Jak podchodzisz do krytyki?
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Vampircia

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,499

Vampircia, 22-11-2008, 13:02
Jest to ankieta, głównie dla twórców fików, ale inni też mogą zagłosować, byle szczerze. Zakładam ją, bo niedawno ktoś dał mi do zrozumienia, że moja krytyka nie jest mile widziana, bo zawsze się o coś czepiam. Cóż, robię tak, bo zawsze jest się o co czepiać. Idealne fanfiki można policzyć na palcach jednej ręki. Co nie znaczy, że inne są złe, ale to przecież normalne, że ludzie popełniają błędy. Zauważyłam jednak, że zapanowała tu moda na słodzenie sobie nawzajem, co w wielu przypadkach jest uzasadnione, ale nie wierzę, żeby wszystkim podobało się wszystko. Sama nie uważam swoich fików za specjalnie dobre i się dziwię, kiedy widzę tak niewiele krytyki. Doszłam do wniosku, że może powinnam wtopić się w tłum i również milczeć, gdy coś mi się nie podoba, dlatego zakładam tą ankietę.
xaton

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,120

xaton, 22-11-2008, 14:25
Zdecydowanie tak. Jeśli krytyka jest słuszna tzn. te błędy na prawdę istnieją to oczywiście chce wiedzieć co zrobiłem źle. Nie przejmuję się, że ktoś twierdzi, że moja praca jest kiepska.
Vampircia

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,499

Vampircia, 22-11-2008, 19:49
Ja bym wolała, żeby ludzie, którzy głosują w ankiecie, wypowiadali się też w temacie. Wtedy będę wiedzieć po kim mi wolno jechać, a po kim nie Tongue
Komimasa

Pierwszy oficer

Licznik postów: 993

Komimasa, 22-11-2008, 20:37
Jestem zdecydowanie za! Nic nie jest idealne, a krytyka pokazuje, że ktoś bardzo szczegółowo przejrzał daną pracę. Teraz będę wiedział co poprawić np marinesTongue Czasy jednak raczej zostaną to mam we krwi Wink
Oczywiście pochwały i pozytywne komentarze są milsze, ale momentami trochę za bardzo się słodzi przez co się nie poprawiamy i nie rozwijamy.
Nie mówię byście teraz na siłę szukali czepów ale nic mnie tak nie irytuje jak"oby tak dalej" albo"tylko tak dalej" no to tak jakby coś robić mocno średnio i to tez nie było wielką trudnością. Wołałbym nieco jaśniejsze i bardziej złożone wypowiedzi.
Najśmieszniejsze jest to, iż to pisanie "oby tak dalej" jest takim prostym nie wymagającym od użytkownika myślenia komentarzem, czy to co dana osoba robi, anime czy mangę się tłumaczy zasługuje tylko na to? A co będzie jak właśnie będzie gorzej? Nadal będą pisać tylko tak dalej jak katarynki...
Krótko mówiąc brzmi to sztucznie.
RiZochi

Pirat

Licznik postów: 41

RiZochi, 23-11-2008, 04:45
Zdecydowanie za. Dlaczego? Podobnie jak przedmówcy, chce wiedzieć co robię źle. Nie mniej jednak oczekuje bardziej czegoś w stylu to zrobiłeś źle, tamto. A nie coś w stylu: Jesteś do bani, nie nadajesz się. Krytyka powinna być odpowiednia. Chce wiedzieć co komuś się np. nie podoba, bądź go razi. Wiem też, że nie każdemu przypadnie do gustu to co piszę.
Co do pochwał, to owszem. Fajnie usłyszeć coś miłego, ale jak napisał komimasa, z czasem możemy wręcz się w tym zatracić. Mam na myśli to, że nasze kolejne dzieła nie stają się coraz lepsze, lecz wręcz coraz gorsze. Z własnego doświadczenia wiem o tym. Dlatego pochwały jak najbardziej :hyhy: , ale trochę krytyki również.
Jackie D. Flint

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,386

Jackie D. Flint, 23-11-2008, 22:58
Zdaję sobie sprawę, że to, co piszę nie jest idealne i naprawdę lubię konstruktywną krytykę. Ale pamiętam moje załamanie weny, po tym, jak po wielu godzinach wahania w końcu wrzuciłam coś na pewne forum i jedyne co dostałam to zjazd - że do złego działu, że co ja sobie w ogóle myślę, że to tak poza wszystkim jest do bani, a to jest porządne forum... 0 jakiejś konstruktywnej krytyki, 0 upomnienia... ale i tak bardzo zabolało :/ Przez co się mocno zraziłam do krytyki jako takiej >.>"
xaton

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,120

xaton, 23-11-2008, 23:06
Bezpodstawna krytyka to nie krytyka i nie ma co dyskutować jak się do tej niekrytyki podchodzi. To jest po prostu obrażanie kogoś. Krytyka musi zawierać wskazówki co zrobić aby więcej nie być skrytykowanym ^^.
vegi

Piracki oficer

Licznik postów: 724

vegi, 23-11-2008, 23:12
Tak, bezpodstawną krytyką nie ma się co przejmować ^^ Zapomnij o tym, Jackie.

