One Piece - Rozdział 1045
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 2 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 5,837

Mordoc, 04-09-2020, 11:40
W tym temacie dyskutujemy o najnowszym rozdziale One Piece.
 

Wersja Polska:

Wersja Angielska:
ONE PIECE 1045 (STARK SCANS)
ONE PIECE 1045 (TCB SCANS)
 




Oficjalna Wersja Angielska:






Zabrania się rozpoczynania dyskusji przed ukazaniem się skanlacji bieżącego rozdziału.

Zabrania się dyskusji o spoilerach z najnowszego rozdziału One Piece. Uprasza się aby w tym celu korzystać z bliźniaczego tematu o spoilerach o nadchodzącym rozdziale.

Zabrania się pisania komentarzy typu:

"Dlaczego jeszcze nie ma rozdziału?"
"Kiedy pojawi się nowy rozdział?"
"Czy One Piece ma przerwę w tym tygodniu?"
"Dlaczego One Piece ma znowu przerwę?"
 
Aby uzyskać informacje na temat ewentualnych przerw w wydawaniu One Piece, zapraszamy do odwiedzenia tematu:
Przerwy w wydawaniu One Piece - kalendarzyk
Spoiler

[Obrazek: obraz-2022-02-08-153701.png]

*Przerwy Ody zawarte w kalendarzyku, są uwzględnione w oparciu o ostatnie lata, wszelkie potencjalne rozbieżności dotyczące przerw będą na bieżąco korygowane


Zabrania się używania jakichkolwiek grafik uchodzących za ciężkie spoilery, zdradzające kluczowe wydarzenia fabularne, miejsca, bądź wygląd nowych postaci w Awatarach i Sygnaturach, do czasu ukazania się owych wydarzeń, miejsc, bądź postaci w Anime. Dopuszcza się używania grafik ukazujących wizerunek postaci które pojawiły się w Anime, a zmianie uległ ich wizerunek. Uprasza się aby odczekać co najmniej 24 godziny przed użyciem grafiki z nowego rozdziału w Awatarze lub Sygnaturze, jako że nie wszyscy mają okazję przeczytać nowy rozdział zaraz po jego wyjściu.
Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

Pajmon

Imperator

Licznik postów: 2,143

Pajmon, 01-04-2022, 01:31
Wam też kogoś to przypomina? Czuję inspirację, Oda  Big Grin
Spoiler

 [Obrazek: 231-2311862_gotenks-ssj-super-saiyan.png]


 [Obrazek: giphy.webp] 
 
wuzzek

Legendarny pierwszy oficer

Wiek: 27
Licznik postów: 1,368

wuzzek, 01-04-2022, 01:52
Ok, czyli Luffy przeNIKA przez rzeczy teraz, wtf. To przebudzenie daje od cholery różnych rzeczy w porównaniu np z Doflą.
[Obrazek: jhin-animated.gif]
Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 5,837

Mordoc, 01-04-2022, 02:06
(01-04-2022, 01:52)wuzzek napisał(a): Ok, czyli Luffy przeNIKA przez rzeczy teraz, wtf. To przebudzenie daje od cholery różnych rzeczy w porównaniu np z Doflą.
Zastanawiam się właśnie jak to zinterpretować, wydaje mi się, że po prostu zmienia ciała innych w gumę
Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

Cnockaut

Wilk morski

Licznik postów: 65

Cnockaut, 01-04-2022, 04:16
Ten rozdział idealnie pokazuje, że ta seria nie jest dla wszystkich xD
wuzzek

Legendarny pierwszy oficer

Wiek: 27
Licznik postów: 1,368

wuzzek, 01-04-2022, 05:06
(01-04-2022, 02:06)Mordoc napisał(a): Zastanawiam się właśnie jak to zinterpretować, wydaje mi się, że po prostu zmienia ciała innych w gumę

No ale jego piącha dosłownie przeszła na wylot głowy + koleś dosłownie był w ciele Kaido i wystrzelił mu się przez oczy like wtf. Na to nie ma sensownego wytłumaczenia oprócz przenikania (jeśli to w ogóle ma sens) + gdzie jest koncept zbyt mocnego haki na wpływ owocu.
_
ile Luffy będzie mógł sobie przywracać siły zanim zdechnie?

(01-04-2022, 04:16)Cnockaut napisał(a): Ten rozdział idealnie pokazuje, że ta seria nie jest dla wszystkich xD
rozwiń
Chciałbym tez zauważyć, że Kaido się pierwszy raz zmęczył. W czasie pogawędki z Luffym pada na kolano i dostaje zadyszki. Nareszcie jakiś hint, że koniec walki coraz bliżej.
[Obrazek: jhin-animated.gif]
Dejo

Gorosei

Wiek: 31
Licznik postów: 4,614

Dejo, 01-04-2022, 05:46
"Morze wolności" na kolorowej okładce... Można to odnieść do obecnych wydarzeń, no ale czyżby jakieś dosyć bezpośrednie nawiązanie do "morza" po rozbiciu Red Line i połączeniu wód? Wink

Przebudzenie daje nową świeżość której trochę Luffyemu ostatnio brakowało w starciach. W pewnym momencie przez specyfikę dominacji koloru zbrojmistrza, arsenał Luffyego mocno się zamknął na technikach typu gum-gumowy pistolet i wszystkich jego odmianach, czy podobnie z bazookami oraz gatlingami. W tym momencie przebudzenie daje drugie życie... Owszem mamy nowe techniki notabene bardzo fajne, gum-gumowa rakieta ucieczkowa, gum-gumowa skakanka oraz olbrzym są świetne ale również jest szansa na powrót gum-gumowych fajerwerek, mega młota, wężostrzału, wulkanu czy nawet chapnięcie itd. co mnie niezmiernie cieszy.
No i co jest ważne owoc znów zaczął wieść prym w stylu walki Luffyego co w ostatnich sagach nieco zacierało się przez dominację, której kolejne etapy rozwoju nieco zaczęły zmniejszać samego gum-gumowocu Luffyego. Dlatego czytając ten rozdział jestem pod tym względem bardzo usatysfakcjonowany, że wróci spora nieprzewidywalność technik która towarzyszyła nam na wcześniejszym etapie mangi, a w zasadzie już wróciła Big Grin
Zdaje sobie sprawę nawet po opiniach z poprzedniego rozdziału, że brak "napięcia i powagi" w tym starciu irytuje jakąś część czytelników ale ja osobiście w końcu bawię się wybornie. Wano mnie już męczy od dawna, walki... no po prostu były. Miałem już szczerze mówiąc dość tego całego patosu i to co się teraz dzieje dało mi rozrywkę w czystej postaci i pewnie będę wstanie przetrwać kilka rozdziałów więcej, a jeszcze z +/- 10 na Wano nas czeka Wink

Z drugiej strony miałem też po poprzednim rozdziale nieco poczucie, że zmarnowanego czasu. Chodzi mi tutaj o dominację, spędziliśmy sporo czasu na treningu zaawansowanej dominacji zbrojmistrza, później w trakcie walki z Kaidou udało się Luffyemu również opanować zaawansowany kolor władcy... Trochę się obawiałem, że te ostatnie niemal 100 rozdziałów pójdzie do kosza i koniec końców przebudzenie będzie tym co przyniesie klęskę Kaidou. Na szczęście moje obawy były niesłuszne i Luffy na końcu użył nie tylko koloru władcy, a również jednocześnie zbrojmistrza. Fajnie, że wszystkie trzy moce poszły w ruch. Mam nadzieje, że Oda znajdzie odpowiedni balans tak żeby Luffym mógł nadal korzystać z tych dosyć zwariowanych technik i aby owoc nadal był głównym elementem przy jednoczesnym "skutecznym" wykorzystaniem dominacji.
[Obrazek: FPNr84EVkCoCTqo?format=jpg&name=large][Obrazek: FPNr7nAVkAYCiJZ?format=png&name=900x900]

