Cytat:Jeśli chodzi ci o to że palec przenosi tą siłę na małą powierzchnię to ok. Jeśli twierdzisz że zatrzymanie palca wymaga więcej siły niż ręki (jedyna różnica w tym wypadku to wymagana twardość tego czym zatrzymujesz) to muszę cię zaprosić na lekcję fizyki :p

EEEEEm nie, chodzi o to, że to na koniuszku palca skumulowała się cała siła całego ciała.

Cytat:Garp ma reprezentować gościa z potężnymi statystykami fizycznymi. Na 99% ma genialny czas reakcji. Nawet jeśli go nie ma, jest to bez znaczenia dla dyskusji, bo po prostu w miejsce Garpa można postawić kogoś kto ma jego statystyki + czas reakcji, który, jak tłumaczyłem, też jest statystyką fizyczną. Natomiast owoc Enela jest chyba najlepszy do walki bez haki, więc tutaj ciężko znale??ć coś lepszego. Wątpię też by Enel był daleko od szczytu opanowania owocu.

Boże ale Ty się zagłębiasz w pierdoły, to jest kompletnie nieistotne.
Umiejętność unikania to doświadczenie + psychika (noi wiadomo szybkość).

Cytat:Faktycznie, obmyślanie planu ucieczki a chęć ucieczki z zasięgu przeciwnika to dwie różne rzeczy, niemniej dowodzi to że Enel nie radził sobie z tą walką, choćby i psychicznie.

No przecież ciągle piję do tego, że Enel nie ma psychiki do walki.

Cytat:Wszystko fajnie, ale gdyby Enel miał szybkość jaką mu przypisujesz, to nie musiałby zrzucać Luffyiego ze statku bo po prostu przestał by patrzeć w ziemię (przyjmując że w nią patrzył, ja tego na tym kadrze nie widzę) i gumiak nie stanowiłby zagrożenia.

No tak, "gdyby przestał popełniać błędy to by go pokonał". Gdybym ja nie popełniał błędów, to bym został mistrzem Europy w boksie. Enel dostał wpier*** jak jeszcze nigdy dotąd, więc oczywistym jest, że się bał, w dodatku jak pisałem wcześniej po co miał ryzykować zniszczenie Arki i swojej własnej bu??ki?
Poza tym nawet gdyby Enel był w pełni skupiony, Luffy dalej stanowił zagrożenie, jest nieprzewidywalny i używa niekonwencjonalnych metod, nie wiadomo co mu jeszcze mogło strzelić do głowy + Słomek był zdeterminowany i silny, z kolei Enel się bał, ponieważ mit wdłg. którego jest nietykalny okazał się kłamstwem, a on sam faktycznie może zostać zraniony (a co za tym idzie pokonany).

Tak podsumowując to całkiem dobrze ci idzie usprawiedliwianie Enela. Bo z zaskoczenia, bo się bał, bo nie ma doświadczenia. Ok, ja to wszystko rozumiem, ale skąd wywnioskowałeś że ma on prędkość zbliżoną do Garpa??

A co do Shigana to nie zapominaj że napędza go ręka. To byłoby niemożliwe i totalnie bzdurne gdyby do zatrzymania Shigana w ten sposób potrzeba by było mniej siły.

Bo ma owoc elektryczności i pokazał, że umie się "teleportować" -> szybkość błyskawicy -> topowa szybkość

Teleportować się w tej mandze to umiał już Kuro...
A owoce tego typu nie dają prędkości żywiołu tylko pewnego boosta do szybkości. Inaczej taki Ray nie nadążałby za Kizaru, który, kierując się twoją logiką miałby szybkość światła.

I dalej, nie ma skąd wnioskować tej szybkości Enela. Ot, domysły że jakby przestał patrzeć w ziemię to by unikał Luffyiego nawet bez obserwacji.

Kenachi, nie wiem czego teraz uczą z fizyki w gimnazjum, ale mylisz ciśnienie z siłą. Siła nie jest zależna od powierzchni, jest zależna od masy(która jest w tym przypadku niezmienna) i przyspieszenia ciała(jak wcześniej). Łatwiej za to jest się przebić palcem, uderzając tak wywieramy większe ciśnienie na powierzchnie uderzaną.

Cytat:A owoce tego typu nie dają prędkości żywiołu tylko pewnego boosta do szybkości. Inaczej taki Ray nie nadążałby za Kizaru, który, kierując się twoją logiką miałby szybkość światła.

W biegu na 500 metrów pewnie by nie nadążał, w czystej walce, nie widze przeciwwskazań.

Cytat:I dalej, nie ma skąd wnioskować tej szybkości Enela. Ot, domysły że jakby przestał patrzeć w ziemię to by unikał Luffyiego nawet bez obserwacji.

To przeczytaj post powyżej -.-

Cytat:nie wiem czego teraz uczą z fizyki w gimnazjum, ale mylisz ciśnienie z siłą. Siła nie jest zależna od powierzchni, jest zależna od masy(która jest w tym przypadku niezmienna) i przyspieszenia ciała(jak wcześniej). Łatwiej za to jest się przebić palcem, uderzając tak wywieramy większe ciśnienie na powierzchnie uderzaną.

Lucci chciał go przytulić czy jebną*?
Atak leciał tak, aby "zatrzymać się" tym konkretnym punkcie tą konkretną, wysuniętą częścią ciała, wtedy miałby najwięcej siły i trafiłby czysto, jeżeli atak przeleciał dalej (nawet o te 10 cm), to cios traci tą szybkość i siłę, ponieważ leciał tak, aby ta szybkość i siła była największa tuż przy uderzeniu w te konkretne miejsce.
Nie umiem tego wytłumaczyć w mniej prostacki sposób, ale walę w worek od 2 lat, więc wiem co mówię.

[ Dodano: 2014-04-23, 15:30 ]

Cytat:A owoce tego typu nie dają prędkości żywiołu tylko pewnego boosta do szybkości.

Jakiego boosta? + 30%?? Skąd?
Czego Ty się tutaj doszukujesz? Manga jest prosta niczym budowa cepa, jeżeli masz logię światła, to poruszasz się z szybkością światła, jak masz logię elektryczności, to poruszasz się z szybkością elektryczności.

Prędkość światła [size=150]może się trochę różnić w świecie OP (w sensie, że popieram Kenachiego), więc nie znaczy to od razu, że prędkość jest OP, zresztą... Ludzie w OP niszczą budynki (ba, niektórzy nawet wyspy, ale to inna sprawa) i różne takie, więc ich szybkość (jak i siła) pewnie też jest odpowiednio większa, więc nawet jeśli poruszają się z prędkością światła, to inni też nie są dużo wolniejsi. To nie są zwykli ludzie.

Ile miał na rozpęd? Metr? Gdyby G2 nie dodawało mu siły to najsilniejsza forma Lucciego miażdżyłaby go w tej statystyce. Metr na rozpęd nie miałby prawa wystarczyć.

Myślę, że więcej niż metr. Na G2 może bardzo szybko poruszać się, więc mógł po prostu bardziej do tyłu cofnąć ręce. Nieważne, cokolwiek będziemy pisać, ty mnie nie przekonasz, ja Ciebie nie przekonam.

Ten z gwo??dziami niszczył system...

Ten z gwo??dziami jest spoko.
Jeżeli położysz się na łóżku z gwo??dzi (wystarczająco gęsto rozłożonych) to nie wbiją Ci się one.

A owoce tego typu nie dają prędkości żywiołu tylko pewnego boosta do szybkości. Inaczej taki Ray nie nadążałby za Kizaru, który, kierując się twoją logiką miałby szybkość światła.

Według mnie, to właśnie takie owoce dają szybszą podróż. Ograniczani są własnie przez swój czas reakcji, dlatego nie mogą tak szybko się poruszać.

Cytat:Ile miał na rozpęd? Metr? Gdyby G2 nie dodawało mu siły to najsilniejsza forma Lucciego miażdżyłaby go w tej statystyce. Metr na rozpęd nie miałby prawa wystarczyć.

Zapomniałem na to odpisać
Zobacz, że Luffy tutaj ma wyprostowane ręce -> zdążył wyprowadzić pełny cios, co innego w przypadku Lucciego, którego ataki zostały zatrzymane w połowie drogi.
Słomek wyłapał te shigany zanim Lucci wgl. zdążył je wyprowadzić.

Najsilniejszy owoc, huh...
Yami Yami no mi bardzo mnie fascynuje, ale wydawał się potężniejszy gdy na arenie na prawo i lewo ludzie nie używali haki (wtedy taka zdolność zneutralizowania diabelskiego owocu wydawała się epicka). Wciąż się zastanawiam jak duże ma możliwości, bo niewiele jeszcze pokazano. Nie wspominając, że użytkownik może zjeść prócz Yami Yami inny owoc. Ale mimo ogromnej mocy ma całkiem sporo słabości (przypuszczam, że to dziura, którą może zakleić inny owoc).
Jestem ciekawa czy Oda miał już w głowie "haki pokonuje logie" gdy wymyślał Yami Yami. Jeśli nie to sporo by tłumaczyło, jeśli tak, to jestem jeszcze bardziej zainteresowana jak silny okaże się BB po tej dwuletniej przerwie i z owocem Gura Gura.
Mnie osobiście najsilniejszy wydaje się Pika Pika, bo teoretycznie nie powinien istnieć bohater w OP, który byłby od niego szybszy, co oznacza, że nawet z haki nie powinien móc go pokonać, bo jak uderzyć coś, za czym nie możesz nadążyć? Nie wspominając, że jeśli przeciwnik nie ma haki to Kizaru jest wszem i wobec nietykalny. Teoretycznie z haki może załatwiać inne logie z palcem w nosie.
Ale ja osobiście wolałabym mieć owoc Aokiji, Oda udowodnił, że nijak nie jest najsilniejszy, ale wciąż uważam, że jest najfajniejszy.

Temat trochę stary ale chętnie dorzucę moje trzy grosze.
Pika Pika no mi owszem wydaje się najsilniejszym owocem, ale czy Kizaru podczas ataku np. Pika Pika beam (promień/laser) może "naładować" go haki? Chodzi o to czy może atakiem dystansowym zranić inną logie? Jak do teraz (przynajmniej w anime) Haki uzbrojenia można używać wyłącznie na siebie lub przedmiot posiadany przy sobie. W starciu przeciwko logi wygrywa osoba która posiada mocniejsze haki uzbrojenia (przypominam moment w którym Vista użył haki przecinając Akainu nie wyrządzając mu żadnych ran, Akainu powiedział, że haki Visty jest zbyt słabe żeby go zranić.
W anime było powiedziane, że najsilniejszą mocą jest moc białobrodego "mogąca zniszczyć cały świat".
Jest wiele możliwości najsilniejszej mocy, zależy kto ją posiada i przeciwko komu musiałby ją wykorzystać.
Owoc Czarnobrodego? Logia którą można zranić bez haki, podatny na ataki np. z pistoletu, chociaż na ten temat też zbyt dużo nie było powiedziane. Przejd??my do sedna sprawy. Co sądzicie o mocy Jozu? Człowiek z diamentowym ciałem, nie dość, że bardzo wytrzymały, do tego dodając mechanizm jaki był między Luffym a Enelem (Guma nie przewodzi prądu), Jozu diamentowym ciałem mógłby być całkowicie odporny na ataki Kizaru (Światło na Diament). I najważniejsza zaleta Jozu, laski lecą na diamenty :hyhy:

Ja tak wracając do dyskusji o prędkości Kizaru. Zacznijmy od tego, że nic co materialne nie może poruszać się z prędkością światła. Może poruszać się z przybliżoną prędkością, nawet 99.99999999999%, ale wciąż nie jest to prędkość światła.



A według mnie, jeden z najsilniejszych owoców posiada Brook. Jak na razie nie pokazał nam nic ciekawego... Jednakże liczę, że po tych dwóch latach, Brook w końcu będzie miał kiedyś pole do popisu. Normalnie po solidnym treningu Brook powinien bawić się w Nekromantę. Ożywiać zmarłych (nie mylcie tego z Kage Kage no Mi, ponieważ to działa na zasadzie cieni), panować na duszami przeciwników, wyciągać komuś duszę itd. Pomyślcie, co może dać panowanie nad duszą swoją i przeciwnika.
Wiki:
"Co więcej Brook może przenosić duchową energię na obiekty jak to robi ze swoim mieczem duszy. Brook też czuje dusze innych i twierdzi, że jest w stanie je przenosić."
Kolejne op umiejętności. Wyobra??cie sobie, że Brook przenosi energię swoich przeciwników na np. Luffiego, dając mu boosta; albo nawet na samego siebie.
Brook potrafi także przejść do świata zmarłych = nawiązać kontakt ze zmarłymi. Czy w takim razie nawiąże kiedyś kontakt z jakąś ważną zmarłą postacią w OP? Możliwe.

Cytat:Brook potrafi także przejść do świata zmarłych = nawiązać kontakt ze zmarłymi. Czy w takim razie nawiąże kiedyś kontakt z jakąś ważną zmarłą postacią w OP? Możliwe.

Można by pogadać z samym Rogerem

[ Dodano: 2015-05-07, 23:35 ]
Najsilniejsze owoce w kwestii ,,roz****dolu to owoc WB,Kizaru i Akainu.Ja stawiam na mój ukochany owoc-Pika Pika no Mi.Przecież Kizaru-leń i zarazem jedna z moich ulubionych postaci nie wykorzystuje mocy swojego DF nawet w 10%!.Na takim MF mógłby zdjąć kilkanaście tysięcy randomowych piratów WB i załóg sprzymierzonych w zaledwie chwilę.Ale to nawet dobrze,że Oda dopasował taki owoc do charakteru,bo moc Pika Pika z charakterem Akainu-żegnajcie piraci..

To co niby osiąga prędkość światła? Skoro energia to materia ze wzoru E=mc2.

Kto Cię uczył fizyki? :E
Jednakże zostawmy ten temat na bok, ponieważ OP to nie jest dobre podłoże na tego typu dyskusje.


Tak wg. co owocem Fujitory? Wiadomo, że posługuje się on grawitacją, a jak wiemy, grawitacja jest elementem natury, w takim razie dlaczego nie zalicza się tego do Logi?
Abstrachując od fizyki Ody w OP, sądzę, że Fujitora powinien umieć wytwarzać coś na wzór czarnej dziury swoją grawitacja. Wiem, że już Czarnobrody je wytwarza, ale w sumie jest to dziecinne, żeby "ciemnością" robić takie bzdety. Ahh, miałem nie dyskutować o fizyce, sorki :wstyd:

Btw. czekam na logie związaną z ziemią. Mam dziwne przeczucie, że Ryokugyu może posiadać taki owoc. Wszyscy admirałowie (nie wiadomo co z Issho) posiadają logie, oraz ich przydomek odzwierciedla owoc. CZERWONY Pies - Lawa, NIEBIESKI Bażant - Lód.
Czy zatem Zielony Byk może posiadać ziemną logie? Przynajmniej kolor zielony jest przyswajany i kojarzony z ziemią.
Jak myślicie, kolor zielony jaki owoc może jeszcze odwzorowywać? :x

IsshoFujitora, Sengoku niema logii ,Zephyr nie miał w ogóle owocu a w przypadku Konga nie wiadomo. A w przypadku Ryokugyu nie będę oryginalny i stawiam na zoan byka (Fajnie by to wyglądało 3 admirałów i trzy rodzaje owoców)