Drama z Kukiz'15
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Heros

Joy Boy

Licznik postów: 7,533

Heros, 30-04-2016, 10:27
Krew mnie zalewa, jak przeglądam internety. Jeszcze jakiś czas temu naprawdę wierzyłem, że zaszła jakaś zmiana. A przynajmniej wśród prawicowych wyborców... jak boleśnie jest się mylić :/. Skala bluzgania po Kukizie (rozpoczęta od "uścisku" dłoni Ryśka Petru) jest totalnie niewspółmierna do szkód, jakie poczynił. Jak dla mnie, to on wręcz na nie nie zasługuje, ale ok. Dopuszczam myśl, że komuś się mogło to nie spodobać. Fakt, można to i owo zarzucić Kukizowi. Przede wszystkim naiwność, momentami lekkomyślność, ale z miesiąca na miesiąc jest coraz lepszy. Podobnie jak jego partia ("Liroy", "typ z mózgiem przepalonym od zielska" kasuje pOsłów POPiSu, tak jak to sobie wyobrażałem xD, frakcja 'Narodowców" + wolnorynkowców również spisuje się wyśmienicie (nawet Winnicki się poprawił). Dzięki Kukizowi, mocnemu liderowi (charyzmatycznemu, umie szybko zripostować i mocno przywalić argumentem, jak Korwin, ale bez jego Korwinizmów, mówiący ludzkim językiem, mający prawilne poglądy gospodarcze i społeczne) Polska ma najlepszą partię w Sejmie po 89' roku. No ale mimo to lemingi musiały go zacząć bluzgać... No ale od początku.

1) Sprawa z Petru
Nadal wierzę Kukizowi. Przede wszystkim dlatego, że znam PiS (pamiętacie jak bezwzględnie wycięli LPR i Samoobronę? Oni są na tyle szaleni) i politykę ich lidera, która jest odmienna od tej Orbana (Orban stara się scalać prawicowe obozy, dać każdemu taką ustawę, tamto ministerstwo itd.). Co robi nasz Kaczafi? Wycina w pień całą prawicę zawłaszczając ją tym samym dla siebie. I jakkolwiek to źle brzmi... pomyślcie, że PO nas waliła w kakaowe oko na kasę tak, że z obrzydzeniem wolę już idiotów z PiSu.
No ale wracając do meritum, nie wyciągnięcie kart przez klub (bo to nie jest partia!!!) Kukiz'15 nie było czymś:
A) niespotykanym w polityce
B) nawet jeśli - jeżeli wiadomo, że w tej grze wszyscy oszukują, to jak można mieć pretensje do kogoś, kto wali prosto w jaja?
C) kłamstwem, bo P.K nigdy nie skłamał/nie złapałem go na kłamstwie. I mówię tu o czymś poważnym, nie o jakieś pierdółce (bierzcie poprawię na Pawła Kukiza, wg wielu osób jest trochę chaotyczny, podobnie jak ja Tongue). Wielokrotnie przed wyborami mówił, że JAK mu się uda wejść do Sejmu, to będzie wspierał rząd w prawilnych sprawach, a atakował w lewych . PiS upił się swoją władzą i pozwalają sobie na zbyt dużo. Tym bardziej, że Kukiz jest spoko i mogliby się z nim łatwo dogadać. To naprawdę jest Patriota!

A że uścisnął rękę Petru? To właśnie dobrze. Nie warto być burakiem (jak nie trzeba) Smile.