Ja zawsze uważałem, że krytyka jest potrzebna, ale jak co do czego przychodzi, to bardzo ją biorę do serca. Nie lubię jej, ale wiem, że bez niej niczego nie osiągnę ^^ Dlatego zaznaczyłem drugą opcję Big Grin krytyka, ale łagodna.
Art

Imperator

Licznik postów: 1,953

Art, 23-11-2008, 23:16
Jestem z innej dziedziny, ale ogólna idea jest taka sama. odpowiedź brzmi: na pewno tak, pod warunkiem, że to uzasadniona krytyka (zresztą do komplementów to również się odnosi). Samo napisanie "nie podoba mi się" w niczym nie pomaga. Jeśli ktoś się stara, zależy mu na tym co robi i chce być lepszym sięga opinii innych, która powinna być bardziej obiektywna, niż u twórcy, który jakby się starał i tak będzie podchodzić do swojej pracy subiektywnie i w sposób ograniczony
miss_sunshine

Piracki wojownik

Licznik postów: 158

miss_sunshine, 25-11-2008, 03:25
Jestem jak najbardziej za szczera i konstruktywna krytyka. Krytyka to przede wszystkim wskazowki, chyba sie wszyscy zgadzamy Smile I to one pokazuja nam droge do rozwoju, kwitniecia, po prostu ulepszania. Jesli ktos najzwyklej na swiecie palnie "to jest do bani" lub jakis inny tekst w tym stylu, to znaczy, ze nie ma nic madrego do powiedzenia. To osobista opinia, wyrazona w niezbyt dyplomatyczny sposob...
Co sie tyczy jednak mojej osoby, ja jestem bardzo, ale to bardzo wrazliwa na krytyke. Wiem, to glupie, ale coz to poradzic, jestem przerosniete beczace dziecko :wstyd: Tak jak Jackie (cenie Cie dziewczyno) mam niezbyt mile wspomnienia... Ktos mnie krytykuje, ja przytakuje i sie zgadzam, odpowiadam milo, a potem ide do kata i sobie poplakuje, bo mi sie zrobilo przykro Sad
BlackKuma

Król piratów

Licznik postów: 3,505

BlackKuma, 28-11-2008, 16:22
Jestem jak najbardziej za krytyką, chciałbym wiedzieć jakie błędy robię, co mógłbym zmienić, żeby było lepsze, ciekawsze itp.
Jednakże krytyka w stylu "to jest do dupy, nie podoba mi się i idź się schować z takim czymś" odpada i jest co najmniej nie na miejscu. Dzięki konstruktywnej krytyce możemy polepszyć swoje zdolności w np. pisaniu fików, artów, rysowaniu fanartów.
mateczQa

Kapitan z paradise

Wiek: 37
Licznik postów: 399

mateczQa, 01-12-2008, 16:55
Wybrałam pierwszą opcję- wiadomo każdy różnie znosi krytykę, jedni lepiej , drudzy gorzej. Ja to zależy jaki mam dzień. Owszem, przejmuję się tym co się mówi/pisze o moich tworkach z różnych kategorii, ale jestem otwarta na krytykę, bo ktoś (najczęściej) obiektywnie "podpowie" co mam poprawić, co jest dobrze. Korzystnie to wpływa na tworzenie następnych prac, eliminowanie "byków" poprawia całokształt ;p
[Obrazek: tumblr_nmocvqft8Y1un6g2ko1_r1_500.gif]
Najuch

Imperator

Licznik postów: 2,656

Najuch, 09-12-2008, 21:12
Ja bardzo lubię krytykę, bo sam trochę pisuję. Jest jednak kilka "ale":

1) Nie znoszę, kiedy krytykuje mój warsztat ktoś, który nie ma do tego żadnych podstaw technicznych; wiadomo ortografia to sprawa oczywista dla każdego z nas, więc takie uwagi przyjmuje się od każdego, ale nie cierpię, kiedy ktoś, kto nie ma o tym bladego pojęcia, zaczyna prawić mi kazania na temat stylu, semantyki itp.

2) Bardzo lubię kiedy krytykuje moje opowiadanie ktoś kto nie ma bladego pojęcia na temat warsztatu, ale w krytykę przelewa swoje wrażenia po przeczytaniu tekstu. Wiem, że moja wypowiedź może się wydać sprzeczna z poprzednią, ale nie o to tu chodzi. Cieszy mnie bardzo kiedy taka osoba powie mi, że na przykład "w ogóle nie podoba mi się motyw tej akcji i tego bohatera - to jest mdłe(..)" i tak dalej... - jak dla mnie jest świetnie, że dostałem opinię i wiem już co ludziom się nie podoba! Ale kiedy ktoś taki sypnie mi tekstem, że zrobiłem błąd w odmianie jakiegoś tam nazwiska(myślę, że każdy kto zajmuje się choć trochę językiem i gramatyką wie, iż odmienianie nazwisk to prawdziwa rzeźnia), a do tego totalnie nie mając racji - krew mnie zalewa.


Do Vampirci: Chciałem się odnieść do pierwszego posta. W Twoim przypadku nie ma tak wiele do krytykowania jak sobie wyobrażasz(przynajmniej według mnie). Proponuję dać sobie spokój ze zbyt wielką samokrytyką Wink Twoje fanfiki są ciekawe, pisz, pisz i jeszcze raz piszSmile My czytamy!

P.S. Cholera, wyszedłem na przemądrzałego...Sorry wszystkim :zawstydzony:
Komimasa

Pierwszy oficer

Licznik postów: 993

Komimasa, 30-12-2008, 00:37
Vampircia masz jak w banku. Tylko to jest tak że ja dostałem za moją "wszechobecną" krytykę opieprz od samej góry. Nie to żebym bardzo się tym przejął bo i tak uważam że mam rację ale jednak jestem podwładnym i mam to zagrożenie ze mogę wylecieć. No co prawda zagrożenie miałem z innego powodu ale moja krytyka się blackmalderowi i niektórym z Załogi nie podoba.
Bądź co bądź chciałbym być z nimi w dobrych kontaktach nie chcę się z nimi kłócić, w ogóle nie rozumiem jak "pracę" można przekładać na relacje międzyludzkie. To ze mnie irytuje lenistwo wszechobecne w ekipie i grafik za opieszałość to nie znaczy że jak napisze"Yo stary co tam słychać" to zakładam maskę czy coś. Staram się tego nie mieszać bo po co? ale się urażają i tak już uraziłem parę osób. Nie chcę by mnie tu wszyscy znienawidzili ( bo w końcu oni łączą pracę z relacjami co jest przykre)
Te AMV np no pojechałbym równo. Bo jest za co ( co moze zrobię) nie wszyscy słodzą ( czytaj "bo jest").
Powiem ci że mam niewielu znajomych (kieruję do tematu"nieśmiałość") Tutaj bardzo polubiłem ze 20 osób. Nie chcę tego teraz stracić przez moje poglądy. Ale może masz rację tu potrzeba twardej ręki. swoją drogą jesteś świadoma ze właśnie za swoją srogość nie jesteś właśnie osobą powszechnie lubianą? ( czyli nawet gorzej jak jest) Na pewno to wiesz. Mnie boli jak osoby dla mnie bliższe tutaj się ode mnie odwracają bo właśnie news skomentuję czy opieszałość...
Przytoczę kawałek rozmowy z bLackmalderem jak się obrazi to trudno w końcu to relacje podwładny i pan nic więcej (trochę szkoda..).

" Komi jakoś nikt się nei czepia newsu ( chodzi o ten świąteczny w wykonaniu Blackmaldera) podobają się prezenty, oceniaja pozytywnie tylko ty i twój brat krytykujecie. To trochę smutne bo innym się podoba a tym co są w załodze są najważniejsi to ciągle krytykują"

No właśnie a ja krytykowałem za żółte napisy rażące po oczach i brak obrazka. Było goło i nudno. Komentowałem WYGLĄD newsa nie ZAWARTOŚĆ tej subtelnej różnicy nikt nie zauważył... Mało pisał mi coś jeszcze, że ludzie mi piszą, iż jestem jakiś dziwny i Jutsu też bo właśnie nam się nic nie podoba.

To mi powiedzcie jak ma mi się podobać coś co jest "niedokończone" zrobione tak "by było"
Omińcie sprawę newsu bo to była trochę moja wina trochę Caeliona który źle przekazał wiadomość. Okazało się ze blackmalder na mnie czekał do samej 20 w wigilię( a ja miałem wtedy kompa buch i net truch) więc zrobił ten news tak " na szybko" Al innych spraw no to już nie potrafię zrozumieć. To Ci wszyscy co mnie sie czepiają "nie podoba mi się to jestem dziwny" sa tutaj minusem. wstydzą się czy co? Pewnie tak jaja nie mają by krytykować wolą dupsko lizać i słodzić.
Brakuje mi tu wypowiedzi Jutsu, ten to potrafi dowalić naga prawda oblana w ciernie normalnie.
xaton

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,120

xaton, 30-12-2008, 01:31
Nie no.....jak dla mnie Blackmalder po prostu nie rozumie krytyki:/. Krytyka jest po to aby powiedzieć co było źle. Jeśli czegoś nie skrytykowałeś to znaczy, że jest to zrobione dobrzeTongue. Rozumiem Komi, że są dla ciebie ważne więzi z ludźmi na tym forum(dla mnie zresztą też) ale każdy powinien liczyć się z tym, że jeśli coś jest wystawiane na otwartą krytykę to może być skrytykowane koniec kropka howgh.
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź