Cytat:Gdzieś tam na pierwszych stronach napisałeś coś na zasadzie "skąd wiesz, jak zareagowałbyś na coś, czego nigdy nie przeżyłeś?". I tym samym obaliłeś to, co przez bite 9 stron próbujesz udowodnić

:O poważnie? Nie widzisz różnicy między wynikiem logicznej dedukcji, biorącej się ze zrozumienia istotnej roli pewnego elementu naszego życia, a określanie swojej reakcji na rzeczy nieistniejące tylko i wyłącznie przy pomocy instynktu?
Gdyby twoja wypowied?? opierała się na czymkolwiek więcej niż powyższe niedostrzeżenie oczywistej różnicy, to pewnie moja odpowied?? byłaby dłuższa. I zastosuj się do własnej rady, bo walnąłeś 3-4 wycieczki osobiste zwracając mi uwagę na jedną rzecz

Cytat:Po co chcesz wytrzymywać ból skoro wiesz, że i tak nadejdzie kolejny, kolejny i tak do śmierci?

Bo wytrzymując ból człowiek czuje się silniejszy, a po okresach cierpienia pojawiają się i dobre rzeczy. Jeśli nie, to trzeba próbować tworzyć je samemu. Generalnie zadajesz pytania na które trudno odpowiedzieć, ale na pewno nie jest na nie odpowiedzią świat bez żadnych, najmniejszych nawet cierpień.

TheMoon my po prostu mamy inne zapatrywania na otaczającą nas rzeczywistość.
Dla jednego szklanka jest w połowie pusta, dla drugiego w połowie pełna.
Ty widzisz, że po każdym cierpieniu nadejdzie coś dobrego i należy się z tej chwili cieszyć.
Ja widzę, że pomimo chwilowego dobra za chwilę i tak przyjdzie cierpienie. Przez co nie ma się czym cieszyć.
Czyli upraszczając
Dla ciebie 1 jest większe od 2
Dla mnie 2 jest mniejsze od 3
Obaj mamy inne spostrzeżenia lecz nie muszą się one wykluczać.

Cytat::O poważnie? Nie widzisz różnicy między wynikiem logicznej dedukcji, biorącej się ze zrozumienia istotnej roli pewnego elementu naszego życia, a określanie swojej reakcji na rzeczy nieistniejące tylko i wyłącznie przy pomocy instynktu?

Nie rozumiem po prostu twojego toku rozumowania. ??yję i np. nie wiem jak zareagowałbym na wygraną na loterii. Czym to się różni od tego, że nie wiem jak zareagowałbym na życie w idealnym świecie? Obu nie jestem w stanie przewidzieć. A przecież istnieje szansa (i to moim zdaniem o wiele większa niż to, że byłoby tak jak ty mówisz), że w idealnym świecie byłoby... idealnie. No nie? Zastanówmy się zatem raz jeszcze, kto tu gdzieś popełnia błąd...

Cytat:I zastosuj się do własnej rady, bo walnąłeś 3-4 wycieczki osobiste zwracając mi uwagę na jedną rzecz

Rzecz w tym, że niemal całe forum zwraca ci na to uwagę. Coś zatem musi w tym być, nie sądzisz?

@Demon pesymizm i optymizm się akurat wykluczają. Mi nie chodzi o twój pogląd, tylko o fakt że wystawiasz oceny i tezy nie będąc wstanie ich uzasadnić.

[ Dodano: 2014-02-07, 15:41 ]

Cytat: że w idealnym świecie byłoby... idealnie.

No widzisz, wchodzisz do dyskusji dosyć agresywnie nawet nie nadążając za jej biegiem. W tym rzecz że już na początku operowano tu terminem świata idealnego jako świata bez cierpienia, czemu zaprzeczyłem podając rozsądne argumenty płynące z logicznej dedukcji. Czasami jednak dla uproszczenia także posługiwałem się tym terminem, w tym jego rozumieniu by nie utrudniało to dyskusji.

Cytat:Rzecz w tym, że niemal całe forum zwraca ci na to uwagę. Coś zatem musi w tym być, nie sądzisz?

Paru userów to jeszcze nie całe forum ^^

Cytat:W tym rzecz że już na początku operowano tu terminem świata idealnego jako świata bez cierpienia, czemu zaprzeczyłem podając rozsądne argumenty płynące z logicznej dedukcji.

Nie podałeś żadnych, które zaprzeczyłyby mojemu postowi. Przytoczę jeszcze raz, bo najwyra??niej nie umiesz czytać (HEHE).

...gdybyś od urodzenia odczuwał duchową równowagę, wewnętrzny spokój, nirwanę, czuł się szczęśliwy...

??yjąc w świecie idealnym NIE WIEDZIAŁBYŚ, co to znaczy czuć coś nieidealnego. Świat BEZ zła. Nie, że je odczułem i dopiero doszedłem do ideału. Ja go nie odczułem w ogóle. Nie obchodzi mnie ono, bo żyję w swoim ideale, w którym tego zła nie ma. Kierując się zatem twoją ulubioną "logiczną dedukcją" - czemu idealny świat miałby nie być idealny?

Cytat:Paru userów to jeszcze nie całe forum ^^

Chodziło mi o najbardziej aktywnych i najbardziej rozgarniętych, a jeżeli im coś przeszkadza, to najwyra??niej jest z tobą coś nie tak.

I na tym kończę. Nie jesteś dobrym dyskutantem, z powodów które wymieniłem już wcześniej i zrobiło to kilku innych przede mną w różnych tematach, a mi zwyczajnie szkoda nerwów na czytanie postów pana "wiem najlepiej, a ty nie umiesz czytać". Pa.

Cytat:Przytoczę jeszcze raz, bo najwyra??niej nie umiesz czytać

Napisać coś takiego przed zaprezentowanie totalnego niezrozumienia wypowiedzi przedmówcy. Gratulacje!
Spróbuję ci to jeszcze raz wyjaśnić. Nie powiedziałem że idealny świat byłby zły, tylko że świat bez cierpienia, z zaburzoną równowagą NIE byłby idealny. ??e byłby nawet dalszy od ideału niż nasz obecny.

Cytat:Chodziło mi o najbardziej aktywnych i najbardziej rozgarniętych, a jeżeli im coś przeszkadza, to najwyra??niej jest z tobą coś nie tak.

To wymień tą armię rozgarniętych userów która zwróciła mi uwagę, bo jeśli zbyt wielu takich sytuacji nie pamiętam to: A) Uznałem że zwracają mi uwagę całkowicie błędnie B) Nie kojarzyłem ich wtedy.

Napisać 2 posty mające na celu mnie obrazić i zakończyć dyskusję. Czytał pan swoją poradę, panie Shimi?

@Demon pesymizm i optymizm się akurat wykluczają. Mi nie chodzi o twój pogląd, tylko o fakt że wystawiasz oceny i tezy nie będąc wstanie ich uzasadnić.

[ Dodano: 2014-02-07, 15:41 ]

że w idealnym świecie byłoby... idealnie.

No widzisz, wchodzisz do dyskusji dosyć agresywnie nawet nie nadążając za jej biegiem. W tym rzecz że już na początku operowano tu terminem świata idealnego jako świata bez cierpienia, czemu zaprzeczyłem podając rozsądne argumenty płynące z logicznej dedukcji. Czasami jednak dla uproszczenia także posługiwałem się tym terminem, w tym jego rozumieniu by nie utrudniało to dyskusji.

Rzecz w tym, że niemal całe forum zwraca ci na to uwagę. Coś zatem musi w tym być, nie sądzisz?

Paru userów to jeszcze nie całe forum ^^

TheMoon to czy czułbym się dobrze w świecie bez cierpień nie jest wcale tezą. Ba nie jest to nawet hipoteza tylko są to moje poglądy na ten temat.

@Demon poglądy których nie umiesz uzasadnić, a których nikt ci nie wmówił wynikają z instynktu. A ten jest bezużyteczny w kontakcie z całkowicie nowymi dla naszej rasy rzeczami.

@Demon poglądy których nie umiesz uzasadnić, a których nikt ci nie wmówił wynikają z instynktu. A ten jest bezużyteczny w kontakcie z całkowicie nowymi dla naszej rasy rzeczami.

Ty swojego też nie jesteś wstanie udowodnić w 100% Gdyż nie byliśmy w takim świecie.
Fakt jest bardziej prawdopodobne, że twoje zdanie poparte argumentami ma większe szanse, że jest właściwe lecz nie oznacza, że musi być właściwie.
Przykład luffy gdy walczył z mr 3. Jak poznał który jest prawdziwy ? Instynkt. Nie zawsze się on sprawdza, ale to nie oznacza, że musi być błędny. Jedynym przekonywującym argumentem na 100% by było znalezienie się w takim świecie.

Cytat:Ty swojego też nie jesteś wstanie udowodnić w 100% Gdyż nie byliśmy w takim świecie.
Fakt jest bardziej prawdopodobne, że twoje zdanie poparte argumentami ma większe szanse, że jest właściwe lecz nie oznacza, że musi być właściwie.

Oczywiście że nie, przecież cała ta dyskusja opiera się na spekulacjach. Jednakże skoro już zauważyłeś że moje poparte argumentami zdanie ma większe szanse się sprawdzić to po co ciągnąć dyskusję? ^^

Po prostu chciałem stwierdzić, że twoje zdanie nie musi być nieomylne xd I, że także może być błędne.
Skoro obaj w końcu się zrozumieliśmy to serio można po 8h dyskusji zakończyć rozmowę xd

Świat bez zua, to świat w którym nie ma ludzi. Taki świat gdzie są same zwierzaczki. Fakt że się zjadają, ale tylko po to żeby jeść, bez jakichś zuych intencji. W przeciwieństwie do człowieka, który jako jedyna istota posiadająca wolną wolę może decydować o swoich czynach.
Kiedyś znajomy stwierdził że jeżeli istniałby jakiś bóg to pozabijałby wszystkich złych... co byłoby równoważne z zabraniem człowiekowi wolnej woli. Tak samo gdyby nie było żadnych pokus, albo wszyscy byliby identyczni.
Zresztą cy ten świat jest aż taki zuy? ??yjemy w całkiem cywilizowanym kraju, w całkiem niezłym dobrobycie (o czym świadczy fakt że każda z osób które się tu wypowiadają ma dostęp do internetu i czas na gadanie o pierdołach), fakt są miejsca gdzie tak wesoło nie jest, ale to kwestia czasu. U nas 25 lat temu też panowała komuna i było że tak powiem hu***o. A poza tym jeśli beczenie jak to jest żle i niedobrze jeszcze nikomu nie pomogło (nie licząc rumuńskich pand...).

Świat bez zua, to świat w którym nie ma ludzi. Taki świat gdzie są same zwierzaczki. Fakt że się zjadają, ale tylko po to żeby jeść, bez jakichś zuych intencji. W przeciwieństwie do człowieka, który jako jedyna istota posiadająca wolną wolę może decydować o swoich czynach.
Kiedyś znajomy stwierdził że jeżeli istniałby jakiś bóg to pozabijałby wszystkich złych... co byłoby równoważne z zabraniem człowiekowi wolnej woli. Tak samo gdyby nie było żadnych pokus, albo wszyscy byliby identyczni.
Zresztą cy ten świat jest aż taki zuy? ??yjemy w całkiem cywilizowanym kraju, w całkiem niezłym dobrobycie (o czym świadczy fakt że każda z osób które się tu wypowiadają ma dostęp do internetu i czas na gadanie o pierdołach), fakt są miejsca gdzie tak wesoło nie jest, ale to kwestia czasu. U nas 25 lat temu też panowała komuna i było że tak powiem hu***o. A poza tym jeśli beczenie jak to jest żle i niedobrze jeszcze nikomu nie pomogło (nie licząc rumuńskich pand...).

Ta zielona wyspa ... Polsce obecnie za dużo nie brakuje by ogłosić bankructwo tak jak w Grecji. Z tego co wiem to chyba 2-3% jedynie brakuje do jakiegoś tam wska??nika by Polska stała się bankrutem.

Największy pokój jaki może istnieć to chyba stan tuż tuż po wojnie ,ponieważ wtedy ludzie się wspierają i szanują bo to co przeżyli dało im do myślenia. Szkoda tylko ,że ten okres trwa tak krótko. Osobiście nie wierze w Boga czy inne nadprzyrodzone istoty ,ale wierze w to ,że nasza egzystencja nie jest bezcelowa i dlatego kiedyś osiągniemy pokój absolutny ,ale dopiero gdy tak na PRAWDĘ dorośniemy. Wieczny pokój wydaje się nam niemożliwy z resztą jak większość rzeczy więc pozostaje nam stawać się lepszymi i czekać.

Idealny świat nie istniał, nie istnieje i nie będzie istnieć. Jest to po prostu niemożliwe. Sam dobrze wiem, że ??le czułbym się w świecie, w którym nie możesz wyrządzić krzywdy nikomu innemu, ponieważ jest to niemożliwe, żeby żadne zachowanie nie wzbudzało czyjejś agresji. Jeżeli wzbudzało by agresję, to dana osoba była by nieszczęśliwa, czyli świat nie byłby idealny.