Skany tej mangi można znaleźć na mangareader.net.
Niestety jest tylko po ang, ale takiej mangi shonena jeszcze nie czytałem. Wyszły 123 rozdziały i wychodzą dalej. Jak ktoś nie czytał, to naprawdę warto. Jest tam sporo trudnego słownictwa, więc słownik będzie potrzebny. Jak ktoś ma czas, to niech się zabiera. Nie będę streszczał o co w tej mandze chodzi, żeby nie psuć wam zabawy. Podyskutujemy jak przeczytacie.

Według mnie manga jest dosyć fajna.
Temat o Toriko jest także na drugim, trochę popularniejszym forum o mangach i anime ale jest tam mnóstwo krytyki na temat tej mangi. Mam tam niestety bana, stąd nie mam jak dowiedzieć się szczegółów dlaczego 80% wypowiadających się tam jest przeciwko tej mandze.
Olbrzymi świat, świetne walki (szczególnie ta pierwsza poważniejsza dla Toriko w 65 chapie), oryginalna fabuła.

Rzeczywiście bardzo fajna manga i anime ,nawet niezły pomysł ,ale fajnie jakby była taka oficjalna strona Toriko jak dla one piece.

Jeśli mam być szczery to nie powalił mnie ten tytuł.
Pomysł oryginalny ale nic więcej, walki niestety nie zadowalają.
Dobór przeciwników jeszcze gorszy, w początkowej walce walczy z krokodylem z którym ma pewne problemy, kilkanaście chapków później takiego samego gada pokonuje jednym ciosem. To nawet nie są powerupy, to manga z gatunku idziemy do przodu, nie patrzymy co było wcześniej i nie myślimy co będzie później.

jest po polsku, ostatnio o to na forum pytalem i szukalem zaczynaja tlumaczyc sa juz 4 chaptery po polsku na mangalib.

osobisie jak odbieram mange? zajebista

[ Dodano: 2011-08-21, 17:15 ]
co do krokodyla to nie mial z nim problemu.. xD 2 hity i odcial mu glowe. ogolnie jest silny od samego poczatku ale ma coraz ciezsze zamowienia no i te dziwne roboty o mega sile co mu przeszkadzaja..

zachecajac do czytania dopiero trenuje by byc silniejszy od 150 ktoregos chapke

Jeden z lepszych shonenów jakie czytałem. Co najlepsze akcja się sporo rozkręci bo jest dopiero około 160 rozdziałów, a manga nie wyleci zbyt szybko bo zajmuje wysokie miejsce w rankingach jumpa. Walki są ciekawe. Sporo jest ciekawych postaci, wiele poruszonych wątków do wyjaśnienia, ciekawe moce i umiejętności. Co jest wielkim plusem jest to jedna z niewielu mang tego typu w których jest mało dziewczyn, wątków miłosnych i odsłoniętych piersi itp. Nie żeby tego nie lubił, ale shonen to ma być mordobicie, a jak ktoś chce paringi czy sceny to polecam romanse i ecchi.
Dużo scen humorystycznych powoduje, że można się również sporo pośmiać.
Osobną sprawą jest anime. Ładnie rysowane, kreska o wiele lepsza niż w mandze. Jednak dodali tam dodatkową postać która występuje bardzo często, a w mandze nie ma jej w ogóle. Widocznie spece od animacji uznali, że przyda się cycata głupia pani. Największą wadą jest cenzura. Rozumiem jeszcze, że cenzurują porozcinane flaki, czy ogromne ilości krwi, ale żeby cenzurować to, że Toriko pali to lekka przesada.
Co do samego wzrostu mocy to również uważam, że lekko przesadzili. Toriko już na początku jest bardzo znany i odkrył jakiś tam spory procent składników. Szacuję, że jego siła i umiejętności na początku anime i mangi były porównywalne z zwierzętami na 20 poziomie upolowania. Natomiast już w połowie zabijał robactwo Tomiego które miało poziom powyżej 20 w kilka sekund. Nie pamiętam czy pokonał sam coś powyżej 50 poziomu, ale podczas walki ze sfinksem sam mógł być na podobnym poziomie. Na chwilę obecną szacuję wzrost jego umiejętności niewiele poniżej 100. Natomiast zastanawia mnie jak będzie to obliczane w smakowym świecie skoro tam wszystkie zwierzęta mają poziom niemożliwy do obliczenia. No chyba, że sam Toriko po walce będzie mówił: to coś miało poziom np. 150.

