10 powodów przez które nie ogladam już One Piece'a
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
hetman

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,319

hetman, 19-01-2014, 22:47
Yren napisał(a):Doskonałym przykładem jest tu chociażby Sanji, u którego czuć jak jego marzenie się wypala.

Akurat on nie przejawiał żadnego zainteresowania odnalezieniem All Blue od kiedy opuścił pływająca restaurację. Na razie jego jedynym marzeniem są ładne panienki. Z nich wszystkich tylko Luffy, Zoro i Robin (przy okazji odnajdywania kolejnych kamiennych tablic) robią coś w kierunku spełnienia swoich pierwotnych celów.

Pajmon napisał(a):hetman ale zestawiasz sceny z anime z ulotką reklamową..? Serio..?

Bo ulotka streszcza wszystko. Wszystko jest sweet, kawaii, cyckowate ale jest tego tak dużo, że zasłania treść. A fanserwisowe elementy w stylu warkoczyków Frankyego, czy sweet stroju Choppera rozwalają każdą poważną akcję.
Pajmon

Imperator

Licznik postów: 2,143

Pajmon, 19-01-2014, 22:51
hetman nic nie streszcza, poza tym, że chcą sobie dodatkowo dorobić na pamiątkach związanych z OP.
Też uważam, że zrobiło się zbyt słodko, ale to porównanie to przesada.

 [Obrazek: giphy.webp] 
 
Dahaka

Król piratów

Wiek: 32
Licznik postów: 3,793

Dahaka, 19-01-2014, 23:02
chucky napisał(a):Sanji i krwawienie z nosa...
gag, który potrwał pół arca i od tamtego czasu nie był widziany ani razu.

chucky napisał(a):Luffy nie spoważniał ani troszkę po śmierci brata.
Co nie znaczy, że został spłycony, jest taki sam jak przed TSem. A czy śmierć brata odcisnęła na nim jakieś większe piętno zapewne przekonamy się kiedy się spotka z Akainu bąd?? Czarnobrodym. Ba,
Spoiler

wręcz już pokazał, przy rozmowie telefonicznej z BB, gdzie Luffy nie odezwał się do niego ani słowem i tylko słuchał w milczeniu

chucky napisał(a):Nami urosły cycki, co pokazuje nosząc prawie cały czas sam biustonosz.
fanserwis, a nie spłycenie postaci. To samo Robin.

chucky napisał(a):Chopper jest pokazywany w openingach w różowych pantalonach, kąpie się z Nami, itd. Mimo, że o ile pamiętam - ma 17 lat i w Arabaście podziałał na niego Happines Punch.
Jak kąpanie z Nami spłyca tę postać? Openingi mam gdzieś, bo mówimy o postaciach ogólnie, a nie tylko w anime. (no chyba, że mówicie tylko i wyłącznie o anime, ale wtedy to nie ma sensu, bo postaci sa bardzo podobne w anime i mandze)
Happines punch to zwykły gag.
chucky napisał(a):Cutty Flam - uczeń Toma. Jasne, że cyborg, ale dlaczego musiał zostać terminatorem? Okularki, no i fryz zaraz po TS tylko pomagają.

Brook - ma trochę więcej gagów. Jego nie oceniam, chociaż wolę Brooka z TB.
Jak to się ma do spłycenia postaci?
chucky napisał(a):Usopp - badass zaraz po TS znowu został tchórzem, mimo tego, co potrafi. Trochę się tutaj czepiam, ale po prostu oczekiwałem więcej.
I dobrze, wiecznie dzielny i odważny Usopp byłby nudny.


hetman napisał(a):Akurat on nie przejawiał żadnego zainteresowania odnalezieniem All Blue od kiedy opuścił pływająca restaurację. Na razie jego jedynym marzeniem są ładne panienki. Z nich wszystkich tylko Luffy, Zoro i Robin (przy okazji odnajdywania kolejnych kamiennych tablic) robią coś w kierunku spełnienia swoich pierwotnych celów.
Oda nie jeden raz akcentował, że słomiani im dłużej ze sobą podróżują tym bardziej istotnym dla nich jest marzenie Luffiego. Ono jest priorytetem ich jako załogi.
Poza tym, jak wyobrażasz sobie słomianych i ich zdrowe podejście do ich marzeń?

Brook chce spotkać Laboona i dobrze wie, że jak opłyną kolejną połowę świata, to się z nim spotka. Co więcej ma robić do tego czasu? Nic, pomagać Luffiemu w spełnieniu jego marzenia to jedyna rzecz jaką może robić.

To samo Franky - on chce aby Sunny przepłynęła i przetrwała wszystko. Co ma dalej robić? No nic, po prostu płynąć dalej z Luffym

Chopper chce zostać najlepszym lekarzem na świecie - i na PH miałeś całą dramę z dzieciakami i próbą wyleczenia ich z nałogu, którą Chopper bardzo przeżywał.

Sanji też wiele nie może zrobić, jak płynąć do przodu i szukać AB

Nami pewnie rysuje sobie mapy w wolnym czasie, ale po oda tego nie pokazuje. Poza tym jej marzenie prawdopodobnie wybiegnie poza kadry mangi, gdyż obrysować cały świat to trochę czasu zajmie.

Usopp chce być dzielnym wojownikiem i co prawda przez większość czasu panikuje, ale kiedy przychodzi co do czego, to bierze się w garść i jestem pewny, że podczas Dressrosy się jeszcze wykaże.

Zoro Luffy i Robin wymieniłeś

Nie bój się, oni nie zatracili swoich marzeń, one po prostu w chwili obecnej są zepchnięte na dalszy plan ze względu na to, że i tak nie mogą zrobić nic aby je spełnić w chwili obecnej. Jestem pewny, że w przyszłości Oda wyciągnie je znowu na pierwszy plan. W chwili obecnej, tak jak podkreśliłeś, tylko Luffy, Zoro i Robin mogą regularnie na każdej wyspie posuwać się w kierunku spełnienia swoich marzęń.

hetman napisał(a):A fanserwisowe elementy w stylu warkoczyków Frankyego
Powiedz mi, z której strony fryzury Frankiego to fanserwis? To zwykły character quirk i nic więcej.
chucky

Admirał

Licznik postów: 2,727

chucky, 19-01-2014, 23:14
Cytat:gag, który potrwał pół arca i od tamtego czasu nie był widziany ani razu.

Violet? Cała twarz zalana krwią.

Cytat:Co nie znaczy, że został spłycony, jest taki sam jak przed TSem.

Przed TS, a po śmierci brata był o niebo mniej dziecinny, niż teraz.

Cytat:fanserwis, a nie spłycenie postaci.

W moich oczach jedno przejawia się przez drugie :|

Cytat:Jak kąpanie z Nami spłyca tę postać? Openingi mam gdzieś, bo mówimy o postaciach ogólnie, a nie tylko w anime. (no chyba, że mówicie tylko i wyłącznie o anime, ale wtedy to nie ma sensu, bo postaci sa bardzo podobne w anime i mandze)
Happines punch to zwykły gag.

Podałem przykład, o który prosiłeś. Chopper jest już prawie dorosły, a zachowuje się jak dziecko z przedszkola przez 90% czasu antenowego. Zawsze był naiwny, ale tak dziecinny nie był nawet dwa lata temu.

Cytat:Jak to się ma do spłycenia postaci?

Franky - pomysłowa postać z ciekawym charakterem i bogatą przeszłością + częściowo robot -> "figurka akcji cyborg". To był może cyborg, ale że to OP, to nie musiało to być tak felernie oczywiste. Wyglądał jak człowiek, a w środku miał arsenał. Teraz wygląda jak zabawka.

Brooka nie oceniam. Napisałem.

Cytat:I dobrze, wiecznie dzielny i odważny Usopp byłby nudny.

Wiecznie tchórzliwy i robiący w spodnie nie jest? Nie zmienił się ani trochę. Napisałem, że to czepianie się z mojej strony.

