One Piece - Rozdział 864
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają:
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Ratlee

Gorosei

Wiek: 31
Licznik postów: 4,072

Ratlee, 02-05-2017, 16:08
@Pajmon ostatni sromotnie przegrałeś, mimo, że byłem bardzo łaskawy, więc daję Ci po prostu szanse odegrania się i przestania być utracjuszem Tongue Znaj mą dobroć!
@"Raven" jeśli zdobędziesz 25 plusów to mianuję Ciebie osobistym nadzorcą Pajmonów i będziesz miał obowiązek nadzorować wszystkie wybryki przedstawicieli tej rasy. Oczywiście wiąże się to też z dostawaniem Warnów za każdym razem kiedy któryś coś nabroi Smile Może i wymagająca posada, ale za to jaka satysfakcja Smile 

Poza tym, nie mogę za łatwo pozwolić Pajmonowi być Administratorem, gdyż otrzymałem kilka wiadomości tego typu: [Obrazek: 1Mabzht.png]

Nie mogę na stałe stracić moderatora, żeby zyskac niesprawdzonego administratora na tydzień, no sorry :<
Keisiak

Kapitan z nowego świata

Wiek: 28
Licznik postów: 416

Keisiak, 02-05-2017, 18:44
Emm...tak średnio mi się podoba ta nawałnica owoców. Niby jest ich całe mnóstwo, ale mam wrażenie jakby się kończyły pomysły. Wyjaśni mi ktoś sens owocu, który przywołuje Dżina? Co dalej, owoc przywołujący Elfa? .-.
Lady Pudding

Super świeżak

Wiek: 29
Licznik postów: 246
Miejscowość: Water 7

Lady Pudding, 02-05-2017, 19:19
(02-05-2017, 18:44)Keisiak napisał(a): Emm...tak średnio mi się podoba ta nawałnica owoców. Niby jest ich całe mnóstwo, ale mam wrażenie jakby się kończyły pomysły. Wyjaśni mi ktoś sens owocu, który przywołuje Dżina? Co dalej, owoc przywołujący Elfa? .-.

Ej, ten owoc jest właśnie mega fajny Big Grin Oda się pewnie Alladyna naoglądał XD
Mint Julep

Kapitan z nowego świata

Licznik postów: 448

Mint Julep, 02-05-2017, 19:23
Okay, nie będę się powtarzać że vinsmoki rozczarowały etc, że Puddin rozczarowała (i w sumie te kretyńskie zasady którymi się kieruje rodzinka BM też rozczarowują "nie udało ci się załatwić małżonka i nie ma że druga szansa, giń!" wtf?)

Tzn sam pomysł nie jest głupi - wprowadzamy koksów i jako plottwist to, że koksy są cieniasami. Jednak zostało to poprowadzone w dość rozczarowujący sposób, taki że każde rozwiązanie byłoby bardziej hajpowe. Dodatkowo Dziadzia i synowie na potrzeby fabularne stają się jeszcze strasznie żałośni, co też nie do końca jest czymś złym.
Tzn Shonen Jump to pismo dla małych chłopców, i takie pokazanie że a'la nazistowsie cyniczne dupki kompletnie nic sobą nie reprezentują i nie są cool i nie mają żadnego cool planu, ma walory wychowawcze. No ale akurat tutaj traci na tym fabuła.

Ten cały owoc dzina brzmi trochę z dupy. Oda wprowadza standy? W sumie nie byłoby to głupie gdyby była jeszcze jedna klasa owoców, ale trochę na to za późno. Chyba.

Cieszę się z nadchodzącej historyjki okładkowej Cavendisha
Dahaka

Król piratów

Wiek: 32
Licznik postów: 3,793

Dahaka, 02-05-2017, 19:29
Oda lubi rysować i umieszczać swoje pomysły w mandze. Robi przez to trochę śmietnik, no ale cóż. Trzeba tylko mieć na uwadze, że to po prostu jest jego kaprys, bo lubi i tyle. Nie ma sensu głębiej nad tym dywagować i rozkminiać. Zwłaszcza, że te owoce to pierdoła dla trzecioplanowych postaci.
A tak w ogóle, Vergo i Monet nie dostali historyjki okładkowej. Szansa na to, że faktycznie nie żyją rośnie :>
pell

Kapitan z paradise

Licznik postów: 336

pell, 02-05-2017, 20:03
Przeczytałem rozdział i kompletnie nie wiem, co myśleć... Cała drama z Vinsmokami jest tak bardzo sztuczna. Sposób w jaki on się rozpłakał przypominal mi jakieś księżniczki. Dodatkowo mieliśmy rozdział o tytule "Opowieść o mordzie rodziny Vinsmoke", ale nikt w nim nie zginał, ani nawet nie został ranny.
Hinczykbn

Pierwszy oficer

Licznik postów: 998

Hinczykbn, 02-05-2017, 20:17
Często po członkowym rozdziale jest rozdział kozacki więc tylko czekać co za tydzień Smile
Przeczytałem wasze posty nie ma czego dodawać.
Żeby tylko ojciec Sanjiego nie wyskoczył, że tak naprawdę mu na nim zależy bo j***e. - a po tym co odstawia familia V mogę się już spodziewać wszystkiego.

Edit: Może kolejne okładki to kolejni członkowie floty?
Spoiler

[Obrazek: ENEL-GOD.png]

mario4444

Wilk morski

Licznik postów: 59

mario4444, 02-05-2017, 20:44
osobiścienie nie szkoda mi germy ale znając słomianych to im pomogą albo , zabójcy sami ruszą tyłki, ogólnie po tym rozdziale widze sytuacje beznadziejną ale znając ode to ekipa jakoś z tego wyjdzie
Pekomamushi

Piracki wojownik

Licznik postów: 169

Pekomamushi, 02-05-2017, 23:28
Tak tylko powiem, że rodzina Vinsmoke nie mogła wnieść ze sobą broni a Njii wniósł te swoje nauszniki z którymi cały czas chodzi, co jeśli z tymi nausznikami Vinsmokowie wiążą swój plan awaryjny. Jajii mówił, że Big Mom jest obłąkana, do tego kiedy siedzieli przy stole i jedli, Yonji powiedział ciekawe słowa odnoszące się analogicznie do sytuacji w której aktualnie się znajdują. Mianowicie chodzi mi o to, że Yonji powiedział, że Ichiji i Nijii mogli wyrżnąć dwie strony konfliktu i zgarnąć cały hajs.
Czy tego nie robi Big Mom? chce wyrżnąć Vinsmoków i zgarnąć wszystko dla siebie. Ktoś Yonjiemu odpowiada, że tak postępują piraci, czyżby wtedy mogli przypuszczać, że Big Mom ich zdradzi?
Oda lubi inspirować się różnymi rzeczami, lubi też Star Wars na którym niejako opiera się rodzina Germa.
Co jeśli sytuacja z Vinsmokami jest analogiczna do sytuacji z Wojen Klonów kiedy Anakin, Padme i Obi-Wan byli uwięzieni na arenie i mieli zostać zabici przez potwory (dzieci Big Mom) na ratunek przybyły im klony i inni Jedi.
Co jesli Germa się śmieje i mówi wszystko wprost "hahah mamy przewalone XD" tylko po to by słuchawkami Nijiego skontaktować się z główną bazą Germy i poinformować klony, że coś jest nie tak.
Naprawdę chciałbym zobaczyć jak te ślimaki wdrapują się na szczyt i taranują wszystko a z nich wyskakują klony i rozpoczyna się rzeź.

Cóż a jeżeli nic z tego nie wyniknie to przykro mi to mówić ale będzie to największy bullshit One Piece.

A i jeszcze owoc dżina jest nawet fajny ale ten owoc opierający się na gorącu jest straszliwie słaby taką moc miała postać z fillerów.
Keisiak

Kapitan z nowego świata

Wiek: 28
Licznik postów: 416

Keisiak, 02-05-2017, 23:38
(02-05-2017, 23:28)Pekomamushi napisał(a): opierający się na gorącu jest straszliwie słaby taką moc miała postać z fillerów.

Z tą różnicą, że ten owoc co został pokazany sprawił że Pedro nie mógł złapać dłoni, bo tak się nagrzała, a ten z anime takich właściwości nie miał.
Bosmann

Piracki oficer

Wiek: 31
Licznik postów: 603
Miejscowość: Wrocław

Bosmann, 02-05-2017, 23:49
Co do Dżinna to nawiązanie do mangi Magi (nawet atak tak brzmiał), gdzie walczy się min. Dżinnami Wink

Walk jakoś nie widzę... ale o tych typków chodzi Klik
[Obrazek: Luffyy.jpg]
Ratlee

Gorosei

Wiek: 31
Licznik postów: 4,072

Ratlee, 02-05-2017, 23:50
@Dahaka @pell specjalnie dla was sneak peek mojego ekskluzywnego tłuaczenia pierwszej strony!!!! HIT

Cytat: -STRONA 1-
ROZDZIAŁ 864: „PLAN WYRŻNIĘCIA RODZINY VINSMOKE”
Z WIZYTĄ U FLOTY PIRATÓW SŁOMKOWEGO KAPELUSZA
CZ. 1 „CI, KTÓRZY MAJESTATYCZNIE PRZEMIERZAJĄ MORZA I OCEANY: PIĘKNI PIRACI”
Dahaka

Król piratów

Wiek: 32
Licznik postów: 3,793

Dahaka, 03-05-2017, 01:01
Dobra, wiedziałem, że w tym rozdziale coś mi śmierdzi, ale nie byłem pewny co. Teraz już wiem.

Gadka Reiju jest bardzo myląca i myślę, że Oda celowo próbuje nas tutaj zmylić przed TWISTEM.

Tak, wracam na pociąg kierujący się w stronę stacji Południowy Aizen w Vinsmkokowie Wielkim.

Do czego pije? Otóż Reiju mówi, że bracia mają wywalone na własną śmierć, bo przecież Judge wyprał ich z emocji. Ma to sens na pierwszy rzut oka, ale zaraz szybko pojawia się pewien zgrzyt. Jak to nie mają emocji? A śmianie się z Sanjiego? A serduszka w oczach Yonjiego na widok Nami? I jeszcze pare innych. I wtem przypomniałem sobie, że halo halo, przecież tu nigdy nie chodziło o to, że oni nie mają emocji, a o to, że nie odczuwają empatii. W związku z tym ich reakcja przy stole nie ma kompletnie sensu, bo w żaden sposób nie jest powiązana z ich emocjonalnymi brakami. Ale nawet jeśli nie chodzi tylko o empatię i faktycznie nie czują strachu przed śmiercią, to i tak coś tu mocno nie gra. Ich reakcja nie tylko jest dziwna z emocjonalnego punktu widzenia, ale także z logicznego. Boją się czy nie, rozum posiadają, więc czy powinni siedzieć i czekać na egzekucje śmiejąc się do siebie? Emocje emocjami, ale tutaj rozchodzi się o jakieś podstawy inteligencji.

Nawet Judge zauważył, że coś z nimi jest nie tak. Judge, człowiek, który ich stworzył i doskonale zdaje sobie sprawę z tego, czym się stali. I ma racje. Ich zachowanie nie ma najmniejszego sensu. A to znaczy tylko jedno. Coś knują.

Biorąc pod uwagę, że nie boją się śmierci, i nie jest to podyktowane ich emocjonalnymi zmianami(a nawet jeśli, to powinni chociaż trochę się przejąć z logicznego punktu widzenia, zamiast śmiać), a także fakt, że nie wydają się mieć planu na ucieczkę spod luf załogi BM, tylko jedna ze znanych teorii mi się tutaj wpasowuje. 

Są klonami.

To jest jedyne sensowne rozwiązanie jakie widze. Oda zmydlił nam oczy komentarzem Reiju, ale to komentarz Judge zdradza nam, że coś jest tutaj nie tak. To klony. Ta teoria się sprawdzi, zobaczycie. Ona wytłumaczy absolutnie wszystko, każdą jedną nieścisłość jaką znajdziecie przy Vinsmokach.
Albo to, albo Oda serio zdołał storzyć coś gorszego niż Rebeccę.
Mattsuda

Pirat

Wiek: 27
Licznik postów: 38

Mattsuda, 03-05-2017, 01:14
@Dahaka Jeśli się okaże, że są klonami, to jestem w stanie zaryzykowac stwierdzenie, że będzie to największy plot twist dotychczas zaserwowany i idealnie przyszykowany Big Grin
Dahaka

Król piratów

Wiek: 32
Licznik postów: 3,793

Dahaka, 03-05-2017, 01:18
Chociaż przyznam kurde, że nie jestem pewien, czy Oda sprecyzował wade braci jako brak empatii. Skanuje teraz dobre tłumaczenie w poszukiwaniu detali.
Ale tylko taka opcja ma sens, nie tylko w kontekście tego rozdziały, ale ogólnie całej kreacji ich postaci.

EDIT

No z tego co znalazłem, to były trzy komenty
"matka nie chce zmieniać was z bezuczuciowe maszyny"
"nie posiadają takich uczuć jak 'litość' czy 'smutek'"
"Sanji nie powinien mieć TAKICH uczuć"

na dwa z trzech razy pojawiło się odniesienie do konkretnych uczuć, co wskazuje, że nie zanikły u nich wszystkie emocje. Potwierdzają to też niemalże wszystkie sceny z nimi. Także Odzie raczej chodzi o empatie/sympatie. Możliwe, że nawet celowo tego nie sprecyzował, żeby zataić potencjalnego twista Big Grin CHCĘ WIERZYĆ.
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź