Czy żyjemy w najbardziej zatrutym środowisku od początku świata?
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Akainu

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,370

Akainu, 17-04-2016, 13:46
Zaznaczam, że nie mam jakiejś specjalistycznej wiedzy. Ot, takie odczucia po podróżach w internetach. Od razu przejdę do sedna tematu, bo nie chce mi się robić wstępu. Ludzie umierali, umierają, i będą umierać - to naturalne. Kiedyś były inne choroby, dziś są inne, w przyszłości też będą pewnie inne. W czasach teraźniejszych, dominują nowotwory. No i niby ok - nie ma w tym nic specjalnie dziwnego, na coś umrzeć trzeba, jak nie nowotwór, to ukatrupi nas coś jeszcze groźniejszego i gorszego, bo życie wieczne nie jest. i oszukać się go w żaden sposób nie da.
ALE podróżując po internetach, odnoszę wrażenie, że żyjemy w totalnie post-apokaliptycznym świecie, gdzie prawie wszystko jest skażone, wręcz "napromieniowane".

Przedstawię zmyśloną historyjkę, żeby dobrze zobrazować o co mi się rozchodzi.

"Jaki piękny dzień. Słońce świeci, cieplutko na dworze - trzeba się wybrać do znajomych. Od czego by tu zacząć, hmm. Wypadało by się psiknąć antyprespirantem... zaraz. Nie. Lepiej sobie oszczędzić, bo wywołują nowotwory : http://kobietamag.pl/wasze-opinie-uwaga-...rspiranty/

Cóż, przemyje więc się mydłem, umyje zęby, i powinno starczyć... zaraz, nie! Obie te czynności, mogą wywołać nowotwory :
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,M...aid=116d94
http://forsal.pl/artykuly/815798,colgate...n-fda.html

Dobra, wezmę prysznic bez mydła ani żadnych innych kosmetyków bo zaczynam się trochę bać, samą wodą się umyje - może wystarczy. Ale przecież nie pójdę do znajomych z pustymi rękoma, przydałoby się chociaż jakieś piwo... nie. Jest szkodliwe, wywołuje nowotwory.
http://www.sfora.pl/swiat/Piwo-jest-bard...aka-a30895

Cholera. To może chociaż jakiś dobry napój, typu coca-cola? Oj, też odpada - mogą wywołać nowotwór :
http://finanse.wp.pl/kat,136638,title,Co...omosc.html

Kurka wodna, jestem w rozsypce, to nie wiem może kurcze chociaż coś ze słodyczy... błąd. Mogą być rakotwórcze :
http://kuchnia.wp.pl/gid,16112065,kat,10...leria.html

Nie ma bata - idę z gołymi rękoma, strach aż po prostu coś kupować. Właściwie, to podejmuje ogromne ryzyko samym wyjściem do znajomych, ponieważ nawet niektóre ubrania w które planuje się odziać mogą być rakotwórcze :
http://life.forbes.pl/styl-zycia/artykul...ry,31356,1#

Czy spaliny samochodów które będę wdychał będąc w drodze do moich znajomych :
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3...30831.html

Dobra, jestem u znajomych. Pierwsze co u usłyszałem to "Siema przyjacieluuuu ! To co, opijamy moje urodzinki, 0.7 czy wolisz np whisky?" a ja na to że "sorry bracie ale to jest niezdrowe" i nie mogę
http://natemat.pl/112283,alkohol-jest-ra...zed-piciem

Ej no, co ty gadasz bracie, jak to niezdrowe. Zaraz mi powiesz, że nawet seks jest niezdrowy! Ja odparłem : "Ano, bo jest niezdrowy, dlatego go nie uprawiam, jestem prawiczkiem"
http://www.fakt.pl/Seks-oralny-jest-rako...925,1.html
"

Tą historyjkę można by było tak ciągnąć i ciągnąć. Mam nadzieje że mi się ona udała, by przedstawić problem o który mi się rozchodzi. Powoli przestaje rozumieć jak powinno się żyć, by dożyć chociaż 50-stki w obecnych czasach gdzie prawie wszystko (przynajmniej według internetów) jest skażone. Nie wiem sam, czy żyje autentycznie w świecie totalnie zatrutym, czy raczej problem jest przesadnie nadmuchany. Tak czy siak - coś tutaj zdecydowanie jest nie tak.
Oczywiście nie jestem (jak chyba każdy) taki ostrożny, jak bohater tej historyjki, który zachowuje się "regulaminowo", ale zdecydowanie bardzo mnie ciekawi ten temat.
Pajmon

Imperator

Licznik postów: 2,143

Pajmon, 17-04-2016, 14:13
Wszystko jest rakotwórcze a zwłaszcza mięso.
Tylko zdrowe i orgarniczne produkty zapewnią nam długie życie. Tofu, soja, warzywa z ekologicznych produkcji i woda (koniecznie mineralna, nie źródlana!) to klucz do przetrwania. Jedzenia martwych zwierząt, które najpierw są faszerowane hormonami i genetycznie modyfikowaną paszą. a później brutalnie i bezwzględnie zabijane tylko po to, żebyśmy mieli kawał krwistego mięcha na talerzu, jest nieludzkie.
Chcecie żelaza? Jedzcie sałatę i pomidory. Chcecie białka? Jedzcie soczewicę, tofu, pijcie mleko sojowe. Jest mnóstwo produktów, którymi będziecie mogli zastąpić pompowane mięso w waszej diecie.

Jeśli chodzi o takie aspekty jak powietrze czy ubrania to bywa różnie. Powietrze jest raz czystsze, raz bardziej skażone. Dla ludzi bojących się smogu, spalin i dymu proponuję maseczki z filtrami. Nie kosztują wiele, nie są specjalnie uciążliwe w użytkowaniu a pomagają i dają poczucie bezpieczeństwa.
Ubrania polecam z naturalnych tkanin (len, bawełna) i koniecznie barwione w sposób naturalny. Czy wy wiecie jak bardzo toksyczne i rakotwórcze potrafią być barwniki używane niemal do wszystkiego? Poczytajcie sobie o takiej rodaminie czy bromadiolonie który prócz swoich właściwości barwiących ma uwaga - właściwości silnie toksyczne i używany jest jako dodatek do trutki na szczury (stąd ten różowy kolor).
Tak więc uważajcie co jecie, w czym chodzicie i co was otacza.

 [Obrazek: giphy.webp] 
 
Veisenhart

Nowicjusz

Licznik postów: 25

Veisenhart, 17-04-2016, 17:14
Nowotwory są od zawsze, po prostu dosyć niedawno się o nich dowiedzieliśmy.
Felo

Piracki wojownik

Licznik postów: 136

Felo, 17-04-2016, 20:32
(17-04-2016, 17:14)Veisenhart napisał(a): Nowotwory są od zawsze, po prostu dosyć niedawno się o nich dowiedzieliśmy.

Dokładnie, tak jak wszystkie choroby. Po prostu powiedzmy cukrzyca, jest dość popularna, wiele osób na nią choruje. Kiedyś, taka osoba umierała i nie przenosiła swoich zuych genów na następne pokolenie, teraz się takie coś leczy i przekazuje dalej. Oczywiście to tylko przykład, nawet nie wiem czy cukrzyca jest dziedziczna, no ale chodzi mi o to, że kiedyś jak jakaś osoba chorowała to umierała i nie przenosiła swoich chorych genów dalej, czyli naturalna selekcja. Teraz się takie osoby leczy przez co kolejne pokolenia są chore i wrażliwe na dane rzeczy..

Niemniej trzeba przyznać, że wiek życia się wydłuża. W średniowieczu 40 latek to już staruch a teraz żyje się średnio ponad 25 lat dłużej, więc wiadomo, że są nowe choroby typu alzhaimer które wcześniej nas po prostu nie atakowały.
aswerus

Sogeking

Wiek: 34
Licznik postów: 697

aswerus, 17-04-2016, 21:10
@Felo z tym wiekiem w średniowieczu to nie do końca tak. Średnią zaniża ogromna śmiertelność wśród noworodków i tylko trochę mniejsza wśród starszych dzieci. Jeśli już jakimś cudem udało się przeżyć pierwsze lata to przy odrobinie szczęścia można było dożyć naprawdę podeszłego wieku. Nikt nie uważał 40 latków za ludzi w podeszłym wieku Big Grin.

A co do tematu to... nie znam się Tongue. Uważam tylko że pisanie o czasach w których komfort życia jest na najwyższym poziomie w historii jako o post apo wydaje się ociupinkę naciągane.
Budzyn

Kapitan z paradise

Licznik postów: 346

Budzyn, 18-04-2016, 01:15
Ja też się zbytnio nie znam, ale jak czytam, że coś wywołuje nowotwór, to okazuje się, że to był tylko krzykliwy tytuł, a tak naprawdę ta rzecz zwiększa szansę na raka. Gdyby np. powietrze było tak bardzo rakotwórcze to powiedzmy połowa ludzi w Krakowie miała by raka. Jak powiedziałem nie znam się, ale raczej wydaje mi się, że to bardziej geny, plus środowisko zwiększające szanse zachorowania.
Felo

Piracki wojownik

Licznik postów: 136

Felo, 18-04-2016, 10:34
(17-04-2016, 21:10)aswerus napisał(a): @Felo z tym wiekiem w średniowieczu to nie do końca tak. Średnią zaniża ogromna śmiertelność wśród noworodków i tylko trochę mniejsza wśród starszych dzieci. Jeśli już jakimś cudem udało się przeżyć pierwsze lata to przy odrobinie szczęścia można było dożyć naprawdę podeszłego wieku. Nikt nie uważał 40 latków za ludzi w podeszłym wieku Big Grin.

Noo, może trochę przesadziłem z tymi 40 latkami Tongue Co nie zmienia faktu, że wiek życia się powoli wydłuża. I nawet nie chodzi o to, że ludzie umierali ze starości, ale tak jak mówisz, dzieci miały większą śmiertelność, ale również wszelakie choroby, choćby głupia grypa mogła zabić bo ludzie po prostu nie brali antybiotyków, ani nie było szczepionek.
Heros

Joy Boy

Licznik postów: 7,533

Heros, 18-04-2016, 10:48
Kiedyś dzieci z gorszymi genami (jak komuś się źle kojarzy - słabsze geny) umierały często od zwykłej grypy itd. I generalnie chyba dopiero odkrycie Penicyliny to zmieniło (mówię o takiej zdecydowanej). Poprawcie, jak się mylę.
Pajmon

Imperator

Licznik postów: 2,143

Pajmon, 18-04-2016, 12:54
Akurat penicylina działa na bakterie a grypa to wirus. Dr House confirmed B)

 [Obrazek: giphy.webp] 
 
Budzyn

Kapitan z paradise

Licznik postów: 346

Budzyn, 26-04-2016, 11:59
Pozwolę sobie podłączyć do tematu.
http://losyziemi.pl/fruktoza-niszczy-moz...a-fruktozy

Podobno fruktoza ogłupia, ale da się osłaniać przed niekorzystnymi zmianami za pomocą kwasu omega-3. Osobiście już kupiłem sobie zwykłą colę z cukrem dla zdrowia. :p
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź