@Dejo skąd masz info o buster callu? nie mogę tego znaleźć, a to nie jest błaha sprawa

Ale teraz czy cała nagroda za pokonanie Kaido przypadnie Luffy? Jestem też ciekaw co się wydarzyło wciągu tych 7 dni

Wcześniej wydawało mi się że nagroda nie będzie tak wysoka za Luffiego jak za Kaido ale po tym przeskoku 7 dni i jeszcze ta informacja o miesięcznej przerwie każe się mocno zastanowić, być może jednak Luffy otrzyma nagrodę 4-5 mld. Trzeba czekać na rozdział, a jeżeli chodzi o te 7 dni i to co się stało w tym czasie na pewno się dowiemy jakieś flashbacki będą, bo musiało się coś ciekawego i ważnego dziać.

@Dejo skąd masz info o buster callu? nie mogę tego znaleźć, a to nie jest błaha sprawa

Aaa, dobrze, że wspomniałeś, zapomniałem o tym. Dałem się na fejka złapać, ludzie bez namysłu wrzucali wszystko co popadnie,  ja też nie zweryfikowałem tylko podałem dalej, mój błąd


Także buster call to było fejk info ludzie, sory za wprowadzenie w błąd

Także buster call to było fejk info ludzie, sory za wprowadzenie w błąd

Spoko xd. Byłem przekonany że Byczek się pojawi i że może być buster call ze względu na polecenie pięciu staruchów myślałem że trafiłem a się okazało tera że to fejk. Łatwo jest się pomylić xd. Ale i tak już jest wystarczająco ciekawie.

Jak gotuję to mam zawsze dziwne rozkminy i ten bustercall mi niesamowicie leżał, ehh gdyby to była prawda moglibyśmy dostać coś na styl Sabaody, gdzie część załogi jest jeszcze poraniona po poprzednim arcu i dostaje wciry.

Nie dziwi was, że Byczek leci sam? Osobiście myślę, że wizyta może być offrecord. Szczególnie, że Byk jest w dobrych stosunkach z Fujitorą.

Co taki admirał może zrobić solo w takiej sytuacji. 10 op postaci vs nawet Akainu, admirał by leżał.

W ogóle tak mnie teraz naszła myśl. A co jak wizyta zielonego Byka skończy kompletnie inaczej jak dotychczas. Bo jednak mamy na wyspie 3 piratów, którzy położyli 2 Yonkou i kilka innych silnych postaci. Walka 1 admirała byłaby trochę odgrzewanym kotletem i bezsensowną akcją. Bo wtedy Oda musiałby zrobić z Niego jakiegoś Uber koksa co wyszłoby nienaturalnie. Nie znamy motywacji ostatniego admirała, więc może skończy się na jakiś pertraktacjach, rozmowach bez siłowych rozwiązań. Co byłoby trochę uznaniem siły piratów obecnych na Wano. Liczę nie niestandardowe rozwiązanie, nie zwykła naparzanke

Nie znamy motywacji ostatniego admirała, więc może skończy się na jakiś pertraktacjach, rozmowach bez siłowych rozwiązań. Co byłoby trochę uznaniem siły piratów obecnych na Wano. Liczę nie niestandardowe rozwiązanie, nie zwykła naparzanke

Pewnie będzie to coś analogicznego do przybycia Kumy na Thriller Bark.

Z tą różnicą że Kuma wbił na niedobitki załogi i orał jak może. Tutaj mamy wypoczęta i wyleczona załogę i moim zdaniem nawet admirał nie może tak poprostu bić i robić rozróbę.

Minął tydzień. Może nie wie że piraci są dalej na miejscu? Może leci zawrzeć jakiś pakt z Momo?

Jak może być oficjalnym Yonkou jak włączając jego będzie trzech władców mórz, oczywiscie o ile czarny nie udupil Shanksa.

Jest opcja, że jeszcze ktoś wybił się na tą pozycję. Mimo wszystko Katakuri z jakiegoś powodu nie popłynął z ekipą (no dobra on bez dużego nerfia nie miałby racji bytu na Wano, nie wyobrażam sobie by przy nim udało się Kingowi czy Marco od tak strącić statek).

Nie mogę doczekać się reakcji BB. Chyba mu piana z dupy pójdzie jak przeczyta te wszystkie niusy. Chyba że w tym czasie sam odwalił coś wielkiego. 
No i czekam też, aż Shanks czytając gazetę z uśmiechem na ustach wstanie i wyda swojej załodze rozkaz do wypłynięcia na spotkanie z gumiakiem. Dajesz smrOda!

BB będzie zadowolony i rzuci tekstem "okazja na którą czekałem". Mimo wszystko ale duże starcia między Yonkou były wstrzymywane głównie po to by któryś z nich nie stał się łatwym celem do odstrzału. Luffy właśnie zrobił okazję by zdjąć dwie ważne figury z szachownicy. BB nie będzie płakał... no chyba, że ze szczęścia.

Co do kandydatów... Umówmy się, nikt wśród piratów nie ma obecnie takiej siły ludzkiej jak Czarnobrody, czy Luffy (Nie liczę Shanksa no to oczywiste, że jest potężnym graczem) dokooptowanie do tej trójki kogokolwiek nie będącego BM czy Kaidou zakrswaloby o śmieszność. Nie ma odpowiednich graczy

Buggy.

W ogóle tak mnie teraz naszła myśl. A co jak wizyta zielonego Byka skończy kompletnie inaczej jak dotychczas. Bo jednak mamy na wyspie 3 piratów, którzy położyli 2 Yonkou i kilka innych silnych postaci. Walka 1 admirała byłaby trochę odgrzewanym kotletem i bezsensowną akcją. Bo wtedy Oda musiałby zrobić z Niego jakiegoś Uber koksa co wyszłoby nienaturalnie. Nie znamy motywacji ostatniego admirała, więc może skończy się na jakiś pertraktacjach, rozmowach bez siłowych rozwiązań. Co byłoby trochę uznaniem siły piratów obecnych na Wano. Liczę nie niestandardowe rozwiązanie, nie zwykła naparzanke

Zapominasz, że tych 3 piratów ledwo zipie, Zoro też nie wiadomo czy się nie przekręci. Sanji po aktywacji genów nie jest w pełnej formie. Więc mamy tylko Yamato i Jinbe w dobrej formie. Natomiast Zielonego może wspierać ktoś z kandydatów na Admirała, więc moglibyśmy mieć jednego super silnego admirała i dwóch top vice... W sumie marynarka jeżeli ma znaczyć jeszcze coś w OP to też musi poszaleć.

Z tą różnicą że Kuma wbił na niedobitki załogi i orał jak może. Tutaj mamy wypoczęta i wyleczona załogę i moim zdaniem nawet admirał nie może tak poprostu bić i robić rozróbę.

Fakt, nie wziąłem tego tygodnia przerwy pod uwagę.

Co taki admirał może zrobić solo w takiej sytuacji. 10 op postaci vs nawet Akainu, admirał by leżał.

Nie znamy siły byczka. A co do stanu zdrowia wszystkich słomkowych uważam że i tak nie będą w 100 % wyleczeni i zregenerowani. 

Yamato Jinbe Marco Sanji Kidd Law i Akazaya VS Zielony Byczek 


Według ciebie starczyło by żeby go pokonać/zatrzymać? Na samurajów to by napluł, Yamato to jednak nie ta liga, Jinbe też raczej problemu nie ma, Marco jakieś drobne problemy by sprawiał, Sanji też drobne problemy, no a Law w parze z Kiddem ciężko mi sobie to wyobrazić. Oczywiście mowa o dziesięciu na jednego bądź nawet więcej. 

Oczywiście co innego gdyby brać pod uwagę Luffy Zoro Sanji i Marco/Yamato to Byczek mógłby mieć grubszy problem tym bardziej że Luffy i Zoro to nie są już jednak jakieś leszcze, potrafili w końcu wielokrotnie mocno ranić Kaido.

Ale ja nie wierzę w to że dostaniemy powtórkę z Dressrosy. Być może tym razem zamiast walki dostaniemy rozmowę normalny dialog dyskusję, od pierwszego jego pojawienia się w mandze i w anime wydawał się być luzakiem takim, który luźno podchodzi do życia, lubi kobiety, nie żarł 3 lata to pewnie jego zdolności, ale trzeba pamiętać o tym że jednak rozmawiał z Fujitorą i być może Fuji opowiedział mu o piracie którego spotkał na Dressrosie (Luffy) i być może wywiąże się ciekawa akcja, Jeżeli wierzyć teoriom xd to Issho pochodzi z Wano i dogadał się z czymś tam z z byczkiem żeby darował życia piratom itd. Czytałem jeszcze jedną teorie na temat byczka, że jest ojcem Zoro ale noo jakoś mi ciężko w to uwierzyć. Oda na pytania ludzi w SBS czy Ushimaru jest ojcem Zoro odpowiedział że nie. Oda zdaje sobie sprawę z tego że ludzie jakby chcą poznać jego rodzinę ojca czy też matkę i ogólnie pochodzenie więc w końcu tak czy siak ujawni kto jak i gdzie bo raczej tego tak nie zostawi. Tym bardziej że Zoro był bardzo mocno łączony z Wano i z całym arkiem, a nawet że to będzie jego ark itd i że w końcu dowiemy się coś o nim więcej niż tylko to że był tam w dojo jakimś itd, pytanie nadal brzmi JAK ON SIĘ TAM ZNALAZŁ W OGÓLE xD? Zszedłem mocno z tematu tak w ogóle. Ale tak to jest jak człowieka coś mocno rozpali w środku i chcę gadać pisać i dzielić się jakimikolwiek spostrzeżeniami.

Yamato Jinbe Marco Sanji Kidd Law i Akazaya VS Zielony Byczek 

Według ciebie starczyło by żeby go pokonać/zatrzymać? Na samurajów to by napluł, Yamato to jednak nie ta liga, Jinbe też raczej problemu nie ma, Marco jakieś drobne problemy by sprawiał, Sanji też drobne problemy, no a Law w parze z Kiddem ciężko mi sobie to wyobrazić. Oczywiście mowa o dziesięciu na jednego bądź nawet więcej. 

No jak dla mnie luźno, jeśli Yamato tankowała Kaido + ma do tego przydatny owoc + Law i jego owoc, reszta zadaje obrażenia. Wybierz dowolną dwóję/trójkę + Luffy i admirał spływa. To już ten etap. Zdrowy Luffy powinien solować admirała a przynajmniej z nim remisować na ten moment.

W sumie marynarka jeżeli ma znaczyć jeszcze coś w OP to też musi poszaleć.

Już poszaleli, Akainu zabił Ejsa, przyczynili się do śmierci WB zlikwidowali system Shichibukai, mają w rękach Vegapunka który dla nich pracuje. Ciekawe jak tam Coby vs Hancock, pewnie gadają razem o Luffym jaki to on jest wspaniały itd xd.

No jak dla mnie luźno, jeśli Yamato tankowała Kaido + ma do tego przydatny owoc + Law i jego owoc, reszta zadaje obrażenia. Wybierz dowolną dwóję/trójkę + Luffy i admirał spływa. To już ten etap. Zdrowy Luffy powinien solować admirała a przynajmniej z nim remisować na ten moment.

 
Tzn Gdyby dołączyć Luffiego i Zoro do Marco Sanjiego Jinbe Yamato Lawa Kidda w pełni sił to byczek na pewno by padł bo nie dałby rady, Sam Luffy to już poziom Admirała wiadomo i remis spokojnie będzie. Czy Zoro można postawić w podobnym miejscu co Luffiego? Na pewno Admiarała by zatrzymał ale czy w wyczerpującej walce udało by mu się wywalczyć remis bez rozstrzygnięcia? 

Ale bez tej dwójki byczek raczej przeszedłby przez tą szóstkę. Przed przerwą może poznamy jego moc albo chociaż czym jest i czym może postraszyć. Mimo wszystko nadal jestem przekonany że dostaniemy jakąś rozmowę i nie będzie mordobicia, może ewentualnie jakąś wymianę ciosów żebyśmy zobaczyli jego moc i to tyle.

BB będzie zadowolony i rzuci tekstem "okazja na którą czekałem". 

BB ma o sobie duże mniemanie. Jak dowie się, że ktoś robi większe rzeczy niż on to może się zesrać ma rzadko ze złości i z zazdrości.

Co do kandydatów... Umówmy się, nikt wśród piratów nie ma obecnie takiej siły ludzkiej jak Czarnobrody, czy Luffy (Nie liczę Shanksa no to oczywiste, że jest potężnym graczem) dokooptowanie do tej trójki kogokolwiek nie będącego BM czy Kaidou zakrswaloby o śmieszność. Nie ma odpowiednich graczy

Siły ludzkiej w znaczeniu popleczników? Sojuszników? Załogi? Nie ważne, jest trzech, którzy w pojedynkę mogą wskoczyć na to miejsce. Nie muszą posiadać załogi.

Spoiler

 

PS.
Jak traktować Roślinowoc model Kaktus? Albo kaktusowoc po prostu ? Jako paramecie czy floral zoan?