One Piece - Rozdział 866
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 5,838

Mordoc, 26-05-2017, 16:03
(26-05-2017, 15:40)Szarim Musty napisał(a): Inną rzeczą, której nie pamiętam czy ktoś poruszał jest wszechobecna chorowitość topu piratów. Roger miał śmiertelną chorobę, Białobrody potrzebował kroplówek, Shanks przy spotkaniu z Mihawkiem był też chory. Kaido ma dwubiegunówkę, BM wpada w furię gdy chce zjeść coś konkretnego. Reyligh po wypłynięciu słomków stwierdził coś w stylu "może jednak warto żyć", nie wspominając o tym, że tak wspaniały pływak w kwiecie wieku musiał być ratowany przez Hachiego... Ciekawe czy te choroby są z czymś połączone.
Choroba Rogera mogła być skutkiem ubocznym nadużywania czegoś, tak jak w przypadku Luffy'ego, który stracił kilka lat w ID. Używanie G2 też ma jakieś tam konsekwencje.

Białobrody mógł być po prostu chory ze starości (był chyba starszy od Raya? Nie chce mi się sprawdzać). Edit: Jednak młodszy, dzięki za info @Keisiak 

Shanks chyba wtedy miał kaca?

O Rayu pisałeś to kiedyś i pisaliśmy, że mógł zwyczajnie zasnąć na statku i wpakować się w sztorm(lub jakąś anomalie GL). Pod wodą mógł stracić przytomność, a Hachi jako, że może oddychać pod wodą, mógł go zwyczajnie wyciągnąć na brzeg.

Choroby BM i Kaido, to chyba po prostu zarysowanie ich charakteru lub też myśl przewodnia, że wielcy, utalentowani, to często ekscentrycy.
Oczywiście to tylko moje spekulacje, a Twoja teoria jest ciekawa i możesz mieć racje.

@Ratlee 
Dzięki za wyjaśnienie Smile
Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

Kaioken

Kapitan z nowego świata

Wiek: 35
Licznik postów: 515

Kaioken, 26-05-2017, 17:24
Co do rozdziału to z początku było ciekawe .. potem jak Linlin zaczęła szaleć w wiosce to średnio mnie to interesowało. Na plus Hajrudin i poprzedni bohaterowie (ich wiek mnie rozwalił xD). Wygląda na to, że Big Mom była specjalna od urodzenia .. ciekawe czy kiedykolwiek trenowała. Jeżeli nie to została Yonkou, bo miała szczęście, m.

Cytat:naciągane jak porażka Stinga z Fairy Tail 5 dnia igrzysk...
- jako ciekawostke podam fakt, że dla Hiro był to ulubiony rozdział jaki narysował, m.
pell

Kapitan z paradise

Licznik postów: 336

pell, 26-05-2017, 20:10
Ja trochę mniej dramatycznie widziałem to "zniszczenie wioski". W zasadzie to widzieliśmy tylko jedną stronę, na której wielu gigantów leżało nieprzytomnych na ziemi. Ale czy byli martwi? Wiemy przecież bardzo dobrze, że Linlin ma haki królewskie oraz że dzieci nieświadomie potrafią użyć tego daru. Tak więc cała drama to może być po prostu powalenie jakichś randomów haki i ewentualnie uderzenie kogoś, kto jeszcze trzymał się na nogach.
Keisiak

Kapitan z nowego świata

Wiek: 28
Licznik postów: 416

Keisiak, 26-05-2017, 22:31
A ja to w sumie mam pytanie. Mianowicie, załoga Olbrzymów posiadała dwóch kapitanów. Zarówno za czasów Yoruru i Yaruru oraz Dorryego i Brogyego. Jeżeli mnie pamięć nie myli, to są to pierwsze takie przypadki, gdzie jest dwójka kapitanów. Jak myślicie, wynika to z kultury olbrzymów czy innych czynników? No i czy Hajrudin posiada...swojego "brata" kapitana?
Pekomamushi

Piracki wojownik

Licznik postów: 169

Pekomamushi, 27-05-2017, 12:32
(26-05-2017, 22:31)Keisiak napisał(a): Jeżeli mnie pamięć nie myli, to są to pierwsze takie przypadki, gdzie jest dwójka kapitanów.

Jeszczy bracia Decalvan z floty białobrodego byli dwoma kapitanami na jednym statku (Jeśli ktoś nie kojaży to ci goście co walczyli z Dalmatianem i mieli takie rękawice z pazurami)
Dahaka

Król piratów

Wiek: 32
Licznik postów: 3,793

Dahaka, 27-05-2017, 15:24
(26-05-2017, 14:10)Ratlee napisał(a): No ale własnie o to chodzi, ten flashback nic nie wytłumaczył, a na pewno nic w stosunku dlaczego Linlin taka jest. Jest abominacją i wybrykiem natury? Możliwe, ale dlaczego nikt nawet tego nie potwierdził XD O to cały jest ambaras...
Może źle się wyraziłem. Flashback nie wytłumaczył dlaczego jest wybrykiem, ale tłumaczy dlaczego powstał totland, początek jej uprzedzenia do olbrzymów, prawdopodobnie powód dla stworzenia takiej wielkiej rodziny, chęć stworzenia sztucznych olbrzymów. I po to retrosy są, żeby wyjaśnić jak to wszystko się zrodziło. A zrodziło się z faktu, że Linlin jest cudakiem. Cały ten motyw działa na zasadzie "Linlin jest dziwadłem i patrzcie co z tego wynika". Dostajesz jakis fakt i poznajesz jego efekty. Mnie to wystarczy i detale co do jej odmienności nie są mi potrzebne, bo zakładam, że po prostu taka się urodziła i tyle. Jeśli dostaniemy potem jakieś szersze wyjaśnienie, no to fajnie, im więcej szczegółów tym lepiej, ale cały motyw i bez tego trzyma się dobrze. 
A że nikt (jeszcze) nie potwierdził, że faktycznie jest wybrykiem natury - dla mnie wydaje się to oczywiste i od pierwszych stron byłem przekonany, że tak właśnie jest. Skoro nikt nie podaje żadnych powodów jej choroby i siły, to brzytwa ockhama nakazuje wybrać najprosztą i najbardziej naturalną opcję - taka się urodziła i już Tongue 
(26-05-2017, 14:10)Ratlee napisał(a): No i to jest piękne, ja się pod tym jak najbardzienj podpisuję recyma i nogami, tylko chodzi mi o to, że nie dość, że te Flashbacki wyglądają na bardzo przyspieszone, to brak w nich fundamentów postaci - poznajemy Linlin w momencie jak zostawiają ją rodzice, dostajemy jedno zdanie o tym, że niszczy i... to tyle. W porównaniu do jakichkolwiek innych flashbacków, ten rozdizał był tak ubogi w podbudowę że ja pierdziu. To jedna z najwazniejszych postaci w mandze - top 4 piratów. Mało jak dla mnie. Oczywiście czekam na następny rozdział, ale jak już komentujemy na bierząco, to oceniam go w tej postaci.
No mało, bo się flashback dopiero zaczął Big Grin  Ubogim bym go nie nazwał, bo jednak dobrze zobrazował dlaczego BM była tak problematycznym dzieckiem i nakreślił jej charakter za młodu. Nie różni się to zbytnio od flashbacka z dzieciństwa Doflamingo.
(26-05-2017, 14:25)CCORD napisał(a): No i dobra, jestem w stanie znieść że ma tyle siły, powiedzmy że była tym wybrykiem natury, czy jakikolwiek inny byłby to powód, niech już będzie taka silna. Ale dlaczego zdążyła zniszczyć całą wioskę? Dlaczego żaden z Gigantów (albo giganci razem) nie powstrzymali jej? Miała mimo wszystko 5 lat. Mogliby ją równie dobrze przechytrzyć, albo dać jej ten cholerny placek, czy czym ta "Semla" była.
Niszczyła sobie wioskę, burząc chatki, bijąc Gigantów, a oni siedzieli na tyłkach i patrzyli? Linlin nie wyglądała na niesamowicie mobilną (nadal nie wygląda), więc sądzę że nie popisała się prędkością godną Kizaru i Giganci mieliby czas zareagować zanim skończyła.

Mam przyjąć za wyjaśnienie, że głodówka osłabiła Gigantów, przyćmiła ich umysły, odbierając zdolność do racjonalnego myślenia, a sami Olbrzymi tak naprawdę nie są najbardziej przereklamowaną rasą w całym OP?

A może mi powiecie, że w wiosce przebywali akurat tylko biedni farmerzy, niecierpiący przemocy, a wszyscy silniejsi osobnicy przyszli akurat gdy już było po wszystkim?
Wyjaśnienia jakie widze to:
a) jej krzyk ich zneutralizował, a potem tylko porozdawała muki
b) nie mieli jaj żeby zabić 5 letnie dziecko, duma i te sprawy, a była fizycznie za silna, żeby ją spacyfikowac
c) BM była nazywana "stalowym balonem" więc może jej ciało jest tak twarde, że nawet olbrzymi z elbafu nie byli w stanie jej zranić. Wiem, że kolanka jej krawią od lekkiego poszurania po podłodze, ale może to jest po prostu jej pięta achillesowa. Te rakiety Bege pewnie nawet nie przebiją się przez jej ciało, żeby móc zaaplikować trucizne.

Na wielkim panelu widać, że nie wszyscy olbryzmi padli i część z nich gdzieś ucieka, ratując rannych. Całkiem więc możliwe, że "stalowy balon" BM była po prostu terminatorem nie do zabicia i nie dało się jej w żaden sposób zatrzymać. Wiem, że niektórzy nie mogą tego szczymać, że po prostu drogą wyjątku jakaś postać urodziła się mega OP, no ale widocznie tak po prostu jest Big Grin
Zobaczymy w następnym rozdziale, ewentualnie jak flashback się skończy i Oda pokaże szał BM w pełni okazałości live. Może oda ciągle trzyma jakąś jej zdolność w rękawie.
(26-05-2017, 14:25)CCORD napisał(a): Swoją drogą, jakie jest oficjalne tłumaczenie? Giganci? Olbrzymi?
Oficjalne to Olbrzymy
Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 5,838

Mordoc, 27-05-2017, 17:10
(27-05-2017, 15:24)Dahaka napisał(a): c) BM była nazywana "stalowym balonem" więc może jej ciało jest tak twarde, że nawet olbrzymi z elbafu nie byli w stanie jej zranić. Wiem, że kolanka jej krawią od lekkiego poszurania po podłodze, ale może to jest po prostu jej pięta achillesowa. Te rakiety Bege pewnie nawet nie przebiją się przez jej ciało, żeby móc zaaplikować trucizne.

To jest ciekawe spostrzeżenie. Spora część czytelników (w tym ja), a także postaci (w tym Bege) jest przekonana, że BM staje się podatna na ataki w tym swoim dramatycznym stanie. Zabawnie wyjdzie, jeśli okaże się, że to nieprawda, a BM od zawsze jest podatna na obrażenia w okolicy kolan. Jeśli dobrze pamiętam, to gdy zaobserwowano wtedy jej pierwszy(udokumentowany) amok, to też upadła na kolana i tam się skaleczyła?
Ta teoria rzuca zupełnie nowe światło na wydarzenia i samą BM.
Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

Gogolius

Super świeżak

Licznik postów: 224

Gogolius, 29-05-2017, 10:28
Mi się rozdział podoba. Po pierwsze wiem o tym, że te retrospekcje nie skończą się na trzech chapterach więc w ogóle mi nie przeszkadza pozorna niewielka ilość informacji. To dopiero wstęp, a całość to będzie coś więcej niż Caramel poświęca się w obronie Lin Lin a potem znika.
Co do dyskusyjnej sprawy powalenia olbrzymów, ogółem podpisuję się pod stwierdzeniami powyżej:
- w ogóle nie widzieliśmy tej potyczki, całkiem możliwe że giganci zostali zaskoczeni/zlekceważyli dziecko
- krzyk, królewskie haki, siła fizyczna w połączeniu z olbrzymami jakich widzieliśmy do tej pory - nie widze, żeby to się nie trzymało kupy
- Big Mom jest pokazywana właśnie jako wybryk natury, począwszy od swoich gabarytów, przez teksty Bege o żelaznym balonie, po monstrualną siłę jaką miała w wieku 5 lat, po prostu taka jest. Odmieniec. W innych mangach są postaci, które urodziły się tak silne, że wszystko umierało w ich otoczeniu, to czemu Big Mom nie może być po prostu dziecięcym koksem?
A olbrzymy, umówmy się, ale póki co naprawdę silnego olbrzyma nie poznaliśmy. Jako armia wielu jednostek, którzy kosza marines seriami to spoko, ale do tej pory na przestrzeni całej mangi nie dostaliśmy jakiegoś powodu/dowodu na to, żeby traktować olbrzymów z jakimś przesadnym szacunkiem.

Fajny motyw z postem, podobają mi się nowe postaci, super że nawiązano do Hajrudina. To dręczenie i wyśmiewanie Big Mom przypomina mi wspomnienia Pudding, która doznawała podobnych szykan.

Czekam na więcej, szczególnie odnośnie Caramel, bo póki co zapowiada się to zbyt prosto i na pewno na tym się to nie skończy, a jej zniknięcie powinno byc czymś co w ostatecznym rozrachunku (rozwiązanie zagadki gdzie / dlaczego zniknęła, zapewne dowiemy sie tego po retrosach) spowoduje opad szczęk.
jest fajnie Smile
Odachi

Sogeking 2022

Licznik postów: 826

Odachi, 29-05-2017, 12:31
Mi ten motyw z wybrykiem natury też się średnio podoba. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie to trochę lepiej wytłumaczone. Czasem zdaje mi się, że Oda od czasu do czasu, tak dla sportu, wrzuca do mangi najgłupszą rzecz jaką jest tylko w stanie wymyślić, a potem próbuje naprawić sytuację (samemu, albo czyta fora i wybiera teorię, która mu się spodoba) Wink
Big mom przypomina trochę Obeliksa, który wpadł do kociołka jako niemowlę. Może Big Mom zjadła jako dziecko całą skrzynkę Tamatebako, czy coś podobnego, ale nie postarzała się, bo miała już swój owoc i wyssała energię z otoczenia.
Gogolius

Super świeżak

Licznik postów: 224

Gogolius, 29-05-2017, 13:02
Podasz przykład jakiejś najgłupszej rzeczy jaką Oda jest w stanie wymyślić, a którą potem próbuje naprawić?
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź