W tym temacie dyskutujemy o najnowszym rozdziale One Piece.
 

Wersja Polska:

Wersja Angielska:
ONE PIECE 1046
ONE PIECE 1046 - chyba lepsza jakość



Oficjalna Wersja Angielska:





Zabrania się rozpoczynania dyskusji przed ukazaniem się skanlacji bieżącego rozdziału.

Zabrania się dyskusji o spoilerach z najnowszego rozdziału One Piece. Uprasza się aby w tym celu korzystać z bliźniaczego tematu o spoilerach o nadchodzącym rozdziale.

Zabrania się pisania komentarzy typu:

"Dlaczego jeszcze nie ma rozdziału?"
"Kiedy pojawi się nowy rozdział?"
"Czy One Piece ma przerwę w tym tygodniu?"
"Dlaczego One Piece ma znowu przerwę?"
 
Aby uzyskać informacje na temat ewentualnych przerw w wydawaniu One Piece, zapraszamy do odwiedzenia tematu:
Przerwy w wydawaniu One Piece - kalendarzyk

Spoiler

*Przerwy Ody zawarte w kalendarzyku, są uwzględnione w oparciu o ostatnie lata, wszelkie potencjalne rozbieżności dotyczące przerw będą na bieżąco korygowane


Zabrania się używania jakichkolwiek grafik uchodzących za ciężkie spoilery, zdradzające kluczowe wydarzenia fabularne, miejsca, bądź wygląd nowych postaci w Awatarach i Sygnaturach, do czasu ukazania się owych wydarzeń, miejsc, bądź postaci w Anime. Dopuszcza się używania grafik ukazujących wizerunek postaci które pojawiły się w Anime, a zmianie uległ ich wizerunek. Uprasza się aby odczekać co najmniej 24 godziny przed użyciem grafiki z nowego rozdziału w Awatarze lub Sygnaturze, jako że nie wszyscy mają okazję przeczytać nowy rozdział zaraz po jego wyjściu.

nooo przeczytany. W zasadzie to jednak 1/10 dam.  Nic istotnego sie nie zadzialo, to gaszenie pozaru mogliby dac offscreen, poswiecanie dla tak wielu postaci kadrów, by kazda lamentowała o tym samym, wielka tragedia itp.


Tak duzo Oda lubi pomijac jakichs ciekawych scen ( walka jacka chocby, dalej nie wiemy, co potrafi),  a akurat jak jakas specjalna scene dla Raizo zachcialo mu sie dac, to poswiecil caly rozdzial. Raizo, ktory umowmy sie, nikogo nie interesuje zbytnio.

Mozna bylo spokojnie zaczac rozdzial jinbeiem, ktory gasi pozar, i raizo uzywajacym swoja technike. Zajeloby to maks trzy strony, bez zbednego lamentowania.

https://c.tenor.com/9rRu1_qcVpIAAAAC/shr...-burns.gif tyle w temacie

Kurde, jeśli w historyjce okładkowej mamy do czynienia z piratami od BB, to będę musiał w kierunku @Dejo złożyć samokrytykę w stosownym wątku. xD

Dobrze, że rozdział zakończył się powrotem do walki Luffy vs Kaido, bo przynajmniej powinniśmy teoretycznie od niej zacząć chapter 1047.
Mam szczerą nadzieję, że to koniec zapychaczów (w najgorszym wypadku swój wątek będzie miał jeszcze Orochi). Poza kończyć główną walkę jak i całe Wano - nie mogę się już doczekać info z reszty świata. 

6/10, rozdział w jakimś stopniu ratuje Jinbei.

Mam szczerą nadzieję, że to koniec zapychaczów (w najgorszym wypadku swój wątek będzie miał jeszcze Orochi). Poza kończyć główną walkę jak i całe Wano - nie mogę się już doczekać info z reszty świata. 

Orochi i Momonosuke oczywiście, także jeszcze przynajmniej 2 chaptery błazenady Ody. No i Hiyori nie miała chyba tytułowanego chaptera tylko Komurasaki)

Rozdział z reakcjami ludzi, ale dno XD 4/10, bo dostajemy info o przebudzeniu i ładny kadr na koniec.

Cały wątek tego j%%%nego ognia, ostatniego rozkazu Orochiego, ducha Kanjuuro, no po cholerę? Nie wniosło to nic, dosłownie, oprócz przedłużenia mangi o śmieciowe 5 rozdziałów łącznie.

Denjirou nam też gdzieś zniknął ze 30 rozdziałów temu(?) A Hiyori nie ma przy sobie Ame no Habakiri które powinno pozbawić łbów Yamata no Orochi, więc ten wątek może potrwać nawet ze dwa rozdziały, jeszcze jeden zwrot akcji Hybryda Orochiego, Hiyori w kłopotach i Denjioru  tnie szoguna Ame no Habakiri

No i Momo podtrzymujący wyspę demonów to może być podobny mem jak pięć minut na Namek, 6-7 rozdziałów imo jeszcze może potrwać sama wojna, a drugie tyle bankiet na Wano przeplatany oczywiście info ze świata.

Swoją drogą zwróciliście uwagę jaki Sanji jest wychudzony, ciekawe czy Odzie się coś źle maznęło czy to jakiś efekt uboczny używania mocy Germy

W sumie na okładce działo się więcej ciekawych rzeczy niż w reszcie rozdziału, co za tym idzie jedna strona wywołała więcej emocji niż pozostałe kilkanaście ;/

Trzymam kciuki, żeby byli to ludzie od BB, ale jeśli nie, to moje typy są takie:

Spoiler

Spoiler

Spoiler

Oczywiście zakładając, że po lewej stronie jest kobieta, bo w OP spotykani są mężczyźni noszący damskie buty.

Kiedy Franky wspomniał Zoro, to przyszła mi do głowy scena, w której szermierz ratuje wszystkich przed pożarem nabywając umiejętność przecinania ognia, na której mu kiedyś zależało. 

Czy na ostatnim kadrze Luffy chwyta błyskawicę?

Rozdział o niczym. Usopp dalej gównem. Kaido i Luffy jedyna pozytywna rzecz w rozdziale 1/10

Teraz nagle luffy bedzie mial kontrole nad piorunami i zamiast kwestii dielektrycznych to to bedzie tlumaczylo podatnosc jego atakow na enela:p takie proste wybrniecie z sytuacji:p

Rozdział meh, jedyne co mnie ciekawi to czy na kadrze, na którym Zou wspomina o Joyboyu w słowach "zupełnie jak byś tu był", widzimy Wano czy jakaś inną wyspę z jego wspomnień? 
Widać tam chyba zamarznięte brzegi i jakaś bardzo stromą górę, chyba że coś źle interpretuję
Jeżeli to nie Wano to czy jest szansa, że właśnie dostaliśmy pierwszą widokówkę z Laugh Tale?

Czy na ostatnim kadrze Luffy chwyta błyskawicę?

Pewnie zrobiła się gumowa xD

Ciekawe czy z wodą też może tak zrobić

Kiedy Franky wspomniał Zoro, to przyszła mi do głowy scena, w której szermierz ratuje wszystkich przed pożarem nabywając umiejętność przecinania ognia, na której mu kiedyś zależało.

Zoro już nabył tą umiejętność. W walce z Kaido przeciął ogień.

Co do rozdziału to faktycznie najbardziej chyba interesująca rzecz dzieje się na okładce. Z jednej strony chciałoby się żeby to byli piraci BB a z drugiej to będzie mega przewidywalne i chyba każdy się tego domyślał a Oda lubi czymś zaskoczyć.

Jeszcze jedna fajna rzecz moim zdaniem czyli fragment ze słoniem. Mówi, że to przeznaczenie i muszą pokładać wiarę w Luffyego. Kolejne potwierdzenie, ze nie jest to reinkarnacja tylko wspomnienie charakterystycznego bicia serca, które Zushinia rozpoznała.

Esto es el fin, Koido

a mi się bardzo podobał Gag z Brookiem, uwielbiam tą konsekwencję i nigdy nie jest to dla mnie zmarnowany panel. I tak ogólnie jak myśle o tych wszystkich zapychaczach to problem rozwiązałyby 2-3 strony mangi więcej za każdym razem co pozwaloby pchać akcje do przodu, ale też poruszać boczne wątki

i chyba nikt jeszcz enie zwrócił na ważną moim zdaniem rzecz w rozdziale. 
Pytanie Kaido do Luffy'ego kim jest i jego odpowiedź. To dalej masz Luffy chcący zostać królem piratów nie przejęcie przez JoyBoya a były o to obawy.

Okładka:  

1. Tytuł mówi o 9 części podróży Germy,
   
2. Na obrazku jest kobieta i mężczyzna z charakterystycznymi pelerynami, bez włączonych super-strojów. Dlatego nie widać silniczków w butach. Gdy Sanji posiadał swój super-strój, to przed jego użyciem buty wyglądały zwyczajnie.
   

  Na okładce są dwie osoby z Germy .

Okładka:  

1. Tytuł mówi o 9 części podróży Germy,
   
2. Na obrazku jest kobieta i mężczyzna z charakterystycznymi pelerynami, bez włączonych super-strojów. Dlatego nie widać silniczków w butach. Gdy Sanji posiadał swój super-strój, to przed jego użyciem buty wyglądały zwyczajnie.
   

  Na okładce są dwie osoby z Germy .

Gdy okładka była o Bege mieliśmy też ze dwie okładki za akcją u załogi Tontatta która znalazła Punda, więc o ile wątki się łączą to nie jest problemem pokazać kogoś innego. Jeżeli o to Ci chodziło z tym oznaczeniem  "Germa"




Średni to robi sens... Kilka rozdziałów wcześniej mieli strój będąc poza terenem wroga, a w Chocolat town mieliby go wyłączać żeby za chwilę znowu zakładać? Jaki w tym jest sens poza ewentualną chamską próbą oszukania czytelnika?