Ja bym chciał mieć owoc dzięki któremu można manipulować własną krwią coś mniej więcej takiego jak w mandze Deadman Wonderland

Aha i co byś mógł robić ?? Czyścić żyły i tętnice ze zmian miażdżycowych czy co ?

Pomysł na owoc, ale brak opisu. Co to za owoc?? Nie każdy Deadman Wonderland czyta :/
Chociaż ja zacząłem ale po polsku

Ja bym chciała mieć owoc niezniszczalności i być jak Wolverine w X-menie

nawet Wolverine moze sie wykrwawic!
mozesz miec niezniszczalne kosci ale sikac krwia moze od ciebie na 5metrow takze niezniszalny to za duzo powiedziane
a co do owocu to taki sam byl juz opisany wczesniej jako owoc wladzy nad wlasnymi kosciami!
o ile dobrze pamietam porownano go do jakiegos bohatera z naruto(uczen Oroczimaru to chyba byl^^)

A ja bym wolał mieć moc fizyczną jak Garp i posługiwać się dobrze szermierką. Swojego owocu wymyślonego który chciałbym mieć to nie mam ale z anime mógłbym mieć owoc Aokijego;D

A ja bym wolał mieć moc fizyczną jak Garp i posługiwać się dobrze szermierką.

Po pierwsze rozmawiamy tu o DF a po drugie nie można posługiwać się szermierką
jest to po prostu umiejętność walki mieczami

a co do owocu to taki sam byl juz opisany wczesniej jako owoc wladzy nad wlasnymi kosciami!

czami, która nazywa się szermierką

Podałem po prostu przykład, ze taki owoc moim zdaniem byłby bardzo przydatny, władza nad kośćmi, zwiększona wytrzymałość kośćca, umiejętność tworzenia z nich przedmiotów itp. tak jak Kimimaro.
Nie porównuj owocu władzy nad kośćmi do owocu niezniszczalności to coś zupełnie innego.
Wolverine ma kości z adamantu, który jest metalem

nawet Wolverine moze sie wykrwawic!
mozesz miec niezniszczalne kosci ale sikac krwia moze od ciebie na 5metrow takze niezniszalny to za duzo powiedziane

Tylko że Wolverine poza adamantytowym szkieletem i szponami posiada także moc regeneracji. Wszystkie rany goją mu się błyskawicznie, utracone części ciała odrastają a gdyby stracił dużo krwi to zaraz wytworzyłaby się mu nowa. Ktoś o takiej mocy byłby praktucznie nie do pokonania siłą fizyczną.

Wolverine ma kości z adamantu, który jest metalem

Nie ma kości z adamantu, tylko zwykłe kości sztucznie pokryte adamantium przez operację.

A więc posiadacza takiego owocu trzeba ładnie przeciąć na pół ale pewnie nie da mu się szkieletu z a ... albo cały z a albo szybka regeneracja (w miarę szybka bo jakoś z filmów nie zauważyłem jakiejś wysoko ustalonej szybkości regeneracji)

Ja bym chciał być....CZŁOWIEK JĘZYK! Mógłbym wydłużać swój język na odległość 50 metrów, zmieniać jego twardość, szerokość idt.itp. Język jest bardzo zwinny i ciężko go trafić mieczem czy choćby pistoletem ale jeśli nie zmienię twardości i nie uniknę ataku łatwo odniosę obrażenia. To był by oczywiście owoc typu paramencia.
Ataki:
Język język no bicz!- Strzelam z języka jak z bicza!
Język język no zgniecenie!- Poszerzam i wydłużam język tak aby zamknąć przeciwnika w nim i zgnieść.
Język język no karuzela!- Łapię przeciwnika językiem za jakąś kończynę i kręcę nim dookoła w powietrzu. Na końcu można przeciwnikiem cisnąć o jakąś skałę lub puścić w powietrzu i walnąć z język język no bicz.
Język język no posmakowanie! Liżę przeciwnika(^^) i na podstawie jego smaku dowaiaduję się informacji o jego mocy(rodzaju diabelskiego owocu, iloma mieczami walczy itd.itp. a także o jego sile(jak ten "Chapapapa" z CP 9))
Język język no tarcza!- Utwardzam język i się nim zakrywam.
Język język no igły!- Powiększam język a jego czubek zwijam do wielkości czubka igły. Przy małej powierzchni czubka a wielkiej masie języka zadaję wielkie obrażenia w różnych punktach na całym ciele. Wyobrażam se te ukłucia z szybkoście gomu gomu no gatoringu
Język język no kontorola!- Kontroluję język mojego przeciwnika( To nie będzie hipnoza. Język przeciwnika sam podda się królowi języków.) Mogę sprawić by mówił co ja chce lub
żeby przeciwnik go se odgryzł( Powiedzmy, że będe miał też częściową kontrolę nad całą szczęką)

To tyle chyba.

Dobra, w takim razie chodzi mi o taką nieznieszczalność jaką miała ta blondyna w "Heroes". Ona nie miała szkieletu z adamantium

Cytat:Ja bym chciał być....CZŁOWIEK JĘZYK! Mógłbym wydłużać swój język na odległość 50 metrów, zmieniać jego twardość, szerokość idt.itp. Język jest bardzo zwinny i ciężko go trafić mieczem czy choćby pistoletem ale jeśli nie zmienię twardości i nie uniknę ataku łatwo odniosę obrażenia. To był by oczywiście owoc typu paramencia.

fajowy pomysl! jezyk to bardzo interesujacy narzad! ukrwiony, umiesniony(praktycznie same miesnie), i mocno unerwiony!
wszystko morzna to ciekawie wykorzystac! NP. taki jezyk bedzie w stanie podniesc 1kk ton lub cos takiego, lub wykorzystac receptory smakowe jako narzad tropienia(tak jak nos u zwierzat)
taki jezyk dzieki duzemu unerwieniu byl by bardzo szybki i zwinny! taaaa.......

podobny owoc moglby dotyczyc nosa!
ktos opracuje ataki?

inny owoc to typ zoan owoc spidermana :rotfl:
moce spidermana, kontrola ilosci odnurzy, zmysl mysliwego, oraz wysoko wyostrzony wzrok

Ten owoc języka mógłby mieć fajny motyw jeśli user schował by w gardle sztylet taka ukryta broń xD

Ten owoc języka mógłby mieć fajny motyw jeśli user schował by w gardle sztylet taka ukryta broń xD

Hah to by był patent jakiegoś zaawansowanego usera. Niezły pomysł.

ja chciałbym posiąść moc owocu Zoan, najlepiej typ ptak, feniks czy cuś w tym stylu

posiadać skrzydła które pokrywają się ogniem, oraz moc odrodzenia, mógłbym wtedy w stylu pyro miotać ognistymi pociskami czy jak torch cały plonąć, a najważniejsze latać, tylkoczy to aby na pewno typ zoan?

a i sposób na Wolwerina został już opracowany, okazuje się że nasz niezniszczalny czlowiek ma słaby punkt. Można go utopić, okazuje się że nawet jeśli jego komórki mózgowe zaczną się odrastać zostanie on już do końca życia warzywkiem