Premiera lato 2016

zapowiedziany minutę temu, taki mam czas reakcji :cwaniak:

:O A wiadomo chociaż mniej więcej o czym?

:O A wiadomo chociaż mniej więcej o czym?

o Sabooooooo

Nic nie wiadomo, oprócz tego, że premiera za rok Na jump feście w grudniu pewnie pierwszy teaser/trailer się pojawi

ARRRGH napisał/a:
o Sabooooooo


Niech to będzie żart...

Pamiętaj kto wygrał przewidywania...

Wolałbym coś z przeszłości, albo skupienie się na innych postaciach, ale pewnie znowu dostaniemy jakiegoś admirała z tyłka wziętego.

W zasadzie kinówka poświęcona Sabo byłaby całkiem niezłym rozwiązaniem, jeśli Oda odpowiadałby za ogólny zarys fabuły czy jakieś ważniejsze wydarzenia - mogłoby to oszczędzić flashbacków w mandze na poczet innych wydarzeń, a my dostalibyśmy dużo istotnych informacji (może też o Dragonie, Kumie, Ivankovie czy ogólnie armii rewolucjonistów i ich działaniach lub o światowym rządzie) i pewnie fajną walkę, biorąc pod uwagę, że Sabo jest imponująco silny (choć nie wiadomo, czy np. X One Piece'owego czasu wcześniej był takim nawalaczem, a co dopiero ileś lat wstecz, w końcu część postaci w tej serii rozwija się ekstremalnie szybko). Coś mi się jednak wydaje, że to będzie kolejna historia ze Słomkowymi (może tam Sanji się wykaże? XD). Szkoda tylko, że będziemy musieli tyyyyyyyyyyyle czekać.

BTW., jak tak sobie pomyślałem o tym, ilu rzeczy Oda pewnie nigdy nie umieści w mandze, to co myślicie o takim scenariuszu, w którym studio po skończeniu OP, zamiast iść w stronę np. Dragon Balla i ściągania tej serii na coraz większy poziom absurdu (tylko mi tu Heros nie wyskakuj z "BoG nie było takie złe" ), we współpracy z autorem zrobiłoby kilka filmów o ważnych postaciach? Np. o Białobrodym, Shanksie (chociaż o nim pewnie dowiemy się dużo) czy ogólnie o erze Rogera. Imo wydaje się to o wiele lepszym rozwiązaniem na "odgrzanie kotleta", bo coś takiego chętnie bym łyknął (oczywiście w granicach rozsądku).

Problem z takimi filmami jest taki, że nie ma w nich miejsca na punkt kulminacyjny. Gdyby Roger, czy WB zwojowali coś jeszcze w przeszłości, pewnie coś tam byśmy o tym wiedzieli, więc zero zaskoczenia.

Liczę na poziom SW/FZ. Osobiście to chciałbym, żeby był jakoś powiązany z Shanksem, gdyż jest to postać o, której niby coś wiemy, ale to co wiemy to w sumie prawie nic. Film ogólnie mógłby się skupiać na Yonko, fajnie jakby ukazane zostały nam relacje między nimi, geneza systemy Yonko itd.

Tak trochę sobie marzę, ale nie chciałbym znowu dostać typowego filmu to jest SHP spotykają złego gościa(marynarz, pirat) i z nim walczą... Jakby antagonistą miał być na przykład jakiś łowca głów to wtedy jak najbardziej, gdyż jak wiemy to świat OP cierpi na brak bounty hunterów z prawdziwego zdarzenia.

Dobra dosyć bredzenia, mam po prostu duże oczekiwania co do tej kinówki

Problem z takimi filmami jest taki, że nie ma w nich miejsca na punkt kulminacyjny. Gdyby Roger, czy WB zwojowali coś jeszcze w przeszłości, pewnie coś tam byśmy o tym wiedzieli, więc zero zaskoczenia.

Właśnie to jest to miejsce na wykazanie się kreatywnością. O obu panach wiemy tak naprawdę, że byli mega koksami, z czego ten pierwszy dopłynął do Raftel, miał rywala w postaci Garpa i zmarł (wiemy oczywiście więcej, ale jeszcze więcej NIE wiemy). Jakoś jednak trochę czasu zajęło mu zdobycie pozycji i przede wszystkim uzyskanie statusu "króla piratów", a na swej drodze na pewno przeżył wraz z załogantami mnóstwo przygód - i choćby o jednej z nich (tu już scenarzyści/Oda/połączeni mogą puścić wodze fantazji) mogłaby być taka kinówka. Tak jak jednak mówiłem, to tylko luźna koncepcja, bo raczej wysoce prawdopodobne jest, że, jak do teraz na DB, na tak rozpoznawalnym i wielkim dziele jak "One Piece", ludzie będą chcieli zarabiać i zarabiać, więc o wiele fajniej byłoby dać fanom coś dobrego niż iść w stronę "jeszcze silniejszy przeciwnik -> jeszcze silniejsza załoga -> jeszcze większe BUM przy użyciu Geara 37 -> wszyscy się cieszą". ^^ Co zaś się tyczy zaskoczenia, to spójrzmy z tej strony - zaskoczył Cię wynik walki Luffy vs Lucci? Chyba nie było nikogo, kto byłby ZASKOCZONY tym, że Luffy wygrał, jednak czy były podczas tej walki emocje? Ano były, a fani do dzisiaj wspominają ją jako jedną z najlepszych...

Celem kinówki jest zarobienie hajsu, a największą widownię zawsze zbiorą słomiani. Kinówka bez nich, a zwłaszcza bez Luffy'ego w roli głównej, to strzał w stopę, na który toei sobie nie pozwoli. Dlatego nie liczcie na kinówkę o Rogerze, czy kimkolwiek innym.

Pierwsze niewyraźne rysunki postaci ukryte w reklamie filmu w nowym tomie

http://imgur.com/a/DiBex

Pełny tytuł to:

One Piece film GOLD

Film o przeszlosci Rogera kocurny by byl;d, ale wydaje mi sie ze nie ma takiej opcji.

Albo tylko mi się tak wydaje, albo dwie z tych ukrytych postaci to Burgess i jakiś klaun (Nie Buggy, ale może ktoś z jego załogi, jakiś kozacki więzień z Impel Down który ukrywał się w jego załodze i teraz ma zamiar zrobić dużo szumu!)
Ale może mi się tylko wydawać :/