Aż się prosi o ten temat. jest kupa np facetów, która utrzymuje, że popiera lesbijstwo ale już dwóch pedałów to najlepiej spalić na stosie. Niby czemu skoro jest równouprawnienie? To jest ciekawe pytanie jednak naprawdę jest takich wielu.

Wydaje mi się, że chodzi tu trochę o męstwo. Uprawianie(kurde co za głupi ten teges czasownik co my kurczę ziemniaki czy buraki cukrowe robimy, no ale nic przyjęło się w języku więc zostawiam, ale komentarzyka nie mogłem sobie nie podarować) seksu między dwoma mężczyznami, jest od razu kojarzone z brakiem męstwa. Co ciekawe jak kobieta z kobieta to luz. Bierze się to może z tego, że kobiety sa bardziej w tych sprawach tolerancyjne a mężczyźni mniej. Kobieta siedzi cicho nawet pomimo niezadowolenia a facet kilometr przed rzuca bluzgi jak widzi facia z faciem za rączkę.Ile razy faceta się obraża mówiąc gej, pedał. Jeszcze nie słyszałem by kobiety w podobny się sposób obrażały. Kurwa, wywłoka, puszczara to tak, ale np "Ty lesbo!" no to nie słyszałem :zdziwko:

facet bardzo obnosi się ze swoją męskością, może jest im wstyd, że inny z jego gatunku przejawia inne od normy zachowanie i trzeba to tępić? No nie wiem osobiście nigdy nie uważałem się za faceta w pełnym tego słowa znaczeniu.

Widać jednak po otoczeniu jak mężczyźni się do tego odnoszą, geja to się poniewiera, bije, miesza z błotem. Zależy jeszcze kto bo człowiek kulturalny to nie. Może pomyśli ale nie da tego po sobie poznać. A jak jest z dziewczynami tez tak gnoicie lesbijki?
Zobaczcie jak to jest w Niemczech tam jest powszechna tolerancja homo zarówno z kobiecej strony jak i męskiej nie wiem czy tak jest naprawdę. Patrząc po ty jacy są faceci( najgorsze istoty stąpające po ziemi) to wątpie by tak różowiutko tam było. Niemniej jest tam znacznie większa tolerancja dla homoseksualistów(ech kolejny komentarz o ile to mniej klepania pisząc taki"gej" no ale przyjęło się to za obraźliwe no to trudno...)
Mam jeszcze swoja jedną małą teoryjkę czemu lesbijstwo spotyka się z większą akceptacją ale daruję ją sobie na razie.

Wypowiadajcie się jestem bardzo ciekaw, jak wy to widzicie zarówno mężczyźni jak i kobiety.

Cytat:Patrząc po ty jacy są faceci( najgorsze istoty stąpające po ziemi)

Nie to jak samokrytycyzm XD

Wśród facetów... jak dla mnie są geje i pedałki. Pedałki to ci durnie, co to chodzą na Parady Równości (bo co to może w Polsce dać? == tylko się ośmieszają ==), co to się obnoszą ze wszystkim i próbują zrobić bogowie-wiedzą-co z prawem (jest dobrze jak jest, dajcie już spokój ==). A geje to homoseksualiści - normalni ludzie jakich wielu, tyle, że po prostu o odmiennych preferencjach w łóżku. Co mnie obchodzi kogo on ciągnie ze sobą do łóżka? Fajny koleś z niego. Koniec kwestii dla mnie.
Co do dziewczyn... Jeśli się orientuję, les zwykle sama odsuwa się od towarzystwa hetero. Dlaczego? Bo nie bardzo ma jak rozmawiać z dziewczynami, które rozmawiają tylko o tym, jak to się bawiły ze swoimi facetami. Ona jako jedyna o swoich doznaniach łóżkowych (zapewne dużo bardziej przyjemniejszych, bo nikt ci nie dogodzi tak dobrze jak osobnik tej samej płci, co Twoja ), no bo zwyczajnie głupio :zawstydzony:
Z bi jest o tyle... cóż, mniejszy, czy większy problem - to już zależy od Ciebie samego. Bi jest postrzegane jako ucieczka - nie udało mi się z tą płcią, to spróbuję z drugą. Z drugiej strony bi ma dużo większe pole do popisu, bo faktycznie może wprowadzić w życie zasadę, że wygląd to nie wszystko, liczy się osobowość XD Nie ograniczasz się do jednej płci - pomyłki w necie przestają być straszne. Bo skąd wiadomo, z kim rozmawiasz? Właściwie tylko jakiegoś zboczeńca (cześć, jestem wojtuś, też mam 12 lat...) mogę się obawiać XD

