Piłka nożna
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 2 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
janek z

Legendarny pierwszy oficer

Wiek: 31
Licznik postów: 1,314
Miejscowość: Warszawa

janek z, 13-12-2022, 17:11
(13-12-2022, 16:05)ARRRGH napisał(a):
(13-12-2022, 15:46)janek z napisał(a): Ale jak ktoś mówi, że kupa jest ładna i fajnie pachnie to chyba gada głupoty nie? Wolność opinii kończy się na rozsądku i faktach.

A kultura dyskusji na tym, by nie przypisywać rozsądku i faktów tylko i wyłącznie sobie.

Faktów się nie przypisuje komuś, one są takie same dla ciebie jak i dla mnie.
[Obrazek: d7354cb3418f36196b14823696064d80.jpg]
Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 5,838

Mordoc, 13-12-2022, 23:45
(13-12-2022, 10:38)ARRRGH napisał(a): Przypomnij sobie Barca - PSG w LM
Rzadko oglądam LM, więc nie wiem, o jaki mecz chodzi :p

(13-12-2022, 10:38)ARRRGH napisał(a): Co do zmian - to tak na prawdę problem nie leżał o tyle w decyzjach Michniewicza, co w po prostu słabej rezerwie. Tam na prawdę nie było za bardzo kogo wpuścić, żeby podnieść poziom. Bo kto niby wydawał się na ten moment lepszy do środka od Bielika, albo lepszy na bok od Zalewskiego? Grosik fajnie wypadł, ale to też czort wie, czy prezentował się tak na treningu. Wcześniej Ty albo niudeb kwestionowaliście czy w ogóle powinien zostać powołany, więc obstawiam, że nie widzieliście go przed Zalewskim
Kwestionowałem jego powołanie, bo uważałem, że młody Jóźwiak miałby szansę się przydać, ale Twój argument, że Grosik jest po to, żeby wejść 15 minut przed końcem i dać impuls mnie przekonał.

Zalewski wypadł beznadziejnie w meczu z Meksykiem, więc albo zostawiłbym Kamińskiego, albo wpuściłbym Skórasia, bo pamiętam, że w meczu z Argentyną był jednym z niewielu, którzy próbowali coś zrobić, ale został sfaulowany.

Co do Bielika, to już wina Michniewicza, że powołał Żurkowskiego. Karbownik i Kozłowski byliby o wiele lepszym rozwiązaniem.

(13-12-2022, 10:38)ARRRGH napisał(a): Także nie mówię Ci o grze jako tako, ale o szansach na tym konkretnym mundialu - nic nie wskazuje, żebyśmy jakkolwiek byli w stanie przejść Francje.
Z Francją było trudno, ale nie ma przeciwników, których nie da się ograć, często szczęście decyduje, po prostu w tym meczu nie było po naszej stronie.
Inna sprawa, że gdybyśmy inaczej zagrali z Meksykiem i Argentyną, to być może gralibyśmy z Australią.


​​​​​​​
A co do dzisiejszego meczu, to widzę, że znowu obstawiłem podobnie jak @Gri :p
Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

Gri

Król piratów

Licznik postów: 3,565

Gri, 14-12-2022, 11:58
Wiem, że spóźniony, ale coś tam dorzucę od siebie do tej dyskusji.
Tak z grubsza to zgadzam się tutaj z niudebem i Mordociem.
(12-12-2022, 12:22)ARRRGH napisał(a): To nie jest wirtuoz pokroju Kloppa czy Guardioli, który z przeciętnych zawodników ulepi świetnie grający zespół.
Nie popadajmy w skrajności. Pomiędzy Guardiolą i Kloppem (i stylem jaki ich zespoły prezentują), a tym co my graliśmy z Meksykiem/Argentyną jest bardzo bardzo dużo miejsca. To nie jest tak, że albo celujemy w granie niczym Manchester City, albo rozpaczliwie murujemy i laga do przodu. Jest duuużo przestrzeni.
(12-12-2022, 13:48)ARRRGH napisał(a): . Dla Ciebie może to nic nie znaczyć, tak samo jak złoty medal ME Grecji w Euro 2004, która grała ultra defensywnie i bezlitośnie karała z kontr i stałych fragmentów. Ale w historii będzie zapisane, że byli mistrzami Europy. Dlatego też ja osobiście na turnieju wolałbym złoty medal w kiepskim stylu, niż odpadnięcie z grupy w ładnym.
Ponownie, nie używajmy skrajności. Grecja wygrała euro, zdobyła złoty medal, a my wyszliśmy z grupy poprzez różnicę bramek i potem odpadliśmy. Do odpadnięcia nam bardzo mało brakowało i o ile po 2 meczach wyglądało to punktowo nieźle, to ja również uważam, że mieliśmy furę szczęścia. Jedna więcej bramka Meksyku lub 1 więcej wykorzystana okazja Argentyny (których mieli sporo, kilka nawet po 2;0, pomimo tego, że odpuścili) i byłoby pograne.