To moja własna, subiektywna, prywatna ocena. Nie musisz się z nią zgadzać. :zdegustowany:
[Obrazek: tumblr_ojg7flg58r1tvlw71o1_500.gif]
hetman

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,319

hetman, 19-01-2014, 23:22
Dahaka napisał(a):fanserwis, a nie spłycenie postaci. To samo Robin.

Ale to jest właśnie spłycanie postaci. Nie pamiętam kiedy ostatnio Nami służyła do czegoś innego niż do świecenia cyckami albo wytworzenia błyskawic od czasu do czasu. Zresztą reszta załogi również. Luffy albo walczy, albo żre lub się wygłupia. I tak dalej. Po prostu nie możemy się dowiedzieć niczego o charakterze postaci.

Dahaka napisał(a):Powiedz mi, z której strony fryzury Frankiego to fanserwis? To zwykły character quirk i nic więcej.

Franky kiedyś wygladał jak gangster. Natomiast teraz, jego wielkie ciało mechaniczne kontrastujące z małymi nogami i głową oraz kolejnymi głupkowatymi fryzurami sprawia, że stał się załogowym klaunem.

Kiedyś Oda potrafił wystylizować antagonistów, żeby wyglądali badassowo i charakterystycznie.
Spoiler

[Obrazek: opv40ch37903cz2.jpg]

Natomiast to co wyprawia teraz, to jakaś porażka. Teraz to wygląda jak projekty wyjęte spod ręki Mashimy. Widać w nich brak pomysłu, z którego autor wybrnął nadając postaciom absurdalny, cukierkowaty i przerysowany wygląd.
Spoiler

[Obrazek: Donquixote_Pirates_Members_10_Years_Ago.png]

Dahaka

Król piratów

Wiek: 32
Licznik postów: 3,793

Dahaka, 19-01-2014, 23:25
chucky napisał(a):Violet? Cała twarz zalana krwią.
Nie pamiętam, daj kadr. Jedyne co sobie przypominam to twarz zalana krwią od tego, że został skopany przez nią.

chucky napisał(a):Przed TS, a po śmierci brata był o niebo mniej dziecinny, niż teraz.
Do momentu aż Jinbe mu wbił do głowy, że nie został sam. 2 lata to w kupa czasu aby się pogodzić z rzeczywistością

Cytat:Franky - pomysłowa postać z ciekawym charakterem i bogatą przeszłością + częściowo robot -> "figurka akcji cyborg". To był może cyborg, ale że to OP, to nie musiało to być tak felernie oczywiste. Wyglądał jak człowiek, a w środku miał arsenał. Teraz wygląda jak zabawka.
No to okej, ale to dalej tylko wygląd, co podchodzi pod fanserwis. Mówiąc o spłycaniu postaci powinniśmy się skupić na charakterze.

chucky napisał(a):Wiecznie tchórzliwy i robiący w spodnie nie jest? Nie zmienił się ani trochę. Napisałem, że to czepianie się z mojej strony.
Zmienił się, ale nie dużo. I dobrze. Nagła przemiana podczas TS byłaby strasznie słaba, wole oglądać na oczy jak staje się bardziej odważny. Podczas FI nie był specjalnie tchórzliwy, to samo podczas walki z Baby 5 i Buffalo. Teraz sra pod siebie, bo szturmuje teren Doflamingo, wcześniej srał jak się dowiedział o zaatakowaniu yonkou. Przed TSem to lał pod siebie nawet przed randomami, teraz tylko kiedy sytuacja jest very serious.
Bornegio

Kapitan z nowego świata

Licznik postów: 433

Bornegio, 19-01-2014, 23:26
To jest oczywiście subiektywne odczucie, spotęgowane tym, że niedawno oglądałem OP od początku.

Usopp zawsze był tchórzem, ale był tchórzem-cwaniakiem. EL wbił jak kox z gigantami. Stworzył Clima Tact. W Arlong park ma kozackie akcje. A w PH to nawet jak szukał kajdanek, do zachowywał się jak babcia w markecie. Jego idea zostania dzielnym wojownikiem mórz? Zawsze to go napędzało. Na PH nic z tego, bał się bandy randomów.

Zoro - pamiętajmy, że Roronoa nie był idiotą w takim sensie w jakim jest teraz. Od początku był kreowany na badassa, ale zobacz sobie początek jak luffy go uwolnił. Przejawiał racjonalne myślenie.

Choper - Ujmuje mu się znaczenia jako lekarzowi, co mnie boli. Jest pluszakiem do gagów. W sumie to stał się takim Konem z Bleacha. Owszem coś tam psioczył że Ceasarowi nie wybaczy, ale ujmuje mu się strasznie.

Sanji - Na FI oberwało mu się potwornie, ale potem jakoś znormalniał i znów go lubię. Jednak na serio nie widzisz różnicy w porównaniu do Mr. Prince'a?

Nami też jakoś straciła swój charakter. Miała temperament, którego jakoś ostatnio nie umiem wyczuć.

Ot subiektywne odczucie. Zobacz kilka wyrywkowych odcinków pierwszej sagi + troszkę alabasty i EL. Zachowanie postaci wydaje mi się jakoś bardziej drętwe i bez głębi.
Kenachi

Admirał

Wiek: 28
Licznik postów: 1,663
Miejscowość: Dressrosa

Kenachi, 19-01-2014, 23:45
Cytat:Natomiast to co wyprawia teraz, to jakaś porażka. Teraz to wygląda jak projekty wyjęte spod ręki Mashimy. Widać w nich brak pomysłu, z którego autor wybrnął nadając postaciom absurdalny, cukierkowaty i przerysowany wygląd.
Nie zgodzę się (a przynajmniej nie do końca),
Spoiler

Pica, Vergo, Diamante, Violet, Sugar, Monet, Gladius, Baby 5 oraz Fujitora wyglądają co najmniej bardzo dobrze, a niektórzy nawet świetnie.

+ fenomenaly, odświeżony "dizajn" Akainu i Kuzana.

Uwaga na spoilery, jesteśmy w dziale anime! - Dahaka
[Obrazek: tumblr_ofdqnbymNR1schwg5o4_500.gif]
Dahaka

Król piratów

Wiek: 32
Licznik postów: 3,793

Dahaka, 19-01-2014, 23:50
hetman napisał(a):Ale to jest właśnie spłycanie postaci. Nie pamiętam kiedy ostatnio Nami służyła do czegoś innego niż do świecenia cyckami albo wytworzenia błyskawic od czasu do czasu.

Kiedy rozmawiała z Jinbe i wybaczyła mu to za co jest odpowiedzialny?
Kiedy utożsamiała się z Shirahoshi?
Kiedy próbowała ratować dzieci za wszelką cenę, bo przypominały jej nią samą?
Kiedy zostawiała dzieci z Tashigi, która przypominała jej Bellmere?

To są subtelne rzeczy, ale które przypominają nam, że te postacie jednak nie są tylko chodzącymi maszynkami do gagów i fanserwisu. Wiadomo, że dużo tego nie ma, ale wcześniej także często nie było.

hetman napisał(a):Franky kiedyś wygladał jak gangster. Natomiast teraz, jego wielkie ciało mechaniczne kontrastujące z małymi nogami i głową oraz kolejnymi głupkowatymi fryzurami sprawia, że stał się załogowym klaunem.
Akurat mnie fryzury się podobają, bo są śmieszne. Do jego gabarytów już przywykłem, chociaż przyznam, że też wolałem wersję pre-skip
hetman napisał(a):Natomiast to co wyprawia teraz, to jakaś porażka. Teraz to wygląda jak projekty wyjęte spod ręki Mashimy. Widać w nich brak pomysłu, z którego autor wybrnął nadając postaciom absurdalny, cukierkowaty i przerysowany wygląd.
Vergo, Monet, czy CC byli bardzo "normalni"
Reszta załogi Flaminga -
Spoiler

Baby 5, Violet czy Sugar są normalne. Jora to Kokoro v2
"asy" wyglądają świetnie, Gladius też.
Machvise, Buffalo i Senor Pink to jedyne postacie, która uznałbym za totalne dziwadła

Bornegio napisał(a):Zoro - pamiętajmy, że Roronoa nie był idiotą w takim sensie w jakim jest teraz. Od początku był kreowany na badassa, ale zobacz sobie początek jak luffy go uwolnił. Przejawiał racjonalne myślenie.
A teraz nie przejawia? Jego wołanie do Luffiego, żeby ten się ogarnął?

Bornegio napisał(a):Usopp zawsze był tchórzem, ale był tchórzem-cwaniakiem. EL wbił jak kox z gigantami. Stworzył Clima Tact. W Arlong park ma kozackie akcje. A w PH to nawet jak szukał kajdanek, do zachowywał się jak babcia w markecie. Jego idea zostania dzielnym wojownikiem mórz? Zawsze to go napędzało. Na PH nic z tego, bał się bandy randomów.
Cwaniactwo to nie jest cecha człowieka, który chce się określać jako "dzielny wojownik mórz" Poza tym, poczekaj aż
Spoiler

spotka Suger, którą musi pozbawić przytomności

W PH nie zrobił nic szczególnego, ale miał fajną przemowę, kiedy walczył z randomami (których się nie bał specjalnie)
Na FI faktycznie wyglądał jakby był naprawdę odważny, ale to pewnie wynikało z tego, z jakimi no-name'ami tam walczyli.
Bornegio napisał(a):Sanji - Na FI oberwało mu się potwornie, ale potem jakoś znormalniał i znów go lubię. Jednak na serio nie widzisz różnicy w porównaniu do Mr. Prince'a?

Walka z Wadatsumi to przejaw jego "wewnętrznego Mr. Prince'a", na PH miał interesujące interakcje z Kinemonem.
Bornegio napisał(a):Choper - Ujmuje mu się znaczenia jako lekarzowi, co mnie boli. Jest pluszakiem do gagów. W sumie to stał się takim Konem z Bleacha. Owszem coś tam psioczył że Ceasarowi nie wybaczy, ale ujmuje mu się strasznie.
No jego rola jako lekarza jest na dalszym planie jest chyba od zawsze, to nie jest efekt TS'a. A że stał się zabawką? No owszem, jest bardziej pluszakowy, jego formy zresztą też.
Quayle

Legendarny piracki oficer

Licznik postów: 833

Quayle, 19-01-2014, 23:53
Mówienie o spłycaniu postaci wydaje mi się mocno przesadzone- IMO nigdy nie były one zbyt głębokie, podobnie zresztą jak IMO w zdecydowanej wiekszzości mang/anime, zwłaszcza shounenów (dobre seineny i joseie wypadają pod tym wzgledem zdecydowanie lepiej). Franky po TS przeszkadzał mi tylko na początku, obecnie lubię go bardziej. Choppera nigdy nie lubiłem i to się nie zmieniło, Sanji po TS zawodził (mówię o charakterze, nie sile), ale w obecnym arcu trochę się ogarnął. Co do fanserwisu, endingów itd. hetman ma IMO absolutna rację.
hehe

Piracki wojownik

Licznik postów: 163

hehe, 19-01-2014, 23:57
Przykład świetnie wykreowanych i dobre wyglądających antagonistów przed TSem:

Spoiler

[Obrazek: one-piece-1693588.jpg]

Spoiler

[Obrazek: baroque_works_by_donaco-d6gpt7s.jpg]

+ cała reszta załóg Don Kriega, Buggiego, kapłanów Enela itd. CP9 to jedyna, na która da się patrzeć. Trudno nie uznać za trolla po takim przykładzie.
Dahaka

Król piratów

Wiek: 32
Licznik postów: 3,793

Dahaka, 19-01-2014, 23:59
No dokładnie. A Kumadori i Fukuro to w ogóle okazy normalności.
volts

Piracki wojownik

Licznik postów: 107

volts, 20-01-2014, 00:05
hetman napisał(a):Natomiast to co wyprawia teraz, to jakaś porażka. Teraz to wygląda jak projekty wyjęte spod ręki Mashimy. Widać w nich brak pomysłu, z którego autor wybrnął nadając postaciom absurdalny, cukierkowaty i przerysowany wygląd.
Przecież absurdalnie wyglądające postacie towarzyszą nam już od grand line(Wapol i jego banda).Co do CP9, to przecież elitarni rządowi zabójcy,którzy mają budzić respekt,nie to co zlepek piratów ze zmyślnymi owocami.
Quayle

Legendarny piracki oficer

Licznik postów: 833

Quayle, 20-01-2014, 00:11
Mam podobne wrażenie. OP nie jest specjalnie poważną mangą (nawt jeżeli ma smutne/dramtyczne momenty, jak retrosy bohaterów czy np. smierć Ace`a i WB). Nie sposób zaprzeczyć- że podobnie jak Dragon Ball- jest to seria w dużej mierze komediowe (nie mówię, że przede wszystkim, ale różnego rodzaju elementów komediowych- gagów czy cudacznie wykreowanych postaci jest tu bardzo dużo). Jak ktoś chce czytać/oglądać nieco poważniejszego shounena to niech zabierze się za HxH (choć tam również jest trochę cuddacznych postaci), Snk czy FMA (parę innych też pewnie by się znalazło), a najlepiej jak przerzuci się na seineny.
chucky

Admirał

Licznik postów: 2,727

chucky, 20-01-2014, 00:13
Cytat:Nie pamiętam, daj kadr. Jedyne co sobie przypominam to twarz zalana krwią od tego, że został skopany przez nią.

Spoiler

[Obrazek: one-piece-4007155.jpg]

Cytat:Do momentu aż Jinbe mu wbił do głowy, że nie został sam. 2 lata to w kupa czasu aby się pogodzić z rzeczywistością

Jinbei mu to uświadomił, ale Luffy nie zaczął latać cały w skowronkach zaraz po tym. Ja nie wymagam, żeby był jakimś emo.
Spoiler

Walczy na arenie o prawdopodobnie ostatnią możliwą pamiątkę po bracie i je??dzi sobie na byczku. No ludzie.

Cytat:Podczas FI nie był specjalnie tchórzliwy, to samo podczas walki z Baby 5 i Buffalo.

Na FI było ok. Do Baby 5 fikał, kiedy ta odwróciła się plecami i była kilkadziesiąt metrów od niego. Po zobaczeniu "jakiejś kobiety ze skrzydłami" sikał w spodnie... Gdyby chociaż wiedział, że to ktoś od Doflamingo. Gdyby chociaż wiedział, że to Logia... Miał prawo bać się CC, bo wiedział, że nic mu nie zrobi, ale strach przed "kobietą ze skrzydłami" (po prostu ma skrzydła), czy grupką w kombinezonach dobrze o nim nie świadczy. Z Nami jest podobnie, ale ona nie chce zostać "Dzielnym Wojownikiem Mórz" i walczy wtedy, kiedy nie ma innego wyboru.

Cytat:No to okej, ale to dalej tylko wygląd, co podchodzi pod fanserwis. Mówiąc o spłycaniu postaci powinniśmy się skupić na charakterze.

Charakter ma taki sam. Mówię o wszystkim od razu. Jeśli chodzi tylko o charakter, to nie jest spłycony.

Cytat:Cwaniactwo to nie jest cecha człowieka, który chce się określać jako "dzielny wojownik mórz" Poza tym, poczekaj aż
Spoiler

spotka SugAr, którą musi pozbawić przytomności


Czekam na 100-tonowy młot.

Ode mnie chyba tyle.
[Obrazek: tumblr_ojg7flg58r1tvlw71o1_500.gif]
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź