Warner Brothers atakuje!
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
1 2 3
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
DrunkenSailor

Wilk morski

Licznik postów: 79

DrunkenSailor, 14-03-2012, 12:07
Ratlee napisał(a):Jetem Ichigo, mam 16 lat, ludzie nie dają mi spokoju, ze względu na moje kruczoczarne włosy." No kuwa w Japonii?
Po Dragon Ballu i Smerfach można się spodziewać raczej,że akcja dziać się będzie w Los Angeles albo Nowym Yorku, a Ichigo dokuczać będą, owszem ale raczej z powodu orientacji homoseksualnej(przy okazji wytłumaczona zostanie jego obojętność na biust Orichime i cougurowatość Yoruichi) i/lub kolor skóry(bo można zbliżyć się do oryginału i Ichigo będzie Japończykiem)

bufaloxxx napisał(a):podaj mi przykład filmu który efektami walk jest na poziomie anime
Kung fu hustle. Momentami walki wyglądają kiczowato, ale taki był zamysł tego filmu no i budżetowi tez brakowało pewnie kilku zer.

Dlaczego Bleach będzie shitem jak DB TM? Bo robią go Amerykanie a nie Japończycy. Tak jak Japończycy nie zrobią dobrych X-menów/Batmana/Iron Mana etc. (abstrahując od subiektywnej oceny tych filmów, ale akurat First Class , Iron Man, były co najmniej dobre, nowe batmany podobno też), tak Amerykanie nie zrobią dobrej ekranizacji anime, już nie wspominając o spedaleniu historii i dostosowania jej pod Pegi 3+, poprawnej polityczności i efektom uber alles.

Widzieliście Yattermana? Film jednym się może podobać innym nie, ale jest to ekranizacja doskonała. Anime przeniesione w czystej postaci na duży ekran i zabieg ten udał się w 100%

Najlepsza ekranizacja komiksu? Asterix i Obelix (pierwsze 2) - robiony przez Francuzów , którzy akurat mieli na to kasę i możliwości. Jak by to wyglądało robione przez Amerykanów - mamy przykład Smerfów (sam klimat, bo film podobno się dobrze broni humorem).

Jeszcze ad topic. Heros ma rację co do tego, że same walki w Bleach nie są trudne do zrealizowania przy obecnych efektach. IMO nawet mogą być całkiem proste bo to tylko choreografia + trochę rozmyć i efektów przy mieczach + jedna czy 2 trudniejsze animacje takiego Zabimaru, czy BK Mayuriego. Ale móc ≠ potrafić.
Heros

Joy Boy

Licznik postów: 7,533

Heros, 14-03-2012, 12:59
Cytat:Jeszcze ad topic. Heros ma rację co do tego, że same walki w Bleach nie są trudne do zrealizowania przy obecnych efektach. IMO nawet mogą być całkiem proste bo to tylko choreografia + trochę rozmyć i efektów przy mieczach + jedna czy 2 trudniejsze animacje takiego Zabimaru, czy BK Mayuriego. Ale móc ≠ potrafić.
No właśnie. To jest niby takie "niewymagające pranie się po ryjach", ale trzeba to rozsądnie rozpisać i rozrysować.
Rain

Król piratów

Licznik postów: 3,825

Rain, 14-03-2012, 17:31
O ja jebiuuu...już widzę te kiczowato zrobione hollowy...i obsadzą pewnie jakiś leszczyków młodych jako gł.obsadę...tak jak w DB było...
Mint Julep

Kapitan z nowego świata

Licznik postów: 448

Mint Julep, 14-03-2012, 22:12
Ej, serio pytam, bo mam jutro dużą pracę klasową, i to forum jest ostatnim haczykiem na którym mogę się zaczepić aby jeszcze bardziej poodwlekać naukę, wy tak serio z tym bleachem macie nadzieję na... cokolwiek?! Tzn, jako że to shounen, to będzie dla małych chłopców, czyli nie ma szans na nawet pg13. I będzie chodziło TYLKO o walki i popularność głównej serii.

