Piracka opowieść autor- My!
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
1 2
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Komimasa

Pierwszy oficer

Licznik postów: 993

Komimasa, 22-03-2008, 22:51
Więc tak spróbujemy sami jakąś fabułkę nakręcić może coś się uda Wink każdy pisze po jednym zdaniu ale wmiarę niech to się kupy jakiejś trzyma :]


Była ciemna , głucha noc gdy naszej bohaterce udało się w końcu uciec , wbiegając do tawerny o wdzięcznej nazwie ....
Sobol

Wilk morski

Licznik postów: 71

Sobol, 24-03-2008, 20:45
Była ciemna , głucha noc gdy naszej bohaterce udało się w końcu uciec , wbiegając do tawerny o wdzięcznej nazwie ...."Pod Splugawioną Świnią".
Jej nogi drżały z podniecenia na myśl, że jej stary przyjaciel powrócił do miasta.
DonB

Super świeżak

Licznik postów: 238

DonB, 28-03-2008, 01:11
Była ciemna , głucha noc gdy naszej bohaterce udało się w końcu uciec , wbiegając do tawerny o wdzięcznej nazwie ...."Pod Splugawioną Świnią".
Jej nogi drżały z podniecenia na myśl, że jej stary przyjaciel powrócił do miasta. Minęło wiele czasu od ostatniego spotkania, zastanawiało ją jak dobrze opanował moc owocu Sira Sira no Mi, czy jest na tyle potężny by jej pomóc.

* Sira Sira no Mi (siekieratka - owoc z rodziny Zoan, pozwala na zmianę w siekieratkę.)
Dr.Agon

Piracki wojownik

Licznik postów: 134

Dr.Agon, 28-03-2008, 01:21
Była ciemna , głucha noc gdy naszej bohaterce udało się w końcu uciec , wbiegając do tawerny o wdzięcznej nazwie ...."Pod Splugawioną Świnią".
Jej nogi drżały z podniecenia na myśl, że jej stary przyjaciel powrócił do miasta. Minęło wiele czasu od ostatniego spotkania, zastanawiało ją jak dobrze opanował moc owocu Sira Sira no Mi, czy jest na tyle potężny by jej pomóc. Nagle, biegnąc ulicą, zauważyła, jak znana jej postać stoi w zaułku. Podbiegła do niej, i nie powiedziawszy zdania, uderzyła ją w głowę.
-Miałeś nigdzie nie wychodzić!




A z tą siekieratką to odwaliłeś.
Komimasa

Pierwszy oficer

Licznik postów: 993

Komimasa, 28-03-2008, 01:39
Ty też dowaliłeś pomysł niezły Wink i fajnie że się rozwija ale ona" wbiegła do tawerny" a nagle piszesz że "biegła ulicą" trochę się to kupy nie trzyma. Przymknijmy oko już teraz ale następnym razem trzymajmy się kupy skoro nawet przepisujecie wcześniejsze wersje Wink No wracając do historii

Była ciemna , głucha noc gdy naszej bohaterce udało się w końcu uciec , wbiegając do tawerny o wdzięcznej nazwie ...."Pod Splugawioną Świnią".
Jej nogi drżały z podniecenia na myśl, że jej stary przyjaciel powrócił do miasta. Minęło wiele czasu od ostatniego spotkania, zastanawiało ją jak dobrze opanował moc owocu Sira Sira no Mi, czy jest na tyle potężny by jej pomóc. Nagle, biegnąc ulicą, zauważyła, jak znana jej postać stoi w zaułku. Podbiegła do niej, i nie powiedziawszy zdania, uderzyła ją w głowę.
-Miałeś nigdzie nie wychodzić!
- To ty przysporzyłaś nam dodatkowego towarzystwa ,mnie nikt nie gonił, więc z łaski swojej się tak mnie nie czepiaj.
DonB

Super świeżak

Licznik postów: 238

DonB, 28-03-2008, 01:47
Była ciemna , głucha noc gdy naszej bohaterce udało się w końcu uciec , wbiegając do tawerny o wdzięcznej nazwie ...."Pod Splugawioną Świnią".
Jej nogi drżały z podniecenia na myśl, że jej stary przyjaciel powrócił do miasta. Minęło wiele czasu od ostatniego spotkania, zastanawiało ją jak dobrze opanował moc owocu Sira Sira no Mi, czy jest na tyle potężny by jej pomóc. Nagle, biegnąc ulicą, zauważyła, jak znana jej postać stoi w zaułku. Podbiegła do niej, i nie powiedziawszy zdania, uderzyła ją w głowę.
-Miałeś nigdzie nie wychodzić!
- To ty przysporzyłaś nam dodatkowego towarzystwa ,mnie nikt nie gonił, więc z łaski swojej się tak mnie nie czepiaj.
-Dobra nie zwalaj winy na mnie, musimy znaleźć Kapitana, i pozostałe trzy idiotki, chcę zapoznać was z kimś kto mógłbym pomóc nam w zaistniałej sytuacji.
Komimasa

Pierwszy oficer

Licznik postów: 993

Komimasa, 28-03-2008, 01:56
Była ciemna , głucha noc gdy naszej bohaterce udało się w końcu uciec , wbiegając do tawerny o wdzięcznej nazwie ...."Pod Splugawioną Świnią".
Jej nogi drżały z podniecenia na myśl, że jej stary przyjaciel powrócił do miasta. Minęło wiele czasu od ostatniego spotkania, zastanawiało ją jak dobrze opanował moc owocu Sira Sira no Mi, czy jest na tyle potężny by jej pomóc. Nagle, biegnąc ulicą, zauważyła, jak znana jej postać stoi w zaułku. Podbiegła do niej, i nie powiedziawszy zdania, uderzyła ją w głowę.
-Miałeś nigdzie nie wychodzić!
- To ty przysporzyłaś nam dodatkowego towarzystwa ,mnie nikt nie gonił, więc z łaski swojej się tak mnie nie czepiaj.
-Dobra nie zwalaj winy na mnie, musimy znaleźć Kapitana, i pozostałe trzy idiotki, chcę zapoznać was z kimś kto mógłbym pomóc nam w zaistniałej sytuacji
.- Okej maleńka to może się rozdzielimy, chociaż czy ja wiem, a jak znów się pojawisz z kohortą marines za plecami.. Lepiej jak ci potowarzyszę ,ze mną u boku nie powinnaś się znów w coś wpakowaćWink
DonB

Super świeżak

Licznik postów: 238

DonB, 28-03-2008, 02:09
Była ciemna , głucha noc gdy naszej bohaterce udało się w końcu uciec , wbiegając do tawerny o wdzięcznej nazwie ...."Pod Splugawioną Świnią".
Jej nogi drżały z podniecenia na myśl, że jej stary przyjaciel powrócił do miasta. Minęło wiele czasu od ostatniego spotkania, zastanawiało ją jak dobrze opanował moc owocu Sira Sira no Mi, czy jest na tyle potężny by jej pomóc. Nagle, biegnąc ulicą, zauważyła, jak znana jej postać stoi w zaułku. Podbiegła do niej, i nie powiedziawszy zdania, uderzyła ją w głowę.
-Miałeś nigdzie nie wychodzić!
- To ty przysporzyłaś nam dodatkowego towarzystwa ,mnie nikt nie gonił, więc z łaski swojej się tak mnie nie czepiaj.
-Dobra nie zwalaj winy na mnie, musimy znaleźć Kapitana, i pozostałe trzy idiotki, chcę zapoznać was z kimś kto mógłbym pomóc nam w zaistniałej sytuacji
.- Okej maleńka to może się rozdzielimy, chociaż czy ja wiem, a jak znów się pojawisz z kohortą marines za plecami.. Lepiej jak ci potowarzyszę ,ze mną u boku nie powinnaś się znów w coś wpakowaćWink
- No to znajdźmy wpierw kapitana, pewnie szuka kolejnych katan mających własną nazwę nie pamiętam jak na to mówił, ale na co mu kolejna skoro ma już cztery, a walczy zaledwie jedną, dziewczynki mówiły że będą w pubie przy porcie więc zgarniemy ich po drodze, sklep z bronią widziałam niedaleko, idziemy.
Komimasa

Pierwszy oficer

Licznik postów: 993

Komimasa, 28-03-2008, 17:40
-Miałeś nigdzie nie wychodzić!
- To ty przysporzyłaś nam dodatkowego towarzystwa ,mnie nikt nie gonił, więc z łaski swojej się tak mnie nie czepiaj.
-Dobra nie zwalaj winy na mnie, musimy znaleźć Kapitana, i pozostałe trzy idiotki, chcę zapoznać was z kimś kto mógłbym pomóc nam w zaistniałej sytuacji
.- Okej maleńka to może się rozdzielimy, chociaż czy ja wiem, a jak znów się pojawisz z kohortą marines za plecami.. Lepiej jak ci potowarzyszę ,ze mną u boku nie powinnaś się znów w coś wpakowaćWink
- No to znajdźmy wpierw kapitana, pewnie szuka kolejnych katan mających własną nazwę nie pamiętam jak na to mówił, ale na co mu kolejna skoro ma już cztery, a walczy zaledwie jedną, dziewczynki mówiły że będą w pubie przy porcie więc zgarniemy ich po drodze, sklep z bronią widziałam niedaleko, idziemy.
-Nieźle jesteś złociutka zorientowana, nic dziwnego ze całe miasto cię widziało he,he, zanim jednak pójdziemy ,chciałbym wiedzieć jak tam twoje skile. Podskoczyły od ostatniego czasu Wink ? Jak widzisz ja ze swoim batem się nie rozstaję ,a nawet nauczyłem się nowych technik ,które jak będziesz grzeczna, to ci zaprezentuję Tongue
DonB

Super świeżak

Licznik postów: 238

DonB, 28-03-2008, 17:52
-Miałeś nigdzie nie wychodzić!
- To ty przysporzyłaś nam dodatkowego towarzystwa ,mnie nikt nie gonił, więc z łaski swojej się tak mnie nie czepiaj.
-Dobra nie zwalaj winy na mnie, musimy znaleźć Kapitana, i pozostałe trzy idiotki, chcę zapoznać was z kimś kto mógłbym pomóc nam w zaistniałej sytuacji
.- Okej maleńka to może się rozdzielimy, chociaż czy ja wiem, a jak znów się pojawisz z kohortą marines za plecami.. Lepiej jak ci potowarzyszę ,ze mną u boku nie powinnaś się znów w coś wpakowaćWink
- No to znajdźmy wpierw kapitana, pewnie szuka kolejnych katan mających własną nazwę nie pamiętam jak na to mówił, ale na co mu kolejna skoro ma już cztery, a walczy zaledwie jedną, dziewczynki mówiły że będą w pubie przy porcie więc zgarniemy ich po drodze, sklep z bronią widziałam niedaleko, idziemy.
-Nieźle jesteś złociutka zorientowana, nic dziwnego ze całe miasto cię widziało he,he, zanim jednak pójdziemy ,chciałbym wiedzieć jak tam twoje skile. Podskoczyły od ostatniego czasu ? Jak widzisz ja ze swoim batem się nie rozstaję ,a nawet nauczyłem się nowych technik ,które jak będziesz grzeczna, to ci zaprezentuję
-Wybacz Red-Eye, ale od tego mam Nasze dziewczynki, a tera choć szukać pozostałych.
Kilkadziesiąt metrów dalej,
- O tam widzisz go, to z pewnością on, ten płaszcz rozpoznam wszędzie.
Komimasa

Pierwszy oficer

Licznik postów: 993

Komimasa, 28-03-2008, 23:04
Miałeś nigdzie nie wychodzić!
- To ty przysporzyłaś nam dodatkowego towarzystwa ,mnie nikt nie gonił, więc z łaski swojej się tak mnie nie czepiaj.
-Dobra nie zwalaj winy na mnie, musimy znaleźć Kapitana, i pozostałe trzy idiotki, chcę zapoznać was z kimś kto mógłbym pomóc nam w zaistniałej sytuacji
.- Okej maleńka to może się rozdzielimy, chociaż czy ja wiem, a jak znów się pojawisz z kohortą marines za plecami.. Lepiej jak ci potowarzyszę ,ze mną u boku nie powinnaś się znów w coś wpakowaćWink
- No to znajdźmy wpierw kapitana, pewnie szuka kolejnych katan mających własną nazwę nie pamiętam jak na to mówił, ale na co mu kolejna skoro ma już cztery, a walczy zaledwie jedną, dziewczynki mówiły że będą w pubie przy porcie więc zgarniemy ich po drodze, sklep z bronią widziałam niedaleko, idziemy.
-Nieźle jesteś złociutka zorientowana, nic dziwnego ze całe miasto cię widziało he,he, zanim jednak pójdziemy ,chciałbym wiedzieć jak tam twoje skile. Podskoczyły od ostatniego czasu ? Jak widzisz ja ze swoim batem się nie rozstaję ,a nawet nauczyłem się nowych technik ,które jak będziesz grzeczna, to ci zaprezentuję
-Wybacz Red-Eye, ale od tego mam Nasze dziewczynki, a tera choć szukać pozostałych.
Kilkadziesiąt metrów dalej,
- O tam widzisz go, to z pewnością on, ten płaszcz rozpoznam wszędzie.
-No ok tylko lepiej żeby naprawdę potrafił co nieco bo i tak już jest wystarczający problem z twoimi nader mizernymi umiejętnościami.
Hej! mówi do ciebie Red-Eye ,naprawdę gościu jesteś taki dobry jak mi tu towarzyszka opowiada? Może byś coś zaprezentował ,bo same słowa to żaden dowód.
DonB

Super świeżak

Licznik postów: 238

DonB, 28-03-2008, 23:57
Bohaterka-Wybacz Red-Eye, ale od tego mam Nasze dziewczynki, a tera choć szukać pozostałych.
Kilkadziesiąt metrów dalej,

Bohaterka- O tam widzisz go, to z pewnością on, ten płaszcz rozpoznam wszędzie.

Red Eye to mówi? - No ok tylko lepiej żeby naprawdę potrafił co nieco bo i tak już jest wystarczający problem z twoimi nader mizernymi umiejętnościami.

Ten kolega w płaszczu tak? -Hej! mówi do ciebie Red-Eye naprawdę jesteś taki dobry jak mi tu towarzyszka opowiada? Może byś coś zaprezentował ,bo same słowa to żaden dowód.

Załoga to:
Kapitan - szermierz 4 katany walczy 1
Red Eye - koleś z którym gada nasza bohaterka
Nasza bohaterka
1 dziewoja ?
2 dziewoja ?
3 dziewoja ?
Komimasa

Pierwszy oficer

Licznik postów: 993

Komimasa, 29-03-2008, 00:07
To co napisałem mówi całe Red-Eye Big Grin Niezła nam historyjka wychodzi, . Szkoda żeś mi imię podebrał ale spoko. a tak swoja to ten kapitan jest w tym plasczu czy ten znajomy co ma pomoc myslalem ze ten drugi. Drodzy wszyscy co bedziecie tą opowieśc byc może kontynuowac piszmy najpierw kto kobitka Czy Red albo narrator.
DonB

Super świeżak

Licznik postów: 238

DonB, 29-03-2008, 01:55
Pierwsza strona, 1 chaptera "Stary przyjaciel" Big Grin
[Obrazek: ecd02b7a6aa84947.jpg]
No i jak się podoba, nadal nie łapę tej drugiej kwestii Red'a
Komimasa

Pierwszy oficer

Licznik postów: 993

Komimasa, 29-03-2008, 12:50
Miałeś nigdzie nie wychodzić!
Red-Eye -To ty przysporzyłaś nam dodatkowego towarzystwa ,mnie nikt nie gonił, więc z łaski swojej się tak mnie nie czepiaj.
-Dobra nie zwalaj winy na mnie, musimy znaleźć Kapitana, i pozostałe trzy idiotki, chcę zapoznać was z kimś kto mógłbym pomóc nam w zaistniałej sytuacji
Red- Eye- Okej maleńka to może się rozdzielimy, chociaż czy ja wiem, a jak znów się pojawisz z kohortą marines za plecami.. Lepiej jak ci potowarzyszę ,ze mną u boku nie powinnaś się znów w coś wpakowaćWink
- No to znajdźmy wpierw kapitana, pewnie szuka kolejnych katan mających własną nazwę nie pamiętam jak na to mówił, ale na co mu kolejna skoro ma już cztery, a walczy zaledwie jedną, dziewczynki mówiły że będą w pubie przy porcie więc zgarniemy ich po drodze, sklep z bronią widziałam niedaleko, idziemy.
Red-Eye-Nieźle jesteś złociutka zorientowana, nic dziwnego ze całe miasto cię widziało he,he, zanim jednak pójdziemy ,chciałbym wiedzieć jak tam twoje skile. Podskoczyły od ostatniego czasu ? Jak widzisz ja ze swoim batem się nie rozstaję ,a nawet nauczyłem się nowych technik ,które jak będziesz grzeczna, to ci zaprezentuję
-Wybacz Red-Eye, ale od tego mam Nasze dziewczynki, a tera choć szukać pozostałych.
Kilkadziesiąt metrów dalej,
- O tam widzisz go, to z pewnością on, ten płaszcz rozpoznam wszędzie.
Red- Eye- Okej to twój znajomy więc ty z nim gadaj, ja nie będę się wychylał Tongue
1 2
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź