Legendarny pierwszy oficer
Wiek: 30
Licznik postów: 1,303
Miejscowość: Warszawa
Pan Ciemności
Licznik postów: 4,990
Legendarny pierwszy oficer
Wiek: 30
Licznik postów: 1,303
Miejscowość: Warszawa
(31-07-2024, 14:38)Mordoc napisał(a): Obejrzałem ten sezon i poza finałowym odcinkiem, który rzeczywiście zrobił na mnie wrażenie, to serial jakoś przesadnie mnie nie porwał.
Dlatego moja ocena to 6/10.
Generalnie większość treningów pokrywała się z tym, co ćwiczyli Son Goku i Kuririn u Muten Roshiego, ale w Dragon Ballu zostało to pokazane w mniejszej ilości odcinków, w sposób ciekawszy i bardziej dynamiczny, a zaznaczam, że mówimy o Toei Animation, które lubi rozciągać akcje.
Tutaj na początku to w ogóle więcej było gadania o tym, że muszą zrobić trening niż samego treningu.
Niestety seria cierpi pod względem kreatywności autora i w tym sezonie to się także odbija. Ataki zabójców demonów różnią się jedynie sferą wizualną i są po prostu innymi machnięciami mieczem, tudzież inną bronią, dlatego także treningi pod okiem różnych filarów niewiele się od siebie różniły.
Oczekiwałem jakichś unikalnych technik, specjalizacji, a dostałem zwykły trening fizyczny.
Po kolei
- Filar dźwięku - bieganie i na koniec walka
- Filar mgły - walka niemal identyczna jak z filarem dźwięku, do tego obaj powtarzali kropka w kropkę te same słowa "przed demonem też byś się tak zachował?" "gdybyś walczył z demonem, to już byś nie żył" itp.
- Filar miłości - balet i rozciąganie
- Filar węża - ten był nieco kreatywniejszy, bo wymagał precyzji w machaniu mieczem i trafianiu w szczeliny, ale taką umiejętność łowcy demonów powinni posiąść dużo wcześniej
- Filar wiatru - po raz trzeci symulacja walki ukazana w identyczny sposób jak przy dwóch poprzednich razach
- Filar kamienia - ustanie w lodowatej wodzie powiedzmy, że jest w miarę oryginalne, ale trzymanie na karku drewnianych kłód, a następnie przepychanie kamienia już niespecjalnie
To wszystko to podstawowe ćwiczenia fizyczne, które mogłyby się sprawdzić na początku przygody Tanjiro, bo do zalecenia zwiększenia obciążeń nie potrzeba być filarem. Od najlepszych w całym korpusie oczekiwałbym jakichś zaawansowanych technik.
Do tego jeszcze takie zapychacze jak pojedynki kto więcej zje albo dalej rzuci samolotem, czyli tak jakby grać w grę i podczas głównej rozgrywki dobrać się do automatów z minigierkami.
Pan Ciemności
Licznik postów: 4,990
(06-08-2024, 21:02)janek z napisał(a): Trochę mi to przykro słyszeć i uważam że czepiasz się trochę o pierdoły.Dla Ciebie to pierdoły, dla mnie kluczowe kwestie.
(06-08-2024, 21:02)janek z napisał(a): Przede wszystkim zarzut o pierdoły gdzie w anime tego jest ogólnie mnóstwo jest nie wskazanyGeneralnie jedyne pierdoły, o które się czepiam, to te zapychacze wspomniane na końcu wpisu.
(06-08-2024, 21:02)janek z napisał(a): Mnie przede wszystkim urzeka w jaki sposób to anime zostało zrobione. Animacja i muzyka to jest 10/10.Czyli trafiłem z tym, co napisałem wyżej. Animacja ok, muzyka rzecz gustu.
(06-08-2024, 21:02)janek z napisał(a): Akcja idzie szybko i płynnie.Nie idzie płynnie i szybko, co chwile gadają o tym samym, że trzeba zrobić trening, pokazane są randomy, które ciągle narzekają jak bardzo są zmęczone ćwiczeniami pod patronatem filarów, potem dołącza do nich Tanjiro i okazuje się, że jego wyszkolenie fizyczne pozwala mu na wykonanie zadań. W kółko to samo. Podczas oglądania zdarzało mi się znudzić, zastopować odcinek i zająć się czymś innym.
(06-08-2024, 21:02)janek z napisał(a): Fabuła choć nie mocno skomplikowana to jednak dająca satysfakcję.Mi satysfakcji nie dała fabuła, o wiele, wiele więcej jej odczuwałem podczas oglądania JuJutsu Kaisen, Sousen no Frieran, czy Kaiju 8.
Nezuko pokonała słońce, więc Muzan chce ją zdobyć
historii rodziny głowy Korpusu Zabójców Demonów - tu akurat był dobry motyw, że wysadził się wraz z rodziną
(06-08-2024, 21:02)janek z napisał(a): Świetny antagonista i dobry główny bohater co nie ejst jak większość shonenowych boyów over the top tylko jest ludzki.Antagonista nie jest zły, ale szału tez nie ma, mocno odgrzany motyw - postać, której zależy na zdobyciu nieśmiertelności i która zabija swoich ludzi za niekompetencje. O wiele ciekawiej wykreowanych antagonistów dostaliśmy w innych seriach - Grifith, Kuroro Lucifer, Hisoka, Ilumi, Itachi, Tobi, Madara, Akainu, Czarnobrody, nawet Freeza i Tomura Shigaraki prezentowali się ciekawiej, a znalazłoby się o wiele, wiele więcej.
Legendarny pierwszy oficer
Wiek: 30
Licznik postów: 1,303
Miejscowość: Warszawa
(06-08-2024, 21:50)Mordoc napisał(a): Dla Ciebie to pierdoły, dla mnie kluczowe kwestie.
Kojarzę jak kiedyś rozmawialiśmy przy okazji Nanatsu no Taizai, to napisałeś, że oprawa graficzna potrafi zrobić ze słabego, czy tam średniego anime dobry twór. Nie zgodzę się z tym twierdzeniem. Dla mnie to tylko oprawa wizualna, wolę dostać szwajcarski zegarek w paskudnym opakowaniu niż świetnie zapakowaną cegłę.
(06-08-2024, 21:50)Mordoc napisał(a): Generalnie jedyne pierdoły, o które się czepiam, to te zapychacze wspomniane na końcu wpisu.
(06-08-2024, 21:50)Mordoc napisał(a): Antagonista nie jest zły, ale szału tez nie ma, mocno odgrzany motyw - postać, której zależy na zdobyciu nieśmiertelności i która zabija swoich ludzi za niekompetencje. O wiele ciekawiej wykreowanych antagonistów dostaliśmy w innych seriach - Grifith, Kuroro Lucifer, Hisoka, Ilumi, Itachi, Tobi, Madara, Akainu, Czarnobrody, nawet Freeza i Tomura Shigaraki prezentowali się ciekawiej, a znalazłoby się o wiele, wiele więcej.
(06-08-2024, 21:50)Mordoc napisał(a): Czyli trafiłem z tym, co napisałem wyżej. Animacja ok, muzyka rzecz gustu.
(06-08-2024, 21:50)Mordoc napisał(a): Nie idzie płynnie i szybko, co chwile gadają o tym samym, że trzeba zrobić trening, pokazane są randomy, które ciągle narzekają jak bardzo są zmęczone ćwiczeniami pod patronatem filarów, potem dołącza do nich Tanjiro i okazuje się, że jego wyszkolenie fizyczne pozwala mu na wykonanie zadań. W kółko to samo. Podczas oglądania zdarzało mi się znudzić, zastopować odcinek i zająć się czymś innym.
Pan Ciemności
Licznik postów: 4,990
(06-08-2024, 22:04)janek z napisał(a): Tak dobrze pamiętasz tak uważam, Samą mangę bym gorzej ocenił, anime mimo wszytstko dodaje smaku.Czyli kwestia różnicy naszych zdań leży w podejściu, potrzebach i oczekiwaniach.
(06-08-2024, 22:04)janek z napisał(a): Ale w DS mało jest zapychaczy, porównaj Blecha czy Naruto ile fillerów jest wsadzonychW przypadku Naruto (Bleacha tylko liznąłem, więc się nie wypowiem) anime wychodziło na bieżąco i wsadzali tam fillery, żeby ekranizacja nie dogoniła mangi. Do tego często można było te fillery ominąć, a nie dostawało się ich w środku odcinka.
(06-08-2024, 22:04)janek z napisał(a): W ogóle nie prezentowali się ciekawiej o to właśnie chodzi, że anime za pomocą animacji i muzyki potrafią pokazać postać zdecydowanie lepiej niż w mandze. A czy np taki Griffith byłby ciekawszy zrobiony za pomocą porządnego studia anime? Pewnie tak.Wizualnie wyglądałby lepiej, ale nadal wolę jego backstory i całą podbudowę, bieg zdarzeń, który z powiedzmy idealisty uczynił mściwego antagonistę od tego jak wykreowano Muzana. Analogicznie w przypadku pozostałych postaci.
(06-08-2024, 22:04)janek z napisał(a): Nie mów mi że ci się nie podoba ost z Demon Slayera...Zazwyczaj do ost się nie przyczepiam, lecą w tle i spoko, jeśli faktycznie jakiś brzmi okropnie, to dopiero wtedy to zauważam, choć niektóre zapadają mi w pamięć. Dlatego nie mam tutaj zastrzeżeń. Opening i ending natomiast mnie nie porwały.
(06-08-2024, 22:04)janek z napisał(a): Porównując to do 1000 odcinków One piece to jest mega szybko xdPonownie wspomnę o tym, że serie takie jak One Piece to stare tasiemce, a ten w dodatku wydawany jest przez Toei Animation, czyli jedno z najgorszych studiów. Samego anime już dawno nie oglądam, bo po prostu się nie da. Argument, że jakaś seria jest lepsza od innej słabo zrealizowanej, nie czyni tej pierwszej dobrą.
Pan Ciemności
Licznik postów: 4,990
(11-08-2024, 20:32)janek z napisał(a): Tak czytam sobie jeszcze raz i możliwe, że źle zrozumiałem - Ty oceniałeś tylko ten sezon czy cały serial?Z grubsza ten sezon, aczkolwiek jeśli chodzi o kilka detali, jak chociażby system mocy, to cały serial.
Legendarny pierwszy oficer
Wiek: 30
Licznik postów: 1,303
Miejscowość: Warszawa
(11-08-2024, 22:40)Mordoc napisał(a):(11-08-2024, 20:32)janek z napisał(a): Tak czytam sobie jeszcze raz i możliwe, że źle zrozumiałem - Ty oceniałeś tylko ten sezon czy cały serial?Z grubsza ten sezon, aczkolwiek jeśli chodzi o kilka detali, jak chociażby system mocy, to cały serial.
Z tego, co widzę, to na Malu poprzednie 2 sezony oceniłem na 8, a ten na 6.