Przerażają mnie ludzie, którzy się wszelkich odmian homoseksualizmu, zwłaszcza we własnej płci, brzydzą. Jednej dziewczyny zapytałam: "Słuchaj, a co, gdyby twoja najlepsza przyjaciółka, którą znasz od lat i którą znasz na wylot, pewnego razu w najgłębszym sekrecie powiedziała ci, że jest bi... to co byś zrobiła?" - powiedziałam to po jej dłuższym referacie o tym, że homoseksualizm trzeba leczyć (ja nie wiem, skąd się tacy ludzie biorą, którzy są przekonani, że homoseksualizm to choroba. ratunku...), a wszystkich niereformowalnych - do Abu-Dhabi, na Księżyc, czy może w ogóle do Amsterdamu wysłać, niech się czują jak w domu, a nas, heteroseksualistów, JEDYNYCH SŁUSZNYCH zostawią w spokoju.
(Na litość boską, a co my Wam robimy? O_o')
Jej odpowiedź mnie przeraziła: "Odsunęłabym się od niej."
"Dlaczego?"
"Bo nie chcę mieć bi wśród przyjaciół."
CHOLERA JASNA. A co to właściwie ma do rzeczy? T_T

Ja wyznaję zasadę "rób co chcesz, nie czyniąc innym krzywdy", więc generalnie akceptuję wszystko, co nie wiąże się z krzywdzeniem kogoś. W swoim życiu spotkałam nie jedną osobę homoseksualną, niektórzy z nich to fajni ludzie, niektórzy mnie wnerwiają. Czyli dokładnie tak samo jak w przypadku hetero Byłam kiedyś na Aiconie, konwencie, na którym większość osób była homo albo bi i był to najlpeszy konwent w moim życiu. Dlatego nie rozumiem czemu miałabym odtrącać kogoś, tylko dlatego, że ma odmienną orientację. Jestem też absolutnie przekonana, że każdy zna jakiegoś homoseksualistę, tylko o tym nie wie. Statystyka mówi sama za siebie, a wiele osób się ukrywa i niestety im się nie dziwię :zalamany:

Ja jestem tolerancyjny w sprawie homoseksualizmu, jak ktoś jest to co z tego, tylko po prostu nie lubię oglądać np. dwóch całujących się facetów, nie wiem czemu, jakoś mnie to odrzuca. Jeśli wiem, że ktoś jest homo, ale nie próbuje zarywać do mnie lub nie robi jakiś obleśnych rzeczy przy mnie to luz, nie przeszkadza mi to, że ma inne zainteresowania łóźkowe. Przy lesbijkach mi to nie przeszkadza, ale to pewnie przez to, że jestem facetem ale i tak jak dla mnie to normalni ludzie.

Moim zdaniem homoseksualizm to normalna rzecz( istnieje od zawsze), a nie jak niektórzy uważają "choroba" :/ Dużo ludzi myśli, że jak ktoś jest homo to jest zły, nienormalny itp itd,
osobiście tak nie uważam, ponieważ człowiek jest człowiekiem i jak już Jackie napisała odmienne preferencje w łóżku nie czynią ludzi nienormalnymi( aczkolwiek ludzie "wykształceni" w tych sprawach np. psycholodzy uważają to za chorobę).

Ach~! Sensei zmienił ava i przez dłuższą chwilę nie wiedziałam, kto to się dopisał XD

Ale wiesz, że homoseksualizm już od paru lat nie jest na liście chorób psychicznych? Mimo, że wiele osób to bulwersuje, to jest to naturalne jak Twój smak (każdy ma odmienny), czy choroby - wszystko siedzi w DNA. NIE DA SIĘ tego "wyleczyć".

Głównym argumentem Torunia są podobno jakieś ustępy w Biblii, które twierdzą, że homoseksualizm jest złem wcielonym. Czytałam Biblię, ale jakoś mi się to w oczy nie rzuciło. Ktoś wie?

Też czytałem Biblię (nudziło mi się), też tego nie znalazłem, ale ten gościu mówi coś zupełnie przeciwnego, i to w interesujący sposób http://pl.youtube.com/watch?v=19SVjcN6wsI.
Link pochodzi z tematu Vampirci: http://www.onepiece.com.pl/forum/viewtopic.php?t=546

Zauważyliście jaka psychoza panuje w naszym społeczeństwie? Wszystko kojarzy się z pedalstwem. Przyjciele nie mogą złapać się za rękę na ulicy, nie mogą robić tak jak na mojej sygnie, bo od razu zostaną uznani za gejów. W XIX wieku mężczyźni trzymający się za rękę byli czymś normalnym, nikt nie postrzegał tego jako homoseksualizm. Teraz faceci nie mogą okazywać sobie żadnych uczuć, bo wyjdą na pedałów><

Powiem Ci nawet więcej. Facet mówiący do faceta "kocham cię" nie był posądzany o gejostwo. Kiedyś, ofc. Bo przyjaźń to takie wspaniałe uczucie, które może się narodzić między osobnikami tej samej płci i być tak mocne i głębokie jak miłość. I kiedyś tak to właśnie nazywano. Kocham cię, stary. Jesteś moim najlepszym przyjacielem.

Jeśli ja podejdę do dziewczyny i powiem jej, że ma piękne włosy, to spojrzy się na mnie jak na wariatkę. Bo czasy, kiedy to było brane po prostu jako komplement, bez żadnego podtekstu, minęły już dawno. Niestety.

Vampi - nie wydaje Ci się, że Luffy w Twojej sygnie (poza faktem, ze to w gruncie rzeczy jest naprawdę ładny rysunek) wygląda jak żyrafa? Ta szyja... O_o' XD"

Nie, w ogóle nie zwórciłam na to uwagi, wg mnie wygląda normalnie.

Wracając do tematu, mój mąż miał w nawyku witać się wylewnie z kolegami w ramach protesu, że dziewczynom to ujdzie, a im nie. I bardzo dobrze.

[ Dodano: 2008-09-21, 14:41 ]
Poprzednia sygna podobała mi się bardziej, gdyby ludzie mimo wszystko zmienili zdanie...

Ach~! Sensei zmienił ava i przez dłuższą chwilę nie wiedziałam, kto to się dopisał XD

Ale wiesz, że homoseksualizm już od paru lat nie jest na liście chorób psychicznych? Mimo, że wiele osób to bulwersuje, to jest to naturalne jak Twój smak (każdy ma odmienny), czy choroby - wszystko siedzi w DNA. NIE DA SIĘ tego "wyleczyć".

Głównym argumentem Torunia są podobno jakieś ustępy w Biblii, które twierdzą, że homoseksualizm jest złem wcielonym. Czytałam Biblię, ale jakoś mi się to w oczy nie rzuciło. Ktoś wie?

Hehehe :] trzeba zmieniać styl od czasu do czasu żeby się nie znudziłoXD
Co do homoseksualizmu to może już nie jest na liście chcorób psychicznych, ale większość społeczeństwa tak dalej uważa. Uważam, że tak jak napisałaś, homoseksualizm jest czymś czego nie da się wyleczyć bo jest indywidualną cechą danego człowieka. Jeden jest taki drugi owaki

PS: Nie czytałem Biblii, nie czytam i nie będe czytał. Jest to moim zdaniem wielki stek bzdur, według mnie katolicyzm jest jedną z najgorszych plag świata :zly:

Kocham cię, stary. Jesteś moim najlepszym przyjacielem.

Mówię tak do mojego najlepszego przyjaciela, przy wszystkich. I jebie mnie to, że ktoś może pomyśleć, że jestem gejem. Ja wiem, że nim nie jestem i tyle. Z resztą wszyscy już się przyzwyczaili.

Moje podejście do tej sprawy? Nie mam nic do gejów dopóki nie robią niczego przy mnie. Jeszcze jak trzymają się za rękę to jestem w stanie wytrzymać. Ale nie toleruję całowania się czy czegokolwiek więcej między dwoma mężczyznami. Wiem, że to niesprawiedliwia ponieważ gdyby to były lesbijki to nie miałbym niczego przeciwko

Poza tym, że lesbijki rzadko wyglądają tak jak w pornolach, ciekawe, że mężczyźni tak często o tym zapominają Myślę, że gdyby przy tobie całowały się dwa wielkie, grube babochłopy, to zareagowałbyś tak samo jak na widok całujących się facetów.

No i tak to by było - w mojej definicji "pedałki" zarzuciłyby Ci, że ograniczasz ich wolność, a "geje" zaakceptowaliby to i przeszli do innego pokoju.
Moim zdaniem to się nazywa "kultura i dobre wychowanie" >.>' Jak poproszę, żeby przy mnie nie palono, bo się źle przez to czuję, to jedne osoby powiedzą, że to wolny kraj i będą palić, gdzie zechcą, a inne ustawią się pod wiatr, albo przejdą na balkon

Ale czy to nie byłoby dziwne? Bóg w Nowym Testamencie symbolizuje mądrość i miłość. Czy nie dziwnym by było stworzenie homoseksualistów, a potem ich potępienie? Taka niekonsekwencja wydaje mi się.... mało mądra.

Cytat:gdyby to były lesbijki to nie miałbym niczego przeciwko

powiedzmy sobie szczerze - płeć piękna po prostu wygląda przy tym ładniej
i mam na myśli wrażenia estetyczne

Moim zdaniem jest to jakies odejscie od normy, bo po co nam narzady rozrodcze, przeciez one nie sa od tak, tylko, zeby dawac potomstwo. Nie uwierze, ze geja nie podnieca plec piekna, na sto procent by mu stana, moim zdaniem jest to skrzywienie psychiczne, bo jakos dawnej, nie bylo gejow, byli tylko bi, ktorzy ze wszystkimi, po prostu sie nie ograniczali, bo bylo to logiczne, ze trzeba dac potomstwo, przekazac czastke siebie ;]
Jeszcza chca dzieci adoptowac, przesada, bo w rodzinie musi byc ojciec i matka, nie wyobrazam sobie inaczej, to by bylo juz ochydne...
Do lezbijek nic nie mam, bo sie nie odnasza ze soba jak geje, bo geja latwo poznac, a lezbijke niekonniecznie... Mam w dupie kto Tym jest byleby sie do mnie nie czepjal i nie eksponowal swojej odmiennosci nagminnie ;]
Pamietam jak we Francji Francuz puscil mi oko i wyslal buziaka, myslalem, ze zabije goscia, chialem go nakopac za takie cos, bo mnie to urazilo, co z tego, ze sie mu podobalem... ;/