Gdybyście to wy mogli kontynuować mange Huntera...
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
1 2
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Akainu

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,370

Akainu, 27-02-2014, 00:58
Gdybyście to wy mieli kontynuować mange Huntera, każdy z was mógł to zrobić, to jaki byście stworzyli kolejny arc? Pytanie w sumie do każdego czytającego.
Chimera Arc okazał się arcem pełnym bardzo silnych wrogów, dlatego zawsze mnie ciekawiło jaką wizje arców mają czytelnicy, jaki arc by np oni sami stworzyli teraz.
Ja generalnie gdybym miał rysować to naturalnie byliby to ciężsi przeciwnicy bo chyba zawsze jest tak, i powinno być tak, że kolejni przeciwnicy to większe zagrożenie, większa skala zamieszania i spowodowanych przez nich szkód co jest raczej czymś oczywistym.
Szczerze, to nie mam żadnego pomysłu na kolejny arc. Wiadomo że przeciwnicy powinni być ciężsi, bardziej wymagający bo inaczej czytelnicy będą się nudzili, i za bardzo nie wiedziałbym co rysować. Chimera Arc to chyba już za wysoka poprzeczka jeżeli chodzi o siłę wrogów, problematyczne by było stworzenie kolejnego, tak mi się przynajmniej wydaje.
Też by ktoś musiał ważny umrzeć, jeszcze więcej krwi, miazgi, żeby nie było po prostu nudy, dramaturgia mniejsza bąd?? taka sama jak w Chimera Ant by była nudna, trzeba coś cięższego wymyślić. Wydaje mi się, że autor ma przed sobą spore wyzwanie, nie dziwota że już dwa lata się zastanawia co by tu rysować i stworzyć xD
Smoczysko

Super świeżak

Licznik postów: 190

Smoczysko, 27-02-2014, 01:26
Dawanie coraz silniiejszych przeciwników i coraz większa dramaturgia. Ja sie pytam po co? Wszystkiego musi być więcej? Wystarczy, że przeciwnik będzie miał jakąś problematyczną moc, a nie musi być silny(chyba, że dla ciebie to jest to samo) iść istnie dragon ballowa zasadą doprowadzi do tego, że albo przeciwnicy głównych bohaterów będą mogli na hita niszczyć ziemie albo też cały świat albo będzie jak w ft jak dla mnie turniej byłby spoko :niepewny:
Bornegio

Kapitan z nowego świata

Licznik postów: 433

Bornegio, 27-02-2014, 01:31
Ja bym wrócił na jeden arc do klasycznego przygodowego klimatu Huntera. Może powrót na arenę? Tak, żeby kolejny arc był troszkę lu??niejszy.
DoctorArczi

Kapitan z paradise

Licznik postów: 368

DoctorArczi, 27-02-2014, 01:44
Akcja z synem Netero i nowy świat wskazuje na przygodowy tryb więc w tym kierunku bym poszedł
Hinczykbn

Pierwszy oficer

Licznik postów: 998

Hinczykbn, 27-02-2014, 02:34
Nie czytałem mangi więc sugeruje się tylko anime. Zrobiłbym TS o jakieś 2/3 lata pó??niej chętnie zobaczyłbym walkę Killuy z jego ojcem o to, żeby Killua na zawsze mógł zerwać z rodziną i ich tradycjami. Killua by przegrał i Gon przyszedłby z odsieczą ale musiałby zrobić coś więcej niż wygrana z Zoldyckiem.(Wiem, że to mega banalne ale chętnie bym coś takiego obejrzał).

Fajnie by było również zobaczyć jak Hisoka wyzywa na pojedynek szefa trupy, ten go olewa i każe innym się nim zająć. Tutaj Hisoka wygrałby z kilkoma po czym jakoś by walke przerwano.

Jakiś Lu??ny chapter o Leorio, który opanował ładnie nen i potrafi leczyć choroby, rany etc. Mógłby też pomóc potem przy leczeniu Killuy, który doznałby ogromnych obrażeń w walce z ojcem.

Chętnie zobaczyłbym powrót Gona do domu by odwiedził matkę.

Ps:Thx Bornegio, pisane na szybko.
Spoiler

[Obrazek: ENEL-GOD.png]

Asta

Piracki oficer

Licznik postów: 603

Asta, 27-02-2014, 18:33
Nie czuje się na siłach, żeby wymyślać jakąś fabułę, natomiast pokazałbym na pewno pełne możliwości postaci, które każdy chciałby lepiej poznać.

Chodzi mi tu o Illumiego, Hisokę Ginga itd.

I jeden motyw, o którym marzę...
Killua jako egzaminator XD
SZALOMKA
Heros

Joy Boy

Licznik postów: 7,533

Heros, 27-02-2014, 18:52
Chciałbym, by Togashi skupił się na Hunterach-badaczach, kucharzach etc. w końcu po coś ich wprowadził (i tak, wiem, łowcy o profilu kucharskim są o niebo mniej atrakcyjni niż ci walczący lub odkrywający, ale można ich wątek całkiem łatwo połączyć z mistycznymi bestiami).
MistGunOver

Kapitan z paradise

Licznik postów: 351

MistGunOver, 27-02-2014, 19:38
Widzi mi się dziadek Zeno stojący nad symbolicznym nagrobkiem Netero (Isaaca). W końcu kiedyś walczyli ze sobą, a staruch powinien jeszcze żyć. Minimalny TS faktycznie się przyda, ale niezbyt długi - taki logiczny, powiedzmy rok. Po tym czasie zobrazowanie spotkania Ginga z 13-letnim Gonem i danie mu "przepustki" na udział w ekspedycji. Dalej scenka, w której Killua staje nareszcie naprzeciwko Illumiego, a nieoficjalne bratobójstwo przerywa wejście Silvy z tekstem "mamy gościa". Gościem rzecz jasna byłby Gon.

Z innej perspektywy Kurapika, który w jakiejś ukrytej kwaterce magazynowałby odzyskane oczy członków klanu. Okazałoby się, że przez cały ten czas tropił i mordował ich kolekcjonerów, a jego pasja do zemsty doprowadziła go do swego rodzaju szaleństwa. Stałby się małym socjopatą, który zapomniał o tym, jak ważni dla niego byli przyjaciele.

Leorio pomimo sprawowanej funkcji decyduje się kontynuować naukę na identycznych warunkach, jak zwykły człowiek (duma level infinity). Spojrzenie na niego, jak zmierza na konferencję z racji... odkrycia lekarstwa na chorobę, na którą zmarł kiedyś jego kumpel. Z racji na swoje niebywałe doświadczenie medyczne sam składa propozycję dołączenia do ekipy Dark Continentu.

Gon pokazuje Killowi, jak bardzo "wydoroślał" (choć nadal jest uśmiechniętym, kawaii-kretynem). Decyduje się pójść w ślady ojca celem zrozumienia otaczającego go świata, gdyż pojął wcześniej, jak bardzo głupi i niedojrzały jest. Chce jednak udać się tam, gdzie czeka go przygoda, niewiadoma i najszybsze ogarnięcie swojego upośledzenia umysłowego (ja tak to nazywam).

Jak to bywa z panami, nie dołączają tradycyjnie do ekspedycji, która rusza na miejsce. Docierają z opó??nieniem i nieproszeni przez nikogo. Tam bowiem pojawiają się problemy, bo "coś" atakuje. Beyond kozaczy i bierze "coś" na klatę, ale okazuje się, że dużo innych "cosiów" robi go w jajo i rąbie w zwykłych badaczy. Tu wbijają chłopcy, ukazując zapierającą dech w piersiach, genialną współpracę. Atak "cosiów" obywa się bez śmiertelnych ofiar.

KONIEC CZĘŚCI PIERWSZEJ, bo muszę coś zjeść. Mam jeszcze wiele innych pomysłów, gdyż część z nich biorę z planów na fabułę w The Madness.
Quayle

Legendarny piracki oficer

Licznik postów: 833

Quayle, 27-02-2014, 22:29
Co do fabuły, to nie mam spójnej wizji, ale jest kilka rzeczy, które na pewno chciałbym zobaczyć
-jakaś większa rola Hanzo np. arc w jego ojczystym kraju
-druga runda porachunków Kurapiki z Trupą
-ciekawie można by wykorzystać tę ekspedycję (trudności napotkane na kontynencie mogłyby nałożyć się na ostrą konkurencję między uczestnikami spowodowaną przez sprzeczne interesy.

Jestem na tak, jeśli chodzi o kulluę-egzaminatora, i zdecydowanie na nie w kwestii powrotu na arenę. IMO zreszta bohaterowie już definitywnie zamknęli ten etap w swoim życiu.
Taito

Piracki oficer

Licznik postów: 700

Taito, 28-02-2014, 14:21
Akainu napisał(a):Szczerze, to nie mam żadnego pomysłu na kolejny arc. Wiadomo że przeciwnicy powinni być ciężsi, bardziej wymagający bo inaczej czytelnicy będą się nudzili, i za bardzo nie wiedziałbym co rysować.

IMO to nie jest wcale wymagane. Tak długo jak przeciwnicy stanowią wyzwanie dla bohaterów, tak będzie ciekawie. Smile

W następnym arc'u chciałbym zobaczyć typowy element przygody, podróż, odkrywanie nowych miejsc. Dopiero pó??niej powrót do akcji z Troupą. Równie dobrze byłoby, gdyby akcja byłaby pokazana tu i tu, tak żeby się przeplatała.

Spotkanie Gona i Gyro również byłoby ciekawe, a na pewno do tego dojdzie. Co ciekawe, to oboje opuścili swój dom w wieku 12 lat i każdy z nich ma zupełnie inny stosunek do swoich ojców. Autor ich kreuje na swoje przeciwieństwa Smile już nie mówiąc, że ich imiona zaczynają się na "G",tak więc Cool

Może będzie to trochę pesymistyczne, ale gdyby autor doprowadził do sytuacji w której Gon zatraca się w swoich emocjach i przyczynia się to do jego śmierci byłoby mega. Killua w ostatnich rozdziałach oddałby ciało jego ciotce Mito i zostałby pochowany na Wielorybiej Wyspie. Killua podziękowałby Gon'owi na jego grobie za to, że dzięki niemu się zmienił, ale jednocześnie nie mógł sobie wybaczyć, że nie pomógł przyjacielowi, który zaczął się zatracać.

Podałem kilka swoich pomysłów, ale przy tempie w jakim autor tworzy tę mangę, nie sądzę, by prędko cokolwiek miałoby z tego wyjść. Tongue
Asta

Piracki oficer

Licznik postów: 603

Asta, 28-02-2014, 14:37
Zakładam, że to temat, w którym wypowiadają się osoby, które są zapoznane z całą mangą, więc nie wkładam nic w spoilery.

Właściwie to Gon już się zdążył raz zatracić. Zrezygnował z wszystkiego dla zemsty na Pitou, a fakt, że jednak wyzdrowiał(tu bardziej pasuje ożył) jest spowodowany tym, że Togashi ma jeszcze jakieś plany co do huntera.
SZALOMKA
Quayle

Legendarny piracki oficer

Licznik postów: 833

Quayle, 28-02-2014, 14:40
Taito, pomysł z Gyro ma sens, trochę zapomniałem o tym wątku, a mógłby rzeczywiście okazać się istotny, poza tym spodziewam się zupełnego rozbicia Trupy (zapewne przez Kurapikę i Hisokę, być może przy współudziale innych postaci), i w ogóle arcu Meteor City (to miejsce łaczy m.in. Gyro oraz Trupę, a także przewija sie przez dużą część mangi). Myślę, że mógłby to być arc, po arcu z ekspedycją, być może ostatni.
Taito

Piracki oficer

Licznik postów: 700

Taito, 28-02-2014, 14:55
Astarot, czytam mange,tak więc wiem o tym zatraceniu. Mimo to należy pamiętać, że Gon to dziecko i jest niestabilny emocjonalnie. Ponowna sytuacja jak z Pitou może się powtórzyć i wątpię by Togashi zlitowałby się nad nim ponownie.

Quayle, też chciałbym zobaczyć rozbicie Trupy. Myślę tak samo jak ty, że tymi którzy tego dokonają są Hisoka i Kurapika. Bo osobiście wątpię by Gon z nimi się zmierzył, odczuwam wrażenie, że autor nie stworzył tych postaci by on ich pokonał. Jak miałby walczyć to tylko z Hisoką, Gyro + ktoś kogo nie znamy. Kiedyś bym spekulował, że Gon by walczył z Chrollo, ale po akcji w Chimera ant nie sądzę, by doszło do czegoś takiego. :/

Btw to bardzo fajne, że autor pozwala nam czytelnikom zakładać, która z postaci może zginąć, bo jak wiemy ostatnio shounen'y, omijają tematy śmierci, na rzecz zwykłych znokautowań.
MistGunOver

Kapitan z paradise

Licznik postów: 351

MistGunOver, 28-02-2014, 18:00
I wjeżdżam z wymyślonym przed chwilą plot twistem! Kurapika dowiaduje się o jednym z właścicieli czerwonych oczu... którym okazuje się być Beyond, który oczy te wszczepił sobie samemu, by móc zostać Specjalistą! Tymczasem Gon i Killua zostają włączeni do ekspedycji, a ich stary kumpel pełen furii zamierza wytropić syna Isaaca. Jako że w mojej wersji Leorio dołączył do grupy, zbiera się na wspominki małe między trójką kumpli i przechwałki osiągnięciami. W trakcie dalszej podróży okazuje się, że Mroczny Kontynent jednak był zamieszkany, bo odnajdują ruiny jakiejś martwej cywilizacji. Tu się nawiązuje główny wątek arcu.
Quayle

Legendarny piracki oficer

Licznik postów: 833

Quayle, 28-02-2014, 18:02
MistGunOver, za bardzo mi przypomina Naruto (mówię o tym motywie z oczami).
1 2
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź