W tym temacie dyskutujemy o najnowszym rozdziale One Piece.
 

Wersja Polska:

Wersja Angielska:

One Piece 1041

Oficjalna Wersja Angielska:





Zabrania się rozpoczynania dyskusji przed ukazaniem się skanlacji bieżącego rozdziału.

Zabrania się dyskusji o spoilerach z najnowszego rozdziału One Piece. Uprasza się aby w tym celu korzystać z bliźniaczego tematu o spoilerach o nadchodzącym rozdziale.

Zabrania się pisania komentarzy typu:

"Dlaczego jeszcze nie ma rozdziału?"
"Kiedy pojawi się nowy rozdział?"
"Czy One Piece ma przerwę w tym tygodniu?"
"Dlaczego One Piece ma znowu przerwę?"
 
Aby uzyskać informacje na temat ewentualnych przerw w wydawaniu One Piece, zapraszamy do odwiedzenia tematu:
Przerwy w wydawaniu One Piece - kalendarzyk

Spoiler

*Przerwy Ody zawarte w kalendarzyku, są uwzględnione w oparciu o ostatnie lata, wszelkie potencjalne rozbieżności dotyczące przerw będą na bieżąco korygowane


Zabrania się używania jakichkolwiek grafik uchodzących za ciężkie spoilery, zdradzające kluczowe wydarzenia fabularne, miejsca, bądź wygląd nowych postaci w Awatarach i Sygnaturach, do czasu ukazania się owych wydarzeń, miejsc, bądź postaci w Anime. Dopuszcza się używania grafik ukazujących wizerunek postaci które pojawiły się w Anime, a zmianie uległ ich wizerunek. Uprasza się aby odczekać co najmniej 24 godziny przed użyciem grafiki z nowego rozdziału w Awatarze lub Sygnaturze, jako że nie wszyscy mają okazję przeczytać nowy rozdział zaraz po jego wyjściu.

TCB Scans

Pudding co w sobie wszystkie siły zebrała xD 

No Zunisha raczej zniszczy siły rządowe to jedyna jej rola na razie xd Yamato więc nie zna największej z tajemnic. Zatem śmiało może ruszać z Luffy'm i resztą. Dobrze, że Momo myśli jak przywódca i pomyślał o potencjalnych konsekwencjach otwarciach granicach kraju. Raizo wygrał yey.

Nie widzieliśmy hybrydy Orochiego, więc wątpię żeby teraz umarł. Jeszcze Denjiro od dawna nie widzieliśmy tutaj pachnie plot twistem. Coś za łatwo wszystko Hiyori poszło to nie w stylu Ody. Agenci CP0 na początku zaczynali robić wrażenie to oczywiście Oda musiał ich znerfić i jeden z nich zremisował z Izo. Oby z tą eliminacją Luffy'ego nie chodziło o jego owoc tylko coś powiązanego po prostu z Kaido, że jeżeli go pokona to wywoła chaos w świecie. Drake kolejna postać, która nie potrzebnie wstaje w tym arku eh... 

Dużo postaci biegających bez celu ok. Zoro uratowany yey. O zaczynają się powoli retrosy Kaido xd Kwestia 2-3 rozdziałów i Luffy to wygra. O nastoletnia LinLin wygląda jak człowiek nie jak czołg xd Hyrda obrzydliwie narysowana. Skoro to ostatnie G4 to liczę, że Luffy wyciągnie najcięższe działa. 

Taki sobie przejściowy rozdział 5+/10

Przejściówka. Na CP0 jest w zanadrzu Marco, Franek, Jinbei, Yamato.

Mam nadzieję, że ostatnia szarża Luffiego będzie równie emocjonująca, co finałowy jet-gatling na Roba Lucciego.   Z tym mi się skojarzyło.

Rozdział zmierzający już do końca Wojny, podoba mi się to, że Izo pomimo ran odniesionych z Kaidou potrafił jeszcze pokonać członka CP0. Szefu dostaje zlecenie które wykracza poza jego siłę xD Zanim się tam zjawi, nawet przy użyciu Geppo, to ktoś mu przeszkodzi tak myślę Hiyori jednak nie jest tylko ładna panią która rzuca się w ramiona Zoro a tak poważnie, bardzo dobry plan z Kairouseki, tylko kiedy te igłę, czy tam gwóźdź wbiła thonk Wyrwane kartki z dziennika Odena muszą być naprawdę ciekawe i mam takie przeczucie że ktoś je ma Na koniec, BM gorąca 20 xD przypomina Bonney z kadrów, zatem Kaidou miał 15 lat jak wbił do Rocksow hmm, ale dobrze Oda ujął przez Linlin jaka atmosfera panuje w tej załodze i co się liczy Wygląda na to, że to już są ostatnie podrygi Kaidou, Luffy mówiąc że to ostatni G4 albo miał na myśli ostateczny atak, albo formę w której go rozwali. Ale piącha na ryjcu Kaidou zawsze na propsie 8,5 ode mnie

Nadal upieram się przy tym, że Pudding jednak odegra rolę w uwolnieniu braci, jeżeli naprawdę zależy jej na Sanji to raczej zakładam, że poznała go na tyle, żeby znać jego stanowisko w tej sprawie. 
Oczywiście atak, jest pewnie "szczery" ale według mnie stanowi też wygodny podstęp żeby zbliżyć się do braci i ich uwolnić nie wzbudzając żadnych podejrzeń, a jak już się wydostaną to będzie co ma być
Ciekawe w sumie czy jeżeli Pudding dopuści się zdrady będzie zmuszona opuścić archipelag czy może jednak uda jej się zmanipulować wspomnienia rodzinki.

Za chwile Lucciego i jego flotę czeka zbliżony los do Jacka, mają o tyle wygodniej, że umieją księżycowy krok... Choć w tym wszystkim bardziej zastanawia mnie pozycja piratów Big Mom. 
Mamy reakcję statków rządowych na wielkiego słonia, a od ludzi mamuśki kompletne zero. Nawet jednego panelu po oblężeniu wyspy przez flotę, ani teraz po pojawieniu się słonia, jest to trochę dziwne wskazywałby, że tego statku nie ma w pobliżu... Czyżby odkryli to sławne podziemne przejście na Wano. Wtedy jest spora szansa, że ścierwo BM spadnie na ich pokład.

Bardzo duże jest niezadowolenia, że Luffy jest kreowany na "wybrańca" ale szczerze mnie znacznie bardziej odrzuca perspektywa Momo jako jednego z tych "wybrańców" im bardziej znaczący tym więcej tej miernej postaci w historii będzie

Prawdopodobnie najgorsza walka w one piece właśnie dobiegał końca ilość atencji jaką jej poświęcono jest dla sporą stratą czasu, lwia część to stanie i wygłaszanie frazesów. Zakładam, ze ta walka na paraliż była celowym "nawiązaniem" do zachowania Raizou w retrospekcji Odena, no ale cóż wyszło to bardzo słabo.
Tak jak narzeka się na inne "pojedynki" to co dopiero powiedzieć o tym Natomiast ciekawe jest co konkretnie miał na myśli Raizou i czy ma to jakiś związek z nieobecnością Denjirou.

W przypadku Hiyori vs Orochi musimy mieć jeszcze jakiś "mini" zwrot akcji, nadal nie widzieliśmy Hybrydy shogunda, i być może srodzę się pomyle ale wydaje mi się, żę jednak Oda będzie tą Hybrydę chciał ukazać... Wydawało mi się, że być może Denjirou ukrywa się za kotarą ale przy tych zniszczeniach jest mało prawdopodobne żeby jego pozycja nie została ujawniona więc albo go tam nie ma albo ma "inną" pozycję z której ukąsi. Oczywiście można by powiedzieć po co się tak czaić na Orochiego no ale "trzeba" było się przygotować kiedy atak będzie skuteczny a kamień morskiej strażnicy daje na to szanse. Wcześniej kilkukrotnie stracił głowię i wstawał ponownie.

Interesujące dwóch kapitanów poległo w starciu z CP-0 (Choć szef przyznał, że Drake był ciężkim przeciwnikiem), patrząc na to, że Izou w sytuacji 2v1 i to będąc ciężko ranny dał radę wyeliminować jednego z agentów to trochę dziwię się, że Drake i Apoo wspólnymi siłami nie dali rady tego zrobić. Oczywiście nie wiemy na ile dużą role miała tutaj zdradziecka natura Apoo jak szybko się wycofał itd. W każdym razie wydawało się, że Izou jest stracony a tu proszę wyeliminował jedną przeszkodę. Drake prawdopodobnie dobije Bossa CP-0... Shield vs Sword musi się tutaj zakończyć wygraną Drake Szkoda tylko, że przebieg tej akcji jest bardzo mało wiarygodny.

Rozkaz wyeliminowania Luffyego niezależnie od tego jakie są ku temu motywy jest bardzo zabawny z perspektywy tego co dzieje się na szczycie oraz jak świetnie sie panowie zaprezentowali przy Izou Drake jest juz tuż za plecami tego gościa więc to może się nawet rozstrzygnąć w następnym rozdziale na nic więcej niż jakiś finiszer w stylu X Calibur bym nie liczył i w sumie ja nawet bym nie chciał. Dawać tego Luffyego i kończyć tą farsę na Wano. A no i oczywiście Izou kolejne "fejk poświęcenie" i Drake kolejny z super regeneracją po wpierdzielu, sojusz to ekipa zomibe normalnie

Usopp jak mniemam może się przeciąć po drodze z Jinbe, Carrot z kolei z Chopperem... Zakładam, że punktem spotkania ekipy bedzie obecna pozycja Marco i Nami jest tam dosyć spokojnie i w razie potrzeby powinno być łatwo bronić Robin...


Zoro i Sanji (wykluczeni)
Law i Kid (wykluczeni)
Marco (ma irracjonalne priorytety)
Jesteśmy postawieniu w klasycznej sytuacji z Luffy'm który ma wszystko w rękach, chyba rzeczywiście wreszcie kończymy Wano.


Jak widać nawet Kaidou jest wstanie coś "ruszyć". Reakcja wygląda jakby zdał sobie sprawę, że zaczyna mu się walić grunt pod nogami. Szkoda, że prawdopodobnie nie zorientował się, że kataklizmy padły, byłoby jeszcze ciekawiej. Jeżeli Kaidou ma przebudzenie czy generalnie coś jeszcze w zanadrzu to chyba nastał własnie czas zeby tego użyć lepszej okazji może już nie być.

Słowa młodej Linlin o Roksie trochę zabawne, wiedząc jak daleko udało mu się zajść i kogo zebrał do składu. No ale skoro od początku mieli o nim dosyc "średnie" mniemanie to jaki był powód wspólnych ekspedycji. Zwłaszcza w przypadku Białobrodego ale to też tłumaczy awersje Kaidou do użytkowników koloru władcy. Skoro na powitanie u Rocksów widzi przerost ambicji i knowania przeciw sobie, z tej perspektywy nie dziwne, ze nawet dla córki nie miał litości i chciał złamać jej wolę.

Interesująca jest gum-gumowa hydra, zwłaszcza w kontekście tego, że nie mam pewności, czy tutaj mamy od czynienia z bardzo szybkimi rękoma i Luffy te wszystkie ataki przepuszcza jedynie dwoma rękami czy mamy tutaj do czynienia z powieleniem rąk jak w przypadku małpich organów i Kaidou zasypała lawina kilku bardzo szybkich rąk. Teoretycznie widać trajektorię odbijania się ciosów od powietrza/oraz Kaidou ale też od Luffyego wychodzi linia conajmniej 5 ciosów, może następny rozdział bardziej to rozjaśni.
W każdym razie warto docenić zaawansowane haki Katakuriego, nawet jeżeli Luffy jest szybszy niż wtedy to i tak sam fakt, że Kaidou nie jest wstanie nić zrobić, a Katakuri tańczył przy atakach Black Mamby robi wrażenie (Nawet jeżeli w tym momencie Kaidou broni się przed conajmniej 4 rękami)... Przewaga Luffyego jest tutaj aż nadto widoczna 3 zaawansowane kolory robią robotę, Kaidou chętnie by też przytulił widzenie przyszłości pewnie

No i jeżeli istnieje normalny "Tankman" (Oraz ile tych form ogólnie jest) to albo zobaczymy go teraz albo go nie ma... Jak zapewne każdy zauważył Luffy bardzo płynnie przed użyciem biegu 4, przechodził z trybu bazowego, do biegu 2 czy trzeciego, a nawet łączył te tryby w bardzo skuteczny sposób, w zasadzie techniki Red Roc to jest właśnie taki bieg 3.5 Także należy się spodziewać, że po przejściu do G4 Luffy również będzie operował wszystkimi formami zależnie od potrzeb... Kto wie, może nawet zobaczymy częściowe przemiany, żeby zaoszczędzić jak najwięcej energii i utrzymać tryb dłużej,

Całkiem fajny rozdział

No ale skoro od początku mieli o nim dosyc "średnie" mniemanie to jaki był powód wspólnych ekspedycji.

Istnieje teoria, że Rocks zbierał swoją załogę przy pomocy Davy Back fightów, zważywszy na wyspę, na której się znajdował.

Luffy w 1036: ta walka zaczyna się robić zabawna
Luffy w 1041: jak śmiesz się rozczulać, skrzywdziłeś ludzi, nienawidzo!!1one!!

Na wyspie jest jeszcze jeden, totalnie świeży, agent CP0 + ta dziewczyna, co podaje komunikaty.

Taki potencjał arcu, kilkanaście lat planowania, a ostatecznie zrobione byle jako tako, o i fajrant. 

Dalej boli, że Usopp był totalnie useless cały arc, żadnej walki, nic. Chyba że poskłada tego ostatniego agenta

Zunisha : Momo jestem tu  dla ciebie co mam robić!
Momo: Łap wyspę na łeb. BUM.

Patrząc na młodą LinLin i Bonney to jest możliwe że Kuma zakisił ogórka w Imperatorce kiedyś i owocem tego związku jest Jewelry.

No ale skoro od początku mieli o nim dosyc "średnie" mniemanie to jaki był powód wspólnych ekspedycji.

Istnieje teoria, że Rocks zbierał swoją załogę przy pomocy Davy Back fightów, zważywszy na wyspę, na której się znajdował.

No jak tak teraz czytam to rzeczywiście robi to sens... Nie pamiętałem, że było wspominane o Wyspie Piratów jako miejscu "narodzenia" Rocksów. 
 

Luffy w 1036: ta walka zaczyna się robić zabawna
Luffy w 1041: jak śmiesz się rozczulać, skrzywdziłeś ludzi, nienawidzo!!1one!!

Na wyspie jest jeszcze jeden, totalnie świeży, agent CP0 + ta dziewczyna, co podaje komunikaty.

Taki potencjał arcu, kilkanaście lat planowania, a ostatecznie zrobione byle jako tako, o i fajrant. 

Dalej boli, że Usopp był totalnie useless cały arc, żadnej walki, nic. Chyba że poskłada tego ostatniego agenta

Racja jeszcze był trzeci agent... Dziewczyna z maską z okiem nie wygląda na taką która będzie wstanie skutecznie sie obronić, wydaje mi się, że priorytetem będzie wyniesienie informacji o możliwościach militarnych na Wano, może próba przejęcia Road Poneglyphu no i oczywiście wszelkich informacji o Luffym i jego ciągle rosnącej w siłę "flocie/załodze"
Oczywiście chętnie zobaczyłbym Usoppa czy Brooka w akcji ale wydaje mi się, że ta dwójka może się w najbliższych rozdziałach wycofać. Zwłaszcza, że dalsza operacja "ofensywna" nie będzie mieć sensu po kapitulacji Kaidou. Nawet bez liderów i ich najmocniejszych ludzie sojusz będzie dysponować przytłaczającą przewagą liczebną, jeżeli statki rządowe zostaną zatopione, a raczej zostaną

jeżeli statki rządowe zostaną zatopione, a raczej zostaną

Ale czy na pewno? Na statkach jest Lucci, wątpię, żeby miał umrzeć. Geppo to słabe wytłumaczenie. Obstawiałbym na jakąś rozmowę pomiędzy szogunem a WG. 

Rozdział 306

Spoiler

Rozdział 957

Spoiler

Bonus: Rozdział 874

Spoiler

Luffy w 1036: ta walka zaczyna się robić zabawna
Luffy w 1041: jak śmiesz się rozczulać, skrzywdziłeś ludzi, nienawidzo!!1one!!

Na wyspie jest jeszcze jeden, totalnie świeży, agent CP0 + ta dziewczyna, co podaje komunikaty.

Taki potencjał arcu, kilkanaście lat planowania, a ostatecznie zrobione byle jako tako, o i fajrant. 

Dalej boli, że Usopp był totalnie useless cały arc, żadnej walki, nic. Chyba że poskłada tego ostatniego agenta

Prawda. Miał być jeden z najlepszych arców, a wyszło dość... miernie. Początek zapowiadał się dobrze. Miał sporo mocnych momentów jak Kaido składający Luffiego na hita albo śmierć yasuie. Wydawało się, że arc naprawdę będzie wybitny ale szczerze po tym mocno straciłem chęci na dalsze czytanie one piece.

jeżeli statki rządowe zostaną zatopione, a raczej zostaną

Ale czy na pewno? Na statkach jest Lucci, wątpię, żeby miał umrzeć. Geppo to słabe wytłumaczenie. Obstawiałbym na jakąś rozmowę pomiędzy szogunem a WG. 

Rozdział 306

Spoiler

Rozdział 957

Spoiler

Bonus: Rozdział 874

Spoiler

To tylko opinia więc pewności mieć nie mogę, ale tak osobiście sądzę

Zunesha ma raczej ograniczone pole manewru może...:
- Zatopić flotę
- Uziemić diabelską wyspę
- Dobić wyniszczonego walką/przytrzymać Kaidou?
- Odegrać jakąś role w "nowym" osadzeniu całego Wano na oceanie?

W tej chwili wiele więcej opcji raczej nie ma, a też poprosił/a Momonosuke o rozkaz stojąc bezpośrednio nad flotą identyczna sytuacja jak przy Jacku.  Może być też tak, że zostanie zniszczone część floty a reszta się wycofa. Wszelkie pertraktacje Momo z rządem wydają się chyba możliwe jedynie drogą siłową. Zwłaszcza, że WG chce naruszyć suwerenność Wano, o ile dobrze pamiętam w przypadku "upadku" Kaidou był rozkaz bezwzględnej inwazji, więc: Protektorat w postaci flagi słomkowych czy użycie Zuneshy w ramach demonstracji siły wydaje się naturalnym krokiem


Jeżeli zaś chodzi o wyspę piratów to nawet nie pamiętałem tych dialogów, dzięki za przypominajkę

Luffy w 1036: ta walka zaczyna się robić zabawna
Luffy w 1041: jak śmiesz się rozczulać, skrzywdziłeś ludzi, nienawidzo!!1one!!

Na wyspie jest jeszcze jeden, totalnie świeży, agent CP0 + ta dziewczyna, co podaje komunikaty.

Taki potencjał arcu, kilkanaście lat planowania, a ostatecznie zrobione byle jako tako, o i fajrant. 

Dalej boli, że Usopp był totalnie useless cały arc, żadnej walki, nic. Chyba że poskłada tego ostatniego agenta

Prawda. Miał być jeden z najlepszych arców, a wyszło dość... miernie. Początek zapowiadał się dobrze. Miał sporo mocnych momentów jak Kaido składający Luffiego na hita albo śmierć yasuie. Wydawało się, że arc naprawdę będzie wybitny ale szczerze po tym mocno straciłem chęci na dalsze czytanie one piece.

Mi się wydaje, że hajp na Wano przeszedł po wątpliwej jakości WCI.  Większosc czytelników była już raczej gotowa od początku, że Wano nie spełni oczekiwań, spokojnie jakbym pogrzebał w archiwalnych watkach to znalazłbym raczej sceptycyzm względem tego co czeka nas w tym arcu. Zresztą w pewnym momencie "hajp" był tak ogromny, że nawet jakby Oda zrobił lepszą historię niż to co dostaliśmy to nie jestem do końca pewny, czy  i tak sprostałby oczekiwaniom czytelników... Jedynym z kardynalnych błędów było to, że tak długo czekaliśmy na tą historię jednocześnie mając w mandze jakieś małe wątki z nią powiązane, nastąpiło zwyczajnie zmęczenie materiału plus inne bolączki łan pisa po przeskoku typu zbyt duża ilość postaci czy wszechobecny chaos.

Nadal upieram się przy tym, że Pudding jednak odegra rolę w uwolnieniu braci

Jej ekspresja twarzy nie pokazuje złości tylko jakby udawaną złość, więc możesz mieć rację.

czy mamy tutaj do czynienia z powieleniem rąk jak w przypadku małpich organów

A ta technika nie polega na tym, że on bardzo szybko wychyla ręce na boki, przez co pojawia się optyczne złudzenie, że ma ich więcej? W Dragonballu też stosowali tego typu techniki.


Swoją drogą. Czy to jest Luffy? Jakąś dziwną twarz tutaj ma:

Cytat:A ta technika nie polega na tym, że on bardzo szybko wychyla ręce na boki, przez co pojawia się optyczne złudzenie, że ma ich więcej? W Dragonballu też stosowali tego typu techniki.

Dokładnie w taki sam sposób rozumiałem tą technikę, jednak anime ukazało to troszeczkę inaczej. Dlatego trzymam się tej wersji. Zakładam, że mają lepsze rozeznanie niż my, no chyba, że to było takie nieudolne pokazanie "powidoku"