Fakt, że Oda zdecydował się na przebudzenie owocu Luffiego, a przy okazji niejako zamienił owoc gomu-gomu na hito-hito model Nika, na wpływ na wiele wątków w OP. Jednym z nich jest kwestia owoców Czarnobrodego, bo:
* skoro Luffy otrzymał przebudzenie, to BB też je dostanie - tutaj można się spierać o to, czy mówimy o obu owocach, czy tylko o yami-yami. Jednak Luffy musi pokonać Czarnego w jego peaku, ponieważ w przeciwnym wypadku jego zwycięstwo byłoby niepełne i można by było je łatwo kontestować (tak w OP, jak i wśród fandomu).
* zmiana gomu-gomu na Nikę (nie chce mi się za każdym razem pisać hito-hito model Nika) rozpoczyna dyskusję na temat tego, czy Nika jest kontrą/przeciwstawnym owocem wobec yami-yami. Wcześniej przy gomu-gomu mieliśmy sprawę zamkniętą, no bo jak guma ma się do ciemności, poza tym owoc Luffiego był już kontrą na owoc Enela. Samo parowanie owoców to nie jest nic nowego, bo na biedę można sprawować ze sobą owoce Kuzana i Sakazukiego, czy Brooka i Big Mom (choć do drugie to bardziej teoria niż faktyczne sparowanie).
Z resztą budowanie narracji na zasadzie przeciwieństw jest bardzo mocno zakorzenione w kulturze japońskiej, a tamtejsi mangacy często i gęsto korzystają z tego motywu. Pisał o tym np. @
Dejo w wątku związanym z walkami załogi BB z SHP. Zjawisko to na nawet swoją nazwę: dychotomia, której najbardziej znana manifestacja istnieje pod postacią filozoficznych koncepcji Yin i Yang. A skoro już poszedłem tak daleko w teorii, to najważniejsze zjawiska dychotomiczne w japońskiej kulturze są następujące:
- ura (nieformalność, codzienność, coś ukrytego) <---> omde (farsa, formalność, widoczna strona)
- uchi (wewnątrz) <---> soto (na zewnętrz)
- honne (prawdziwa intencja /motyw) <---> tatemae (prawda dla zachowania harmonii)
- ninjō (emocje, natura ludzka) <---> giri (obowiązek, honor)
Te 4 zestawienia są w zasadzie wytrychami ułatwiającymi zrozumienie japońskiej kultury, a co za tym idzie - zrozumienia tamtejszych kodów kulturowych, które są świadomie bądź nie przemycane do mang/novelek/animców. Ale to historia na inny wątek i każdą z dychotomii trzeba by było rozebrać na czynniki pierwsze, co może kiedyś zrobię.
Skoro prawdopodobnie zobaczymy przebudzenie yami-yami (i być może gura-gura), a jego siła może być czymś przeciwstawnym do Niki, to mamy dwa wyjścia:
- zestawienie wolność vs niewola - tj. owoc y-y w swojej przebudzonej formie może być np. w stanie łamać wolę przeciwnika, co jest przepotężną umiejętnością, gdyż wola jest jednym z ważniejszych filarów całego OP. Y-y do tej pory pokazał nam zdolność do neutralizacji mocy owoców, do przyciągania użytkowników (po wcześniejszym kontakcie z użytkownikiem/przyjęciu na siebie obrażeń od użytkownika), możliwości uderzenia mocą ciemności w podobny sposób co inne logie, tworzenia wymiaru, do którego można przenieść przedmioty. Dosyć wszechstronne zdolności, więc dołączenie do tego umiejętności mogącej zdominować wolę przeciwnika wydaje się możliwe. Być może będzie ono miało miejsce po kontakcie z taką osobą (jak z przyciąganiem/neutralizacją użytkowników owoców).
- zestawienie wolność vs pozorna wolność - tj. BB będzie mógł finalnie osiągnąć ten sam efekt co Luffy (co by się też zgadzało z ogólnym zestawieniem sylwetek obu piratów), jednak innym kosztem. Ujmując to inaczej - przebudzone yami-yami też będzie mogło wpływać na otoczenie i je niejako zniekształcać, przez co Czarnobrody również będzie mógł walczyć w najbardziej 'wolny' sposób (kłania się komentarz Kaido dot. Gear 5), jednak będzie się to odbywać niszczeniem otoczenia lub cierpieniem osób postronnych.
Łamanie woli lub w pewnym sensie podobna zdolność co Nika, tyle, że osiągana destrukcją otoczenia/cierpieniem innych- w uproszczeniu to są moje 2 typy na przebudzenie owocu yami-yami. Skoro Oda poszedł po najmniejszej linii oporu i zrobił z Luffiego cudowne dziecko, które ma unikalną rodzinę, owoc, wolę, przyjaciół, artefakt (kapelusz) i w ogóle jest najlepszy, to jestem w tej kwestii pesymistą i uważam, że z Czarnobrodego też zrobi typowego antagonistę - np. okaże się, że Joy Boy miał brata/przyjaciela "Sorrow Boya" (kiedyś się sam z tego śmiałem, dziś uważam to za coś prawdopodobnego), a ich walka toczy się od pokoleń przez kilkaset lat - Joy Boy - ... - Roger - Luffy vs Sorrow Boy - ... - Xebec - Czarnobrody.
W przypadku gura-gura to szczerze powiedziawszy nie mam żadnego pomysłu i wydaje mi się, że owoc ten i bez przebudzenia jest zbyt niszczycielski. Za jego przebudzeniem przemawia fakt, że Luffy powinien pokonać Czarnobrodego, który będzie dysponował pełnią swojej mocy, żeby można było na końcu jednoznacznie ocenić kto jest silniejszy. W zasadzie to zamienianie otoczenia w gumę może być swego rodzaju kontrą na gura-gura, a przynajmniej ograniczałoby skalę zniszczeń. Być może przebudzenie umożliwi uruchamianie efektu owocu z opóźnieniem, albo Oda pojedzie po najmniejszej linii oporu i po prostu zwiększy jedynie skalę zniszczeń.
Tak teraz czytam ten wątek i wydaje mi się, że za dużo jest tu teoretyzowania, ale jak ktoś ma jakiś praktyczny opis potencjalnych przebudzeń yami-yami i gura-gura to zapraszam.
Wkurzony jestem, bo sam tekst był 2x dłuższy, ale zmieniłem na chwilę karty w przeglądarne i mi on bezpowrotnie przepadł, a nie chciało mi się pisać tego samego 2x. Nauczka na przyszłość, żeby pisać takie rzeczy w wordzie. :c