Rozmowy na temat aktualnego chaptera

??ałuje, że nie kręcą już anime. Ostatnie arce były, naprawdę dobre, a teraz można powiedzieć, że już koniec mangi nadchodzi. Ostatnia walka Takasugiego i Gina czeka na finałowy werdykt. Zostały już pokazane wydarzenia z przeszłości i pokazane zostało jak zginął ich mistrz. Czyli z ręki Gina, szkoda że tak się stało. W tej chwili nie poszedłby na taki kompromis. Wydaje mi się także, że to po tym wydarzeniu zaczął używać drewnianego miecza. Jak na taki ważny arc szkoda mi, że zabrakło Katsury w nim. Spodziewam się jeszcze 2-3 chapterów, gdzie w kolejnym będzie koniec walki, a potem epilog.

520

Gintama > One Piece w tej chwili Ten arc wymiata. Anime jest potrzebne, te wydarzenia są bardzo dobre, czy też najlepsze z całej serii. Sorachi pewnie niedługo zakończy mange.

Gintoki już nie da rady walczyć, więc kto załatwi Oboro? Pewnie Zura, bo musi się pokazać, a Kagura sama raczej nie ma szans z Kamui'm, więc ktoś musi ją wesprzeć. Ostatecznie wpłynie jakoś na niego, osobiście nie chciałbym takiego tęczowego zakończenia.

Nie spodziewałbym się, że arc się zakończy w ten sposób. Wolałbym by wraz z nim zakończyła się manga, ale z happy endem. Szkoda mi teraz Kondo i shinsengumi. Mam nadzieję, że Nobu Nobu zginie z rąk Hijikaty.

http://mangafox.me/manga/gintama/v62/c554/1.html
Zapostuję w nieco martwym temacie. Chapter świetny,aczkolwiek powoduje straszny chaos dla mnie. W końcu otrzymujemy potwierdzenie, że Shoyou to tak naprawdę Utsuro i to było jedynie jego chwilowe wcielenie. Ciekaw jestem jak dalej potoczy się akcja.

Miałem nadzieję, że autor nie będzie się bawił w przywracanie zmarłych...... dla mnie ten motyw to klapa. Wszystko będzie szło w kierunku pokonania mistrza, bądź ewentualnie jego nawrócenia, no i też to zniszczyło wątek z poczuciem winy u Gintokiego, jak Takasugiego i Katsury. Autor powinien już dawno temu powiedzieć, że Gintoki zabił Shouyou byśmy wiedzieli przez, co przechodzi, a zamiast tego mówi nam o tym po 500 rozdziałach, a za chwilę okazuje się, że on żyje...........

Gdy zostajesz zabity, to umierasz, ale manga kolejny raz udowadnia, że to nieprawda.

http://www.mangareader.net/gintama/555/7

fajne nawiązanie do one piece'a

a nawet dwa, bo kadr bliźniaczko podobny