Tak, bo pierdoły jak kolor włosów będą miały jakiekolwiek znacznie. Pewnie z bohaterów pojawi się jakieś 5%, albo tylko "inspiracje".
Druga sprawa - błagam, akcja NA PEWNO będzie się toczyła w USA. Chociaż rozsądek sccenarzysty mówi:" Hmm, japońskie miecze, japońskie wdzianka i japońskie wierzenia, no to japonia", rozsądek producenta mówi: amerykańska publika, amerykańskie dzieci, chińskie zabawki które można opchnąć amerykańskim dzieciom z dużym profitem, damy amerykańskiego kitajca.
Trzecia najważniejsza sprawa - ten film na 80% nie powstanie. WB przecież kupuje MAAAASĘ praw autorskich (książek, komiksów, nie jestem pewna jak z mangami, ale pewnie też sporo) a potem ich nie kręci. Spytacie po co? Raz, na wszelką ewentualność, dwa, żeby inni tego nie kupili. Po prostu - drudzy nie będą mieli z tego dochodu.

Cytat:Death Note to świetny materiał na film. Wystarczy odpowiednio dobrać obsadę i można zrobić arcydzieło, ponieważ film opiera się na klimacie. Dobrze przedstawić postać L i Kiry, a mamy 80% sukcesu, gdyż to na nich się wszystko opiera. Świetnie oddać lokacje, zachowania i mimikę - smaczny produkt, który chętnie spałaszuję. Tylko obsada...

A Japończycy robią STRASZNIE klimatyczne kino, dlatego niektórzy nie potrafią przez to przebrnąć. Ich uwarunkowania kulturowe oraz specyfika kina, powodują, że czytam "Bebe Dżapan movies". Filmy z kraju kwitnącej wiśni albo się kocha, albo nienawidzi, ale nie można ich nie doceniać. Gdy już się wsiąknie w ten mały światek to mają wiele naprawdę świetnych horrorów (podaję jako przykład bo sporo tego cholerstwa oglądam).

Z tym się zgodzę, Japończycy po prostu mają swój styl. Osobiście wolę amerykański, jest prostszy i zwykle z lepszym wyczuciem, japońskie filmy są trochę groteskowe. (chociaż przyznam że namiętnym filmowcem nie jestem, więc oceniam na podstawie tego co widziałam) Mimo to uważam, że DN drama japońskie było straszne. Gra aktorska bez emocji i ogólny brak energii. Poza tym, jeśli chodzi o ekranizację WB, DN ma ten plus, że mimo wszystko mógłby zostać wiernie zekranizowany - oprócz Japończyków jest tam masa postaci angielskich/amerykańskich. Zresztą, to nie opierałoby się tylko na popularności(ale też), bo historia jest tak dynamiczna i intrygująca, że wybroniłaby się sama, więc nie byłaby kierowana stricte dla dzieci. Moja mama dała się namówić na przeczytanie DN, jak jej zarysowałam fabułę (jest w połowie pierwszego tomika). D:

Też pewnie trochę mi się dostanie za to, ale rozczarowałam się kiedy usłyszałam że jednak nie będzie amerykańskiego cowboya bebopa. Dla niektórych to świętokradztwo, ale ja znowu sądzę, że historia byłaby jednak kierowana do dojrzalszych osób (wyraziła swoją nadzieją osoba oglądająca nadal przygody gumowego pirata), poza tym, kto lepiej poczuje bluesa niż Ameryka. Ok, może Amerykanie słyną z głupich przeróbek i nietrafionych "inspiracji", ale nie udawajmy że nie znają się na rzeczy.
Heros

Joy Boy

Licznik postów: 7,533

Heros, 17-03-2012, 14:32
Ekranizacja CB nie powstanie, bo miała mieć niski budżet. Keanu Reeves (Neo z Matirxa) powiedział, że jest wielkim fanem CB (i ogolnie mang) i nie będzie brał udział w ekranizacji "made from gówno" tylko w porządnej produkcji.

Licznik postów: 38

monkey D adam, 07-11-2012, 21:39
Jeśli chodzi o kolor włosów to mógłby być rudy ( rudych też nie lubi wiele osób )
A co do reszty to wystarczy żeby się postarali tak jak przy ekranizacjach komiksów
1 2 3
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź