Nie wiem, co się stało, ale ta nowa saga zaczyna się obiecująco. Jeśli będzie tak samo mrocznie jak w tym odcinku i ciekawie, to w końcu będzie to jakiś porządny arc, z prawdziwym antagonista . Frieza to było jakies nieporozumienie wcześniej . Jego powrót tylko mu zaszkodził w tej serii.

Zastanawia mnie, czemu Mai jest taka mloda, W uniwersum Trunksa powinna byc w wieku Bulmy. Piccolo został zabity podczas sagi androidow w tamtej przyszlosci, wiec nie mam pojecia jak mogla zostac odmlodzona bez pomocy smoczych kul.

Jedyna rzecz na jaką czekałem w DBS nareszcie nadchodzi! Wojownik ostateczny God Vegetto Można się było tego spodziewać od kilkunastu odcinków wszystko było robione pod umożliwienie powrotu tej fuzji. Teraz licze że Boski Vegetto spełni moje oczekiwania i będzie szmacił Fusion Zamasu tak jak to robił z Super Buu.

Jeśli Vegetto nie będzie w stanie zdmuchnąć tych wszystkich Beerusów Whisów itd. to będziemy mieć problem. Nie jestem pewny ale wydaje mi się że stary Kaioshin nazwał go 100 razy silniejszym od Super Buu. A Goku jest teraz pewnie dużo silniejszy niż Super Buu był bez żadnych przemian. Jak się pojawi to proszę żeby ktoś mnie tu oznaczył i może powiedział czy moje obawy się potwierdziły. Obawy że Vegetto nie będzie najsilniejszą rzeczą ever xD

Jeśli Vegetto nie będzie w stanie zdmuchnąć tych wszystkich Beerusów Whisów itd. to będziemy mieć problem. Nie jestem pewny ale wydaje mi się że stary Kaioshin nazwał go 100 razy silniejszym od Super Buu. A Goku jest teraz pewnie dużo silniejszy niż Super Buu był bez żadnych przemian. Jak się pojawi to proszę żeby ktoś mnie tu oznaczył i może powiedział czy moje obawy się potwierdziły. Obawy że Vegetto nie będzie najsilniejszą rzeczą ever xD

Już można powiedzieć że do takiego Zeno nie ma startu bo szczerze wątpie że Vegetto będzie miał siłe dzięki której z łatwością mógłby zniszczyć 12 wszechświatów a i te  przydupasy Zeno są podobno silniejsze od bogów zniszczenia i ich aniołów więc są duże szansa że nie złapie się nawet do top 10 najsilniejszych.

Już można powiedzieć że do takiego Zeno nie ma startu bo szczerze wątpie że Vegetto będzie miał siłe dzięki której z łatwością mógłby zniszczyć 12 wszechświatów a i te  przydupasy Zeno są podobno silniejsze od bogów zniszczenia i ich aniołów więc są duże szansa że nie złapie się nawet do top 10 najsilniejszych.

Zeno "raczej"(o czym przekonamy się za 2 odcinki) nie jest silny. Poprostu ma prawdopodobnie moc "dezintegracji". Nie musi się z nikim bić, bo każdego przeciwka może poprostu usunąć. Kot czy tam jego anioł o tym wspominali, że jego moc nie opiera się na KI. Natomiast, jeśli chodzi o KI to prawdopodobnie najsilniejszy jest ten szef aniołów. Natomiast, jeśli chodzi o ochroniarzy, Zemo to trudno oszacować ich moc, bo ani nie walczyli ani nie pamiętam żeby ktoś wspominał o ich sile, ale na pewno są silniejsi od poszczególnych bogów zniszczenia. Whis powiedział, że jakby Vegeta i Son połączyli siły to by pokonali Berusa(a to było zanim wogóle pojawił się Zamasu). Mówił to nie wiedząc nawet, czym jest wogóle Vegeto, czyli 10 razy(z tego, co pamiętam) silniejsza fuzja. Ale trzeba pamiętać, że Toei sam się w tym wszystkim gubi (lub robi to celowo) i siła poszczególnej jednostki w danym momencie zależy tylko i wyłączę od jego widzimisi.

Poprawność polityczna dosiegła nawet smoczych kul.
Wielki spoiler choć i tak wszyscy już o ty wiedzą:

Spoiler

Brolly jest kobietą

Spoiler

Nie, kobieta jest LSSJ. to nie to samo co "Brolly jest kobietą".

Brolly wrócił w DBS?

Spoiler

Nie, po prostu pojawiła się LSSJ laska, prawdopodobnie z innego uniwersum.

Nowy arc i nowa stara kreska z zetki czego chcieć więcej no chyba tego by poziom sie utrzymał. Najnowszy odcinek pokazuje, dlaczego buu nie wystąpił na turnieju Champy, bo by sam wszystkich rozpykał.

Spoiler

Przeciez kreska ta sama, nowa tylko filterek z kolorami, wyglada to blado, mocno blado
Ale oglada się tak fajnie ;p

Nie wiem co się stało z tym anime, nie oglądałem arcu z blakciem jeszcze, ale te trzy odcinki nowego arca to jest jakiś kosmos w porównaniu do pierwszych 40 odcinków. Zero krzywych mord, prawie zero drewnianej animacji, nowa paleta kolrów/filterek, zero ógolnopojętej gównowatości i taniości wykonania, świetny opening i ending.

Nie wiem, jak Toei tego dokonało, ale mam nadzieje, że to nie chwilowe i poziom się utrzyma, bo jak jakiś randomowe walki sa tak dobrze wykonane, to te wazniejsze moga dostarczyc emocji na poziomie zetki.

Na niektóre kadry z postaciami to nawet można zastopować by popatrzeć. Kreska się poprawiła 10krotnie. Ciekawe na jak długo.

Pewnie za pare odcinków wróci do tego samego poziomu, nie wracam dopóki nie będę pewien że DB będzie faktycznie trzymało poziom

Pewnie za pare odcinków wróci do tego samego poziomu, nie wracam dopóki nie będę pewien że DB będzie faktycznie trzymało poziom

Nie ma szans, nie wprowadzaliby aż tak widocznych zmian żeby za parę odcinków wrócić do poziomu poniżej zera