W ogóle używanie przykładu Grecji odwołując się do naszej gry nie do końca mi działa. Przecież my nie zagraliśmy mocno w defensywie, zagraliśmy znacznie gorzej niż Grecja.

Zgadzam się co do naszej słabej rezerwy. Bardzo rozczarował Bielik, rozczarował też Zalewski. Tu na nich liczyłem, że mogą być dobrymi zmiennikami.
(13-12-2022, 09:19)ARRRGH napisał(a): No właśnie ten mecz pokazuje dobitnie, że nie mogliśmy. Zagraliśmy najlepsze spotkanie i przegraliśmy 3:1

Ale mieliśmy znacznie większe szanse na wygranie tego spotkania niż wygranie tego z Argentyną. Z Argentyną właściwie nie byliśmy w okolicach ich bramki, nawet tych 30 metrów od ich bramki. 
Z Francją mieliśmy super okazję (bodajże Zieliński, potem były dwie dobitki, nie pamiętam już kto dobijał) przy stanie 0:0. Koniec końców tak, bardzo trudno byłoby z Francją wygrać, ale naszą grą daliśmy sobie na to jakieś szanse. Defensywa zawiodła, zwłaszcza Bielik przy drugiej bramce. Ale oglądając pierwszą połowę - wyglądaliśmy dobrze i mieliśmy szanse.
Ja to najbardziej za złe mam mecz z Meksykiem. Ten Meksyk był do pyknęcia na lajcie, byli słabi. Ale my zagraliśmy padakę na remis (wiem, był karny, ale to przecież nie był plan Czesia "ej dobra, gramy na remis, laga na przodu, a w drugiej połowie Robercik wywalcz karnego").

Ogólnie wydaje mi się, że to jest podobna kwestia do rozmowy z jakoś początku mundialu. Ja wolałbym obejrzeć 3 dobre mecze niż 4 beznadziejne (a my mieliśmy 1 dobry, 1 ok, 2 tragiczne, więc i tak lepiej ;D). Dlatego ucieszyłem się grą z Francją, bo oglądając murowanie i lagę do przodu licząc na remis i może karne, to bym już sobie oczy wydłubał. Mam nadzieję, że presja na "WYJŚCIE Z GRUUUPY" już zejdzie i będzie można dalej grać normalnie. Jest wynik, spróbujemy teraz inaczej bo takim stylem jak w fazie grupowej nie zajdziemy nigdzie. Mamy banalną grupę na Euro, pograjmy tam.

Żeby nie było - ja nic nie mam przeciwko defensywnemu graniu. Ale ja to co zaprezentowaliśmy z Argentyną nie nazwę defensywnym graniem. My zagraliśmy bardzo słabo w defensywie.
Defensywnie to gra Maroko. Po części też Chorwacja. W stylu defensywnym trzeba też umieć wyprowadzić piłkę. Najlepiej bardzo szybko, żeby wyprowadzić kontrę. My nie umieliśmy piłki wyprowadzić, my graliśmy lagę do przodu. 


