Meh teorie i teorie ale przecież to jest sprzeczne z tym co było w mandze - faktami, Deku nie miał tam tej jednej koskti czy kij wie co to było w stopie, co świadczyło o tym ze będzie zwykłym chłopakiem, bez umiejentości. Sam fakt że autor tej mangi wymyślił takie coś jak wyjaśnienei na podstawie brakującej/dodatkowej kostki/chrząstki czy co to było, w stopie, daje nam potwierdzenie że nie chciał by Deku był niewiadomą lecz 100%, potweirdzonym normalnym człowiekiem, tka jak Allmight który też owege quriku nie miał.

Jedynie nad czym możemy spekulować to Eri i jej moc, bo jęzeli namieszała trochę w organizmie Deku i cofnęła go do jakiegoś tam stopnia i przez to wprowadziła lekkie zmiany to może coś tam ten deku dostać ale i tak wątpie. Ofa jest i tak op, a im więcej jego przedstawicieli tym silniejszy jest. Patrzcie jak silny był allmight, a jak wiemy ten quirk polega głównie na tym że core jego mocy to nie owa siła i szybkość lecz "zbierane-> przekazywanie, jak to było tłumaczone z tą pochodnią). Samo to daje nam wiele do myślenia jak silny deku sie stanie gdy bedzie ogarniał go na 100%

Dla przykładu 20% ofa u allmighta za czasów jak był np w wieku deku to teraz może być na o wiele słabsze niż te 10/15% u Deku, ponieważ w momencu w którym allmight przekazał swój quirk, sam quirk dostał boosta i stał się jeszcze silniejszy.

Więc raczej Deku nie potrzebuje dodatkowych umiejetności typu ruszanie ognistym obietkem.

Spoiler

Lekarz Deku i lekarz All For One to ta sama osoba, więc ewidentnie jest coś na rzeczy. Nawet VA w anime to ta sama osoba. 

Spoiler

Lekarz Deku i lekarz All For One to ta sama osoba, więc ewidentnie jest coś na rzeczy. Nawet VA w anime to ta sama osoba. 

O cholera to akurat przeoczyłem, no to jest coś na rzeczy bo raczej to nie była sytuacja randomowa, chyba że ten lekarz to po prostu wtyka która dostarczała info o quirkach dla afo by ten mógł mieć rozeznanie czy jakiś dzieciak nie urodził się z czymś op. Chociaż i tak dalej w tą wątpię, nie wiem jak silny musiałby być przeciwnik by autor musiał stworzyć drugi quirk dla Deku. Sam afo to chyba najlepszy przykład op postaci, koleś ma w sobie tyle quirków ile chce a i tak przegrał z allmightem. Ta postać w sama w sobie jest troche śmieszna bo jak oni niby mogą go tam trzymać w tym więzieniu? Takiego staina to rozumiem bo koniec końców to jednak człowiek i ma swoje limity, ale afo to już te limity dawno przekroczył, typ nawet się nie starzeje, w walce z allmigtem widzieliście że był wstanie uderzać z taką mocą że allmight ledwo wygrał, więc te kajdany z palcem w dupie mógłby zniszczyć jak i całe te więzienie, chyba że mają tam jakąś technologie jak w op kajdanki z kamienia morskiego co pieczętuje moc df.

Ciekawa sytuacja z tym doktorem i każe mieć podejrzenia, ale moim zdaniem byłoby lepiej gdyby Deku serio nie miał innego quirku. Co, przecież nie od razu wiedzieli, że on będzie następcą All Mighta - sam All Might nie wiedział przecież.

Wydaje mi się, że doktorek może sobie po prostu dorabiać normalnie, nie jest powiedziane, że wszystko co robi musi być od razu konspiracją.

No tak chciałbym powiedzieć, ale niestety jeśli takie powiązanie istnieje to pewnie będzie miało znaczenie (może autor tak jak Oda hołduje zasadzie działa Chekhova ). Nietrudno zresztą wymyślić quirk pokazujący przyszłość, gdzie Deku jest niebezpieczny. I dlatego doktorek albo zablokował mu quirk, albo wmówił, że ten go nie posiada, czy użył swojego quirku, którego nie znamy, czy cokolwiek.

Ciekawa sytuacja z tym doktorem i każe mieć podejrzenia, ale moim zdaniem byłoby lepiej gdyby Deku serio nie miał innego quirku. Co, przecież nie od razu wiedzieli, że on będzie następcą All Mighta - sam All Might nie wiedział przecież.

Wydaje mi się, że doktorek może sobie po prostu dorabiać normalnie, nie jest powiedziane, że wszystko co robi musi być od razu konspiracją.

No tak chciałbym powiedzieć, ale niestety jeśli takie powiązanie istnieje to pewnie będzie miało znaczenie (może autor tak jak Oda hołduje zasadzie działa Chekhova ). Nietrudno zresztą wymyślić quirk pokazujący przyszłość, gdzie Deku jest niebezpieczny. I dlatego doktorek albo zablokował mu quirk, albo wmówił, że ten go nie posiada, czy użył swojego quirku, którego nie znamy, czy cokolwiek.

Też tak uważam, jeżeli miałby dostać już ten quirk, to stawiam na coś co by zmutowało lekko ofa, tak jak to było za pierwszym razem, ale to by wiało naruto i to ostro, chłopak który jest przykładem tego że ciężka praca popłaca nagle dostaje moc która była super op ale nie przebudzona, lecz przeznaczenie zrobiło swoje xddd.

Chociaż ciężko to sobie jakoś wyobrazić, jak wspominałem ofa i tak już jest mega op, do tego stopnia że jego użytkownik praktycznie rozpieprzył sobie ręce przez używanie tego quirka, bo był za potężny dla kogoś kto nie urodził się z nim, a jak wiemy nie da się z nim urodzić, jak deku przekaże ten quirk komuś dalej, to może wyjść z tego taka atomówka, którą nosisz cały czas przy sobie.

Szczerze to sam nie wiem co o tym myśleć, niby autor stara się to wszystko logicznie tworzyć, ale bądźmy szczerzy, dajmy takiego typa co ma quirk a la ten gościu z klasy deku, który daje mu tylko ogon, lub Sero (strzelanie taśmą)/minete i postawmy takiego Deku koło niego, który już w miarę ogarnął ten quirk i każmy im walczyć. To jest aż nadto nie fair, a tu jeszcze może wyjść z tego coś takiego że to nie koniec i jeszcze dostnaiemy jakiś power up. Szczerze bym tego nie chciał.

Jestem na bieżąco z mangą i doszedłem do wniosku, że All For One nie tylko pozwala kraść inne dary dla jego użytkownika lub przekazania ich innym osobom, ale również je rozmnaża (Warping, Regeneration, Absorption). Wydaje mi się również, że gdzieś są one przechowywane. Dlatego też pierwotnym Quirkiem Midoriyi może być każdy zaprezentowany przez All For One czy wszczepiony w Nomu (z wyjątkiem Regeneration i Search). Jednak bardziej jestem skłonny uwierzyć, że nie został on jeszcze zaprezentowany. Mam nadzieje, że nie będzie to jakieś zwiększenie siły lub inteligencji, tylko coś co urozmaici gamę używanych przez niego ataków. Znajdowanie nowych sposobów na używanie konkretnej mocy naprawdę fajnie się ogląda, jednak często wychodzą z tego bzdury, jak AP Shot (który swoją drogą powinien się nazywać HEAT Shot) Kacchana, gdzie strumień kumulacyjny leci sobie w stronę celu i jest atakiem dystansowym.