, więc drugie miejsce na ten moment spowodowało, że wykopali Tuchela. Wracając do Niemiec warto jeszcze wspomnieć, że Dortmund ma dopiero 5 miejsce, zaś we Włoszech Juventus jest dopiero 4. No i została Hiszpania, gdzie póki co Atletico pogodziło Real i Barcelone. Także póki co fajny sezon

No i nie zachowaja czystego konta, szkoda  



20 bramka Roberta. Generalnie im wiecej bramek Bayern traci, tym wiecej mus istrzelic. To jest szansa dla Lewego zawsze na wiecej, bo wiedza ,ze musza wiecej o jedna a najlepiej dwie bramki.

Widzę, że z 0:2 zrobiło się 3:2 dla Borussi. 
Słabo w tej obronie ;/

Słabo w tej obronie ;/

W ataku również - dużo wrzutek, ale w obrońców. Lewy gdyby nie karny, to prawie niewidoczny, ale też nie dostawał piłek. Bayern trochę bił głową w mur. No i pechowo, bo gol na 3:2 to bodajże jedyny celny strzał Borussi w drugiej połowie. Jednakże faktycznie obrona Bayernu gra fatalnie.

Będąc gówniarzem przez długi czas nie lubiłem Bayernu, bo wiadomo stereotypy, najlepsi Niemcy itp. + nigdy jakoś nie zachwycali mnie piłkarsko w tamtym okresie, zwłaszcza Khan był mega irytujący z tymi kibolskimi akcjami w stosunku do innych piłkarzy (chyba nadal jestem do niego uprzedzony, nawet po tylu latach). Później było dobrze znane trio z Dortmundu, to tym bardziej było warto liczyć na Polaków. W pewnym momencie zacząłem zagłębiać się w historię Świętego Cesarstwa Rzymskiego i poznałem, że Niemcy wcale nie są tak jednolici jak nam przedstawia się to w mediach i po części pomija w historii szkolnej. Mnie osobiście jest dużo bliżej mentalnie do Niemców z Bawarii niż tych z północy (btw w ogóle obecny podział Niemiec jest kompletnie nielogiczny i może kiedyś bardziej to rozwinę w jakimś temacie). Niemniej
w momencie jak poznałem co kryje się za łacińską nazwą Borussia, to przestałem sympatyzować z tym zespołem, bo Prusy to jedno z nielicznych państw Niemieckich do których mam całkowicie negatywne nastawienie. Od razu przychodzą mi na myśl rugi pruskie i inne powalone akcje, które nam odwalali.
Odnośnie do dzisiejszego meczu, to ważne, że Lewy +1 w golach, jeszcze daleko do rekordu, nie ma co jeszcze hajpować się, ale fajnie jeśli udałoby się jemu pobić. Mój sportowy deal, życia to zakup eleven w poprzednim roku, ale szkoda, że Bundesliga odchodzi po sezonie, bo najczęściej oglądam ostatnio tę ligę. 

Cytat:Borussia is the Latin word for Prussia

W pewnym momencie zacząłem zagłębiać się w historię Świętego Cesarstwa Rzymskiego i poznałem, że Niemcy wcale nie są tak jednolici jak nam przedstawia się to w mediach i po części pomija w historii szkolnej.

jednolici moze nie byli, ale jesli chodzi o jednosc to mysle ,ze sa lepsi, bardziej zgodni niz my.  W koncu dwie najwieksze partie zalozyli koalicje, to troche jakby Pis i PO polaczyly siły u nas .
 

Mnie osobiście jest dużo bliżej mentalnie do Niemców z Bawarii niż tych z północy (btw w ogóle obecny podział Niemiec jest kompletnie nielogiczny i może kiedyś bardziej to rozwinę w jakimś temacie).

W sumie, nie jestem tego w stanie potwierdzic do konca, ale wydaje mi sie, ze Bawarczykom bliżej do Austrików . Przynajmniej na pewno z dialektu.  Lubia byc no inni niz cala reszta kraju. Jak to sie mowi, sa Bayern i Niemcy. Maja nawet wlasna wersji partii CDU, zwana CSU.  Nie do konca pewny jestem o co chodzi ci z obecny podzialem. .Czy odlaczenie Bayernu od Niemiec jest mozliwe ? Szczerze nie.  Jakby sie moze Kataolonia, czy szkocja oddzielily od Hiszpani i GB, to moze bym uwierzyl, ze jakeis szanse istnieja.  Ale Miedzy Niemcami a Bayernem jest chill w porownaniu do Hiszpanii  i Katalonii( a ze Szkocja w sumie nie wiem, podalem sobie tak ich przyklad, ale sie nie orientuje )

Bayern to bardzo wplywowy Land w Niemczech ( chyba najwiekszy w sumie), nie maja jakiegos wiekszego powodu, by nagle chciec sie oddzielac czy cos ,.  Nie wiem, co by sie musialo stac. Mowi sie bardzo chetnie o jakims podziale ,  ale to raczej zartobliwiie. Bayernu nikt do jednosci Niemiec w sumie nie zmuszal, czy uciskal. 

Kojarze ,ze Bawaria zgodzila sie dolaczyc do Rzeszy, bo Bismarck zaplacil im jakies bardzo dobre pieniadze za to. Choc nastroje  spoleczenstwa mogly byc nie najlepsze, to bym musial sobie przypomniec, ale no oddali suwerennosc za dobry hajs. A oni chyba sami mieli problemy z kasa, bo ich Król Ludwig pozadluzał.

wmomencie jak poznałem co kryje się za łacińską nazwą Borussia, to przestałem sympatyzować z tym zespołem, bo Prusy to jedno z nielicznych państw Niemieckich do których mam całkowicie negatywne nastawienie. Od razu przychodzą mi na myśl rugi pruskie i inne powalone akcje, które nam odwalali.

Generalnie jestem przeciwnikiem takiego podejscia, w sensie nie widze zadnego sensu patrzec tak na przeszlosc i potem robic z tego powodu gdzies jakąs niechec w czasach terazniejszych .  Co bylo, to bylo, dzis zyja inni ludzie, ale ok rozumiem, nie wnikam , bo nie ma sensu za bardzo tego rozwijać . Każdy ma tam jakieś swoje zdanie .

Wczorajszy mecz ? no cóż nie wyszło,  ale to i lepiej, lepiej by nie wychodzilo w swojej lidze i w tedy wyciagac z tego bledy, niz miec wpadke np. w CL. Traktuje to jako dobre przetarcie.