W tym temacie wypowiadamy się w jaki sposób według nas potoczy się fabuła FT.

Ja obstawiam że arc z Zerefem potoczy się następująco :

Do Rustyrose przybędzie Laxus Dreyar i odbędzie z nim pojedynek. Ostatecznie mimo odniesionych dużych obrażeń Laxus wygra.

Do Bluenote przybędzie Glidartz i po bardzo widowiskowej walce Bluenote poniesie klęskę.

Ultear okłamie Graya na swoją własną korzyść.
Nastąpi pojedynek Natsu vs Ultear z którego zwycięsko wyjdzie Ultear.
Hades uwalnia Zerefa.
Zeref zostaje obudzony, ale nie posiada swojej pełnej siły. Mimo to wydaje się być potężny. Zeref jednym uderzeniem dotkliwe rani Glidartza. Reszta osób z FT tacy jak Lucy Gray i inni upadają przed poziomem magicznym Zerefa.
Czarny mag jest wściekły że 400 lat temu poległ w walce i mówi że już nigdy więcej nie przegra.
Próbuje wykonać jakiś czar, ale Hades go powstrzymuje, i mówi że wystarczy na teraz i musi odzyskać pełną moc.
Ultear wygląda na podnieconą. Zeref pamięta Ultear.

Hades, Zeref i Ultear znikają z wyspy.

z Laxusem to zgdałes

No nie bardzo do Laxus walczy z Hadesem. Pewnie przegra, a następnie Hades zostanie pokonany przez potężną siłę przyjaźnie

Hades odcina Natsu ręce, puszy się swą potęgą. Wtem różowy otrzymuje "power nakama" i pokonuje go. Następnie robi mu kilkugodzinny wykład o przyjaźni, dzięki czemu nasz kochany staruszek nawraca się i wstępuje do FT, w jego ślady idą Meldy i Ultear. Jakimś kosmicznym zbiegiem okoliczności, Natsu mimo wszystko nie zostaje magiem S, lecz Cana. Erza nadal jest postrzegana jako silniejsza niż ognisty zabójca smoków. Wendy sprawia, że ręce Natsu odrastają. Laxus staje się potulny jak baranek. Następuje impreza randomów. Tak kończy się obecny arc.

Larry świetnie do podsumował.
Niestety, nie ma złudzeń co do tego, że ostatecznie i tak to właśnie Natsu pokona Hadesu, choć przyznam, że bardzo bym chciał, by w końcu ten jeden raz przegrał albo żeby zamiast niego pokonał go ktoś inny. >:C Ja rozumiem, że główny bohater i w ogóle, ale to naprawdę wpieniające, że niezależnie od przeciwnika znajdzie się jakis power-up, który sprawi, że będzie w stanie zwyciężyć.

A więc Natsu wygrywa, Hades odchodzi w cień, wielka impreza. I tylah~~

Tom, FT to standardowy shonen tak jak Bleach - ciągle ten sam schemat (więc imho nie ma sensu przewidywać fabuł ;d)

Dalsza fabuła. Na pewno łapanie nie wiadomo skąd power-upy, wciskanie na siłę Romeo do głównej paczki i na końcu walka z Aknologią. Jedyne co mnie pociesza to możliwość, że pojawią się inne smoki i dowiemy się w końcu, jakąż to skrywają tajemnice i co łączy Zerefa z Natsu.