Czytałem tę mangę od czasu do czasu właściwie od pierwszych rozdziałów i nie wciągnęła mnie jakoś. Ostatnio z nudów postanowiłem przeczytać od nowa hurtem wszystkie rozdziały i teraz się wciągnąłem. Muszę przyznać, że seria jest całkiem fajna i ma potencjał.

Swoją drogą, nie uważacie że quirk All Mighta jest zbyt potężny? Autor boku no hero academia stara się robić "moce" tak aby nie były zbyt op, by miały swoje minusy. Nawet te dość potężny quirky jak np Shouta (lód i ogień) czy tego dzieciaka od wybuchów mają tam jakieś minusy.. Ten pierwszy nie może przesadzić z daną połową inaczej się poparzy lub zamrozi zaś ten drugi potrzebuje potu, więc w jakiś sposób musi się rozgrzać-napalić a one for all praktycznie daje nieskończone możliwości. Deku jak na razie jest w trakcie opanowywania tej mocy więc te łamanie kości jest przejściowe, ale jak ją opanuje to będzie op. Sam quirk daje boost do szybkości, siły no i te mega potężne fale uderzeniowe. Wiemy że ten quirk to połączenie dwóch różnych - boostu do siły oraz quirka który jest w stanie przenieść się na innych ludzi. Myślałem że to będzie połączenie kilku innych np quirka do tworzenia fal uderzeniowych, czy quirka do zwiększania prędkości i siły.

Trochę jest to przekoksowane moim zdaniem, a quirky były tworzone od początku mangi na takie które mają duże plusy ale też swoje minusy.

Właściwie to nadal nie znamy prawdziwego minusa tej mocy. Z czasem zapewne pojawi się to w mandze, póki co nie jestem na bieżąco bo wolę czytać BnHA hurtowo. Daje to lepsze ogólne wrażenie. Sama moc Allmighta ma dosyć mroczną przeszłość więc na pewno okaże się, że nie jest to taka moc idealna.

Ogólnie to tak, ta moc jest opisana jako "a quirk that stockpiles power". Czyli ja to interpretuje tak, że nie używając siły teraz, ta moc pozwala ją "odłożyć" i użyć później dużo większej siły na raz ( W książce "Stop Prawa" są moce, które pozwalają w ten sposób odkładać właśnie szybkość, zdrowie, czy nawet ciężar. Koleś np. leży przez tydzień chory w łóżku,a później podczas walki może się wyleczyć w ciągu sekundy z rany postrzałowej), Czyli moc sama w sobie nie jest taka super, ale w połączeniu z możliwością przekazywania jej innym to już jest coś. Obecnie główny bohater ma siłę nagromadzoną przez 9 pokoleń. Ten zapas jest pewnie taki ogromny teraz, że nawet nie opłaca się mówić o tym, że trzeba oszczędzać siłę, bo może się ona wyczerpać. Potwierdza to również to co mówił na początku Allmight: http://bato.to/reader#337e3c14edcbbd5a_10
Się okaże później, czy moja teoria była właściwa. Równie dobrze to może być wielka nadinterpretacja .

Co myślicie o najnowszym chapku? Osobiście uważam że to lekka przesada. Deku używa10000 czy ileś tam % OfA i powstrzymuje koksa-villaina. Mam nadzieje że tak naprawde to dał z "siebie" tyle % a nie z tej mocy bo to imo za dużo. Wiemy że All Might raz użył siły przewyższającej swoje maksimum ale dla początkującego jakim jest Deku to lekkie samobójstwo. Rozumiem że mógł stracić życie w walce więc użył asa ale szczerze mówiąc to on teraz powinien stracić te poszarpane do kości ręce. Sama recovery girl wspominała że przesadza i często zatraca się podczas walki.

Nie mówię że ta walka nie była epicka, nie powiem - podobało mi się , Czekam na reakcje tych wszystkich uczniów na obozie jak zobaczą Deku w takim wstanie i ten maluch opowie im coś się dokładnie stało.

Lekki asspull, powinien użyć na początku 50, potem 100, potem max 200%. Po 10000 powinien stracić ręce.

Ciekawi mnie bardziej ta odcięta ręka leżąca na środku drogi. Chyba najdrastyczniejszy obraz w mandze jak na razie, jeżeli oczywiście ten ziomek zjadł resztę ciała.

Ciekawi mnie bardziej ta odcięta ręka leżąca na środku drogi.

Jaka odcięta ręka? Nie moge niczego znaleźć takiego.

A już znalazłem, musiałem to jakoś przeoczyć, no nie wygląda to za fajnie ;/

edit :

Co sądzicie o ostatnich chapterach? Nie podoba mi się ta cała ideologia Staina i jej fanatycy, to jest trochę takie z dupy imo, a la robię źle, bo uważam że jest to słuszne bez szczególnych powodów. Nie komentowałem samej akcji ze Stainem, chociaż wyszedł na lekka pipe skoro dostał wtedy łomot od 3 pierwszoklasistów jakby nie patrzeć. Gość był wstanie easy zabijać bohaterów z topki. Trochę takie nie logiczne to jest moim zdaniem, jak i ta cała ideologia.

To samo tyczy się to wydarzeń z antybohaterami, moim zdaniem dzieje się to za szybko. Rozumiem że ta organizacja upatrzyła sobie młodych utalentowanych i chce ich wyeliminować od podstaw, ale jakby nie patrzeć to są tylko pierwszaki.. Bardziej skupiłbym się na samych treningach, trochę szkolnego życia z odrobiną indywidualności. Chodzi mi o to że akcja strasznie pchnie do przodu, czasami imo za szybko.

Mam nadzieje że po tym arcu dostaniemy troche spokojniejszego życia, może nowych bohaterów, dzieciaków z innych klas, tych ze starszych roczników. Jak tak dalej pójdzie to autorowi zabraknie pomysłów na tych "złych" skoro padają jak muchy jeden po drugim. Deku wysolował gościa z doświadczeniem, wielką krzepą i silną indywidualnością.

edit 2, może trochę przesadziłem z tym szkolnym życie, bo sama manga jest o tym xd, ale chodzi mi głównie o to że takie wydarzenia powinny być troszkę później, jak każdy w miarę dojrzeje i będzie w stanie zmierzyć się ze złem, no i praktycznie co każde wydarzenie, jakiś wyjazd, trening, dostajemy inwazje napalonych stworów - to jest ten problem o którym piszę.

Boje się żeby nie było powtórki z Naruto gdzie dzieciaki są wstanie solować doświadczonych przeciwników.

Co do obecnych wydarzeń, wiemy już kto stracił tą rękę, dobrze że to ten gość od macek, ma i tak sporo kończyn więc da rade. No i dostajemy berserk mode pana strusia, bardzo mi się podoba, ta jego indywidualność też jest w dechę, jest inna niż wszystkie, silna, ma wachlarz możliwości i wygląda na to że żyje własnym życiem, bardziej jak jakiś pet. Sam Tsukuyomi czy jak mu było ma bardzo fajny charakter i wygląd.

@Horsie niestety muszę się z Tobą zgodzić. Można było poprowadzić fabułę zupełnie inaczej i imo dużo lepiej.. O ile pierwszy atak złoczyńców był spoko, tak po nim akcja powinna skupić się na rywalizacji z innymi klasami, zwłaszcza z wydziału bohaterstwa. Opinia publiczna mogła by postrzegać klasę pierwszą A jako jakiś niewiadomo jakich zajebistych i moglibyśmy dostawać niezły hajp na nich, by później w rywalizacji z powiedzmy trzecią klasą dostali bęcki ... No ogólnie bardzo brakuje mi tych relacji z innymi klasami, z innymi nauczycielami, było pokazanych parę fajnych lekcji, egzaminy ale poza tym to bardzo mało a przecież możliwości jest tak wiele.. Co nie zmienia faktu że mangę czyta się dość przyjemnie, narazie jest parę 'powerów z miejsc, gdzie słońce nie dochodzi" jak chociażby ten 1000000% mocy Deku w ostatniej walce, ale poza przymykając na to oko nie ma tragedii...
Do anime zabiera się fajne studio, więc oczekiwania wobec tego są spore, nie mogę się już doczekać premiery pierwszych odcinków..

Ładny wjazd na chatę zrobili lidze złoczyńców. Nawet nie wiedzieli co ich spotkało. No ale można się tego było spodziewać, skoro uczniowie mogli nawiązać z tymi złymi walkę podczas poprzednich ataków, a z nauczycielami nie mieli większych szans. Nie wierzę jednak, że tak to się skończy. All for one pewnie przyśle jakichś nowych przydupasów, żeby ich uratowali.

Ok, serio, czy nikt nie jara się w opór Best Jeanistem? Gość okazał się numerem trzy i załatwił kilka Noumu na raz. Jeśli nie będzie retrospekcji z jego praktyk z Bakugu to będę co najmniej smutny

Szczerze powiedziawszy to mnie bardziej zaskoczyła siła Kamui i Mt.Lady. Czytając tą mangę, cały czas miałem takie nieodparte wrażenie, że oprócz top 5 hero, reszta to raczej leszcze. A tu Kamui samodzielnie uchwycił wszystkich złoczyńców, a MT.Lady bez problemu poradziła sobie z jednym z Noumu, mimo że bohaterowie nie za bardzo dawali sobie radę. Pozytywne zaskoczenie

BTW jeżeli naprawdę uda im się złapać tych wszystkich złoczyńców, to to naprawdę będzie wyłamanie się ze schematu. Zawsze ci źli walczą z bohaterami i uciekają, żeby zetrzeć się z nimi na sam koniec. A tu taka niespodzianka. Wjazd na chatę pełną parą

Tak naprawdę to ta manga nie musi iść utartym schematem i wręcz powiem, że jeżeli tego robić nie będzie to nawet lepiej! Pozbycie się teraz wszystkich złoczyńców daje bohaterom chwilę odpoczynku i możliwość przejścia treningu w spokoju, by bez żadnych plot-holi zdobyli power-upy. Zaniedługo będzie kolejna olimpiada w której być może wreszcie zobaczymy starsze klasy, przybędą nowi pierwszacy więc wreszcie akcja mogła by się skupić w okół uczniów akademii. Moglibyśmy zobaczyć relacje między klasami, jakieś zwady i rywalizację między klasami (rywalizacja między A i B w sumie już jest, można by ten temat pogłębić), później mogą przyjść zawody miedzyszkolne, powiedzmy powstanie akademia którą będzie chciała zagarnąć tytuł tej najlepszej w Japonii, zawsze pozostają też opcje z innymi krajami, mogliby się np pojawić niemcy czy amerykanie ze swoimi bohaterami. Opcji jest mnóstwo i spłycenie ten mangi tylko do walki dobra ze złem i dążeniu Deku do zostania bohaterem numer jeden jest dla mnie czymś.. jakby to powiedzieć - pójściem na łatwiznę.

Holy shit! Co prawda jeszcze nie ma tłumaczenia dzisiejszego rozdziału, ale akcja rusza pełną parą.

Do tego ta ostatnia strona... Hype is real...

http://readms.com/r/my_hero_academia/089/3388/1 Rozdział 89 wylądował!

Howly mamoeley! Co tu się wyprawia w ogóle O.o

Co za moc ma ten tajemniczy gość? W jednej sekundzie teleportuje Villainów z dala od herosów, w drugiej zmiata w mgnieniu oka drugą grupę herosów, następnie teleportuje te... zapomniałem jak one się nazywają, ale te jaszczury z mózgami na wierzchu do kontrataku, rozmawia sobie z bakugou i Tomurą jakby nigdy nic, nawet bez jakiejkolwiek oznaki zmęczenia i... no kim jest ten gość? O.o

Na dodatek wygląda na to, że może przenosić moce z jednego użytkownika na drugiego czy coś, bo do Jeanista powidział, że jego moc jest nie w stylu Tomury. Jakieś przeciwieństo All for One? naturalny wróg zdolności?

@Ratlee
Pora przeczytać mangę od.nowa, skoro nawet nie kojarzysz głównego bossa xD. To koleś który zabił poprzedniego użytkownika one-for-all i wyrwał flaki All Mightowi a ten mu za to twarz urwał. All-for-one koleś który może zabierać moce innym i zachować je dla siebie, lub przekazać komuś innemu (tak Nomu tworzy). Ten ziomek stworzył moc One-for-all którą znamy poprzez wmuszenie w swojego brata zdolności magazynującej siłę (wcześniej ten brat był cieniasem i miał tylko moc oddawania swojej mocy innym, czyli bezużyteczna była skoro nie miał żadnej mocy xd)