Demon Slayer / Kimetsu no yaiba
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
janek z

Legendarny pierwszy oficer

Wiek: 30
Licznik postów: 1,303
Miejscowość: Warszawa

janek z, 01-07-2024, 19:16
Elo,

Wczoraj zakończył się 4 sezon tego pięknego tworu. Finałowy odcinek był prawdopodobnie najlepszym odcinkiem anime w historii. Wszystko było idealne od animacji po muzykę, suspens i dialogi. Ufotable przechodzi samo siebie. Człowiek docenia w takim momencie, że nie czyta mangi.

Po za tym mamy zapowiedź ostatniego arcu "Infinity Castle"





Będzie on wypuszczony w formie 3 filmów kinowych. Z tego co słyszałem ten arc jest najlepszym w mandze więc spodziewam się arcydzieła.
[Obrazek: d7354cb3418f36196b14823696064d80.jpg]
Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 4,990

Mordoc, 31-07-2024, 14:38
Obejrzałem ten sezon i poza finałowym odcinkiem, który rzeczywiście zrobił na mnie wrażenie, to serial jakoś przesadnie mnie nie porwał. 
Dlatego moja ocena to 6/10.

Generalnie większość treningów pokrywała się z tym, co ćwiczyli Son Goku i Kuririn u Muten Roshiego, ale w Dragon Ballu zostało to pokazane w mniejszej ilości odcinków, w sposób ciekawszy i bardziej dynamiczny, a zaznaczam, że mówimy o Toei Animation, które lubi rozciągać akcje.

Tutaj na początku to w ogóle więcej było gadania o tym, że muszą zrobić trening niż samego treningu.

Niestety seria cierpi pod względem kreatywności autora i w tym sezonie to się także odbija. Ataki zabójców demonów różnią się jedynie sferą wizualną i są po prostu innymi machnięciami mieczem, tudzież inną bronią, dlatego także treningi pod okiem różnych filarów niewiele się od siebie różniły.

Oczekiwałem jakichś unikalnych technik, specjalizacji, a dostałem zwykły trening fizyczny.
Po kolei
- Filar dźwięku - bieganie i na koniec walka
- Filar mgły - walka niemal identyczna jak z filarem dźwięku, do tego obaj powtarzali kropka w kropkę te same słowa "przed demonem też byś się tak zachował?" "gdybyś walczył z demonem, to już byś nie żył" itp.
- Filar miłości - balet i rozciąganie
- Filar węża - ten był nieco kreatywniejszy, bo wymagał precyzji w machaniu mieczem i trafianiu w szczeliny, ale taką umiejętność łowcy demonów powinni posiąść dużo wcześniej
- Filar wiatru - po raz trzeci symulacja walki ukazana w identyczny sposób jak przy dwóch poprzednich razach
- Filar kamienia - ustanie w lodowatej wodzie powiedzmy, że jest w miarę oryginalne, ale trzymanie na karku drewnianych kłód, a następnie przepychanie kamienia już niespecjalnie

To wszystko to podstawowe ćwiczenia fizyczne, które mogłyby się sprawdzić na początku przygody Tanjiro, bo do zalecenia zwiększenia obciążeń nie potrzeba być filarem. Od najlepszych w całym korpusie oczekiwałbym jakichś zaawansowanych technik. 

Do tego jeszcze takie zapychacze jak pojedynki kto więcej zje albo dalej rzuci samolotem, czyli tak jakby grać w grę i podczas głównej rozgrywki dobrać się do automatów z minigierkami.
Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

janek z

Legendarny pierwszy oficer

Wiek: 30
Licznik postów: 1,303
Miejscowość: Warszawa

janek z, 06-08-2024, 21:02
(31-07-2024, 14:38)Mordoc napisał(a): Obejrzałem ten sezon i poza finałowym odcinkiem, który rzeczywiście zrobił na mnie wrażenie, to serial jakoś przesadnie mnie nie porwał. 
Dlatego moja ocena to 6/10.

Generalnie większość treningów pokrywała się z tym, co ćwiczyli Son Goku i Kuririn u Muten Roshiego, ale w Dragon Ballu zostało to pokazane w mniejszej ilości odcinków, w sposób ciekawszy i bardziej dynamiczny, a zaznaczam, że mówimy o Toei Animation, które lubi rozciągać akcje.

Tutaj na początku to w ogóle więcej było gadania o tym, że muszą zrobić trening niż samego treningu.

Niestety seria cierpi pod względem kreatywności autora i w tym sezonie to się także odbija. Ataki zabójców demonów różnią się jedynie sferą wizualną i są po prostu innymi machnięciami mieczem, tudzież inną bronią, dlatego także treningi pod okiem różnych filarów niewiele się od siebie różniły.