To co mnie natomiast martwi, to fakt, że Luffy jest w posiadaniu kolejnej mocy prowadzącej go do samozniszczenia. Szkoda, że postacie takie jak Pound są niezniszczalne, a bohater po raz kolejny wchodzi na ten tytułowy "next level", kosztem własnego zdrowia. Przebudzenie Luffyego wydaje się być bardzo potężne, ma właściwości wszystkich typów owoców, moze zmieniać wszystko w gume czego mieliśmy demonstracje dzisiaj na Kaidou, tak jak przypuszczałem przybrać dowolny kształt co też widzieliśmy dzisiaj. Wymyka się generalnie ze standardów przyjętych dla diabelskich owoców. Jednak koszt tej wielkiej mocy wydaje się przykry, przed Luffym jeszcze 3-4 wielkie walki i w tej sytuacji ten "zastrzyk z adrenaliny" zwany "bębnami wyzwolenia", trochę jakby sugeruje, że Luffy jest mniej więcej o te 3-4 walki od swojej śmierci. Jako, że lubię głównego bohatera nie chciałbym w epilogu widzieć jego grobu, więc tez mam nadzieje, ze się mylę. I tu też tak jak mi się Gear five podoba tak, właśnie nienawidzę konsekwencji jego używania które nadejdą już teraz oraz w przyszłości.
 [Obrazek: v19QS9s.gif]
Spoiler

[Obrazek: FPZJ5OUUcAIsrmt?format=jpg&name=large]

niudeb

Król Piratów

Licznik postów: 4,474
Miejscowość: Isola

niudeb, 01-04-2022, 07:23
Cytat:Jako, że lubię głównego bohatera nie chciałbym w epilogu widzieć jego grobu, więc tez mam nadzieje, ze się mylę. I tu też tak jak mi się Gear five podoba tak, właśnie nienawidzę konsekwencji jego używania które nadejdą już teraz oraz w przyszłości.

Luffy nie zginie, to oczywiste, nie zapominajmy jaka mangę czytamy.

Cokolwiek tam mu będzie, to chopper go wyleczy. Nie wiem jak inni, mnie Oda nie nabierze na żadne konsekwencje. Wprowadzenie bezużytecznego wątku z OnI, który wyparował po ilus rozdziałach, postacie, które już powinny zginąć czy cos, albo paść odradzają się bez końca. Wątek ze zdrajca i jego misja zabójstwa, też spelznal na niczym, 0 osiągnięć na jego koncie czy szkód.

Co sobie wymyśli to będzie.
[Obrazek: il_340x270.2655346462_d9ok.jpg]


Spoiler

[Obrazek: jotaro.png]

 
Stradivarius

Szczur lądowy

Licznik postów: 6

Stradivarius, 01-04-2022, 09:11
Walka miodna ale zastanawiam się co myśleć o trybie turbośmieszka - z jednej strony czuć, że w tej formie traci koncentracje potrzebną do obserwacji, z drugiej jest jak bomba wypełniona haki. Ciekawe co z tego wyjdzie w następnych walkach, bo jeżeli będą trzymać się schematu "30 gagowych kadrów z klepaniem Luffiego->jeden celny strzał gomu gomu duża dupa, który kładzie przeciwnika" to mam mieszane uczucia ale czekam na rozwój ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Yamato potwierdza, że Luffy jest w nowej formie cały na biało. Dobrze też widzieć, że nie zmienił po przebudzeniu nazw ataków Gomu Gomu na Hami Hami czy cos innego bo już się bałem.

Brak przerwy za tydzień ❤️
Cnockaut

Wilk morski

Licznik postów: 65

Cnockaut, 01-04-2022, 09:25
Cytat: rozwiń

Co tu rozwijać? One Piece jest bardzo wyjątkowym shonenem. Postacie są nieproporcjonalne, narysowane innym stylem, zwykli ludzie mają super moce (Zoro podnoszący kawałek budynku na Alabaście, Sanji tworzący ogień na swoich nogach od tak), a seria sama w sobie jest bardzo komedyjna i żartobliwa.

No i teraz spójrzmy na najnowszy rozdział. Na Wano głodują ludzie, notorycznie się śmieją i są w bardzo przykrym stanie. Sama walka z Kaido budowana jest od początku Punk Hazard, która miała być kulminacją wszystkiego, co do tej spotkało głównych bohaterów po przeskoku. Tymczasem ostateczna walka przerodziła się w absurdalną kreskówkę Big Grin

Osobiście jestem zaskoczony, aczkolwiek mam nadzieje, że to tylko taki wyjątkowy rozdział i Kaido nie padł po tym jednym ataku, a sam motyw kreskówki nie będzie prowadzony ZAWSZE.
MugiwaraMichal

Piracki wojownik

Licznik postów: 154

MugiwaraMichal, 01-04-2022, 09:27
(01-04-2022, 09:11)Stradivarius napisał(a): Dobrze też widzieć, że nie zmienił po przebudzeniu nazw ataków Gomu Gomu na Hami Hami czy cos innego bo już się bałem.

dokladnie to duzy plus i byloby to niespojne, bo to Luffy nazywa sobie te ataki, a on nie wie (chyba), że jego owoc to co innego. 
Podoba mi się powiew świeżości w walkach, faktycznie znow jak dawniej gdy Luffy cieszył się z walk, improwizował i wymyślał dziwnie rzeczy ze swoim owocem i to była jego siła - znów to wraca, mimo wszystko, wracając nawet do tamtych walk, aż tak nie śmieszkował więc możę to kwestia nie opanowania owocu w pełni, a może tak zostanie na gear5. 
Mega ogromny plus, że przewija się cały czas kwestia "wolności"/ "swobody" walki jaką daje mu owoc. to tak jakby Nika miał moc wolności/przeylamywania ograniczeń i spina się to faktycznie z gumą (Nic nie ogranicza jego ciała) i z podejściem do wolności Luffy'ego więc mega mega spójnie wybronione jak dla mnie. I też klei się to z tym, że mamy zacieranie granic między Paramericą a Zoanem (przypomnę, że to nie pierwszy Owoc który zaciera tak granicę co najmniej dwa jeszcze przychodzą mi do głowy)
Ostatnia rzecz do wybronienia w takim razie to dlaczego wcześniej Luffy nie był na celowniku rządu bardziej - Oda wierzę w Ciebie.
Fajnie, że mimo absurdalnych mocy i sposobów walki Luffy nie robi co chce z Kaido, dalej pokazuje to jaką potęgą Kaido jest mimo, że widać w końcu zmęczenie.
Wciąż nie wiem czy bębny wolności to zastrzyk adrenaliny i ma wpływ na życie Luffy'ego czo to kolejna absurdalna moc np pt. "zmęczenie też mnie nie ogracza"
niudeb

Król Piratów

Licznik postów: 4,474
Miejscowość: Isola

niudeb, 01-04-2022, 09:52
(01-04-2022, 09:25)Cnockaut napisał(a): No i teraz spójrzmy na najnowszy rozdział. Na Wano głodują ludzie, notorycznie się śmieją i są w bardzo przykrym stanie. Sama walka z Kaido budowana jest od początku Punk Hazard, która miała być kulminacją wszystkiego, co do tej spotkało głównych bohaterów po przeskoku. Tymczasem ostateczna walka przerodziła się w absurdalną kreskówkę

Dobrze w punkt.  Oda nie umie zdrowo tego wywarzyć tego. Najpierw robi jakis klimat ze bida, 10 lat temu iles tam zginelo w waznej bitwie, ponad 20 lat temu wolnosc stracona i walka o niepodleglosc Wano Tongue .  Budowanie całej otoczki od 600 rozdzialu pod Kaido, czyli noo prawie polowe mangi juz, a jak dochodzi co do czego no to w sumie przypomina to bardziej arlong park czy crocodile'a , jesli chodzi o jakas powage sytuacji, nigdzie blisko marineford to nie stoi. A chyba tak nie powinno byc, skoro Kaido to taki prawie boss calej serii po tsie obecnie.

Nie wiem, autor naruto czy hxh potrafili zabijac normalnie postacie. Bylo wprawdzie Edo tensei, ale nikogo to nie wskrzesilo na stałe poza madara, kto był martwy, ten był martwy ( z wyjatkiem arcu Paina). Obecnie Op  jest takim Fairy tail w tym temacie, no i to jest słabe

A rozdzial mi sie bardzo podobal, zabawny fajnie sie czytalo Wink , co nie zmienia faktu, że nie moge omieszkac wrazenia ze Oda jest jakis niezrównoważony i cały ten balon ze Yonko, ze jakas wielka bitwa pod koniec op i tak dalej pękł po bitwie na Wano  i wracamy do klimatu przed marineford i egzekucja Ace :p , to nawet nie chodzi o gear 5.

Jest to dla mnie niepoważne traktowanie czytelnika.
[Obrazek: il_340x270.2655346462_d9ok.jpg]


Spoiler

[Obrazek: jotaro.png]

 
IsshoFujitora

Kapitan z paradise

Licznik postów: 373

IsshoFujitora, 01-04-2022, 10:16
Xddd nie wiem
Z jednej strony ma się to uczucie, że g5 jest szczytem siły i robi pogrom. Oraz że wygląda to tak czasami groteskowo, że wygląda na nadnaturalna i abstrakcyjną siłę (w sensie w uniwersum OP).
Z drugiej strony nie jestem w stanie w całości przyjąć do siebie tego jak zostało to zwizualizowane. Aczkolwiek wiemy, że Oda na pewno nad tym myślał i mógł mieć jakiś powód ku temu. Sam Kaido rzekł, że Luffy wygląda jak z komiksu. Co za paradoks, huh?
Całościowo, podoba mi się G5. Lubię jak bardzo jest to abstrakcyjna i nienormalna moc. Te "Disneyowe gagi" mają to pewnie jeszcze bardziej podkreślić.

A tak poza tym to kolejny rozdział, w którym Kaido pokazuje że zasługuje na swoje miano. Ten koleś już tyle wziął na ryj i klatę, od wielu, a dalej ma ochotę na więcej i nie chwieje się na boki. No bestia.
[Obrazek: tumblr_naauoiAyXx1rib6ggo2_500.gif]
Taker

Porucznik

Licznik postów: 248

Taker, 01-04-2022, 10:20
Dla mnie skakanka wygrała rozdział xDDDDD Luffy biały, a nie żółty? Cieszę się, że nie jest Dragon Ballem, ale.... Ten biały wygląd od razu nasuwa mi na myśl sunlongi. Nika był minkiem? No i to dziwne przebudzenie pasujące do zoanu i parameci jednocześnie. Gumiak wspomniał o Pedro? o.O Największy szok dla mnie. 

I czemu ciągle mam wrażenie, że Luffy w pełni nie kontroluje siebie? Czyżby faktycznie G5 byłby formą sunlonga i jak zbyt długo będzie w niej przebywał to nie tylko będzie skracał sobie życie, ale także straci samoświadomość? Dużo pytań, a odpowiedzi brak. No i po czarnych piorunach widać, że w tej formie Luffy używa cały czas królewskiego. 

No nic moc kreskówek to złoto 10/10
Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 5,837

Mordoc, 01-04-2022, 10:38
(01-04-2022, 05:06)wuzzek napisał(a): No ale jego piącha dosłownie przeszła na wylot głowy + koleś dosłownie był w ciele Kaido i wystrzelił mu się przez oczy like wtf. Na to nie ma sensownego wytłumaczenia oprócz przenikania (jeśli to w ogóle ma sens) + gdzie jest koncept zbyt mocnego haki na wpływ owocu.
wyobraź sobie ścianę z cienkiej gumy jak np. od balonu. Spróbuj ją popchnąć w środkowym punkcie (zakładając, że nie pęknie). Jak się zachowa guma? Naciągnie się na Twoją rękę, więc odciśnięty będzie jej kształt. Czyli Twoja ręka jakby przejdzie na wylot, z tą różnica, że guma będzie ją pokrywać. A im bardziej rozciągnięta guma tym bardziej jest ona przezroczysta.
A przynajmniej ja tak to sobie staram uzmysłowić. Z drugiej strony Escape rocket wygląda jakby faktycznie przeniknął. Chyba że Kaido w porę otworzył paszcze, hm.

(01-04-2022, 05:46)Dejo napisał(a): przed Luffym jeszcze 3-4 wielkie walki i w tej sytuacji ten "zastrzyk z adrenaliny" zwany "bębnami wyzwolenia", trochę jakby sugeruje, że Luffy jest mniej więcej o te 3-4 walki od swojej śmierci.
Podejrzewam, że ten efekt wypompowania/starca to skutek uboczny G5. Przy G3 na początku zmieniał się w wersję chibi, więc jak się przyzwyczai, to chyba aż takich konsekwencji nie będzie. Ale zobaczymy, może Śmierć Luffy'ego wywoła kolejną erę (niekoniecznie piratów).
Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

Subskrybuj ten wątek Odpowiedź