Manga jest świetna, dużo w niej akcji i fajne zwierzęta . Ogólnie sam pomysł na fabułę jest genialny. Jeżeli chodzi o anime to niektóre ,,ciosy" wyglądają o wiele lepiej :] . Całkowicie się z tobą zgadzam Tony co do tej reporterki z anime, naprawdę gówniany pomysł ... :zly:

P.S tak wogóle to dziwne że wg rankingu Mangareader.net Toriko zajmuje 108 miejsce.... :kwasny:

Powiedzmy sobie szczerze, że ta manga jest genialna w pewien sposób. Sam stworzony przez autora świat jest wyjątkowy i niespotykany w żądnej innej mandze. Walki są świetne, humor też jest. Każda postać ma specyficzny charakter i cechy. Trzeba przyznać, że autor się postarał i stworzył mangę, która ma wielkie perspektywy. Stwierdzę nawet, że może być lepsza od OnePiece.

P.S tak wogóle to dziwne że wg rankingu Mangareader.net Toriko zajmuje 108 miejsce....

powiedzmy sobie szczerze, ta manga jest na dłuższą metę nudna i mało logiczna, chyba że po 50 chapku coś się zmieniło (ale sądząc po ostatnich 3 to raczej nie).
Więc taki wynik nie dziwi,

Popieram lunatika. Manga znudziła mnie po kilkunastu chapterach, ani postacie ani walki ani przeciwnicy nie zadowalają. Na razie nie mam czasu ani chęci ale dam tej mandze jeszcze kiedyś szansę i może zmienię zdanie, jako że wiele tytułów się rozkręca z czasem
Tyle ode mnie na ten temat póki co

Jak ktoś czyta kilkanaście chapterów i wystawia ocenę mandze, to właściwie nie ma pojęcia o mangach. To nie romans-komedia, że od 1 chapka możesz się posrać ze śmiechu. Każdy dobry shonen musi się rozwinąć.

Jedyna seria jaką porzuciłem. Przygodę z Toriko rozpocząłem od anime, zachęcił mnie do niej ciekawy świat i pomysł na historię. Musiałem jednak porzucić ten serial. A to z kilku powodów. Po pierwsze, od razu nie spodobali mi się bohaterowie. Jak oni wyglądają ? Po za tym ich zdolności są moim zdaniem głupie, oryginalne, ale głupie. Sama historia jest nudna, nie wciąga. Humoru też tu jakoś nie zauważyłem (chociaż owszem, autor stara się jakoś rozbawić czytelnika, jednak robi to słabo). Tyle ode mnie.

darkstar a po ilu chapkach można wyrobić sobie zdanie?
Ja zakończyłem jakoś po akcji wewnątrz mamuta (okolice 50-60 chapka czyli jakość 1/3 całości) i walki pamiętam tak.
Najpierw krokodylek (poziom chyba 3) miał być ogromnie wymagającym i potężnym przeciwnikiem (dodajmy że zabił go z tego powodu że ten był zbyt silny by go unieszkodliwić bez zabijania), arc później rozwala już masowo Troll Kongi (poziom 9) nie zabijając ich. Następny arc - on i Coco ledwo przeżyli walkę z Diabelskim wężem (poziom 21), Chwila później jednym ciosem w smakowym koloseum pokonuje połączone siły potworów na poziomach 17, 15, 13 i 10 tylko po to by powalczyć sobie z jednym z super robotów.

Gdyby była chociaż jakaś głębsza intryga ale nie jest tylko masa potworów które im trudniejsze do złapania tym smaczniejsze. Autor wprowadził poziomy siły (trudności załapania) ale nawet nie zadaje sobie trudu by z nich jakoś sensownie korzystać.
Jest też kucharz który w zamierzeniu miał być tzw. comic relief i który się niestety nie odnajduje w tej roli.

A samo przedstawienie świata jest równie irytujące co w takim Hunter x Hunter - rzeczy które dla postaci istniejących w tym świecie powinno być oczywiste jest w rozmowach między bohaterami sprowadzane do rangi wielkiej i niesamowitej nowiny.
Ba, w rozdziale 152 zostaje przedstawiona technika o nazwie "instynkt" i jej łopatologiczne wytłumaczenie wywołuje wielkie zdziwienie, a nie zawiera w sobie nic więcej niż jedna z definicji tego słowa.

tak wogóle to dziwne że wg rankingu Mangareader.net Toriko zajmuje 108 miejsce

One Piece bije popularnością Naruto czy Bleacha wielokrotnie, a na angielskich stronach przegrywa z nimi.

powiedzmy sobie szczerze, ta manga jest na dłuższą metę nudna i mało logiczna, chyba że po 50 chapku

Mangi tego typu na ogół są mało logiczne. Mnie One Piece do Enela włącznie nudził z małymi wyjątkami więc 50 rozdziałów to nie aż tak dużo.

Manga znudziła mnie po kilkunastu chapterach,

Z shonenów praktycznie ani jeden mnie na początku nie zachwycił, z wyjątkiem Air Gear który miał świetny pierwszy rozdział, ale następne niestety już nie,

Po pierwsze, od razu nie spodobali mi się bohaterowie. Jak oni wyglądają ?

Jak dla mnie wygląd bohaterów jest 10x lepszy niż bohaterów z początków One Piece.

Najpierw krokodylek (poziom chyba 3) miał być ogromnie wymagającym i potężnym przeciwnikiem (dodajmy że zabił go z tego powodu że ten był zbyt silny by go unieszkodliwić bez zabijania), arc później rozwala już masowo Troll Kongi (poziom 9) nie zabijając ich. Następny arc - on i Coco ledwo przeżyli walkę z Diabelskim wężem (poziom 21), Chwila później jednym ciosem w smakowym koloseum pokonuje połączone siły potworów na poziomach 17, 15, 13 i 10 tylko po to by powalczyć sobie z jednym z super robotów.

Ten krokodyl był na poziomie 6. Toriko nie miał z nim większych problemów, załatwił go dwoma ciosami. Jak pisałem początkowy poziom Toriko wynosił około 20. Jak wiadomo poziom upolowania jest nie tylko ze względu na siłę ale różne inne dodatki, jak trucizny, zmylanie przeciwnika itp. Też uważam, że siła Toriko rośnie dosyć szybko ale w porównaniu do Ichigo z Bleacha który około 50 odcinka był silniejszy od Kapitana czyli praktycznie nie powinien mieć się kogo obawiać. Potem mimo dodatkowych mocy był coraz słabszy. Luffy też najpierw 30 mln nagrody miał, a parę miesięcy później 300mln. Mimo, że przez 10 lat ciężko pracował był średniakiem na początku, a po paru miesiącach na morzu i to bez treningu startował do 3 admirałów. W Toriko akcja dzieje się dopiero w świecie ludzi który stanowi jedynie 20% powierzchni świata. Dopiero w smakowym świecie zacznie się jazda, a tam też może być podział na łatwiejszy i trudniejszy jak grand line i new world. Ogólnie w shonenach moc bardzo rośnie, jak w DB gdzie najpierw się bili po prostu, a potem całe planety rozwalali.


Oczywiście każdy może mieć inne zdanie, nie będę nikogo na siłę przekonywał, że się myli, ale manga naprawdę warta poczytania.

W tej mandze siła Bishokuya i niebiańskich królów rośnie wraz z jedzeniem Im jedzą smakowitsze przysmaki i im one lepiej pasują do ich osobowości to wtedy stają się silniejsi. Wszystko co się teraz dzieje w tej mandze ma na celu trening poprzez spożywanie i zdobywanie rzadkich składników o wysokim poziomie upolowania. Tu nie ma nic nielogicznego. Walki są fajne. Wystarczy odpowiednio wczytać się w fabułę od 1 do najnowszego chapka z słownikiem pod ręką, bo jest tam sporo słownictwa, którego można nie znać. Nie bez powodu ta manga jest tak wysoko w rankingach jumpa. Zwykle na miejscach 1-3. Ja po przeczytaniu 200+ mang automatycznie wiem co dobre. Zaczynam się upodabniać do Japończyków