Oczekiwałem jakichś unikalnych technik, specjalizacji, a dostałem zwykły trening fizyczny.
Po kolei
- Filar dźwięku - bieganie i na koniec walka
- Filar mgły - walka niemal identyczna jak z filarem dźwięku, do tego obaj powtarzali kropka w kropkę te same słowa "przed demonem też byś się tak zachował?" "gdybyś walczył z demonem, to już byś nie żył" itp.
- Filar miłości - balet i rozciąganie
- Filar węża - ten był nieco kreatywniejszy, bo wymagał precyzji w machaniu mieczem i trafianiu w szczeliny, ale taką umiejętność łowcy demonów powinni posiąść dużo wcześniej
- Filar wiatru - po raz trzeci symulacja walki ukazana w identyczny sposób jak przy dwóch poprzednich razach
- Filar kamienia - ustanie w lodowatej wodzie powiedzmy, że jest w miarę oryginalne, ale trzymanie na karku drewnianych kłód, a następnie przepychanie kamienia już niespecjalnie

To wszystko to podstawowe ćwiczenia fizyczne, które mogłyby się sprawdzić na początku przygody Tanjiro, bo do zalecenia zwiększenia obciążeń nie potrzeba być filarem. Od najlepszych w całym korpusie oczekiwałbym jakichś zaawansowanych technik. 

Do tego jeszcze takie zapychacze jak pojedynki kto więcej zje albo dalej rzuci samolotem, czyli tak jakby grać w grę i podczas głównej rozgrywki dobrać się do automatów z minigierkami.

Trochę mi to przykro słyszeć i uważam że czepiasz się trochę o pierdoły. 

Przede wszystkim zarzut o pierdoły gdzie w anime tego jest ogólnie mnóstwo jest nie wskazany. Mnie przede wszystkim urzeka w jaki sposób to anime zostało zrobione. Animacja i muzyka to jest 10/10. Akcja idzie szybko i płynnie. Fabuła choć nie mocno skomplikowana to jednak dająca satysfakcję. Świetny antagonista i dobry główny bohater co nie ejst jak większość shonenowych boyów over the top tylko jest ludzki. Jego progres też uważam za spoko. Dla mnie łącznie 8/10 z momentami 10/10.
[Obrazek: d7354cb3418f36196b14823696064d80.jpg]
Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 4,990

Mordoc, 06-08-2024, 21:50
(06-08-2024, 21:02)janek z napisał(a): Trochę mi to przykro słyszeć i uważam że czepiasz się trochę o pierdoły. 
Dla Ciebie to pierdoły, dla mnie kluczowe kwestie.
Kojarzę jak kiedyś rozmawialiśmy przy okazji Nanatsu no Taizai, to napisałeś, że oprawa graficzna potrafi zrobić ze słabego, czy tam średniego anime dobry twór. Nie zgodzę się z tym twierdzeniem. Dla mnie to tylko oprawa wizualna, wolę dostać szwajcarski zegarek w paskudnym opakowaniu niż świetnie zapakowaną cegłę.

(06-08-2024, 21:02)janek z napisał(a): Przede wszystkim zarzut o pierdoły gdzie w anime tego jest ogólnie mnóstwo jest nie wskazany
Generalnie jedyne pierdoły, o które się czepiam, to te zapychacze wspomniane na końcu wpisu.

(06-08-2024, 21:02)janek z napisał(a): Mnie przede wszystkim urzeka w jaki sposób to anime zostało zrobione. Animacja i muzyka to jest 10/10.
Czyli trafiłem z tym, co napisałem wyżej. Animacja ok, muzyka rzecz gustu.

(06-08-2024, 21:02)janek z napisał(a): Akcja idzie szybko i płynnie.
Nie idzie płynnie i szybko, co chwile gadają o tym samym, że trzeba zrobić trening, pokazane są randomy, które ciągle narzekają jak bardzo są zmęczone ćwiczeniami pod patronatem filarów, potem dołącza do nich Tanjiro i okazuje się, że jego wyszkolenie fizyczne pozwala mu na wykonanie zadań. W kółko to samo. Podczas oglądania zdarzało mi się znudzić, zastopować odcinek i zająć się czymś innym.

(06-08-2024, 21:02)janek z napisał(a): Fabuła choć nie mocno skomplikowana to jednak dająca satysfakcję.
Mi satysfakcji nie dała fabuła, o wiele, wiele więcej jej odczuwałem podczas oglądania JuJutsu Kaisen, Sousen no Frieran, czy Kaiju 8. 
Fabuła tego sezonu Demon Slayera ograniczała się do:
- powtarzalny rodzaj treningu,
- narzekania randomów na trudność
- przemowy filarów o tym, że walka z demonami to nie przelewki
- powtarzanie po kilka razy, że
Spoiler

Nezuko pokonała słońce, więc Muzan chce ją zdobyć

-
Spoiler

historii rodziny głowy Korpusu Zabójców Demonów - tu akurat był dobry motyw, że wysadził się wraz z rodziną

(06-08-2024, 21:02)janek z napisał(a): Świetny antagonista i dobry główny bohater co nie ejst jak większość shonenowych boyów over the top tylko jest ludzki.
Antagonista nie jest zły, ale szału tez nie ma, mocno odgrzany motyw - postać, której zależy na zdobyciu nieśmiertelności i która zabija swoich ludzi za niekompetencje. O wiele ciekawiej wykreowanych antagonistów dostaliśmy w innych seriach - Grifith, Kuroro Lucifer, Hisoka, Ilumi, Itachi, Tobi, Madara, Akainu, Czarnobrody, nawet Freeza i Tomura Shigaraki prezentowali się ciekawiej, a znalazłoby się o wiele, wiele więcej.

Główny bohater także niczym się nie wyróżnia, jest nudny, bo to typowy Gary Stu, który wszystkim wchodzi w tyłek. Motyw bohatera, który chce wszystkich uratować, użala się nad sobą, gdy mu się nie powiedzie, do tego chce niszczyć tych złych, przewija się ciągle. Poza tym od samego początku jest na tyle silny, że aż za bardzo się pod tym względem wyróżnia, zwłaszcza na tle randomów. Bohaterowie, którzy mają jakąś rysę w swoich charakterze, zmieniają swe podejście w trakcie fabuły biją Tanjiro na głowę.
Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

janek z

Legendarny pierwszy oficer

Wiek: 30
Licznik postów: 1,303
Miejscowość: Warszawa

janek z, 06-08-2024, 22:04
(06-08-2024, 21:50)Mordoc napisał(a): Dla Ciebie to pierdoły, dla mnie kluczowe kwestie.
Kojarzę jak kiedyś rozmawialiśmy przy okazji Nanatsu no Taizai, to napisałeś, że oprawa graficzna potrafi zrobić ze słabego, czy tam średniego anime dobry twór. Nie zgodzę się z tym twierdzeniem. Dla mnie to tylko oprawa wizualna, wolę dostać szwajcarski zegarek w paskudnym opakowaniu niż świetnie zapakowaną cegłę.

Tak dobrze pamiętasz tak uważam, Samą mangę bym gorzej ocenił, anime mimo wszytstko dodaje smaku.
(06-08-2024, 21:50)Mordoc napisał(a): Generalnie jedyne pierdoły, o które się czepiam, to te zapychacze wspomniane na końcu wpisu.

Ale w DS mało jest zapychaczy, porównaj Blecha czy Naruto ile fillerów jest wsadzonych.
Dla mnie nie trafiony punkt.

(06-08-2024, 21:50)Mordoc napisał(a): Antagonista nie jest zły, ale szału tez nie ma, mocno odgrzany motyw - postać, której zależy na zdobyciu nieśmiertelności i która zabija swoich ludzi za niekompetencje. O wiele ciekawiej wykreowanych antagonistów dostaliśmy w innych seriach - Grifith, Kuroro Lucifer, Hisoka, Ilumi, Itachi, Tobi, Madara, Akainu, Czarnobrody, nawet Freeza i Tomura Shigaraki prezentowali się ciekawiej, a znalazłoby się o wiele, wiele więcej.

W ogóle nie prezentowali się ciekawiej o to właśnie chodzi, że anime za pomocą animacji i muzyki potrafią pokazać postać zdecydowanie lepiej niż w mandze. A czy np taki Griffith byłby ciekawszy zrobiony za pomocą porządnego studia anime? Pewnie tak.

(06-08-2024, 21:50)Mordoc napisał(a): Czyli trafiłem z tym, co napisałem wyżej. Animacja ok, muzyka rzecz gustu.

Nie mów mi że ci się nie podoba ost z Demon Slayera...

(06-08-2024, 21:50)Mordoc napisał(a): Nie idzie płynnie i szybko, co chwile gadają o tym samym, że trzeba zrobić trening, pokazane są randomy, które ciągle narzekają jak bardzo są zmęczone ćwiczeniami pod patronatem filarów, potem dołącza do nich Tanjiro i okazuje się, że jego wyszkolenie fizyczne pozwala mu na wykonanie zadań. W kółko to samo. Podczas oglądania zdarzało mi się znudzić, zastopować odcinek i zająć się czymś innym.

Porównując to do 1000 odcinków One piece to jest mega szybko xd
[Obrazek: d7354cb3418f36196b14823696064d80.jpg]
Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 4,990

Mordoc, 06-08-2024, 22:32
(06-08-2024, 22:04)janek z napisał(a): Tak dobrze pamiętasz tak uważam, Samą mangę bym gorzej ocenił, anime mimo wszytstko dodaje smaku.
Czyli kwestia różnicy naszych zdań leży w podejściu, potrzebach i oczekiwaniach.
(06-08-2024, 22:04)janek z napisał(a): Ale w DS mało jest zapychaczy, porównaj Blecha czy Naruto ile fillerów jest wsadzonych
W przypadku Naruto (Bleacha tylko liznąłem, więc się nie wypowiem) anime wychodziło na bieżąco i wsadzali tam fillery, żeby ekranizacja nie dogoniła mangi. Do tego często można było te fillery ominąć, a nie dostawało się ich w środku odcinka.

Tutaj natomiast mamy odrębny sezon, więc takie zabiegi są zbędne i wydłużają anime chyba po to, żeby się czas antenowy zgadzał. Wobec serii podzielonych na sezony i przede wszystkim nowszych mam większe oczekiwania.
(06-08-2024, 22:04)janek z napisał(a): W ogóle nie prezentowali się ciekawiej o to właśnie chodzi, że anime za pomocą animacji i muzyki potrafią pokazać postać zdecydowanie lepiej niż w mandze. A czy np taki Griffith byłby ciekawszy zrobiony za pomocą porządnego studia anime? Pewnie tak.
Wizualnie wyglądałby lepiej, ale nadal wolę jego backstory i całą podbudowę, bieg zdarzeń, który z powiedzmy idealisty uczynił mściwego antagonistę od tego jak wykreowano Muzana. Analogicznie w przypadku pozostałych postaci. 
(06-08-2024, 22:04)janek z napisał(a): Nie mów mi że ci się nie podoba ost z Demon Slayera...
Zazwyczaj do ost się nie przyczepiam, lecą w tle i spoko, jeśli faktycznie jakiś brzmi okropnie, to dopiero wtedy to zauważam, choć niektóre zapadają mi w pamięć. Dlatego nie mam tutaj zastrzeżeń. Opening i ending natomiast mnie nie porwały. 
(06-08-2024, 22:04)janek z napisał(a): Porównując to do 1000 odcinków One piece to jest mega szybko xd
Ponownie wspomnę o tym, że serie takie jak One Piece to stare tasiemce, a ten w dodatku wydawany jest przez Toei Animation, czyli jedno z najgorszych studiów. Samego anime już dawno nie oglądam, bo po prostu się nie da. Argument, że jakaś seria jest lepsza od innej słabo zrealizowanej, nie czyni tej pierwszej dobrą.

Ogólnie nie porównywałbym tasiemców do serii sezonowych, bo to zupełnie inna koncepcja, o czym wspomniałem wyżej.
Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

janek z

Legendarny pierwszy oficer

Wiek: 30
Licznik postów: 1,303
Miejscowość: Warszawa

janek z, 11-08-2024, 20:32
Tak czytam sobie jeszcze raz i możliwe, że źle zrozumiałem - Ty oceniałeś tylko ten sezon czy cały serial?
[Obrazek: d7354cb3418f36196b14823696064d80.jpg]
Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 4,990

Mordoc, 11-08-2024, 22:40
(11-08-2024, 20:32)janek z napisał(a): Tak czytam sobie jeszcze raz i możliwe, że źle zrozumiałem - Ty oceniałeś tylko ten sezon czy cały serial?
Z grubsza ten sezon, aczkolwiek jeśli chodzi o kilka detali, jak chociażby system mocy, to cały serial.

Z tego, co widzę, to na Malu poprzednie 2 sezony oceniłem na 8, a ten na 6.
Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

janek z

Legendarny pierwszy oficer

Wiek: 30
Licznik postów: 1,303
Miejscowość: Warszawa

janek z, 12-08-2024, 22:48
(11-08-2024, 22:40)Mordoc napisał(a):
(11-08-2024, 20:32)janek z napisał(a): Tak czytam sobie jeszcze raz i możliwe, że źle zrozumiałem - Ty oceniałeś tylko ten sezon czy cały serial?
Z grubsza ten sezon, aczkolwiek jeśli chodzi o kilka detali, jak chociażby system mocy, to cały serial.

Z tego, co widzę, to na Malu poprzednie 2 sezony oceniłem na 8, a ten na 6.

A to w takim razie się zgadzam z twoją oceną, źle zrozumiałem Smile
[Obrazek: d7354cb3418f36196b14823696064d80.jpg]
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź