Luffy vs Feniks Marco!!!
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
doggey

Piracki oficer

Licznik postów: 625

doggey, 28-12-2011, 23:14
Jak sądzicie kto by wygrał ten pojedynek? W sumie zaciekawiło mnie to Luffy człowiek guma z królewskim haki ,który chce zostać królem piratów czy może silny były dowódca 1 Dywizji piratów Białobrodego Feniks Marco z bardzo rzadkim owocem i haki. Jeśli chodzi o mnie to wydaje mi się ,że jednak Luffy chociaż pewnie miałby problemy i to bardzo duże. Prawdopodobnie do takiej walki nie dojdzie no ,ale.
TomVonDyb

Super świeżak

Licznik postów: 229

TomVonDyb, 28-12-2011, 23:35
nie byloby zwyciezcy. marco sam sie leczy, w koncu jest fenixem. a luffy juz miazdzy bez pokazania swojego full powera.

co do jego krolewskiego haki, osobiscie uwazam, ze ten rodzaj haki wogole nie wplywa na walke z postaciami silnymi xD to jest dodatek na randomy. wazniejsze jest haki zbrojenia i obserwacji i to przewaza w walce. ot co!!
Seba_xD

Kapitan z nowego świata

Licznik postów: 437

Seba_xD, 31-12-2011, 19:50
Ja stawiam od razu na Luff'iego. Co z tego, że Marco może się sam leczyć przecież jego owoc też musi mieć jakieś ogroniczenia.
Nielot

Piracki wojownik

Licznik postów: 167

Nielot, 31-12-2011, 20:19
Głos na Luffy'ego. Moje zdanie przedstawiłem tutaj: http://www.onepiece.com.pl/forum/viewto ... &start=735
tomexor

Piracki wojownik

Licznik postów: 140

tomexor, 31-12-2011, 20:21
Śmiesznie, bo akurat rozważałem siłę Luffego w kontekście walki z właśnie Marco. Myślę że Luffy by wygrał. Dlaczego? Bo mu nic nie brakuje. Ma haki, odpowiednią siłę. Nie mogę posłużyć się jakimś przykladem bo nic mi nie przychodzi do głowy. Po prostu zestawiając ich dwóch, stawiam na Mugiego.
niudeb

Król Piratów

Licznik postów: 4,474
Miejscowość: Isola

niudeb, 17-01-2021, 12:13
w 2011 roku  nastroje byly po stronie luffy'ego, jesli chodzi o zwyciezce tej walki. Jak wyglada to teraz Tongue

Ja mysle, ze w 2021 tez by luffy go rozwalił Tongue
[Obrazek: il_340x270.2655346462_d9ok.jpg]


Spoiler

[Obrazek: jotaro.png]

 
Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 5,838

Mordoc, 17-01-2021, 13:10
Jeśli dobrze widzę, to na przełomie 2011 i 2012 wychodziły rozdziały dotyczące Fishman Island.
W tamtym okresie nie stawiałbym Luffy'ego powyżej Marco. Chociaż w sumie to były inne czasy. Nie mieliśmy wykreowanych Yonko Commanders, więc nie widzieliśmy jak potężny jest chociażby Katakuri. Nie było do kogo porównać poziomu Feniksa, więc można było opierać się tylko na wiedzy zdobytej w trakcie Marineford. A w tamtym okresie power level bohaterów wyglądał gorzej, niż jest to ukazywane obecnie.

Dzisiaj stawiam na Luffy'ego, gdyż to jego czas. 
Ma za sobą wygraną/zremisowaną walkę z Katakurim, czyli z wojownikiem z podobnego szczebla, co Marco. Ponadto od tamtego czasu gumiasty miał okazję potrenować w kajdanach z kairoseki, dziadek nauczył go obsługi nowego haki, a także posparował trochę z BM i Kaido. Marco jest tutaj już tylko jako support, dlatego od tego momentu myślę, że można głównego bohatera postawić ponad nim. Choć podejrzewam, że mogłaby to być dość zacięta i wyrównana walka. Głównie ze względu na możliwości regeneracyjne Ananasa.
Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

Dejo

Gorosei

Wiek: 31
Licznik postów: 4,614

Dejo, 09-04-2022, 17:01
Luffy na luzaku. Marco miał kilka momentów na Wano ale generalnie nie było to nic oszałamiającego koniec końców. Starcie z BM robi wrażanie ale nic więcej z niego nie wynikło, starcie z King i Queen również okej ale podobnie jak wyżej. Jak healer fajnie się sprawdza ale...

- Zbrojenie prawie nie istnieje (chodzi mi o brak jakiś featsów choćby takich jak Katakuriego czy Krakersa)
- Obserwacja, zabłysnął jedynie przy Nami i Tamie które tej mocy nie mają (wyczuwając Luffyego)
- Władcy, brak

- Owoc wydawał się bardzo potężny ale Oda narzucił na niego dosyć duże koszty staminy które już nie sprawiają, że wytrzymałość czy regeneracja Marco robią wrażenie.


Luffy przy mocach które obecnie posiada, prawdopodobnie dosyć komfortowo poradziłby sobie z nim na biegach 2 oraz 3, w biegu czwartym raczej byłaby deklasacja Big Grin
 [Obrazek: v19QS9s.gif]
Spoiler

[Obrazek: FPZJ5OUUcAIsrmt?format=jpg&name=large]

Subskrybuj ten wątek Odpowiedź