Skrzypek? Geniusz? Posłuchajcie i przyznajcie, że to piękne.

http://www.youtube.com/watch?v=nXj_fLGG ... re=related - Lorr
http://www.youtube.com/watch?v=l9zXgfgk ... re=related - BaRock
http://www.youtube.com/watch?v=sYC_d0Ey ... re=related - Funeral of Provincial Vampire
http://www.youtube.com/watch?v=9FYZHv72 ... re=related - B East
http://www.youtube.com/watch?v=6Udold4P ... re=related - Akka

Jelonek! ) Widziałem go na Woodstocku ,ale długo to nie trwało bo była niedziela i było się zmęczonym po 3 dniach zabawy,prawie na nogach się stało .

Jelonek! ) Widziałem go na Woodstocku ,ale długo to nie trwało bo była niedziela i było się zmęczonym po 3 dniach zabawy,prawie na nogach się stało .

Błagam Cię, chłopie, jak próbowałem z kumplem na Yelonku pogo rozkręcić, to jedna osoba wskoczyła i po paru sekundach tylko przed nami uciekała... Miętkie fryty na tym Woodstocku są, i tyle:<

A Yelonek? Świetny zespół, jakoś zazwyczaj w zespołach metalowych nie trawię ani pianina, ani skrzypiec, ani akordeonu... A tak w Hunterze, jaki i w Yelonku brzmiały one naprawdę znakomicie, i cudownie komponowały się z całą resztą instrumentów.

Nie słucham takiej muzyki, ale muszę powiedzieć, że nie wiedziałem, że można skrzypiec używać w tego typie muzyce. Super to wygląda.

Bl3k, jestem ci winien piwa. Czegoś tak wspaniałego dawno nie słyszałem. Nie ma byka, jego koncert został dopisany, do rzeczy, na które muszę się udać;D

Ja właśnie w liceum się oddalam od metalu, ale Jelonek to coś co mnie zawsze trzyma. Ej serio, to co on robi z tymi drewnianymi pudełkami jest magiczne.

Błagam Cię, chłopie, jak próbowałem z kumplem na Yelonku pogo rozkręcić, to jedna osoba wskoczyła i po paru sekundach tylko przed nami uciekała... Miętkie fryty na tym Woodstocku są, i tyle:<

Na pogo to byłem ,ale na początku Woodstocku później było zwiedzanie i poznanie . Oj dużo zwiedzania . Nie narzekaj aż tak.Takiej zabawy jak ta czeka sie cały rok .

Słabe.

hmmm.... kolega widocznie ma wyszukany gust muzyczny . Choć najlepiej nie siedzieć w jednym gatunku .

Jelonka usłyszałam po raz pierwszy na Woodstocku wygrał wtedy złotego bączka (jesli się nie mylę) tak świetnie grał, że musiałam usiąść i słuchałam zafascynowana, wiesz Saki dla mnie to się do pogo zwyczajnie nie nadawało
W sumie pojechałam na Woodstock tylko na Korpiklaani i nie żałuję koncert nie do przebicia: burza, leje deszcz, błyska się i wychodzi Korpiklaani, co z tego że moi znajomi uciekli przed deszczem i zostałam sama najlepszy koncert ever
Jelonka lubię, słucham nadal, ale to jednak nie jest wiolonczela więc bez przesadyzmu.

Produkcja pod tytułem: Jelonek we Wrocławiu.

Muzyka: Jelonek
Trzęsiłapstwo: Szczery
Słaba jakość: Tłum w klubie, głupie kolumny, nagrywanie komórką.
Występują: zespół Yelonek, dobrze bawiący się tłum, Art i Qbol (jako najbliższe poza moim ze słyszalnych czasem głosów)

http://szczery150.wrzuta.pl/film/aALG2R ... 27.03.2011
http://szczery150.wrzuta.pl/film/1QyALk ... 7032011001
http://szczery150.wrzuta.pl/film/2y8IZCPG5jb/klip3
http://szczery150.wrzuta.pl/film/9qRQQpQNw8h/klip4
http://szczery150.wrzuta.pl/film/14elm0 ... 7032011004 - W złym momencie wyłączyłem nagrywanie :zdegustowany:
http://szczery150.wrzuta.pl/film/6Z1VcM ... 7032011008

Tego może i nie widać na filmikach, ale to był naprawdę zarąbisty koncert

W tamtym roku grał na juve w Lublinie, był to jeden z najlepszych koncertów w Dniach kultury studenckiej. Znałem go już wcześniej dzięki YT.

Muzyka jest super. Sam bym poskakał sobie przy scenie .

http://szczery150.wrzuta.pl/film/9qRQQpQNw8h/klip4

W dali, na początku nagrania widziałem skaczącą czuprynę. Czy to była Art ;D ?

Tak, bo Art była tam jedyną osobą, która ma włosy.... Nie Hakman, nie byliśmy tak blisko sceny W zasadzie nie ruszaliśmy się z jednego miejsca (jak już się dorwało do miejsca z którego coś widać, to żal je opuszczać ).
Tony, to na pewno były koncerty tego typu? Bo jakoś ja sobie nie wyobrażam, żeby na rockowym/metalowym koncercie miano wyprosić za takie pogo

Aż mnie zaciekawiło po waszych wypowiedziach. No to sobie posłuchałem..... i przyznam, że jako metal jest fajne do posłuchania, ale jakoś tak muzycznie nie szokuje. Ale to jest tylko moje zdanie, oczywiście. W zasadzie trochę mnie wnerwia sama barwa smyczków, którą tam stosują, brzmi jak prąd z elektrowni trochę..... Pierwszy utwór - skrzypce w zasadzie grają tylko proste melodie, które powtarzane po raz któryś brzmią po prostu more and more "epicko". Drugi utwór - technicznie trochę bardziej wymagający z uwagi na te pasaże, ale one w zasadzie tylko się powtarzają i modyfikują trochę..... i jakoś tak koncepcja ściągnięta z jednej z najpopularniejszych barokowych kompozycji (te niższe partie). Trzeci - no to już ciekawiej się robi trochę, jakiś lepszy wydźwięk to ma, a i nawet dobry klimat z tego powstał, melodia zaczyna mieć ciekawszy sens i czuć więcej muzyki. Czwarte - podobne odczucia jak z pierwszego. Piąty - no no, znowu czuć jakąś koncepcję i powiew czegoś interesującego.

Ogólnie rzeczywiście interesujące, miło posłuchać a i nawet śniadanie sobie przy tym zjeść, ale jakoś nie powala - nie czuję potrzeby posłuchania w spokoju na dobrych słuchawkach. Ale dzięki, posłucham sobie trochę więcej, bo miłe to jest - szczególnie Funeral of Provincial Vampire i nawet bardziej Akka.

Jeśli chodzi o wykorzystanie skrzypiec w tego typu muzyce, to bardziej moje uznanie zdobyły np. takie utwory:
http://www.youtube.com/watch?v=Rkix95Cjbds - jak wkurza was growl, to raczej wam się nie spodoba.
http://www.youtube.com/watch?v=VM_7W02Ay4s

A może jakiś bonusik jeszcze zarzucę. Polecam muzykę do tego filmu - http://www.youtube.com/watch?v=GoNbdvw5Zug i generalnie całą trylogię, czyli Sympathy for Mr Vengeance, Oldboy, Sympathy for Lady Veageance - doskonałe filmy. Po Oldboy'u generalnie 15 minut gapiłem się w okno za monitorem i skłonny bym nawet był nazwać go "najlepszym filmem, jaki widziałem", a niewątpliwie należy do mojego TOP 3.

Jak usłyszałam po raz pierwszy te utwory, to zdecydowanie byłam zaintrygowana. Skrzypce lubię, muzykę klasyczną również, szczególnie taką z rozmachem, a wariacje co do stylu i przedstawienia również stawiam jako plus. Kojarzyło mi się z Apocalypticą, którego jestem fanką.
Jelonek miał zawitać we Wro, to bilety zostały zakupione i się poszło...
Teraz jak słucham jego utwory już tak na mnie nie działają...to nie to samo. Po koncercie one już zawsze nie będą brzmieć dla mnie wystarczająco dobrze. Jest niedosyt, ogromny.

Ogólnie...Jelonek jest genialny. Już dawno nie widziałam tak pozytywnego wariata (bo to odpowiednie określenie dla niego, po tym, co zaprezentował). Ma ogromną charyzmę, minimalną ilością wysiłku potrafi porwać tłum i nim sterować (!). W ciągu sekundy potrafił zmienić mimikę twarzy z osoby przeżywającej nirwanę, do kogoś z ciężkim atakiem epilepsji. Rozrywką było zarówno słuchanie gry jak i obserwacja Jelonka i jego bandy, bo też niezłe gagatki ;>
Do tej pory jakoś nie potrafiłam w głowie połączyć skrzypka oraz growlowanie....Jelonek poszerzył mi horyzonty . Poniekąd zapowiedział się na Woodstock. Szczerze pisząc dla niego samego już bym pojechała na festiwal. Świetny artysta, polecam ; )


EDIT

Miesiąc temu premierę miała nowa płyta Jelonka "Revenge"

Znajduje się na niej 14 nowych kawałków : )
Tutaj mała próbka:
Jelonek - Romantic Revenge

Natomiast 12.01.2012 odbędzie się koncert promujący płytkę we Wrocławiu. Jelonek da pokaz w klubie Eter
http://www.eterclub.pl//index.php?optio ... cle&id=265 Link dla ciekawych.

Ktoś zainteresowany? : )

oł je w końcu coś w klimacie Świetna muzyka i wielki talent :rotfl:

Cytat:zazwyczaj w zespołach metalowych nie trawię ani pianina, ani skrzypiec, ani akordeonu...

Oj bluźnisz chłopie, masz coś do akordeonu ?