Kitajcie są ogólnie najlepsi w DotA na świecie, więc byliście dla nich zapewne kein prob (no dobra, parę high lvl clanów z Eu/USA jest w stanie stawić im czoła

w LoLu tak naprawdę 5v5 wygrywa osoba inteligentniejsza po prostu. Jedno dobre ustawienie i ulti wygrywa walke, w HoN-ie żadko się to udaję

W DotA jest tak samo. Jedna sensowna wbita (Tide'a, silencera, licha, magnusa, centa, axe'a... dobrze rzucony bob Locka... zapomniałem reszty inicjatorów) w odpowiednim momencie potrafi przywrócić przewagę lub dać mocną szansę na poteżny push.
Tak jest w takich grach, z tym, że w LoLu jako taki balance jest utrzymany przez większość czasu gry (albo inaczej -> druży na przegrywająca może się podnieść i wygrać), w DotA trzeba już poteżnie spiąć poślady i out-turtlować przeciwnika/zagankować go na śmierć.

Czy ja wiem... w prawdziwie wyrównanej grze przegrywa drużyna, która pierwsza popełni błąd w lategame. W grach z losowymi graczami trudno o świetny teamwork. (jak jest kłótnia to najczęściej teamwork idzie w 3,14zdu i jedyne nadzieje, że jest jakiś cichy pr0 w teamie, który w late sam całą grę poprowadzi, ale nadzieja matką głupich.) Ja zawsze powtarzam n00bom, aby nie ufali osobom z którymi grają pierwszą (i najpewniej jedyną) grę w życiu, bo najczęściej jedyne co ludzie wiedzą o sobie to liczba pkt, która w 70% gówno mówi. (ofc mam na myśli głównie takie gry, bo z jakimkolwiek klanem w dote grałem ostatnio ~~2.5 roku temu) Ale jak chodzi o klany to inna sprawa, najważniejsza sprawa to dominacja na lane, a w późniejszej grze gangi i dobre zgranie w walkach 5v5 etc (bo jak jeden team walnie dobrze enigma ulti + es ulti + jak jakiś spec się wbiję na ulti i jeszcze więcej dps to zostaje najczęściej 5v0)

A co do tego, że żeby się podnieść to trzeba się cholernie starać to gówno prawda, jak ma się lepsze carry to wystarczy się dobrze bronić i z czasem farm sam przychodzi co daje gorszej do tej pory drużynie wygrać. I to na lajcie.

Btw. I tak wam powiem, że fate >>>>>> dota, hon i LoL razem wzięte, przynajmniej na DM tam jest akcja 24/7. ;dd

Cytat:Czy ja wiem... w prawdziwie wyrównanej grze przegrywa drużyna, która pierwsza popełni błąd w lategame.

Nie, jeden błąd w lategame (no zależy jeszcze JAKI błąd i na JAKIM etapie lategame, ale skoro mówimy o wyrównanej grze, to zakładam, że push/farm carry jest na podobnym poziomie u obu drużyn) nie "kończy gry". Wiem to po kilkunastu cw, które rozegrałem. Dobra wbita w odpowiednim momencie, bardzo dobre gangi, ostre napyerdalanie suppów w momencie teambattle potrafi przewalić szalę zwycięstwa na drugą stronę (pozdrawiam mojego Warlocka, który niejeden raz swoim Bobem spowodował zwycięstwo moich byłych ekip do mixów/cw).

Cytat:Ale jak chodzi o klany to inna sprawa, najważniejsza sprawa to dominacja na lane, a w późniejszej grze gangi i dobre zgranie w walkach 5v5 etc (bo jak jeden team walnie dobrze enigma ulti + es ulti + jak jakiś spec się wbiję na ulti i jeszcze więcej dps to zostaje najczęściej 5v0)

Najważniejsze jest to, by nie dać się zestompować enemy (push pierwszych wież/maksymalne zepchanie jednej linii), bo morale idą w dupę + ekipa traci ważne miejsca "wypadowe".
Btw. takie wbity nie zawsze wychodzą (radi blokuje daggera, nie wiem jak OBECNIE tomb Undy, niektorzy hero swoimi aoe doskonale blokują wbity).

Cytat:A co do tego, że żeby się podnieść to trzeba się cholernie starać to gówno prawda, jak ma się lepsze carry to wystarczy się dobrze bronić i z czasem farm sam przychodzi co daje gorszej do tej pory drużynie wygrać. I to na lajcie.

JAK się ma , JAK. Pain, może jutro pykniemy jakąś gierę? Qbol ma hosta x].

Nie, jeden błąd w lategame (no zależy jeszcze JAKI błąd i na JAKIM etapie lategame, ale skoro mówimy o wyrównanej grze, to zakładam, że push/farm carry jest na podobnym poziomie u obu drużyn) nie "kończy gry". Wiem to po kilkunastu cw, które rozegrałem. Dobra wbita w odpowiednim momencie, bardzo dobre gangi, ostre napyerdalanie suppów w momencie teambattle potrafi przewalić szalę zwycięstwa na drugą stronę (pozdrawiam mojego Warlocka, który niejeden raz swoim Bobem spowodował zwycięstwo moich byłych ekip do mixów/cw).

Najczęstszy błąd to jak 1-2 kluczowych graczy będzie wracało drogą, gdzie wróg ma wardy w czasie jak ci push'ują, creepy już pod bazą i walka 3v5 to prosta droga do stracenia rax'ów (co oczywiście nie świadczy o dalszych losach gry, ale zbyt często jest kluczowym momentem w grze.)

Co do n00b'ów to mnie najbardziej denerwują ludzie, którzy się poddają w 1 minucie gry i piszą teksty typu "noob techie picker" "useless" etc, a jak dochodzi co do czego to ci 'pr0' okazują się być największymi cipkami.

JAK się ma , JAK. Pain, może jutro pykniemy jakąś gierę? Qbol ma hosta x].

Ja juz z qbol'em wczoraj o tym gadałem i raczej bd mógł dopiero po 20. (w weekend od 20 do której mi się chce, więc spoko)
Oraz trzeba ludzi zebrać, bo w dobrą gre puba jakoś nie wierzę. Mam jeszcze paru znajomych w FL lub na gg z dawnych lat, którzy jeszcze graja w dote, więc może uda się ich zebrać, ale za dużo ich nie będzie, bo teraz mam tylko znajomych z fate. ;E

Ps. mój nick na bnecie to No]Pain.No[Gain może kami z nami zagra, ja go mam w znajomych i dosyć często go widzę na bnecie, nie wiem tylko jak u niego z dotą.

Edit: a i najważniejsza sprawa, jak chcecie coś nt. gry to piszcie na PW na forum bo są 10x większe szanse, że odczytam niż na gg. (praktycznie co grę wchodzę na forum szybko przejrzeć nowe posty i potrollić)

Cytat:Najczęstszy błąd to jak 1-2 kluczowych graczy będzie wracało drogą, gdzie wróg ma wardy w czasie jak ci push'ują, creepy już pod bazą i walka 3v5 to prosta droga do stracenia rax'ów (co oczywiście nie świadczy o dalszych losach gry, ale zbyt często jest kluczowym momentem w grze.)

TP ES'EM CZE TYRY NA KLATĘ RAMPAGE NA RYJ NARA KARA .

Cytat:Co do n00b'ów to mnie najbardziej denerwują ludzie, którzy się poddają w 1 minucie gry i piszą teksty typu "noob techie picker" "useless" etc, a jak dochodzi co do czego to ci 'pr0' okazują się być największymi cipkami.

Techies to niezły hero (unpusher, stuner, support, darmowy wardbitch, b. dobry pusher), ale z racji tego, że jego skille opierają się na "bumbach", to cała reszta teamu musi być dobra, by w pełni wykorzystać potencjał picku techies + x4 hero.
Po 20 - mi też odpowiada. W DotA by mogło od nas pyknąć ja, Kami, Qbol i Ty (Ty i ja bierzemy kucarzy, Kami jakiegoś prostego kery [PL'em z tego co pamiętam, to mu szło nieźle jak na totalnego newbie], a Qbol gankera/suppa).

Cytat:Ps. mój nick na bnecie to No]Pain.No[Gain może kami z nami zagra, ja go mam w znajomych i dosyć często go widzę na bnecie, nie wiem tylko jak u niego z dotą.

Chyba Cię kojarzę... jakieś parę miesięcy temu flejmiłem się z typem o podobnym nicku :F (on też był trollem, ale zbieżność nicków może mi się po prostu "wydawać").

Cytat:
Ps. mój nick na bnecie to No]Pain.No[Gain może kami z nami zagra, ja go mam w znajomych i dosyć często go widzę na bnecie, nie wiem tylko jak u niego z dotą.

Chyba Cię kojarzę... jakieś parę miesięcy temu flejmiłem się z typem o podobnym nicku :F (on też był trollem, ale zbieżność nicków może mi się po prostu "wydawać").

Jak to nie było w grze dota-league albo fate albo na kanale clan rof to wątpię, nie gram w ogóle w puby, nie siedzę na kanałach typu frozen throne pol-1, jestem zamknięty w grach Fate, które są magicznie połączone z serwer'em us east i oraz w grach dl.single.xxxxx oraz afk na kanale (ew. Trivia na kanale mam 1 miejsce z ponad 3.3k pts ;d)

Techies to niezły hero (unpusher, stuner, support, darmowy wardbitch, b. dobry pusher), ale z racji tego, że jego skille opierają się na "bumbach", to cała reszta teamu musi być dobra, by w pełni wykorzystać potencjał picku techies + x4 hero.

Właśnie, ja najczęściej odpisuje "L2P" i jak ktoś na tyle normalny aby przestać to przestaje, a jak total kellerkinder to się kłóci dalej. Prawda jest taka, że jak mam 4 n00bów w teamie to nie da rady wygrać, co najwyżej opóźnić przegranie gry o 20 min, ale to i tak gówno daje.

Po 20 - mi też odpowiada. W DotA by mogło od nas pyknąć ja, Kami, Qbol i Ty (Ty i ja bierzemy kucarzy, Kami jakiegoś prostego kery [PL'em z tego co pamiętam, to mu szło nieźle jak na totalnego newbie], a Qbol gankera/suppa)

Haha, piszesz jak nie-powiem-co. ;d Jak ty chcesz grę zrobić? Bo jak Pub to nie ma sensu, (chyba, że allstar, ale nie grałem nic z tym od paru lat) bo wątpię abyśmy trafili na jakiś dobrych ludziu, ja mam jeszcze chyba 3 dobrych kumpli, którzy graja w dote i mogliby przyprowadzić jakiś kumpli (o ile ktoś będzie, więc nie obiecuję nic).
A i z twojego szyfru powiedz mi co to są kucarze, zgaduję że jakieś tanki, ale z takim określeniem się nie spotkałem.

No i ważna sprawa, czy Kuba ma jakiś DR albo coś? Jak nie to najlepiej dotazilla.

Spoko, jak się gra z tobą Heros, to innego flame poza tobą nie widać;D

Chociaż ja jak się czasami (zdarza się, bo zdarza) wkurzę, to też mnie ponosi

Heros birze tego walniętego druida z portem albo magine, czy jak tam temu Illidinowi. Ja zabiore Leviatana i gg;p

Kucarze -> bohater, który siedzi 30 minut i farmi, farmi, farmi... takie określenie, bo w Polsce był klan metali z długim kucem, których gamestyle polegał na farmieniu przez 40 minut :d.
A co do flejmu - już jestem grzeczny, teraz tylko flejmuję Lecha Kaczyńskiego na ogólnym czacie!
I nie umiem vaginą grać :<.

Do dzisiaj pamiętam jak cię ten helikopter zdjął, a ty: --P@#!$ONY TUPOLEW!

Cytat:Phew, wy chyba nie wiecie co to jest prawidziwy flame w grze, jak w fate pada jeden "pr0" to pada coś takiego: "WTF!?!?! C?! TEAM WTF!?! ANY WARD?!?!? L2P!!! WHERE WAS FCKING C!?!?!" i tak x5 + nowe teksty. ;d

Ty nigdy nie byłeś na poland dota room 1 na garenie. Ja i Forrest udający Lecha i Marię Kaczyńskich + ten hate <3333...
Mort jest słabym carry. Długo farmi, ma hp z gówna, przez dłuższą część gry jest usless i dość cięzko mu dobrać jakiegoś sensownego babysittera z synergią.
Z Lycanem jest już łatwiej, ale też nie jest pickowany na cw.
Void już prędzej, troll również. Btw. nie musisz dawać OPZ'a w tym tmeacie :f.

Ja lubię mort'a mimo iż nią/nim ( w sumie to facet czy babka?) daaawno nie grałem, ogólnie mam dobre skojarzenia z tym bohaterem, chociażby dlatego, że udawało mi się wygrywać praktycznie przegrane gry. (troll'em nie miałem takich sytuacji pewnie dlatego, że nim trudno mieć "przegrane gry" ;P) Void'em jakoś też nie grałem, jakoś nie nie kręci mnie.
Ja w sumie juz mógłbym zagrać, bo jednak raczej 3.14rdole ten wiersz, eh..

Cytat:Ja lubię mort'a mimo iż nią/nim ( w sumie to facet czy babka?)

Ona.

Cytat:daaawno nie grałem, ogólnie mam dobre skojarzenia z tym bohaterem, chociażby dlatego, że udawało mi się wygrywać praktycznie przegrane gry.

Na pubie z noobami - tak, ale ogólnie poza pubami ssie, bo łatwo ją skontrować (stuny + hexy na pysk i lezy, chyba nawet troll nie jest tak papierowy :F).

Cytat:Void'em jakoś też nie grałem, jakoś nie nie kręci mnie.

Jest dość trudny, ale daje rydy.

Cytat:Ja w sumie juz mógłbym zagrać, bo jednak raczej 3.14rdole ten wiersz, eh..

Hm.... w formie RELAXU mogę pyknąć jedną Dotę (dosłownie i w przenośni -> JEDNĄ).

Na pubie z noobami - tak, ale ogólnie poza pubami ssie, bo łatwo ją skontrować (stuny + hexy na pysk i lezy, chyba nawet troll nie jest tak papierowy :F).

Nie, to były NA PEWNO d-l, gdzie poziom jest dosyć wyższy niż na pubach. (oraz na pewno wyższy niż na allstars)

Cytat:
Ja w sumie juz mógłbym zagrać, bo jednak raczej 3.14rdole ten wiersz, eh..

Hm.... w formie RELAXU mogę pyknąć jedną Dotę (dosłownie i w przenośni -> JEDNĄ).

A graliśmy 2, no nie popisał się twój furion, clockiem lepiej grałeś. ;dd W sumie ja też parę razy zj**ałem, bo nie byłem pewny czy mają wardy.

Cytat:Nie, to były NA PEWNO d-l, gdzie poziom jest dosyć wyższy niż na pubach. (oraz na pewno wyższy niż na allstars)

Początkowo sigi są mierne, później są na naprawdę fajnym poziomie.

Cytat:A graliśmy 2, no nie popisał się twój furion, clockiem lepiej grałeś. ;dd W sumie ja też parę razy zj**ałem, bo nie byłem pewny czy mają wardy.

Nie grałem chyba ponad miesiąc + jestem chory i jutro mam egzamin (przed chwilą wróciłem z wanny... gorąca woda jak diabli wyciągnęła ze mnie 3/4 choróbska). Ale spoko, jutro wieczorkiem można przypykać już, bo "ponowne rozdziewiczenie" mam za sobą (chyba, że studenci zechcą pić po egzaminie... no to cóż, wtedy będzie źle ).

Nie grałem chyba ponad miesiąc + jestem chory i jutro mam egzamin (przed chwilą wróciłem z wanny... gorąca woda jak diabli wyciągnęła ze mnie 3/4 choróbska). Ale spoko, jutro wieczorkiem można przypykać już, bo "ponowne rozdziewiczenie" mam za sobą (chyba, że studenci zechcą pić po egzaminie... no to cóż, wtedy będzie źle ).

Ja dziś mam mieć nowego kompa, więc jak jutro wszystko podłącze i zainstaluję to będę mógł zagrać.