2) Taśmy Kukiza
Nie widzę na nich nic złego. Co więcej, gdyby coś było, to już by to wrzucili do mediów. Zamiast tego dali jakiś śmieszny fragment, który jest totalnie bezsensu. Wiele razy prowadziłem długie, dobre debaty m.in. z Hyrulem, znajomymi z reala i internetu o polityce, ludziach. Niejednokrotnie dochodziliśmy wspólnie do świetnych wniosków, ale puenta tego była bardzo wulgarna. Służby i media zawsze wykorzystują taki mały fragmencik, który jest najbardziej kontrowersyjny. Trudno mieć do nich o to pretensje, to tak jakby czepiać się psa-stróża o to, że nie warczy na nieznajomego lub włamywacza.
Mimo to nie padło tam nic kontrowersyjnego. Co więcej, na 90% to nagranie sprzed wyborów, jak P.K nie był posłem (czy jeżeli brał udział w wyborach Prezydenckich, to liczy się już jako osoba publiczna? Chyba nie.), więc mógł tu sobie mówić co chce. Zresztą, nawet gdyby to nagranie zrobiono 2,3 dni przed upublicznieniem - też nie rozumiem nagonki.
Jednakże ws. wypowiadał się Andrzej "Żurom" Żuromski, który jednak wskazuje parę "ale" wobec Pawła Kukiza. Nie skreślam tych zarzutów, bo nie tacy ludzie się trafiali, ale wydają mi się dość dziwne (z grubsza - wokół P.K "rośnie dwór", P.K buduje sobie "dwór" z Jakubiakiem - coś w ten deseń). Poczekam na dalszy rozwój sytuacji. Na pewno wielkim przegranym jest Marcin Rola, który ma już raczej GG NO RE w prawicowym środowisku xD.
Szkoda,że Winnicki odszedł. Fakt, Kukiz wypowiadał się trochę ostro o jego partii, ale gorsze "ku...y" dostawałem w szkole od starszych kolegów. Powinni pójść pogadać jak mężczyźni, dać sobie po liściu dla oczyszczenia atmosfery i spalić blanta (bo Paweł pić nie może). Winnicki dał ciała, Narodowcy mieli niezłą reprezentację w Sejmie, która teraz jest uboższa. Fakt, Kukiz było nie było, zniszczył i rozbił RN (za samo to powinien mieć RiGCz wśród forumowych lewicowców xD), ale gdyby nie on (i wielu narodowców, którzy zbierali podpisy i ogólnie mocno wspierali zbórkę podpisów dla Kukiz'15), to "Ruch Narodowy" mógłby sobie co najwyżej pogrzebać w majtkach, a nie wejść do Sejmu.
Dobrze że reszta Narodowców została. Mam nadzieję, że nic poważnego na nich nie mają i nie będą mieli, bo PiS nie będzie się wahał ich zniszczyć, gdy za bardzo urosną... A byłaby wielka szkoda, bo jest w końcu na kogo głosować.
To tyle ode mnie. Tak jak poprzednie akcje darowałem PiSowi, tak tego im nie popuszczę! Czasy niespokojne dla Polski, a ci kasują mądrych ludzi z Sejmu. Gdzie sens? Gdzie logika?
Sturmir

Wiceadmirał

Wiek: 29
Licznik postów: 1,484
Miejscowość: ECCLES MASTERRACE!

Sturmir, 30-04-2016, 10:51
Jak dobrze, że nie oglądam telewizji i nawet nie wiem o co chodzi. I tak nadal oddałbym swój głos na Kukiz'15 bo nadal uważam ich za najlepiej prezentującą się partię w całym tym cyrku.
Heros

Joy Boy

Licznik postów: 7,533

Heros, 30-04-2016, 10:53
Nie trzeba oglądać TV Tongue. W necie też tym grzeją.
Sturmir

Wiceadmirał

Wiek: 29
Licznik postów: 1,484
Miejscowość: ECCLES MASTERRACE!

Sturmir, 30-04-2016, 12:16
W necie wcale nie jest lepiej niż w telewizji :/
Legolas

Super świeżak

Licznik postów: 177

Legolas, 30-04-2016, 12:44
Jak patrzę na poczynania ruchu Kukiza to wiem, że jest jeszcze jakaś nadzieja dla tego kraju. Tym bardziej szkoda tej nagonki jaka jest na niego. Wiadomo, że świadomego wyborcę nie tak łatwo oszukać, ale wielu innych wyborców Kukiz może stracić. No cóż, Pan Paweł i reszta mają jeszcze trochę ponad 3 lata, żeby przekonać do siebie większą liczbę ludzi. Myślę, że istotną sprawą jest zachęcanie znajomych osób, którzy nie chodzą na wybory albo nie mają za bardzo sprecyzowanych poglądów, bo nie interesują się polityką do głosowania na właśnie takie partię. Ja np. przekonałem mamę, brata i kilku znajomych do zagłosowania na Kukiza w ostatnich wyborach.
Oczywiście wiadomo, że nie można nikomu niczego narzucać, dlatego użyłem słowa "zachęcać".
Z racji, że zaraz matura to ostatnio nie wchodziłem jakoś szczególnie w politykę, dlatego nie wiem dokładnie co się dzieje, ale znam mniej więcej obraz sytuacji.
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź