Haki - dobry pomysł czy beznadziejny
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
1 2 3
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
kubex

Nowicjusz

Licznik postów: 24

kubex, 24-02-2015, 16:18
Bosmann napisał(a):A nie pamiętasz, że Dragon złapał za rękę Smo, dzięki czemu Luffy mu uciekł przy pierwszym spotkaniu Big Grin? Już wtedy Oda zakładał, że będzie można ich uchwycić.
Ostatnio odswiezam Anime i przyjrzalem sie tej scence, Dragon zlapal go za ten jego kijek, a nie za reke.
Gogolius

Super świeżak

Licznik postów: 224

Gogolius, 12-04-2015, 19:26
Dla mnie świetny pomysł i szczerze to nie rozumiem głosów odnośnie tego, że "haki więcej psuje niż pomaga" czy "Oda mota się w jego pokazywaniu".

W przypadku, kiedy pojawiły się logie, a kairoseki nie rośnie na drzewach, trzeba było umożliwić pokonywanie tego typu owoców. Do tego zamiast ograniczyć się do typowo ofensywnej mocy, Oda dołożył wariant defensywny (świetnie zahintowany przy Enelu) oraz Królewskie Haki, które ma znaczenie fabularne.

Jedyne co mi się nie podobalo, to fakt że na MarineFord spotkała się masa userów, a mało kto tego używał, a jak już to wyszło słabo.
WB mógł spokojnie przebić Ao Kijiego, Vista i Marco tylko drasnęli Akainu, Doflamingo mógł odciąć łeb Crocodile'owi itd.
Oczywiście, wiem że te postacie są potrzebne w fabule po TSie, że na MF dostaliśmy tylko próbkę mocy, ale mimo wszystko brak haki na pełną skalę trochę mi się tu gryzie.

Po TSie natomiast już wszystko gra i buczy, choć średnio podoba mi się pomysł, że ktoś ma silniejsze zbrojenie od kogoś innego (jak Zoro rozwalający Pikę). Ale to już sprawa autora, wierzę w to, że te stopnie nasycenia zbrojenia będą miały sens.

Brakuje mi też koloru obserwacji, który powinien pojawiać się częściej, z drugiej strony może autorowi nie chcieć się tego w kółko rysować/oznaczać, i możemy przyjąć w domyśle, że np w Doflamigno vs Luffy, oni tego haki używają (a na pewno Doflamingo).
Ayanami

Super świeżak

Licznik postów: 273

Ayanami, 26-04-2015, 18:56
Haki było koniecznością, nie ważne czy dobrą czy złą. Jak inaczej Luffy walczyłby z użytkownikami logi? Z Croco miał fuksa, bo łatwo było znale??ć jego słabość, ale dajmy na to takiego CC. Zna jedną z jego słabości: mały zasięg, ale co mu to daje jeśli nie może go trafić? Nic. Więc tak, haki było koniecznością, jeśli Luffy miał płynąć dalej i kopać tyłki co raz to silniejszym przeciwnikom.

Czy pomysł sam w sobie dobry? Uważam, że tak. Niestety nawet jeśli jest dość fascynujący stworzył tyleeee dziur w fabule, tyle znaków zapytania spod kategorii "czemu do diabła ktoś nie użył go wcześniej zmieniając losy całego świata OP", że czasami trudno to przełknąć gdy patrzy się wstecz (ostatnio oglądałam kilka starych łuków z nudów i ta wiedza o haki pojawiającym się dużo pó??niej uderzyła we mnie ze zdwojoną siłą).
"Mroczny bohater to rycerz w zbryzganej krwią zbroi. Jest brudny i zmęczony, 
i cały czas robi wszystko, żeby zaprzeczyć, że jest bohaterem".
1 2 3
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź