Manga Toriko
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 4 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Akainu

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,370

Akainu, 03-10-2011, 21:29
Manga jest logiczna, ale jeżeli ktoś nie uważnie czyta to jasne że wszystko stanie się dziwne i nie zrozumiałe typu że Toriko miał problemy z tym krokodylem na 6 poziomie xDDDD
To nawet nie była walka, to był fatality...
http://www.mangareader.net/349-24571-25 ... ter-2.html
lunatik

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,220

lunatik, 03-10-2011, 21:49
Akainu napisał(a):nie zrozumiałe typu że Toriko miał problemy z tym krokodylem na 6 poziomie xDDDD
Nie mówię że miał z nim problemy tylko że nie mógł go pokonać szybko bez zabijania. To jest różnica.

darkstar123 napisał(a):Ja po przeczytaniu 200+ mang automatycznie wiem co dobre.

Jak to znajomy powiedział "..uja czytałeś", a tak serio to ilość nie musi iść w parze z jakością.

darkstar123 napisał(a):Zaczynam się upodabniać do Japończyków
Wyjaśnisz mi? http://www.youtube.com/watch?v=VAOSFS3b ... re=related
Szaman

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,323

Szaman, 03-10-2011, 21:56
lunatik napisał(a):Nie mówię że miał z nim problemy tylko że nie mógł go pokonać szybko bez zabijania. To jest różnica.
Sprawa prosta. Toriko do ogłuszania używał knockingów czy jakoś tak. Specjalnego urządzenia które wbija się w nerw i ono unieruchamia przeciwnika. Natomiast podczas walki z krokodylem nie miał tego urządzania, poza tym chciał go zjeść więc musiał go zabić.
lunatik

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,220

lunatik, 03-10-2011, 23:14
http://www.mangareader.net/349-24571-18 ... ter-2.html

W pewnym momencie stwierdził że musi zakończyć walkę szybciej. A jego filozofia mówi że zabija tylko po to by zjeść.
A jak próbujesz mi wmówić że nie potrafi ogłuszyć przeciwnika bez tego ustrojstwa, to jest gorzej niż myślałem.
Heros

Joy Boy

Licznik postów: 7,533

Heros, 03-10-2011, 23:28
CO?
Przecież ta manga to pawianie szczyny, a Japońce są bezguściami, ergo dla nich kicz = fajne.
Najgorszy szonen z jakim się spotkalem. FT ma przynajmniej cyce, a Bleacha się czyta arcyprzyjemnie mimo debilowatości. Toriko nie ma żadnej fajnej cechy imo.
Naithi Tau'ssen

Super świeżak

Licznik postów: 210

Naithi Tau'ssen, 04-10-2011, 00:27
darkstar123 napisał(a):Każdy dobry shonen musi się rozwinąć.
Tony napisał(a):Z shonenów praktycznie ani jeden mnie na początku nie zachwycił, z wyjątkiem Air Gear który miał świetny pierwszy rozdział, ale następne niestety już nie,
To wiadomo, dlatego kiedyś zrobię do Toriko 2gie podejście. Różnica jest tylko taka, że w większości shonenów które czytam/czytałem już na samym początku zaciekawiło mnie coś charakterystycznego. Czy to była jakaś nietypowa postać, świetne gagi czy interesujący splot fabułowy. Tutaj mi tego brakowało i w zasadzie tylko dlatego dotrwałem do 20 chaptera, że wiele osób zachwala tę mangę i wciąż liczyłem że coś takiego "zaczepnego" znajdę Smile

darkstar123 napisał(a):Jak ktoś czyta kilkanaście chapterów i wystawia ocenę mandze, to właściwie nie ma pojęcia o mangach.(...)
Ja po przeczytaniu 200+ mang automatycznie wiem co dobre.
Patrz powyżej. Ja Cię kolego nie oceniam więc na przyszłość radzę wstrzymać się od tego typu komentarzy na mój temat. Nic o mnie nie wiesz a wywyższasz się jakby nie było większego eksperta od Ciebie. Choćbyś i przeczytał 1000 mang dla mnie nie ma to najmniejszego znaczenia. Moim zdaniem na przykład manga Code: Breaker jest bardzo przeciętna. Jeśli uważasz ją za taką zajebistą tak samo mógłbym ocenić Twoją kompetencję i powiedzieć, że tyle się naczytałeś a podniecasz się byle przeciętniakiem bez większej fabuły. A wiesz dlaczego tego nigdy nie robię? Bo to jest SUBIEKTYWNA opinia do której każdy z nas ma prawo. Możesz się nie zgadzać z moja opinią ale nie masz prawa mnie krytykować. To, że uważasz tą mangę (Toriko) za świetną nie znaczy, że inni też muszą tak myśleć. A jeżeli myślą inaczej mają prawo wyrazić swoje zdanie na forum i nie znaczy to że są głupsi/słabsi/gorsi. Peace Smile

Tony napisał(a):Oczywiście każdy może mieć inne zdanie, nie będę nikogo na siłę przekonywał, że się myli, ale manga naprawdę warta poczytania.
Jakbym nie miał zaległych tysiąc pięćset sto dziewięćset mang do nadrobienia zapewne już bym się Toriko zajmował. Jednak Bakuman, Beelzebub, Dorohedoro mają bezwzględne pierwszeństwo Tongue
Heros

Joy Boy

Licznik postów: 7,533

Heros, 04-10-2011, 00:37
No stary, ich gusta są po prostu dziwne (inna sprawa, że mimo wszystko i tak się czyta mangę do pewnego momentu). Ja kilka razy dawałem szansę i równie często "rzucalem" Naruto. W perwnym momencie zbastowałem. OP z początku mnie JAKO TAKO wciągnęło. To, że dobry szonen musi się rozkręcić to piramidalna bzdura. Fakt, okres tolerancji jest nieco wydłużony na tle innych gatunków, ale też wiele typów robi to aż do kwadratowej przesady.
Japońce mając dostęp do "gazet", które kosztują ich marne gorsze oczywiście je wybiorą, a nie skanlacje -> zysk się nakręca.
Akainu

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,370

Akainu, 04-10-2011, 12:18
LoLjestgorszyniżDotA napisał(a):o, że dobry szonen musi się rozkręcić to piramidalna bzdura.

Heros, ty i te twoje Aizenowskie prowokacje Wink
Pseudo-Aizenie, powiem ci że twój głos jest nic nie warty w stosunku do wielu milionów głosów Japońców.
Dla mnie shunen musi się rozkręcić zanim go polubię, żadnego nie polubiłem po kilku chapterach, dopiero od 50 gdy już jestem wciągnięty w świat i postacie, mogę mniej więcej ocenić mangę. Taki One Piece np im jest starszy tym lepszy (IMO) np Marineford.

Toriko rzeczywiście może być lepsze od One Piece (autor Toriko przyjaźni się z autorem One Piece) widać też że obaj gniotą Japonie, to samo studio robi ich anime, cisną równo rankingi popularności.
Nawet świat stworzyli bardzo podobny jeżeli patrzyć na wielkość, oryginalny o nieskończonych możliwościach. Toriko to realny rywal One Piece.

Mi się w Toriko nie podoba tylko to że Toriko tak szybko zdobywa siłę. W sensie nie żebym coś do tego miał bo fajnie że nie jest płaczliwym bohaterem którego zawsze ratuje siła miłości, ale jednak obawiam się co do leveli potworów. Teraz właściwie na hita może zdjąć 70 level, to po świecie latają 100+ levele i wyższe?
Myślę że autor po jakimś czasie stworzy zwierzęta które nie podlegają pod "levele" bo by musiały być zbyt duże, myślę że będą się dzieliły na jakieś klasy lub inną numeracje, zobaczymy.
Heros

Joy Boy

Licznik postów: 7,533

Heros, 04-10-2011, 12:46
Cytat:Heros, ty i te twoje Aizenowskie prowokacje
Jakie prowokacje? Toż to prawda.
Cytat:Pseudo-Aizenie, powiem ci że twój głos jest nic nie warty w stosunku do wielu milionów głosów Japońców.
Żryjmy więc gówno, miliony much nie mogą się mylić. Dla Europejczyków te wady są istotniejsze. W tej mandze nie odnajduję żadnych zalet. Kreska jest paskudna, staromodna. Żeby to chociaż był tytuł szeroko zrozumiany dla każdego, wyśmiewający pastiż i Japońskie dżołki (które są jednak zrozumiałe tylko dla tamtych ludzi, to tak jakby puścić "Misia" Francuzowi, obeznany w tym Polak posika się ze śmiechu, a obcokrajowiec nie skuma nic). Niestety, jeżeli tak jest (a podobno jest, czytałem gdzieś w necie), to typowy czytelnik który wie (na 99%) niewiele więcej o Japonii, niż JAKIEŚ TAM niusy lub informacje wyciągnięte z mangi i anime, to nie skuma 90% żarcixów.
Cytat:Toriko rzeczywiście może być lepsze od One Piece (autor Toriko przyjaźni się z autorem One Piece) widać też że obaj gniotą Japonie, to samo studio robi ich anime, cisną równo rankingi popularności.
Po 1. jest nowe. Po 2. Mój informator z senpuu, który zawsze ma [TRUSTED] info i się tym ZAJMUJE (w sensie dostarczaniem info) mówił, że Toei i ShounenJump dowaliły potężną akcję reklamową, a zyski MIMO TO(!) nie były takie fest zachwycające.
Cytat:Nawet świat stworzyli bardzo podobny jeżeli patrzyć na wielkość, oryginalny o nieskończonych możliwościach. Toriko to realny rywal One Piece.
Idąc tym przykladem, to można stwierdzić, ze KAŻDE uniwersum jest WIELKIE I MA NIESKOŃCZONE MOŻLIWOŚCI. Oda już nie raz dał ciała (o, teraz dalej daje dupy!), na tle rywali "z wielkiej trójcy" nie są to wielkie przewinienia (no dobra, obecna saga i Enel byli/są IMO tragiczni, tacy megasłabi jak gorsze sagi z Naruto), więc nie jest Bogiem mangi (zwłaszcza, że jak się rozbierze OP na czynniki pierwsze to nie jest wbrew pozorom takim katem i łamaczem kręgów).
Generalnie ta manga to kupa.
Szaman

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,323

Szaman, 04-10-2011, 13:08
lunatik napisał(a):A jak próbujesz mi wmówić że nie potrafi ogłuszyć przeciwnika bez tego ustrojstwa
W wielu mangach bohaterowie mimo, ze byli cięci mieczem dziesiątki razy nie ginęli, Zoro potrafi przeciąć ogromne kamienie czy nawet stal, a do tej pory nie odciął nikomu nawet ręki. Luffy uderzeniem rozwala stalowe drzwi, więc jak uderza kogoś w głowę to powinien rozkruszyć czaszkę w drobny mak, a tak nie jest. W Toriko sprawa jest prosta, skoro silne uderzenie Toriko tnie lód, czy niszczy skałę to dla zwierząt jest to równie śmiertelne.
Akainu napisał(a):Teraz właściwie na hita może zdjąć 70 level, to po świecie latają 100+ levele i wyższe?
Nie pamiętam, żeby Toriko pokonał sam jakiegoś zwierzaka powyżej 55 poziomu. Z Zebrą co prawda pokonał sfinksa który był na 92 poziomie, ale Zebra jest znacznie silniejszy od Toriko i to głównie jego zasługa. Co do poziomów 100+ to nie widziałem jeszcze ale jest coś takiego jak poziom niemożliwy do zmierzenia - całe menu prezydenta IGO ma taki poziom, chyba wszystko w świecie smaku i nie szukając daleko Battle Wolf, czyli Terry jak urośnie takim poziomem będzie dysponować.
lunatik

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,220

lunatik, 04-10-2011, 16:05
Tony napisał(a):W wielu mangach bohaterowie mimo, ze byli cięci mieczem dziesiątki razy nie ginęli, Zoro potrafi przeciąć ogromne kamienie czy nawet stal, a do tej pory nie odciął nikomu nawet ręki. Luffy uderzeniem rozwala stalowe drzwi, więc jak uderza kogoś w głowę to powinien rozkruszyć czaszkę w drobny mak, a tak nie jest. W Toriko sprawa jest prosta, skoro silne uderzenie Toriko tnie lód, czy niszczy skałę to dla zwierząt jest to równie śmiertelne.

Idąc tym tokiem rozumowania Toriko gdy wbija to ustrojstwo to powinien wyjmować je z drugiej strony. Bo zgodnie z tym co ty napisałeś on nie potrafi (w przeciwieństwie do pozostałych) kontrolować swojej siły.
Faktem jest że to bug autora i tyle, nie ma co na siłę próbować tego tłumaczyć. A błędy zdarzają się każdemu.

Tony napisał(a):Co do poziomów 100+ to nie widziałem jeszcze ale jest coś takiego jak poziom niemożliwy do zmierzenia - całe menu prezydenta IGO ma taki poziom, chyba wszystko w świecie smaku i nie szukając daleko Battle Wolf, czyli Terry jak urośnie takim poziomem będzie dysponować.

Swoją drogą była gdzieś informacja jak te poziomy są mierzone? Bo to nie są po prostu poziomy siły potworów (kilka razy pojawiła się informacja że to ciężkość upolowania wynikająca z siły, rzadkości, zdolności ukrywania się czy problemów z upolowaniem w formie możliwej do zjedzenia). A poziom niemożliwy jest z założenia błędny. Skoro ktoś to upolował to jest już możliwy. Poziom "powyżej skali" miałby chociaż jakiś sens.
Heros

Joy Boy

Licznik postów: 7,533

Heros, 04-10-2011, 16:15
A i żebym został dobrze zrozumiany - do mangi generalnie nic nie mam, ale mówienie peeanów na jej cześć jest dla mnie niezrozumiała (i głupia). Jeszcze to porównanie do OP, sorry :/.
Szaman

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,323

Szaman, 14-10-2011, 23:27
lunatik napisał(a):Swoją drogą była gdzieś informacja jak te poziomy są mierzone?
O ile dobrze pamiętam poziom wymaga jest możliwy do schwytania dla kliku uzbrojonych ludzi. Zwierze czy roślina niekoniecznie może być silna czy szybka, ale może też używać trucizny, być trudna do przyrządzenia itp.
lunatik napisał(a):Toriko gdy wbija to ustrojstwo to powinien wyjmować je z drugiej strony.
Które ustrojstwo?
lunatik

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,220

lunatik, 15-10-2011, 04:37
Tony napisał(a):
lunatik napisał(a):Nie mówię że miał z nim problemy tylko że nie mógł go pokonać szybko bez zabijania. To jest różnica.
Sprawa prosta. Toriko do ogłuszania używał knockingów czy jakoś tak. Specjalnego urządzenia które wbija się w nerw i ono unieruchamia przeciwnika. Natomiast podczas walki z krokodylem nie miał tego urządzania, poza tym chciał go zjeść więc musiał go zabić.

Do tego komentarza się odnosiłem mówiąc o "ustrojstwie".
Nie rozumiem jak gdy jest nieuzbrojony Toriko uderza za silno by nie zabić, a mając już knocking udeje mi się wbić go z idealną precyzją i siłą we właściwe miejsce.
Szaman

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,323

Szaman, 27-11-2011, 11:20
lunatik napisał(a):Idąc tym tokiem rozumowania Toriko gdy wbija to ustrojstwo to powinien wyjmować je z drugiej strony.
To jest coś jak paralizator tylko z krótkimi kolcami więc ciężko by było (pomijając, że miałoby się to całkowicie z celem) przebić zwierze na wylot i wyciągnąć z drugiej strony.

lunatik napisał(a):Nie rozumiem jak gdy jest nieuzbrojony Toriko uderza za silno by nie zabić, a mając już knocking udeje mi się wbić go z idealną precyzją i siłą we właściwe miejsce.
Sprawa prosta. Jeżeli chcesz zrobić coś z dużą siłą to nie będzie to precyzyjne. Ponieważ knocking nie polega na sile uderzenia to mógł się skupić na samej precyzji. Jeżeli skupisz się tylko na precyzji nie będziesz miał odpowiedniej siły. To jak z kopnięciem piłki. Kopniesz lekko to trafisz gdzie chcesz, kopniesz mocno to poleci daleko ale niekoniecznie trafisz.

Poza tym ciągle się upierasz, że Toriko nie potrafił pokonać tego krokodyla bez zabijania, a jest to nieprawda.
http://www.manga-lib.pl/index.php/manga ... oriko,2,20
Jak widać powiedział tylko, że lepiej nie przedłużać z nim walki, a to dlatego, że krokodyl rozrzucał pijawki.

[ Dodano: 2011-11-27, 09:20 ]
W którym innym shonenie macie tak przedstawione walki?
http://www.batoto.net/read/_/38940/tori ... -noboru/14
http://www.batoto.net/read/_/38941/tori ... -noboru/14
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź