Czy wziąłem to bezczelnie z discorda? Może. 

Czyli moc owocu rezyduje w sercu? Czyli trzeba zjeść serce użytkownika zanim moc odrodzi się w innym owocu. Akurat w przypadku WB można było to ładnie ukryć bo już był "napoczęty".

Nie wiem czemu ale ten chapter przypomniał mi:

Spoiler

Nie wiem czemu ale ten chapter przypomniał mi:

Spoiler

bo jest na tym wzorowany

3 serca, 3 czaszki na fladze, 3 możliwe owoce jest w tym sens. O ile nie ma trzeciego to na pewno jeszcze jakiś zdobędzie, tylko jaki... jak dobrze pamiętam (a czytam to forum już kilka lat :p) Oda lubi w nagrodach sprzedawać ciekawostki.
Co do chaptera przeczytałem go na spokojnie jeszcze raz to ewidentnie jest jakiś obiekt latający, bo była zwrócona uwaga, że pojawił się jakiś cień nad chmurami.
Ale też by się zgadzało z tym że Posejdon pod morzem, pluton na morzu, uranos nad morzem.

bo jest na tym wzorowany

Czyli Boney nowym członkiem Słomianych? No, no, no nie miałbym nic przeciwko.

Czyli Boney nowym członkiem Słomianych? No, no, no nie miałbym nic przeciwko.

Przez jakiś czas na statku słomianych będzie pływała

Na Twitterze obok tego three Hearts było jeszcze dodane, że ośmiornice mają 3 serca. I może to jest dobry tok myślenia. Zoan ośmiornicy, który pozwala użytkownikowi mającemu 3 serca mieć 3 owoce. Podobna teoria do tej o cerberze i 3 głowach

Rozdział DOBRY. Coś mi się wydaje, że ten obiekt, który zniszczył wyspę to narodowy skarb z Mary geoise o którym mówił Doflamingo czyli wielki słomiany kapelusz, który prawdopodobnie jest uranosem. Głupio to brzmi, że broń masowego zniszczenia to kapelusz, ale to bardzo w stylu One Piece. To coś w stylu gwiazdy śmierci z Gwiezdnych Wojen. Pytanie czemu IM celował w Lulucie a nie np w Alabaste. Z kontekstu wynika, że zniszczenie wyspy nie miało mieć związku z obecnością tam Sabo a był to przypadek. Ciekawe co to za wyspa na którą zmierzają słomkowi. Mamy Bonney która świeżo co wróciła z reverie i być może również widziała IMa, zimowa wyspę ( może to jakaś strefa klimatyczna Elbafu) - może być ciekawie.

Na Twitterze obok tego three Hearts było jeszcze dodane, że ośmiornice mają 3 serca. I może to jest dobry tok myślenia. Zoan ośmiornicy, który pozwala użytkownikowi mającemu 3 serca mieć 3 owoce. Podobna teoria do tej o cerberze i 3 głowach

Jak ośmiornica to poszedłbym w stronę Krakena albo nawet Cthulhu.

Pytanie czemu IM celował w Lulucie a nie np w Alabaste.

Może tam żyje rasa wampirów - tak spekulowałem po zębach. Ale znając Ode daje takie designy postaciom bez zależności.

Rozdział DOBRY. Coś mi się wydaje, że ten obiekt, który zniszczył wyspę to narodowy skarb z Mary geoise o którym mówił Doflamingo czyli wielki słomiany kapelusz, który prawdopodobnie jest uranosem. Głupio to brzmi, że broń masowego zniszczenia to kapelusz, ale to bardzo w stylu One Piece. To coś w stylu gwiazdy śmierci z Gwiezdnych Wojen. Pytanie czemu IM celował w Lulucie a nie np w Alabaste. Z kontekstu wynika, że zniszczenie wyspy nie miało mieć związku z obecnością tam Sabo a był to przypadek. Ciekawe co to za wyspa na którą zmierzają słomkowi. Mamy Bonney która świeżo co wróciła z reverie i być może również widziała IMa, zimowa wyspę ( może to jakaś strefa klimatyczna Elbafu) - może być ciekawie.

Elbaf jest bodajże stylowane na gigantów -> wikingów, a jak mamy wikingów to Skandynawia -> zimno.

Jestem szczerze ciekaw jak Słomiani znajdą ostatni poneglyph. Wcześniejsze były im dosłownie podstawione przez fabułę. ( w sumie tak jak jeden Rogerowi - minkowski). Chciałbym, żeby z ostatnim się namęczyli.

Nie żeby coś, ale by zdobyć dwa ostatnie to się nameczyli z prawie 300 rozdziałów. Szczególnie ten u kaido gdzie musieli powalczyć i wygrać, by w ogóle o nim myśleć. W sumie w tych 300 rozdziałach trzy znaleźli, ale jeden w tym dostali w prezencie :p

Znajdą łatwo, fabuła ich zaprowadzi pewnie na mariejois czy cos i będzie podobnie jak u big mom. Oda nie będzie ich przecież po całym grand line rzucał.

Co do Czarnobrodego teoria o 3 sercach już istnieje od dłuższego czasu. Mimo wszystko moją ulubioną była o 3 braciach w jednym ciele.

Nie żeby coś, ale by zdobyć dwa ostatnie to się nameczyli z prawie 300 rozdziałów. Szczególnie ten u kaido gdzie musieli powalczyć i wygrać, by w ogóle o nim myśleć. W sumie w tych 300 rozdziałach trzy znaleźli, ale jeden w tym dostali w prezencie :p

300 rozdziałów przez to, że Oda nie umie pisać Ten u minków i Kaido to dosłownie prezent fabularny, bo wybrali punk hazard po wyspie ryboludzi, a tam nagle samurajowie, dziedzic klanu kamieniarzy itd itp, a już na Wano nagle okazuje się, że Sukiyaki żyje, a kamulec jest pod wyspą i nigdy by go nie znaleźli. Chociaż Robin może, ale ułożyło się tak jak się ułożyło  

Jeśli mówimy o wywalczonym-znalezionym to co najwyżej ten u BM, przy czym kudos dla Brooka oczywiście, MVP całego WCI, ale tu również fabuła się idealnie ułożyła z porwaniem Sanjiego. Byłbym fanem Słomianych docierających na Lodestar, gdyby Oda wrócił do Systemu 50-60 chapów na arc, a nie 140