Dobra, kończąc z mojej strony wątek Polski na mundialu. Po odpadnięciu Polski uważałem, że Michniewicz powinien zostać. Liczę, że styl się już zmieni, bo wyjście z grupy było, ciśnienie zeszło. 
Obecne aferki pieniężne (i jakieś dogadywanie się z premierem, bez udziału PZPN? xD) sprawiają, że ze względów poza-sportowych zaczyna mi Czesio śmierdzieć coraz bardziej. Wiadomo, te 700 połączeń których nie pamięta, teraz ta aferka. Natomiast nie wyrokuje tu, bo w sumie chyba jeszcze nie są do końca znane szczegóły.
Michniewicz na wynik zagrał, trochę chyba tego od niego oczekiwano, tak mu chyba też przekazano. Teraz trzeba spróbować iść do przodu i myślę, że Czesio mógłby to zrobić. Z Francją pokazał, że można.
Zwłaszcza, jeśli mielibyśmy zmieniać Michniewicza na jakiegoś innego trenera z Polski. Ja po prostu nie widzę lepszego kandydata od niego póki co.

Chyba że udałoby im się faktycznie jakieś konkret nazwisko wyciągnąć zza granicy, ale wątpię.

Btw. mi Sousa nie przeszkadzał.


(13-12-2022, 23:45)Mordoc napisał(a): A co do dzisiejszego meczu, to widzę, że znowu obstawiłem podobnie jak @Gri :p


ahahaha no niestety xD Ale cóż, w tej edycji i tak dość późno zdarzyło mi się zapomnieć obstawić. W poprzedniej to chyba już w fazie grupowej pozapominałem.

Licznik postów: 0

ChorePlecyTogashiego, 14-12-2022, 18:38
Zaczynając od dupy strony... @Kowal No, nie do końca się z tym zgadzam, aczkolwiek rozumiem co chciałeś przez to przekazać. To tak, jakby powiedzieć, że segz matki z synem nie jest zły lub ojca z córką (albo dowolnie innej konfiguracji ad incest), bo mamy tyle możliwości antykoncepcji, że odjąwszy potencjalną ciążę z takiego aktu, to nie ma w tym nic złego i opinia przeciwników, to jedynie opinia. Albo że nie ma nic złego w niewolnictwie, bo niektórzy ludzie się na to godzą. To że są ludzie, którym nie przeszkadza ten zapach lub innych ludzi (lub niektóre z nich), względnie w jakiś pokrętny sposób to umiarkowanie lubią, o niczym nie świadczy. Wąchanie kupy może chyba zaszkodzić (ale to może być moja ignorancja - jeżeli długotrwałe wąchanie ekstrementów naprawdę nie szkodzi, to można wywalić ten akapit do kosza), więc to nie jest kwestia opinii, a faktu obiektywnej szkodliwości. Co do wyglądu kupy, to faktycznie czysta estetyka Tongue. Tak czy siak, to że niektórzy uważają złe rzeczy za dobre, nie znaczy że tak powinniśmy uważać. Możemy to tolerować, jeżeli ktoś nie jest zbyt dużym atencjuszem, ale nie powinniśmy tego akceptować. Coś jak prostytucja - jako ludzie nie możemy od niej uciec, ale stawianie tego jako normalność, normalną (ale inną) pracą niż murarz, ochroniarz, kierowca, cokolwiek, to już przesada. 

Co do sporu @ARRRGH  i @janek z, to zarówno zgadzam się z obiema stronami, jak i nie zgadzam. W zasadzie to @Gri już wyjaśnił to, co chcę powiedzieć, ale w lepszym (bo merytorycznym) stylu, ale dopiszę od siebie. Zaczynając od Argha - Nie znam się na grze w gałę, nie czytałem też wcześniejszych wypowiedzi Janka (A nawet gdyby, większość uwag bym nie ogarnął bo nie znam się), ale w tej kwestii daleko mu do tego mema, który udostępniłeś. Co najwyżej łączy go z nimi nadmierne narzekanie i może toksyczność. Niemniej, nie powiedział tu nic złego. Większość ludzi jakich wypowiedzi czytałem (mówię o ludziach, co się znają na piłce i wiem o tym, bo ich znam lub zapytałem innych o wydanie opinii dot. innej opinii, bo się znają), ma z grubsza to samo zdanie - zagraliśmy słabo i bez walki. Jasne, masz 100% racji - za styl się nie wygrywa i często należy go mieć w dupie, bo liczy się skuteczność (której i tak nie mamy, bo wygraliśmy dzięki punktom, a nie własnej grze). Niemniej, Polacy w przeciwieńtwie do Greków, o których mówiłeś, z tego co widzę po wypowiedziach innych, nie starali się, nie jeździli dupami po murawie, jak to mówi Stanowski (pomijając mecz z Francją, gdzie zagrali z jajami. I gdyby zagrali tak 3 mecze i się nie dostali, to myślę że nikt by nie miał pretensji poza jakimiś toksycznymi bananami). Można krytykować ich styl, tak jak ludzi grających online w WarCraft 3 techniką Tower Defence (tldr - psychologiczna walka na wyczerpanie, akumulację zasobów, męczenie przeciwnika), ale nie można mu odmówić skuteczności. Polacy natomiast grali jak kurczak, któremu upitolono głowę - biegał bez sensu i działał bez sensu. Nie muszę znać się na piłce, by to widzieć. Michniewicz wydaje mi się być beznadziejnym trenerem i powinni go wywalić, ale zostawiam tę kwestię ekspertom. Żeby nie było - podpisuję się nogami i rękami pod tym, co mówiłeś, co należy poprawić u nas, jeśli chodzi o gałę. Nie wiem, czy ująłeś wszystkie problemy, ale napisałeś je w prostym, zrozumiałym i merytorycznym stylu. Natomiast tak jak mówi Gri, jest olbrzymia przestrzeń między tym co mówisz Ty i Janek i bez problemu mogę sobie wyobrazić dobrego/niezłego trenera z zagranicy który będzie miał w pompie lokalne układziki i będzie po prostu robił swoje + ogarnie "dupę" naszej reprezentacji i ich naprostuje. To jest do zrobienia, bo nie jesteśmy słabą, a przeciętną (chyba) reprą. 

I chyba jednak na Arghu skończę, bo zapomniałem do czego miałem się przyczepić. Teraz czytam Wasze wpisy i tego nie widzę, może sobie przypomnę. A nie, jednak jakąś rzecz znalazłem - " Granie na wynik to jest jednak zgubne podejście zwłaszcza na takich imprezach jak Mundial bo niby najlepszy wynik od dawna a tyle wstydu na całym świecie to się nie najedliśmy nigdy." Mylisz się, grać się powinno na wynik, zawsze. Za styl zawsze będą na Ciebie narzekać (w sensie, zawsze się ktoś znajdzie). Po prostu rób swoje, zwycięzców nikt nie ocenia. Polacy nie grali o wynik, Polacy zachowywali się (kolejny turniej) jak banda baranów, która wybiegła na murawę bez strategii, taktyki, bez adekwatnego przygotowania. Gdyby grali nudny, ale skuteczny football, jak ta "nieszczęsna" Grecja, to co innego Tongue. Btw. Miałeś rację, "Kingdom" jest doskonałe i pod pewnymi względami, autorzy wszystkich szonenów - od OP do HxH, mogą paść na kolana przed Yasuhisą Haru i całować go po stópkach. Co prawda jestem anime-only, ale od 1 dużej bitwy, poziom tego anime rośnie i już się nie mogę doczekać aż Kanky zrobi rzeź w lesie.
ARRRGH

Sogeking 2024

Licznik postów: 3,647

ARRRGH, 15-12-2022, 00:03
(14-12-2022, 18:38)ChorePlecyTogashiego napisał(a):  Zaczynając od Argha - Nie znam się na grze w gałę, nie czytałem też wcześniejszych wypowiedzi Janka (A nawet gdyby, większość uwag bym nie ogarnął bo nie znam się), ale w tej kwestii daleko mu do tego mema, który udostępniłeś. Co najwyżej łączy go z nimi nadmierne narzekanie i może toksyczność. Niemniej, nie powiedział tu nic złego.

Ale ja się nie czepiam tego co on napisał, tylko jak. Tak jak napisałeś - w toksyczny sposób, nie dopuszczając w ogóle, że inne zdanie może istnieć. Po prostu to jego jest jedynym prawdziwym i każdy kto myśli inaczej, jest głupi. Discussion killer :p
Gri

Król piratów

Licznik postów: 3,565

Gri, 15-12-2022, 01:54
Nie wiem kim jesteś kolego 'ChorePlecyTogashiego' ale za złapanie w jednym poście Warcrafta w stylu tower defence, grania jak kurczak I seksu o podłożu incest zasługujesz na jakaś nagrodę.

To jest talent xD

Do samej treści dziś się nie odniosę, więc daje date wygaśnięcia posta.


Btw. Mbappe dziś kot, Maroko na propsie, bez wstydu. Zaspali te pierwszej 5min, potem indywidualny talent Mbappe.
Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 5,838

Mordoc, 15-12-2022, 08:09
Sorry, musiałem

Spoiler

[Obrazek: WaskK6tNdFOndpvv.jpg]

Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

ARRRGH

Sogeking 2024

Licznik postów: 3,647

ARRRGH, 15-12-2022, 09:47
My tu się "kulturalnie" kłócimy o to, co Polska więcej bądź mniej mogła zwojować na mundialu, podczas gdy Marokańczycy po odpadnięciu w półfinale, postanowili poniszczyć trochę miast w Europie:

https://www.meczyki.pl/newsy/awantury-po...k/202270-n
niudeb

Król Piratów

Licznik postów: 4,474
Miejscowość: Isola

niudeb, 17-12-2022, 16:35
Kulisy obrad ujawnił Roman Kołtoń w serwisie "Interia.pl". Według niego Michniewicz zaatakował Jakuba Kwiatkowskiego - rzecznika prasowego PZPN i team managera reprezentacji Polski. Selekcjoner miał narzekać, że "nie miał właściwego wsparcia", "brakowało nawet właściwej organizacji" i "był sukces, ale popełniony został błąd w komunikacji".

Kwiatkowski początkowo nie brał udziału w posiedzeniu zarządu. Pojawił się na nim, gdy salę opuścił Michniewicz, który udał się w powrót do rodzinnej Gdyni.

Kołtoń twierdzi, że Kwiatkowski "wręcz kipiał na mównicy". Odgryzał się, że Michniewicz najchętniej brałby udział w każdej konferencji prasowej, a tych było dużo. Dodawał, że selekcjoner sam prowadził swoją komunikację. Zdradził też, co działo się w obozie kadry po wyjściu z grupy.

- O wpół do trzeciej nad ranem w Katarze po meczu Argentyna - Polska doszło do wezwania przez Czesława Michniewicza liderów drużyny. Miałem wrażenie, że kapitan zespołu Robert Lewandowski był zażenowany tą sytuacją. To właśnie w tym momencie asystent Michniewicza, Kamil Potrykus został zobowiązany do zbierania numerów kont piłkarzy, aby przelew premii nastąpił jak najszybciej - miał mówić Kwiatkowski.

Po jego słowach "członkowie zarządu oniemieli". Wszystko zostało zarejestrowane - powstał protokół, PZPN ma też dysponować nagraniem obrad.
 

https://sport.interia.pl/reprezentacja-p...Id,6479104  Tongue 

Aż się wierzyć nie chce, że miałoby to nastąpić między meczami z Argentyną - ostatnim w grupie i z Francją, tym w 1/8 finału. Kwiatkowski był tak konkretny w swojej narracji, że członkowie zarządu oniemieli. Czy powstaje protokół z takiego zebrania? - To, że powstaje protokół to jedno, ale takie posiedzenie zarządu jest też nagrywane. Każde słowo, które tam padło, zostało utrwalone - mówi jeden z uczestników. Prezes Kulesza może wrócić do każdego zdania, aby przeanalizować choćby wypowiedź na temat kulis spotkania kadry z premierem - 17 listopada, tuż przed wylotem do Kataru. Okazuje się, że Michniewicz "nie poinformował o nim prezesa PZPN w natłoku zajęć przed wylotem".  Jednak komunikacja między kancelarią Premiera RP a PZPN-em trwała od 15 listopada. Przecież nad każdą wizytą szefa rządu w miejscu publicznym czuwa Służba Ochrony Państwa. Więc to jakieś totalne zamieszanie komunikacyjne w Polskim Związku Piłki Nożnej.


Skoro Kolton tak mowi, to pewnie tak było Tongue .
[Obrazek: il_340x270.2655346462_d9ok.jpg]


Spoiler

[Obrazek: jotaro.png]

 
Nombre de Dios

Kapitan z nowego świata

Wiek: 32
Licznik postów: 454

Nombre de Dios, 17-12-2022, 23:10
(17-12-2022, 16:35)niudeb napisał(a): - O wpół do trzeciej nad ranem w Katarze po meczu Argentyna - Polska doszło do wezwania przez Czesława Michniewicza liderów drużyny. Miałem wrażenie, że kapitan zespołu Robert Lewandowski był zażenowany tą sytuacją. To właśnie w tym momencie asystent Michniewicza, Kamil Potrykus został zobowiązany do zbierania numerów kont piłkarzy, aby przelew premii nastąpił jak najszybciej - miał mówić Kwiatkowski.
Nie wyobrażam sobie jak miałaby wyglądać dalsza praca Michniewicza w kadrze po tylu skandalach. IMO Kulesza nie ogłosił jeszcze całkowitego skreślenia Czesia tylko po to, żeby przeczołgać go na tych spotkaniach w PZPN i wybielić związek w mediach zwalając wszystko na niego. Najbardziej rozbawiło mnie jak Michniewicz poszedł na to spotkanie, a tutaj z szafy wyskakuje Darek Mioduski z którym miał konflikt i jeszcze zadaje pytanie xD
niudeb

Król Piratów

Licznik postów: 4,474
Miejscowość: Isola

niudeb, 18-12-2022, 10:10
Tez chciałbym by mnie ktoś o 2:30 budził, bo potrzebuje numer do mojego konta, by wysłać mi miliony Cry cashu przez aplikację Glika na święta

Trzeba napisać list do Mikołaja :p.


Co do sporu z Kwiatkowskim,no to nie pamiętam by on kiedykolwiek miał problem z selekcjonerem, a 6 lat minimum pewnie już pracuje na swoim stanowisku

PZPN Kuleszy jest chyba bardzo nieszczelna organizacja :p , albo po prostu nie dochodziło w ogóle do takich konfliktów.
[Obrazek: il_340x270.2655346462_d9ok.jpg]


Spoiler

[Obrazek: jotaro.png]

 
ARRRGH

Sogeking 2024

Licznik postów: 3,647

ARRRGH, 19-12-2022, 12:05
Myślę, że po tej całej akcji, trzymanie dalej Michniewicza jest pozbawione sensu. Teraz pytanie, kto na jego miejsce. Po MŚ kilku dobrych trenerów straciło pracę, więc teoretycznie powinna być jakaś dobra okazja, zatrudnić kogoś, kto mógłby to jakoś fajnie poukładać. Oby tylko nie był to ktoś z Polski, bo o ile Michniewiczowi dużo można zarzucić, o tyle nie ma wielu lepszych krajowych trenerów. Na ten moment chyba tylko Papszuna można by brać pod uwagę. Ale jednak liczyłbym na kogoś zza granicy.
Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 5,838

Mordoc, 19-12-2022, 12:23
(19-12-2022, 12:05)ARRRGH napisał(a): Na ten moment chyba tylko Papszuna można by brać pod uwagę.
Urban nie jest zły jeśli bierzemy pod uwagę polskie podwórko, a poza tym lubi ofensywną piłkę. Ale to jako ciekawostka, bo też wolę, żeby zajął się tym zagraniczny trener.

No i mam nadzieję, że nie Schevchenko. Bo i ile piłkarzem był dobrym, o tyle jako trener nie ma zbyt dużego doświadczenia.

Gdzieś tam na bodaj wp przewijała się informacja, że Roberto Martinez może być zainteresowany.
Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

niudeb

Król Piratów

Licznik postów: 4,474
Miejscowość: Isola

niudeb, 19-12-2022, 12:58
Podobno Czesiu i ten asystent od kont bankowych ida do hejt parku w celu odkłamania wszystkich kłamstw, jakie się mówi Tongue .

Najbardziej zaskakująca jest w tym wszystkim pasywność PZPNu w ogóle nie reaguje na żadne doniesienia medialne. Jak był problem z tym ochroniarzem Lewego, że jaki bandzior, to też olali temat jakby się nic nie działo, a wszyscy pisali o tym.
[Obrazek: il_340x270.2655346462_d9ok.jpg]


Spoiler

[Obrazek: jotaro.png]

 
Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 5,838

Mordoc, 22-12-2022, 10:46
Lewandowski zdobył Golden Foot, z tego co wyczytałem - tę nagrodę można dostać tylko raz w karierze i co ciekawe Messi jeszcze nie dostał.
https://sport.interia.pl/robert-lewandow...Id,6487377
Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

Subskrybuj ten wątek Odpowiedź