Tak jak nie czytam OP, to chyba zacznę oglądać od tego arca, bo mnie zajebiaszczo teasuje. Czuję w końcu klimat starego OP, ktory dla mnie zniknął po MF

@Dahaka, raduj się. Bo mówię szczerze i od serca!

wooooow :o tyle rzeczy w jednym chapku ;DDDDD
-Jack ryboludem,
-Apoo zdradzil i Kid jest w niewoli,
-rozmowa z Kaido,
-rozmowa Tamago i Sanjiego
-Pudding to ta trojoka

Wow, jak teraz Oda bedzie serwowal takie chapy, to moga byc i co dwa tygodnie xDDD

Kid nieźle został rozsmarowany na ścianie ale Kilera o dziwo nigdzie w pobliżu nie widać mam nadzieje że jeszcze żyje. Za to o Kaido można na pewno powiedzieć że tytuł najlepszego maczugisty na świecie należy do niego

Somebody trio vs Kaido coraz bardziej prawdopodobne

http://www.shencomics.com/archives/1644284

Prosz

^UP
spóźniłeś się prawie godzinę :v

oooo nie zauważyłem bo odczytałem to jako podpis u Cb

Killera nie ma, bo pewnei uciekl, kozacko by bylo, gdyby teraz dolaczyl do teamu Luffyiego i poprosil o pomoc w uratowaniu Kida, Luffy na 100% by sie zgodzil, a Killer moglby miec fajne interakcje z zaloga

To teraz wyobraźcie co by Kiddowi Shanks zrobił D? Zachciało się kurna wypływać na głębokie wody to niech teraz ma :p. Chociaż szczerze wątpię żeby Kaido go tam jakoś wykończył lub żeby powstała jakaś akcja ratunkowa dla Kidda, prędzej skończy się na tym że younkou ujrzy w nim potencjał i jakoś go tam wykorzysta/tym samym puści go wolno.

Jack ryboludem? Tu też zaskoczenie, fajna sprawa. No i panna pudding pokazana haha, ciekawe czy to ta z tym trzecim okiem, chociaż z drugiej strony Sanji wybredny nie jest , jedno oko tu i tam mu nie obrzydzi całego wizerunku skoro panna jest kawai.

Tak jak nie czytam OP, to chyba zacznę oglądać od tego arca, bo mnie zajebiaszczo teasuje. Czuję w końcu klimat starego OP, ktory dla mnie zniknął po MF

@Dahaka, raduj się. Bo mówię szczerze i od serca!

Jak chcesz czytać, to musisz nadrobić zaległe rozdziały. Inaczej nie pozwalam.

To teraz wyobraźcie co by Kiddowi Shanks zrobił D? Zachciało się kurna wypływać na głębokie wody to niech teraz ma :p. Chociaż szczerze wątpię żeby Kaido go tam jakoś wykończył lub żeby powstała jakaś akcja ratunkowa dla Kidda, prędzej skończy się na tym że younkou ujrzy w nim potencjał i jakoś go tam wykorzysta/tym samym puści go wolno..

Shanks raczej nie jest z tych brutalnych piratów więc śmiem twierdzić, że nawet jakby sojusz Kidda serio się na niego porwał, to to dla Shanksa byłaby bardziej okazja żeby zobaczyć na co stać to pokolenie a nie żeby walczyć na śmierć i życie. Pewnie nawet jakby wygral to by powiedział coś w stylu 'haha, naprawdę dobrze się bawiłem, zawalczy raz jeszcze w przyszlosci'

To teraz wyobraźcie co by Kiddowi Shanks zrobił D? Zachciało się kurna wypływać na głębokie wody to niech teraz ma :p. Chociaż szczerze wątpię żeby Kaido go tam jakoś wykończył lub żeby powstała jakaś akcja ratunkowa dla Kidda, prędzej skończy się na tym że younkou ujrzy w nim potencjał i jakoś go tam wykorzysta/tym samym puści go wolno..

Shanks raczej nie jest z tych brutalnych piratów więc śmiem twierdzić, że nawet jakby sojusz Kidda serio się na niego porwał, to to dla Shanksa byłaby bardziej okazja żeby zobaczyć na co stać to pokolenie a nie żeby walczyć na śmierć i życie. Pewnie nawet jakby wygral to by powiedział coś w stylu 'haha, naprawdę dobrze się bawiłem, zawalczy raz jeszcze w przyszlosci'

Oj chyba by tak nie było wystarczyłoby żeby ktoś z załogi Shanksa oberwał już by tak miło i przyjemnie nie było wiadomo że to rozrywkowy gość ale też wiadomo jak reaguje jak coś się dzieje niedobrego jego przyjaciołom.

To teraz wyobraźcie co by Kiddowi Shanks zrobił D?

Piszesz tak, jakbyś miał jakieś przesłanki ku temu że Shanks jest znacząco silniejszy od Kaido - ja bym się chyba nigdy na coś takiego nie porwał. Znamy ich tylko z tego, że obydwaj dzierżą tytuł imperatora. Swoją drogą Kaido nosi tytuł najsilniejszej kreatury na świecie, więc jak już to bym się ku niemu skłaniał, ale to i tak raczej dość odważna teza - chyba najrozsądniej jest przyjąć że są na takim samym poziomie.

To teraz wyobraźcie co by Kiddowi Shanks zrobił D? Zachciało się kurna wypływać na głębokie wody to niech teraz ma :p. Chociaż szczerze wątpię żeby Kaido go tam jakoś wykończył lub żeby powstała jakaś akcja ratunkowa dla Kidda, prędzej skończy się na tym że younkou ujrzy w nim potencjał i jakoś go tam wykorzysta/tym samym puści go wolno..

Shanks raczej nie jest z tych brutalnych piratów więc śmiem twierdzić, że nawet jakby sojusz Kidda serio się na niego porwał, to to dla Shanksa byłaby bardziej okazja żeby zobaczyć na co stać to pokolenie a nie żeby walczyć na śmierć i życie. Pewnie nawet jakby wygral to by powiedział coś w stylu 'haha, naprawdę dobrze się bawiłem, zawalczy raz jeszcze w przyszlosci'

Oj chyba by tak nie było wystarczyłoby żeby ktoś z załogi Shanksa oberwał już by tak miło i przyjemnie nie było wiadomo że to rozrywkowy gość ale też wiadomo jak reaguje jak coś się dzieje niedobrego jego przyjaciołom.

Trudno to ocenić, jedynym razem kiedy widzieliśmy wkurzonego Shanksa była akcja w zajeździe Makino, ja bandyci grozili słabszym cywilom - dzieciom, starszym i kobietom. Wydaje mi się, że Shanks jest piratem bo ceni sobie swoją wolność i niezależność a więc musi sobie również zdawać z ryzyka jakie to ze sobą niesie. Dodatkowo jest jednym z najpotężniejszych ludzi pływających po tych morzach, więc zakładam, że nie jest to dla niego novum - walka o życie. Nie ma co mieć żalu do osób, które postępują w ten sam sposób, wspinają się po drabinie aż na sam szczyt i pokonują kolejne przeszkody.

Jasne, najpewniej Shanks zrobiłby wszystko aby uchronić swoich towarzyszy przed przykrym końcem, ale powiedz mi że nie wyobrażasz sobie sceny, kiedy załoga Czerwonego zostaje pokonana i tuż przed otrzymaniem kończącego ciosu Shanks mówi coś w stylu 'Hej.... to była całkiem dobra przygoda, co nie?' a załoga w ryk kiedy Sanks umiera z uśmiechem na ustach.

Walka ze światem pomimo zagrożeń które na ciebie zewsząd czyhają - to jest prawdziwa wolność.

Jeśli Oda jednak wpadnie na pomysł na uśmiercenie Czerwonowłosego to właśnie mam nadzieję że będzie to wyglądało jak napisałeś zginie z uśmiechem na twarzy ratując swoich załogantów tak jak by to zrobił Roger.

To teraz wyobraźcie co by Kiddowi Shanks zrobił D? Zachciało się kurna wypływać na głębokie wody to niech teraz ma :p. Chociaż szczerze wątpię żeby Kaido go tam jakoś wykończył lub żeby powstała jakaś akcja ratunkowa dla Kidda, prędzej skończy się na tym że younkou ujrzy w nim potencjał i jakoś go tam wykorzysta/tym samym puści go wolno.

Jack ryboludem? Tu też zaskoczenie, fajna sprawa. No i panna pudding pokazana haha, ciekawe czy to ta z tym trzecim okiem, chociaż z drugiej strony Sanji wybredny nie jest , jedno oko tu i tam mu nie obrzydzi całego wizerunku skoro panna jest kawai.

Ale zdajesz sobie sprawę, ze siła ≠ brutalność/bezwzględność? Nawet jeśli shanks jest silniejszy albo równy kaido( co i tak jest dużym gdybaniem), to nie znaczy, że tak samo( albo bardziej) zniszczyłby kida. Powiem więcej, On na pewno by tego nie zrobił, biorąc pod uwagę jego charakter.
Shanks traktuję wszystko jak przygodę/zabawę, więc nie ma potrzeby spinać na jakiegoś nowicjusza, szczególnie, że wątpię żeby go potraktował jako zagrożenie.
No i dochodzi do tego fakt, że to Kaido( i jego załoga) słynie ze swojej brutalności a nie shanks.
Czy widzieliśmy kiedykolwiek, żeby rudy kogoś mocniej zranił ?- Nie. A teraz popatrz co zrobił Kaido z Kiddem w najnowszym rozdziale( żeby nie było, nie uważam tego w ogóle za ,,zmasakrowanie" jak niektórzy to odbierają ale jak na standardy OP, to Not Bad).